Rany....
U mnie karą jest pójscie do pokoju i czytanie książki
a za cięzkie przewinienia typu kłamstwo ewidentne, to konfiskata mienia - oddajesz iphona, dostajesz starożytną komórkę, oddajesz kartę do bankomatu, dostajesz gotówkę na prośbę. Czyli ograniczam swobodę... niejako.
Generalnie nie mam żadnego pomysłu na karanie i nagradzanie.
Ale wiecie, sama chciałabym takie kary dla siebie - typu zimny prysznic i bieganie po schodach
Poważnie!