CYTAT(patrycja82 @ Fri, 19 Sep 2014 - 09:36)
ja swoim dzieciom nie podawałam mleka w proszku, brałam i teraz też biorę zioła karmie piersią wspomagające laktację, przez to od karmienia piersią powoli przechodziłam do zupek, soczków i przecierów
To pewnie najlepsza opcja, ale moje dziecko w wieku 10-11 miesięcy się odstawiło od piersi (i tak była dokarmiana, bo jakoś na moim pokarmie w wieku 3 mies. przestała przybierać na wadze - i to niemal zupełnie, pomimo dobrego zdrowia, dużej ruchliwości, dobrego apetytu, prawidłowej ilości wypróżnień na dobę i braku problemów z ilością pokarmu, więc dodatkowo dostawała najpierw jedną, a potem dwie butelki dziennie modyfikowanego; a do tego od czwartego miesiąca zupki z mięsem, bo miała dość silną anemię w związku z konfliktem serologicznym podobno, a nie tolerowała żelaza w kroplach - nie chciała po nich jeść).
A jakieś mleko, jak przestała moje, pić musiała.
Wyrosła na bardzo szczupłą, zdrową (choć z niewielkimi problemami alergicznymi) pannę. Od zawsze z dobrym apetytem i bez szczególnych fanaberii, na punkcie tego zjeść zechce.