Kupiłybyście samochód, który nie podoba się Wam z wyglądu, a poza tym wszystko jest super - parametry, cena, stan itd.

Bo właśnie sobie takie autko wyszukałam, paskudne (bardzo podobne do mojego obecnego 13-letniego pojazdu), ale z opinii wychodzi nieźle i stać mnie na nie i w ogóle.

--------------------

Skanna .. jasne że tak ..
u

--------------------

skanna, dokładnie takim jeżdżę.

--------------------

W życiu.
Wrażliwa jestem na urodę wszystkiego co mnie otacza, więc i samochód musi mi się podobać, zwłaszcza własny.

Oczywiście, że tak.
Jak często widzisz swoje auto od zewnątrz? Jak jestes w środku, to wygląd zewnętrzny mało wzrusza, a parametry itp jak najbardziej.
Mam swoje wymarzone pod względem wyglądu auta, których jednak nigdy nie będę miała (no chyba że nie wiem co), jeżdżę tym, co mam, na przykład nie chciałam już czarnego, ale trafił się idealny pod każdym względem, tyle że czarny i co? Wzięlam.
Kupuj i jedź i się ciesz.

--------------------

nie ale wiesz, ja to przede wszystkim muszę mieć odpowiedni znaczek

nie kupiłabym
tylko zależy co rozumiesz pod pojęciem brzydki
dla mnie np. samochód dyskwalifikuje biała tapicerka...no jest "brzydki" w pewnych kategoriach albo zaraz będzie...jak moje chłopaki kilka razy wsiądą i wysiądą

--------------------

Oczywiście, że tak. Ważne, żebym miała czym duuupsko wozić

Ja mam tak samo. Dlatego właśnie nie pozwoliłam zrzucić mężowi w przepaść naszego samochodu, który popsuł nam się kilka dni temu. Na wyjeździe oczywiście. Popsuł się już drugi raz, i drugi raz w trasie, ale po głębszym namyśle, wybieram jednak tę awaryjność i fajne wygląd.
My dużo jeździmy i nie wyobrażam sobie spędzać tego czasu w nielubianym przez mnie wnętrzu (bo ono jest dla mnie ważniejsze).
A na Audi A6 Allroad (który łączyłby przyjemne z pożytecznym) nas nie stać.

--------------------

Nie.
Ale dla siebie go kupujesz, a nie dla mnie, co nie?
Wiec chyba sama sobie musisz zadać pytanie, czy estetyczna strona jest dla Ciebie na tyle ważna, żeby zrezygnować z interesującej oferty.

--------------------

Nie kupilabym. W samochodzie musze sie czuc dobrze i musze go lubic. Ja zreszta uwazam, ze auto czuje czy jest w pelni akceptowane czy nie i rewazuje sie wlascicielowi w odpowiedni sposob.

A tak btw, jaki jest dla was najbrzydszy samochod? Dla mnie fiat multipla

Ach, ach, multipla jest tak brzydka, że aż śliczna Lubię multiple, tylko bagażnik mają do luftu.

--------------------

ja bym kupiła, byle był bezawaryjny, reszta mnie nie obchodzi

Ja bym pewnie kupila...ważne jak się będziesz w nim czuła.
Niestety nie na wszystko stac co nam się podoba, a poza tym parametry też są bardzo ważne...

--------------------

Jak tylko zobaczyłam tytuł wątku to pomyślałam o multipli

edit: raczej nie kupiłabym auta, które by mi się nie podobało.

O multiplę bym nie pytała, multiplę bym kupiła

--------------------

multipla mi siÄ™ podoba
renault thalia zaliczam do brzydkich

--------------------

W tej chwili kupiłabym wszystko co jeździ i mnie na to stać - oczywiście mam na myśli samochody osobowe.
Osła, furmankę i inne w podobie wykluczam

--------------------

Faktycznie paskudny.

Nie wiem, czy cokolwiek może pobić jego brzydotę, ale dwa pokażę.






Jednak po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że multiply nic nie pobije.

ja nie lubię volkswagenów (zwłaszcza w środku)

--------------------