Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

Jak oduczyc dziecko

, "walenia" głową ja się obrazi
> , "walenia" gÅ‚owÄ… ja siÄ™ obrazi
chyka
wto, 03 mar 2015 - 18:10
Jak mała mi się obrazi, nie pozwolimy jej na coś to kładzie się na podłogę i wali głową w posadzkę, jak ją tego oduczyc, bo nie może przecież chodzic w siniakach na czole i polikach, nigdy tak nie robiła zaczęła ok tygodnia temu i w ciągu dnia zdarza jej się tak robic kilka razy.Oczywiście jak widzimy, że zaraz będzie tłuc to ją podnosimy, bierzemy na ręce, ale skutek jest taki, że jeszcze bardziej się denerwuje i uderza głową w nas. Jak oduczyc ją takiego zachowania??
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post wto, 03 mar 2015 - 18:10
Post #1

Jak mała mi się obrazi, nie pozwolimy jej na coś to kładzie się na podłogę i wali głową w posadzkę, jak ją tego oduczyc, bo nie może przecież chodzic w siniakach na czole i polikach, nigdy tak nie robiła zaczęła ok tygodnia temu i w ciągu dnia zdarza jej się tak robic kilka razy.Oczywiście jak widzimy, że zaraz będzie tłuc to ją podnosimy, bierzemy na ręce, ale skutek jest taki, że jeszcze bardziej się denerwuje i uderza głową w nas. Jak oduczyc ją takiego zachowania??

--------------------




domi
śro, 04 mar 2015 - 15:19
Chętnie też poczytam rad. Mój brat ma problem z synkiem, ale ten uderza w ściane. Czasem aż ma od tego guza, obszorowane. Strach, ze sobie coś poważnego zrobi i tak już ponad rok.... 32.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 04 mar 2015 - 15:19
Post #2

Chętnie też poczytam rad. Mój brat ma problem z synkiem, ale ten uderza w ściane. Czasem aż ma od tego guza, obszorowane. Strach, ze sobie coś poważnego zrobi i tak już ponad rok.... 32.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
ana
śro, 04 mar 2015 - 20:32
Zadawanie bólu wiąże się z problemami natury emocjonalnej, nie zaspokojenia
ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,413
Dołączył: czw, 16 gru 04 - 12:06
SkÄ…d: ^
Nr użytkownika: 2,421




post śro, 04 mar 2015 - 20:32
Post #3

Zadawanie bólu wiąże się z problemami natury emocjonalnej, nie zaspokojenia

--------------------
mama Wiktora (ur. 21.10.04)
domi
śro, 04 mar 2015 - 21:49
To jak nauczyć takeigo malucha radzić sobie z emocjami?
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 04 mar 2015 - 21:49
Post #4

To jak nauczyć takeigo malucha radzić sobie z emocjami?

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
chyka
czw, 05 mar 2015 - 05:57
No właśnie jak?? Dziś mamy szczepienie to podpytam lekarkę może ona coś poradzi, młoda wczoraj tak przywaliła, że ma wargi porozcinane
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post czw, 05 mar 2015 - 05:57
Post #5

No właśnie jak?? Dziś mamy szczepienie to podpytam lekarkę może ona coś poradzi, młoda wczoraj tak przywaliła, że ma wargi porozcinane

--------------------




ania.m
czw, 05 mar 2015 - 09:44
Wydaje mi się, że tu potrzebna będzie konsekwencja i nieustępowanie po takim ataku. Nie podnosić, nie przytulać, zostawić tam gdzie jest. Jak to mówi mój mąż "Pokaż że nie robi to na Tobie wrażenia".
A jak już się uspokoi, to spróbuj porozmawiać (chociaż nie wiem jak Maja, ale mój synek nic sobie nie robi z tego, że się mu tłumaczy - a ja wciąż mam nadzieję, że cokolwiek do jego głowy dociera).
U nas też się zaczął trudny etap - prób wymuszania, sprawdzania na ile może sobie pozwolić...

Daj znać co powiedział lekarz!
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post czw, 05 mar 2015 - 09:44
Post #6

Wydaje mi się, że tu potrzebna będzie konsekwencja i nieustępowanie po takim ataku. Nie podnosić, nie przytulać, zostawić tam gdzie jest. Jak to mówi mój mąż "Pokaż że nie robi to na Tobie wrażenia".
A jak już się uspokoi, to spróbuj porozmawiać (chociaż nie wiem jak Maja, ale mój synek nic sobie nie robi z tego, że się mu tłumaczy - a ja wciąż mam nadzieję, że cokolwiek do jego głowy dociera).
U nas też się zaczął trudny etap - prób wymuszania, sprawdzania na ile może sobie pozwolić...

Daj znać co powiedział lekarz!

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
chyka
czw, 05 mar 2015 - 10:08
Lekarka powiedziała, żeby przeczekac, nie reagowac, nie podnosic jak zacznie się rzucac to najlepiej wyjśc, żeby nie miała widowni.
Ania ja też staram się jak najwięcej tłumaczyc, ale Majka zaczęła walczyc o dominację i od jakiegoś czasu z aniołka zrobiła się mała rozrabiara icon_smile.gif
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post czw, 05 mar 2015 - 10:08
Post #7

Lekarka powiedziała, żeby przeczekac, nie reagowac, nie podnosic jak zacznie się rzucac to najlepiej wyjśc, żeby nie miała widowni.
Ania ja też staram się jak najwięcej tłumaczyc, ale Majka zaczęła walczyc o dominację i od jakiegoś czasu z aniołka zrobiła się mała rozrabiara icon_smile.gif

--------------------




ania.m
czw, 05 mar 2015 - 10:15
To chyba ten wiek - bo u siebie obserwuje bardzo podobny scenariusz (tyle że bez tego uderzania głową).
Próbuję uczyć cierpliwości, ale idzie bardzo opornie. Np. zmywam naczynia, a młody chce by mu doczepić przyczepę do auta. Mówię, że za chwilę jak skończę zmywać... Zwykle zmywanie odbywa się z Marcinem zawieszonym u nogi lub odpychającym mnie od blatu...
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post czw, 05 mar 2015 - 10:15
Post #8

To chyba ten wiek - bo u siebie obserwuje bardzo podobny scenariusz (tyle że bez tego uderzania głową).
Próbuję uczyć cierpliwości, ale idzie bardzo opornie. Np. zmywam naczynia, a młody chce by mu doczepić przyczepę do auta. Mówię, że za chwilę jak skończę zmywać... Zwykle zmywanie odbywa się z Marcinem zawieszonym u nogi lub odpychającym mnie od blatu...

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
Naz
czw, 05 mar 2015 - 11:37
Problem mieliśmy ten sam z czwartym. Nie reagowałam. Jak przychodził z płaczem, że go boli, powtarzałam, że sam sobie robi ałka.
Po jakichś 2 tygodniach przeszło.
Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post czw, 05 mar 2015 - 11:37
Post #9

Problem mieliśmy ten sam z czwartym. Nie reagowałam. Jak przychodził z płaczem, że go boli, powtarzałam, że sam sobie robi ałka.
Po jakichś 2 tygodniach przeszło.

--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
domi
czw, 05 mar 2015 - 15:44
Lekarze mówia, że taki wiek buntowniczy. Tylko jak tu nie reagowac gdy się widzi, ze dziecko sobie głowe rozwala. A potem ktoś powie, że sie rdozce znęcają... bo rozcięte czoło, bo guzy i siniaki na głowie. Jakoś trudno mi uwierzyć, że gdyby lekarzom zdarzyło sie dziecko walące z całej siły głową w ścianę, to by się odwrócili i odeszli.... a jak walnie w coś twardego, ostrego? Dominika niechcący uderzyła głową w róg futryny i miała krwiaka na pół czoła, prześwietlenie głowy i obserwacja w szpitalu.
To wszystko sie łatwo mówi... .

Ten post edytował domi czw, 05 mar 2015 - 15:45
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post czw, 05 mar 2015 - 15:44
Post #10

Lekarze mówia, że taki wiek buntowniczy. Tylko jak tu nie reagowac gdy się widzi, ze dziecko sobie głowe rozwala. A potem ktoś powie, że sie rdozce znęcają... bo rozcięte czoło, bo guzy i siniaki na głowie. Jakoś trudno mi uwierzyć, że gdyby lekarzom zdarzyło sie dziecko walące z całej siły głową w ścianę, to by się odwrócili i odeszli.... a jak walnie w coś twardego, ostrego? Dominika niechcący uderzyła głową w róg futryny i miała krwiaka na pół czoła, prześwietlenie głowy i obserwacja w szpitalu.
To wszystko sie łatwo mówi... .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
ania.m
czw, 05 mar 2015 - 17:01
Im szybciej dziecko zauważy, że nie przynosi to oczekiwanego rezultatu, tym szybciej przestanie tak robić. Ulegając dziecku pokazujemy, że w ten sposób osiągnie, co zamierza. Taka próba zwrócenia na siebie uwagi.
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post czw, 05 mar 2015 - 17:01
Post #11

Im szybciej dziecko zauważy, że nie przynosi to oczekiwanego rezultatu, tym szybciej przestanie tak robić. Ulegając dziecku pokazujemy, że w ten sposób osiągnie, co zamierza. Taka próba zwrócenia na siebie uwagi.

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
ana
piÄ…, 06 mar 2015 - 17:50
Pozwolę sobie na odmienne zdanie. Dzieci które zadają sobie ból nie radzą sobie z emocjami bo ich dorośli tego nie nauczyli. proszę poobserwujcie jak zachowują się rodzice takich dzieci. Znałam taki przypadek i mowe mi odbieralo jak matka potrafiła odpowiedzieć dziecku. to była matka kolego mojego syna ze żłobka. dorosłego zatykalo a co dopiero malucha. dlatego śmiem uważać ze nie można szukać podobieństwa z dzieckiem rzucającym się na glebę kiedy coś nie wychodzi po myśli. Uderzanie glowa to objaw poważnych zaniedbań dziecka, zaniedbania sposobu komunikacja dziecko rodzic
ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,413
Dołączył: czw, 16 gru 04 - 12:06
SkÄ…d: ^
Nr użytkownika: 2,421




post piÄ…, 06 mar 2015 - 17:50
Post #12

Pozwolę sobie na odmienne zdanie. Dzieci które zadają sobie ból nie radzą sobie z emocjami bo ich dorośli tego nie nauczyli. proszę poobserwujcie jak zachowują się rodzice takich dzieci. Znałam taki przypadek i mowe mi odbieralo jak matka potrafiła odpowiedzieć dziecku. to była matka kolego mojego syna ze żłobka. dorosłego zatykalo a co dopiero malucha. dlatego śmiem uważać ze nie można szukać podobieństwa z dzieckiem rzucającym się na glebę kiedy coś nie wychodzi po myśli. Uderzanie glowa to objaw poważnych zaniedbań dziecka, zaniedbania sposobu komunikacja dziecko rodzic

--------------------
mama Wiktora (ur. 21.10.04)
chyka
piÄ…, 06 mar 2015 - 19:04
Ana dotknęło mnie to co napisałaś i nie sądzę, aby moje dziecko było zaniedbane w jakiejkolwiek kwestii a w szczególności jeśli chodzi o komunikację. To, że wali głową nie musi oznaczac, że jest zaniedbane i, że panuje u mnie w domu patologia. Czy tak samo mówi się o dzieciach, które kopią, plują czy pokazują języki jak są złe?? To nie jest wyłącznie kwestia komunikacji między rodzicem a dzieckiem, duży wpływ ma też z jakimi innymi osobami a w szczególności dziecmi przebywa nasze dziecko... Akurat moje dziewczyny są w takim wieku, że naśladują bardzo dzieci w okół siebie. Ja widzę problem u małej i staram się go rozwiązac, może to, że tak robi to jest też kwesią tego, że chce się z nami porozumiec a płaczem i robieniem sobie krzywdy wyraża to czego nie powie, bo jak na razie mówi pojedyncze wyrazy...
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post piÄ…, 06 mar 2015 - 19:04
Post #13

Ana dotknęło mnie to co napisałaś i nie sądzę, aby moje dziecko było zaniedbane w jakiejkolwiek kwestii a w szczególności jeśli chodzi o komunikację. To, że wali głową nie musi oznaczac, że jest zaniedbane i, że panuje u mnie w domu patologia. Czy tak samo mówi się o dzieciach, które kopią, plują czy pokazują języki jak są złe?? To nie jest wyłącznie kwestia komunikacji między rodzicem a dzieckiem, duży wpływ ma też z jakimi innymi osobami a w szczególności dziecmi przebywa nasze dziecko... Akurat moje dziewczyny są w takim wieku, że naśladują bardzo dzieci w okół siebie. Ja widzę problem u małej i staram się go rozwiązac, może to, że tak robi to jest też kwesią tego, że chce się z nami porozumiec a płaczem i robieniem sobie krzywdy wyraża to czego nie powie, bo jak na razie mówi pojedyncze wyrazy...

--------------------




alexxa
piÄ…, 06 mar 2015 - 19:04
CYTAT(ania.m @ Thu, 05 Mar 2015 - 09:44) *
Wydaje mi się, że tu potrzebna będzie konsekwencja i nieustępowanie po takim ataku. Nie podnosić, nie przytulać, zostawić tam gdzie jest. Jak to mówi mój mąż "Pokaż że nie robi to na Tobie wrażenia".

Trudno, żeby na rodzicu nie robił wrażenia fakt, że jego dziecko robi sobie krzywdę. Można zignorować płacz i krzyki, ale nie autoagresję.
alexxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 51
Dołączył: pon, 22 gru 14 - 10:15
Nr użytkownika: 45,060




post piÄ…, 06 mar 2015 - 19:04
Post #14

CYTAT(ania.m @ Thu, 05 Mar 2015 - 09:44) *
Wydaje mi się, że tu potrzebna będzie konsekwencja i nieustępowanie po takim ataku. Nie podnosić, nie przytulać, zostawić tam gdzie jest. Jak to mówi mój mąż "Pokaż że nie robi to na Tobie wrażenia".

Trudno, żeby na rodzicu nie robił wrażenia fakt, że jego dziecko robi sobie krzywdę. Można zignorować płacz i krzyki, ale nie autoagresję.
ana
piÄ…, 06 mar 2015 - 22:04
Jeśli dziecko kopie i opluwa rodzica regularnie to jest to sygnał żeby namierzyć kto w otoczeniu podsyca u dziecka agresję. Nie wiadomo kto to jest o kim mówisz ze bierze z kogoś przykład. Dzieci chodzą do przedszkola? Maja krewnych którzy tak się zachowują?
ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,413
Dołączył: czw, 16 gru 04 - 12:06
SkÄ…d: ^
Nr użytkownika: 2,421




post piÄ…, 06 mar 2015 - 22:04
Post #15

Jeśli dziecko kopie i opluwa rodzica regularnie to jest to sygnał żeby namierzyć kto w otoczeniu podsyca u dziecka agresję. Nie wiadomo kto to jest o kim mówisz ze bierze z kogoś przykład. Dzieci chodzą do przedszkola? Maja krewnych którzy tak się zachowują?

--------------------
mama Wiktora (ur. 21.10.04)
Naz
piÄ…, 06 mar 2015 - 22:45
CYTAT(ana @ Fri, 06 Mar 2015 - 19:50) *
Pozwolę sobie na odmienne zdanie. Dzieci które zadają sobie ból nie radzą sobie z emocjami bo ich dorośli tego nie nauczyli. proszę poobserwujcie jak zachowują się rodzice takich dzieci. Znałam taki przypadek i mowe mi odbieralo jak matka potrafiła odpowiedzieć dziecku. to była matka kolego mojego syna ze żłobka. dorosłego zatykalo a co dopiero malucha. dlatego śmiem uważać ze nie można szukać podobieństwa z dzieckiem rzucającym się na glebę kiedy coś nie wychodzi po myśli. Uderzanie glowa to objaw poważnych zaniedbań dziecka, zaniedbania sposobu komunikacja dziecko rodzic


Proszę oświeć mnie jak uczy się dziecko roczne, dwuletnie, trzyletnie radzenia sobie z emocjami.
Generalizujesz moim zdaniem.
Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post piÄ…, 06 mar 2015 - 22:45
Post #16

CYTAT(ana @ Fri, 06 Mar 2015 - 19:50) *
Pozwolę sobie na odmienne zdanie. Dzieci które zadają sobie ból nie radzą sobie z emocjami bo ich dorośli tego nie nauczyli. proszę poobserwujcie jak zachowują się rodzice takich dzieci. Znałam taki przypadek i mowe mi odbieralo jak matka potrafiła odpowiedzieć dziecku. to była matka kolego mojego syna ze żłobka. dorosłego zatykalo a co dopiero malucha. dlatego śmiem uważać ze nie można szukać podobieństwa z dzieckiem rzucającym się na glebę kiedy coś nie wychodzi po myśli. Uderzanie glowa to objaw poważnych zaniedbań dziecka, zaniedbania sposobu komunikacja dziecko rodzic


Proszę oświeć mnie jak uczy się dziecko roczne, dwuletnie, trzyletnie radzenia sobie z emocjami.
Generalizujesz moim zdaniem.


--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
chyka
sob, 07 mar 2015 - 06:58
Dzieci nie chodzą do żłobka ani przedszkola, często wyjeżdżamy i wtedy mają kontakt z dziecmi, z najbliższego otoczenia to wątpęi, aby dziadkowie uczyli dziecko walic głową, z telewizji też się tego nie nauczyły, bo jak na razie oglądają tylko czasami mimi mimi,
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post sob, 07 mar 2015 - 06:58
Post #17

Dzieci nie chodzą do żłobka ani przedszkola, często wyjeżdżamy i wtedy mają kontakt z dziecmi, z najbliższego otoczenia to wątpęi, aby dziadkowie uczyli dziecko walic głową, z telewizji też się tego nie nauczyły, bo jak na razie oglądają tylko czasami mimi mimi,

--------------------




ania.m
sob, 07 mar 2015 - 08:45
alexxa Nigdzie nie napisałam, że ma to nie robić wrażenia. Tylko żeby nie pokazywać tego dziecku. Oczywiście wszystko ma swoje granice. Ale uwierz mi - zdrowe dziecko nie zrobi sobie krzywdy, będzie uderzało tak, by je nie bolało (a jak zaboli to przestanie)... Jeśli jest inaczej to trzeba się wybrać do neurologa. A może znasz sposób, by sobie z tym poradzić, a nie tylko oceniać? Pamiętaj, że nasze dzieci jeszcze bardzo mało mówią, więc sobie z nimi nie pogadasz... Bardzo chętnie rozwinę się pod względem wychowawczym.

I nie wydaje mi się, że takie zachowanie wynika z obserwacji innych. Maluch znalazł po prostu sposób jak uzyskać to co chce.
ania.m


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,411
Dołączył: czw, 01 wrz 11 - 14:45
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 37,612




post sob, 07 mar 2015 - 08:45
Post #18

alexxa Nigdzie nie napisałam, że ma to nie robić wrażenia. Tylko żeby nie pokazywać tego dziecku. Oczywiście wszystko ma swoje granice. Ale uwierz mi - zdrowe dziecko nie zrobi sobie krzywdy, będzie uderzało tak, by je nie bolało (a jak zaboli to przestanie)... Jeśli jest inaczej to trzeba się wybrać do neurologa. A może znasz sposób, by sobie z tym poradzić, a nie tylko oceniać? Pamiętaj, że nasze dzieci jeszcze bardzo mało mówią, więc sobie z nimi nie pogadasz... Bardzo chętnie rozwinę się pod względem wychowawczym.

I nie wydaje mi się, że takie zachowanie wynika z obserwacji innych. Maluch znalazł po prostu sposób jak uzyskać to co chce.

--------------------
D.(uża) 2011 i M.(ały) 2013
ana
sob, 07 mar 2015 - 10:24
CYTAT(Naz @ Sat, 07 Mar 2015 - 00:45) *
Proszę oświeć mnie jak uczy się dziecko roczne, dwuletnie, trzyletnie radzenia sobie z emocjami.
Generalizujesz moim zdaniem.


podaj przykład kiedy wybucha to pomożemy. Coś nie działa skoro wybuchy złości zostały utrwalone
ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,413
Dołączył: czw, 16 gru 04 - 12:06
SkÄ…d: ^
Nr użytkownika: 2,421




post sob, 07 mar 2015 - 10:24
Post #19

CYTAT(Naz @ Sat, 07 Mar 2015 - 00:45) *
Proszę oświeć mnie jak uczy się dziecko roczne, dwuletnie, trzyletnie radzenia sobie z emocjami.
Generalizujesz moim zdaniem.


podaj przykład kiedy wybucha to pomożemy. Coś nie działa skoro wybuchy złości zostały utrwalone

--------------------
mama Wiktora (ur. 21.10.04)
domi
sob, 07 mar 2015 - 15:50
Ana moze mieć racje. Ja na miejscu mego brata i bratowej juz dawno poszłabym do psychologa by dowiedzieć sie, jak sobie z tym radzić. Ale to ja.... im nawet nie proponowałam bo teściowie brata (mieszka z nimi), to dziwni ludzie. Wszystko wstyd, wszystko hańba, wszystko ukryć icon_wink.gif . Jeszcze by sie na mnie obrazili.
A dlaczego uważam, ze Ana może mieć racje? U nich panuje dość.... hmmm.... jakby to nazwać... napięta atmosfera.
Teść brata lubi przeklinać, teściowa chodzi zawsze wielce obrażona, brat raptus/ niecierpliy/ niesystematyczny, a bratowa choć spokojna, to płaczliwa. Tylko w tej sytuacji, oznacza, ze dziecku sie nie da pomóc dopóki oni sami zaczna sie inaczej zachowywać?
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post sob, 07 mar 2015 - 15:50
Post #20

Ana moze mieć racje. Ja na miejscu mego brata i bratowej juz dawno poszłabym do psychologa by dowiedzieć sie, jak sobie z tym radzić. Ale to ja.... im nawet nie proponowałam bo teściowie brata (mieszka z nimi), to dziwni ludzie. Wszystko wstyd, wszystko hańba, wszystko ukryć icon_wink.gif . Jeszcze by sie na mnie obrazili.
A dlaczego uważam, ze Ana może mieć racje? U nich panuje dość.... hmmm.... jakby to nazwać... napięta atmosfera.
Teść brata lubi przeklinać, teściowa chodzi zawsze wielce obrażona, brat raptus/ niecierpliy/ niesystematyczny, a bratowa choć spokojna, to płaczliwa. Tylko w tej sytuacji, oznacza, ze dziecku sie nie da pomóc dopóki oni sami zaczna sie inaczej zachowywać?

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
> Jak oduczyc dziecko, "walenia" gÅ‚owÄ… ja siÄ™ obrazi
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 19:13
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama