Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Od tygodnia jeden wielki płacz

, pomocy.. co robic
> , pomocy.. co robic
chyka
czw, 08 paź 2015 - 18:58
Młoda do przedszkola chodziła chętnie była jednym z dzieci które od razy się zaaklimatyzowały , nie chciała wracac do domu jak po nią przyjeżdżałam po 2 tygodniach zachorowała i 2 tygodnie siedziała w domu na antybiotyku dodatkowo mąż na początku września miał wypadek i też leży w domu. Od poniedziałku Iga znów chodzi do przedszkola ale co dzień z wielkim płaczem Panie mają z nią problem, bo przez cały czas ryczy, że chce do mamy, nie będzie chodzic na spacery, bo tylko z mamą można, nie będzie kolorowac, rysowac bo mama ma jej pomóc, przestała jesc bo mama ma ją nakarmic ( zawsze była samodzielna i nawet nie było mowy żeby ją karmic, wszystko chciała robic sama), nie będzie leżakowac, bo nie jest noc.... w przedszkolu są kamery i jak sprawdzam to ona faktycznie cały czas ryczy i histeryzuje, wczoraj ugryzła panią, bo tylko mama może trzymac ją na kolanach i przytulac ...wczoraj tez już w domu nie chciała iśc spac, bo jak wstanie to trzeba jechac do przedszkola, zaczęła sikac w nocy do łóżka a od roku biega bez pieluch, przez sen mówi tylko, o tym, że nie chce do przedszkola, jak dziś ją odbierałam to myślałam, że gdzieś się uderzyła a ona miała oczy spuchnięte od płaczu. Żal mi jej ale wiem, że musi chodzic, bo przedszkole naprawdę jest super . W domu po powrocie też nie jest lepiej, bo chce tylko byc ze mną a ja jak słyszę, jak znów płacze, że rano nie chce iśc do przedszkola to serce mi pęka i tłumaczę, że będę po obiadku przed leżakowaniem, że jak wrócimy to będziemy robic to i tamto, ale ona jest na nie nie i nie. Męczy mnie to, bo mam teraz w pracy ciężk okres pełno roboty do tego od miesiąca leżącego męża którego codziennie muszę wozic na zabiegi i zmiany opatrunków i jeszcze młodszą córkę która też chce byc ze mną...A ja od tygodnia naprawdę robię dobrą minę do złej gry, i jest mi z dnia na dzień coraz trudniej oddawac modą do przedszkola jak widzę jaka jest nieszczęśliwa i nie wiem jak to zmienic i jak sobie z tym poradzic...
chyka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 911
Dołączył: czw, 28 lip 11 - 22:09
SkÄ…d: Gdynia
Nr użytkownika: 37,280




post czw, 08 paź 2015 - 18:58
Post #1

Młoda do przedszkola chodziła chętnie była jednym z dzieci które od razy się zaaklimatyzowały , nie chciała wracac do domu jak po nią przyjeżdżałam po 2 tygodniach zachorowała i 2 tygodnie siedziała w domu na antybiotyku dodatkowo mąż na początku września miał wypadek i też leży w domu. Od poniedziałku Iga znów chodzi do przedszkola ale co dzień z wielkim płaczem Panie mają z nią problem, bo przez cały czas ryczy, że chce do mamy, nie będzie chodzic na spacery, bo tylko z mamą można, nie będzie kolorowac, rysowac bo mama ma jej pomóc, przestała jesc bo mama ma ją nakarmic ( zawsze była samodzielna i nawet nie było mowy żeby ją karmic, wszystko chciała robic sama), nie będzie leżakowac, bo nie jest noc.... w przedszkolu są kamery i jak sprawdzam to ona faktycznie cały czas ryczy i histeryzuje, wczoraj ugryzła panią, bo tylko mama może trzymac ją na kolanach i przytulac ...wczoraj tez już w domu nie chciała iśc spac, bo jak wstanie to trzeba jechac do przedszkola, zaczęła sikac w nocy do łóżka a od roku biega bez pieluch, przez sen mówi tylko, o tym, że nie chce do przedszkola, jak dziś ją odbierałam to myślałam, że gdzieś się uderzyła a ona miała oczy spuchnięte od płaczu. Żal mi jej ale wiem, że musi chodzic, bo przedszkole naprawdę jest super . W domu po powrocie też nie jest lepiej, bo chce tylko byc ze mną a ja jak słyszę, jak znów płacze, że rano nie chce iśc do przedszkola to serce mi pęka i tłumaczę, że będę po obiadku przed leżakowaniem, że jak wrócimy to będziemy robic to i tamto, ale ona jest na nie nie i nie. Męczy mnie to, bo mam teraz w pracy ciężk okres pełno roboty do tego od miesiąca leżącego męża którego codziennie muszę wozic na zabiegi i zmiany opatrunków i jeszcze młodszą córkę która też chce byc ze mną...A ja od tygodnia naprawdę robię dobrą minę do złej gry, i jest mi z dnia na dzień coraz trudniej oddawac modą do przedszkola jak widzę jaka jest nieszczęśliwa i nie wiem jak to zmienic i jak sobie z tym poradzic...

--------------------




Orinoko
czw, 08 paź 2015 - 21:52
Po pierwsze - wdech, wydech, po drugie - to raczej z czasem minie. Ale pewnie nie tak od zaraz.
Skoro córka pół miesiąca siedziała w domu, to to jest jakby efekt tego. Tak myślę.
Po ok. 3 tyg. w przedszkolu dzieci mają kryzys, przedszkole to już nie jest taka nowość i bywa gorzej i trudniej.
Po każdej chorobie, ba, nawet po weekendzie może się zdarzyć, że taki najmłodszy przedszkolak nie chce wracać do p-kola.
Masz męża w domu, drugie dziecko też? Więcej obowiązków, mniej czasu dla Starszej. To też są czynniki odgrywające wcale niemałą rolę.
A może skoro czuła się dobrze wcześniej, po powrocie zdarzyło się coś, co jej nie odpowiada? Jakaś koleżanka znalazł sobie pod jej nieobecność inną koleżankę i ona nie ma towarzystwa do pary itd. Może coś ją przestraszyło? Spróbuj wypytać, porozmawiać... Może tęsknota ją przytłacza i tak silnie reaguje? Dwa tygodnie w przedszkolu = aklimatyzacja - to jak dla mnie, całkiem optymistyczne założenie. Może coś by jej pomogło - ulubiony pluszak, Twoje zdjęcie w kieszonce..?
A może przestań ją na siłę pocieszać i tłumaczyć, że będzie fajnie i szybko minie. Może jakoś rozumowo do tematu podejść, że mama ma pracę, tatuś też (no dobra, teraz akurat choruje), że jej pracą jest chodzenie do p-kola... Że Tobie też czasem się nie chce i wolałabyś zostać w domku, ale tak się nie da itd.
Ja miałam przedszkolaka z permanentnym kryzysem PRZEZ rok, po każdej chorobie (a chorował co 1,5-2 tyg. średnio). Wprawdzie bez histerii, ale za to smutny był i nie chciał chodzić, do grupy się zaczął włączać dopiero od II półrocza. A sprawa się wyjaśniła po wakacjach, bo dopiero wtedy powiedział, że pani nie lubi (na szczęście od 4-latków jej już nie było w tym p-kolu).
Ja bym porozmawiała z paniami, co się mogło zdarzyć... i z córką - a nuż się czegoś dowiesz. I daj jej czas.
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post czw, 08 paź 2015 - 21:52
Post #2

Po pierwsze - wdech, wydech, po drugie - to raczej z czasem minie. Ale pewnie nie tak od zaraz.
Skoro córka pół miesiąca siedziała w domu, to to jest jakby efekt tego. Tak myślę.
Po ok. 3 tyg. w przedszkolu dzieci mają kryzys, przedszkole to już nie jest taka nowość i bywa gorzej i trudniej.
Po każdej chorobie, ba, nawet po weekendzie może się zdarzyć, że taki najmłodszy przedszkolak nie chce wracać do p-kola.
Masz męża w domu, drugie dziecko też? Więcej obowiązków, mniej czasu dla Starszej. To też są czynniki odgrywające wcale niemałą rolę.
A może skoro czuła się dobrze wcześniej, po powrocie zdarzyło się coś, co jej nie odpowiada? Jakaś koleżanka znalazł sobie pod jej nieobecność inną koleżankę i ona nie ma towarzystwa do pary itd. Może coś ją przestraszyło? Spróbuj wypytać, porozmawiać... Może tęsknota ją przytłacza i tak silnie reaguje? Dwa tygodnie w przedszkolu = aklimatyzacja - to jak dla mnie, całkiem optymistyczne założenie. Może coś by jej pomogło - ulubiony pluszak, Twoje zdjęcie w kieszonce..?
A może przestań ją na siłę pocieszać i tłumaczyć, że będzie fajnie i szybko minie. Może jakoś rozumowo do tematu podejść, że mama ma pracę, tatuś też (no dobra, teraz akurat choruje), że jej pracą jest chodzenie do p-kola... Że Tobie też czasem się nie chce i wolałabyś zostać w domku, ale tak się nie da itd.
Ja miałam przedszkolaka z permanentnym kryzysem PRZEZ rok, po każdej chorobie (a chorował co 1,5-2 tyg. średnio). Wprawdzie bez histerii, ale za to smutny był i nie chciał chodzić, do grupy się zaczął włączać dopiero od II półrocza. A sprawa się wyjaśniła po wakacjach, bo dopiero wtedy powiedział, że pani nie lubi (na szczęście od 4-latków jej już nie było w tym p-kolu).
Ja bym porozmawiała z paniami, co się mogło zdarzyć... i z córką - a nuż się czegoś dowiesz. I daj jej czas.

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
Honey*
pią, 09 paź 2015 - 09:21
Ja bym jeszcze przeczekała. to dopiero 5 dni po przerwie. mowi ze jak pisała Orinoko ze 2 tyg to optymalny czas. Jesli po tym czasie nadal bedzie taka histeria ja bym sie zastanowila czy jest gotowa na przedszkole.
Ja tez mam histeryka w domu. w tamtym roku tez byla wojna, płacz ze nie chce. 2 tyg to trwało. Ale on płakał tylko przy zostawianiu później sie uspokajał. W tym roku po wakacjach też płacz, że w przedszkolu jest nudno, że będzie tęsnił za mną. Jest do mnie strasznie przywiązany. tylko mama sie liczy. Ale po pierwszym tyg mu przeszło.
Życzę wytrwałości. wiem co to znaczy bo mnie też sie serce krajało.
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post pią, 09 paź 2015 - 09:21
Post #3

Ja bym jeszcze przeczekała. to dopiero 5 dni po przerwie. mowi ze jak pisała Orinoko ze 2 tyg to optymalny czas. Jesli po tym czasie nadal bedzie taka histeria ja bym sie zastanowila czy jest gotowa na przedszkole.
Ja tez mam histeryka w domu. w tamtym roku tez byla wojna, płacz ze nie chce. 2 tyg to trwało. Ale on płakał tylko przy zostawianiu później sie uspokajał. W tym roku po wakacjach też płacz, że w przedszkolu jest nudno, że będzie tęsnił za mną. Jest do mnie strasznie przywiązany. tylko mama sie liczy. Ale po pierwszym tyg mu przeszło.
Życzę wytrwałości. wiem co to znaczy bo mnie też sie serce krajało.


--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
Maadzik
pią, 09 paź 2015 - 13:42
Ja też bym jeszcze poczekała. Ola przechodziła przez to samo. Też przedszkole było super, potem choroba i zwrot o 180 stopni. Minęło jak zrozumiała, że mnie i tak nie ma w domu. Może niech na razie zabiera coś Twojego - misia, wisiorek, breloczek? Może umówcie się na coś fajnego po przedszkolu, tylko we dwie - zbieranie liści czy kasztanów. Z Olką czasem rano robiłyśmy obrazkową listę zakupów którą zabierała do przedszkola a później tylko ona wiedziała, co jest niezbędne w domu. Może perspektywa czegoś fajnego, co może się wydarzyć tylko po odebraniu z przedszkola troszkę osłodzi te kilka godzin tam spędzonych.
Maadzik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 993
Dołączył: pon, 15 paź 07 - 21:58
Nr użytkownika: 16,550

GG:


post pią, 09 paź 2015 - 13:42
Post #4

Ja też bym jeszcze poczekała. Ola przechodziła przez to samo. Też przedszkole było super, potem choroba i zwrot o 180 stopni. Minęło jak zrozumiała, że mnie i tak nie ma w domu. Może niech na razie zabiera coś Twojego - misia, wisiorek, breloczek? Może umówcie się na coś fajnego po przedszkolu, tylko we dwie - zbieranie liści czy kasztanów. Z Olką czasem rano robiłyśmy obrazkową listę zakupów którą zabierała do przedszkola a później tylko ona wiedziała, co jest niezbędne w domu. Może perspektywa czegoś fajnego, co może się wydarzyć tylko po odebraniu z przedszkola troszkę osłodzi te kilka godzin tam spędzonych.

--------------------


Miwako
nie, 11 paź 2015 - 18:25
możliwe że dzieci nie chcą się z nią bawić ponieważ mają juz swoje grupy a ona miala przerwy icon_sad.gif a moze coś się wydarzyło, przyzyczaiła się do domu znów..porozmawiajcie z dzieckiem, wytłumaczcie ze kazdy chodzi do przedszkola i tak jak radzą dziewczyny wyżej dajcie jej czas...icon_smile.gif
Miwako


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 22
Dołączył: wto, 25 sie 15 - 19:27
Nr użytkownika: 46,290




post nie, 11 paź 2015 - 18:25
Post #5

możliwe że dzieci nie chcą się z nią bawić ponieważ mają juz swoje grupy a ona miala przerwy icon_sad.gif a moze coś się wydarzyło, przyzyczaiła się do domu znów..porozmawiajcie z dzieckiem, wytłumaczcie ze kazdy chodzi do przedszkola i tak jak radzą dziewczyny wyżej dajcie jej czas...icon_smile.gif
> Od tygodnia jeden wielki pÅ‚acz, pomocy.. co robic
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 02:38
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama