Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Prezenty od babci

> 
pirania
śro, 14 gru 2005 - 12:17
ja to jednak jestem zaborcza......

moja mama sie radzi co ma kupic, kupuje, ewentualnie kaze mi kupic i jest spokoj.

Tesciowa natomiast kupuje laleczki, wozeczki, sukieneczki, spineczki, gumeczki, laleczki i w kolo wojtek.
Oczywiscie uznaje jej prawo do kupowania tego, co jej sie zywnie podoba, nie skomentuje ani slowem, nie wywale po cichu, tylko se tu pogadam.
Rzecz w tym, ze ona tez sie radzi. Z jednej strony- zakwestionowala prosbe "dfo mikolaja" od dziewczynek i ne bedzie Barbie z domkiem ani lalki szuszu (pisownia orginalna hehe)
Z drugiej strony- ja jej podsunelam gry- twister, zgadnij kto to, scrabble junior, taki standard ktorego nie mamy. Ok zgodzila sie.
Dzisiaj dzwoni ze kupila zestaw do ubierania laleczek zimowy- laleczki typu Barbie. Wydala ponad 100.

Wrrr.....

To czemu nie kupila Barbie z domkiem o ktorym marza baby? Kosztuje 120 a przynajmniej byloby spelnione marzenie. Po cholere radzila sie w sprawie prezentow? Tych gier, ktore jej zaproponowalam- nie bylo akurat. Bylo 1000 innych icon_twisted.gif ale nie- kolejna laleczka z 1000 drobiazgow ktore ja bede sukcesywnie wywalac, a baby sie pobawia 3 razy.

NO- to sie wygadalam. Prawde mowiac wolalabym zeby baby dostaly duzo tansze ksiazki, skoro gier nie bylo, mniej by kobieta wydala. Ale wiem ze emeryturke ma nieduza a ojciec ja dodatkowo rozlicza z kazdego grosza. I mam swiadomosc ze prezent w stylu lalka plus ubranka bedzie glownie u nas w domu smiecil bucikami icon_smile.gif

No, ale oczywiscie jej sprawa, jej forsa, ma prawo itd- wiem o tym, przez telefon bylam super mila, ucieszylam sie i ogolnie tesciowa lubie bardzo. Zdecydowanie bardziej niz mame. Dlatego mnie trafia co roku.

No to sie wygadalam, wrzodow nie bedzie icon_smile.gif
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post śro, 14 gru 2005 - 12:17
Post #1

ja to jednak jestem zaborcza......

moja mama sie radzi co ma kupic, kupuje, ewentualnie kaze mi kupic i jest spokoj.

Tesciowa natomiast kupuje laleczki, wozeczki, sukieneczki, spineczki, gumeczki, laleczki i w kolo wojtek.
Oczywiscie uznaje jej prawo do kupowania tego, co jej sie zywnie podoba, nie skomentuje ani slowem, nie wywale po cichu, tylko se tu pogadam.
Rzecz w tym, ze ona tez sie radzi. Z jednej strony- zakwestionowala prosbe "dfo mikolaja" od dziewczynek i ne bedzie Barbie z domkiem ani lalki szuszu (pisownia orginalna hehe)
Z drugiej strony- ja jej podsunelam gry- twister, zgadnij kto to, scrabble junior, taki standard ktorego nie mamy. Ok zgodzila sie.
Dzisiaj dzwoni ze kupila zestaw do ubierania laleczek zimowy- laleczki typu Barbie. Wydala ponad 100.

Wrrr.....

To czemu nie kupila Barbie z domkiem o ktorym marza baby? Kosztuje 120 a przynajmniej byloby spelnione marzenie. Po cholere radzila sie w sprawie prezentow? Tych gier, ktore jej zaproponowalam- nie bylo akurat. Bylo 1000 innych icon_twisted.gif ale nie- kolejna laleczka z 1000 drobiazgow ktore ja bede sukcesywnie wywalac, a baby sie pobawia 3 razy.

NO- to sie wygadalam. Prawde mowiac wolalabym zeby baby dostaly duzo tansze ksiazki, skoro gier nie bylo, mniej by kobieta wydala. Ale wiem ze emeryturke ma nieduza a ojciec ja dodatkowo rozlicza z kazdego grosza. I mam swiadomosc ze prezent w stylu lalka plus ubranka bedzie glownie u nas w domu smiecil bucikami icon_smile.gif

No, ale oczywiscie jej sprawa, jej forsa, ma prawo itd- wiem o tym, przez telefon bylam super mila, ucieszylam sie i ogolnie tesciowa lubie bardzo. Zdecydowanie bardziej niz mame. Dlatego mnie trafia co roku.

No to sie wygadalam, wrzodow nie bedzie icon_smile.gif

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

kamami
śro, 14 gru 2005 - 12:31
A ja się łapię na tym, że przy kupowaniu prezentów dla dzieci kupuję trochę dla siebie. Mój siostrzeniec jak był mały dostawał ode mnie Lego, zestawy wystarczająco duże i trochę na wyrost, żebym i ja się załapała do układania.
Może teściowa ma jakieś swoje niespełnione marzenia z dzieciństwa.
kamami
kamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 765
Dołączył: sob, 03 kwi 04 - 13:22
Nr użytkownika: 1,634




post śro, 14 gru 2005 - 12:31
Post #2

A ja się łapię na tym, że przy kupowaniu prezentów dla dzieci kupuję trochę dla siebie. Mój siostrzeniec jak był mały dostawał ode mnie Lego, zestawy wystarczająco duże i trochę na wyrost, żebym i ja się załapała do układania.
Może teściowa ma jakieś swoje niespełnione marzenia z dzieciństwa.
kamami

--------------------
Michał (2001) Marek (2003)
amania
śro, 14 gru 2005 - 12:38
tak to już jest z babciami...
niewiele mogę poradzić, za to też się wyżalę ok?


Moja mama też co roku pyta mi się co kupić Marysi albo po prostu ja kupuję i jest ok. Zazwyczaj.
W tym roku Marysia wymarzyła sobie m.in. "głowę" (taka głowa od lalki, którą można czesać). No i rozmawiała sobie wczoraj z babcią o tym co dostanie. I podpytywała, czy to albo tamto albo jeszcze coś innego dostanie. No i oprócz tego, że już wie co dostanie, to okazało się, że jak na razie tylko "głowy" nie dostanie, a chciałaby jakąś tam konkretną (brunetkę chyba icon_lol.gif ).
No to babcia na to: "wiesz co kochanie, to ja ci kupię, ale ja tak dokładnie nie wiem o co chodzi, więc najlepiej jak pójdziemy jutro do smyka i sobie wybierzesz".
Na co Marysia z rykiem :"ale ja chciałam mieć niespodzianki, a teraz już wszystko wiem i od ciebie chciałam niespodziankę, a jak mi powiedziałaś, to teraz już nie będzie niespodzianka i dlatego już nie możesz mi kupić głowy, a jak ty mi nie kupisz, to już nikt mi nie kupi, buuu....." icon_evil.gif
gdyby nie to, że wczoraj moja mama miała urodziny, to bym jej łeb ukręciła icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif

wrzody chyba i tak będę mieć icon_evil.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 14 gru 2005 - 12:38
Post #3

tak to już jest z babciami...
niewiele mogę poradzić, za to też się wyżalę ok?


Moja mama też co roku pyta mi się co kupić Marysi albo po prostu ja kupuję i jest ok. Zazwyczaj.
W tym roku Marysia wymarzyła sobie m.in. "głowę" (taka głowa od lalki, którą można czesać). No i rozmawiała sobie wczoraj z babcią o tym co dostanie. I podpytywała, czy to albo tamto albo jeszcze coś innego dostanie. No i oprócz tego, że już wie co dostanie, to okazało się, że jak na razie tylko "głowy" nie dostanie, a chciałaby jakąś tam konkretną (brunetkę chyba icon_lol.gif ).
No to babcia na to: "wiesz co kochanie, to ja ci kupię, ale ja tak dokładnie nie wiem o co chodzi, więc najlepiej jak pójdziemy jutro do smyka i sobie wybierzesz".
Na co Marysia z rykiem :"ale ja chciałam mieć niespodzianki, a teraz już wszystko wiem i od ciebie chciałam niespodziankę, a jak mi powiedziałaś, to teraz już nie będzie niespodzianka i dlatego już nie możesz mi kupić głowy, a jak ty mi nie kupisz, to już nikt mi nie kupi, buuu....." icon_evil.gif
gdyby nie to, że wczoraj moja mama miała urodziny, to bym jej łeb ukręciła icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif

wrzody chyba i tak będę mieć icon_evil.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
addera
śro, 14 gru 2005 - 12:42
No też sobie uleję icon_evil.gif
Michał dostał prezent od mojej teściowej "na Mikołaja" - dostał garaż Wader. Jednoczesnie nadmieniam, że identyczny garaż dostał rok temu pod choinkę na Wigilii, która była u teściowej icon_eek.gif
Garażu, nie mozna wymienić, bo:
- babcia wywaliła paragon
- babcia zrobiła sobie kolosalną dziurę w kartonie, żeby było jej wygodnie nieść
- Michał natychmiast rozpakował prezent rozrywając resztki kartonu, po czym stwierdził: taki garaż już mam wink.gif
- Michał od razu nakleił wszyskie naklejki icon_lol.gif

No i mam kawałki z dwóch garaży rozwleczone po całym mieszkaniu, bo najlepsza zabawa garażem polega na składaniu i rozkładaniu garażu. Aha, absolutnie nie mogę z dwóch garaży zrobić jednego wyższego np. icon_rolleyes.gif dziecko nie pozwala icon_evil.gif
addera


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,191
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 14:04
Nr użytkownika: 171




post śro, 14 gru 2005 - 12:42
Post #4

No też sobie uleję icon_evil.gif
Michał dostał prezent od mojej teściowej "na Mikołaja" - dostał garaż Wader. Jednoczesnie nadmieniam, że identyczny garaż dostał rok temu pod choinkę na Wigilii, która była u teściowej icon_eek.gif
Garażu, nie mozna wymienić, bo:
- babcia wywaliła paragon
- babcia zrobiła sobie kolosalną dziurę w kartonie, żeby było jej wygodnie nieść
- Michał natychmiast rozpakował prezent rozrywając resztki kartonu, po czym stwierdził: taki garaż już mam wink.gif
- Michał od razu nakleił wszyskie naklejki icon_lol.gif

No i mam kawałki z dwóch garaży rozwleczone po całym mieszkaniu, bo najlepsza zabawa garażem polega na składaniu i rozkładaniu garażu. Aha, absolutnie nie mogę z dwóch garaży zrobić jednego wyższego np. icon_rolleyes.gif dziecko nie pozwala icon_evil.gif

--------------------



Mika
śro, 14 gru 2005 - 12:46
moja mama z kolei próbuje Olkę "nakierunkować" na prezenty które ONA chciała kupić -niestety córka podobno była tak zawzięta w swoich pragnieniach,że babcia dała za wygraną i posunęła do sklepu po zestaw do robienia naszyjników z koralików imuliny icon_twisted.gif

poza tym moje dziecię ostatnio wredne się zrobiło i szczerze komentuje co myśli na temat uszczęśliwiania jej czymś na siłę czego nie chce icon_twisted.gif
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post śro, 14 gru 2005 - 12:46
Post #5

moja mama z kolei próbuje Olkę "nakierunkować" na prezenty które ONA chciała kupić -niestety córka podobno była tak zawzięta w swoich pragnieniach,że babcia dała za wygraną i posunęła do sklepu po zestaw do robienia naszyjników z koralików imuliny icon_twisted.gif

poza tym moje dziecię ostatnio wredne się zrobiło i szczerze komentuje co myśli na temat uszczęśliwiania jej czymś na siłę czego nie chce icon_twisted.gif

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
miluczek
śro, 14 gru 2005 - 13:15
CYTAT(Blue)
Teściowa natomiast, jak co roku kupi jakieś badziewie tajwańskie, które rozwali się po godzinie. icon_rolleyes.gif


03.gif 03.gif 03.gif


My pojechalismy wymienic prezent dla Tygrysa, bo teściowa powiedziała, że kupili to samo.

10 razy pytałam jaki jest dokładnie ten traktor ze zwierzątkami. Pytałam o najdrobniejsze szczegóły. Tak mi zależało na tym farmerskim traktorze.

Mówiła, że jest identyczny sądząc z mojego opisu.

Okazało się, że to zupełnie coś innego icon_evil.gif
W tym samym stylu, ale taka taniocha, źle wykonana.

Jestem zła, bo tak mi się to podobało icon_sad.gif
miluczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,878
Dołączył: wto, 15 cze 04 - 20:39
Skąd: Inowrocław
Nr użytkownika: 1,854

GG:


post śro, 14 gru 2005 - 13:15
Post #6

CYTAT(Blue)
Teściowa natomiast, jak co roku kupi jakieś badziewie tajwańskie, które rozwali się po godzinie. icon_rolleyes.gif


03.gif 03.gif 03.gif


My pojechalismy wymienic prezent dla Tygrysa, bo teściowa powiedziała, że kupili to samo.

10 razy pytałam jaki jest dokładnie ten traktor ze zwierzątkami. Pytałam o najdrobniejsze szczegóły. Tak mi zależało na tym farmerskim traktorze.

Mówiła, że jest identyczny sądząc z mojego opisu.

Okazało się, że to zupełnie coś innego icon_evil.gif
W tym samym stylu, ale taka taniocha, źle wykonana.

Jestem zła, bo tak mi się to podobało icon_sad.gif

--------------------
Mama Bartusia (20.10.2004)

user posted image

user posted image
grzałka
śro, 14 gru 2005 - 13:59
addera, ten drugi garaż schowaj, to za rok od Ciebie kupię icon_smile.gif

u mnie zupełnie podobnie- w zeszłym roku chcielismy, żeby babcia (teściowa) kupiła Ani klocki z literkami, takie drewniane- dokładnie jej opisałam gdzie takie klocki można nabyć- Teściowa nabyła klocki plastikowe, których takich Ania ma juz 3 zestawy, do drewnianych nie doszła, bo te jej sie po drodze spodobały...

na urodziny Ania koniecznie chciała dostać lalkę-księżniczkę, dokładnie sobie ją wybrała, babcia obiecała, że jej kupi właśnie tę, tez dostała instrukcje na której półce w którym sklepie (sklep po drodze z pracy)

w dniu zakupów sms ze sklepu "czy Ania ma baśnie Andersena?"
"ma 3 egzemplarze"- juz mnie coś tkneło, Ania o tej księżniczce, która dostanie od babci opowiadała bez przerwy, była mocno nakręcona...

Babcia oczywiście kupiła zupełnie inną lalkę, która z księżniczką nic nie miała wspólnego (ale fajna sama w sobie)- bardzo sie bałam jak Ania zareaguje (bo ja na jej miejscu bardzo bym to przezyła) ale okazało się, że moje dziecko jednak reaguje inaczej- prezent bardzo sie podobał

A babcia ma chyba jakieś braki z dzieciństwa, bo uwielbia Ani nazywać lalki i inne zabawki, uwielbia tez jej narzucac styl bawienia się nimi, ubierania - co kończy się wielka aferą icon_rolleyes.gif
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 14 gru 2005 - 13:59
Post #7

addera, ten drugi garaż schowaj, to za rok od Ciebie kupię icon_smile.gif

u mnie zupełnie podobnie- w zeszłym roku chcielismy, żeby babcia (teściowa) kupiła Ani klocki z literkami, takie drewniane- dokładnie jej opisałam gdzie takie klocki można nabyć- Teściowa nabyła klocki plastikowe, których takich Ania ma juz 3 zestawy, do drewnianych nie doszła, bo te jej sie po drodze spodobały...

na urodziny Ania koniecznie chciała dostać lalkę-księżniczkę, dokładnie sobie ją wybrała, babcia obiecała, że jej kupi właśnie tę, tez dostała instrukcje na której półce w którym sklepie (sklep po drodze z pracy)

w dniu zakupów sms ze sklepu "czy Ania ma baśnie Andersena?"
"ma 3 egzemplarze"- juz mnie coś tkneło, Ania o tej księżniczce, która dostanie od babci opowiadała bez przerwy, była mocno nakręcona...

Babcia oczywiście kupiła zupełnie inną lalkę, która z księżniczką nic nie miała wspólnego (ale fajna sama w sobie)- bardzo sie bałam jak Ania zareaguje (bo ja na jej miejscu bardzo bym to przezyła) ale okazało się, że moje dziecko jednak reaguje inaczej- prezent bardzo sie podobał

A babcia ma chyba jakieś braki z dzieciństwa, bo uwielbia Ani nazywać lalki i inne zabawki, uwielbia tez jej narzucac styl bawienia się nimi, ubierania - co kończy się wielka aferą icon_rolleyes.gif

--------------------
ruda_kasia
śro, 14 gru 2005 - 14:12
O prezentach nie będę pisać, bo dla mojej teściowej i córki najważniejsze jest kupowanie... Potem każdą rzecz można rzucić w kat, bo się już ją nabyło icon_twisted.gif nic nie moge zrobić. Są identyczne.
Natomiast zawsze teściowa pyta, co basia potrzebuje do ubrania. I zawsze kupuje podkoszulki. Ladne nawet. Ale gdy liczba przekroczyla 40 polowę bardziej chłopięcych oddałam mamom chłopców i powiedzialam żadnych więcej.
To było niecały rok temu.
Znowu jest ponad 40 icon_wink.gif
Nawet mnie to nie złości, choć mam mało miejsca zwłaszcza od powiększenia się rodziny, która donasza po starszej siostrze 140 koszulek sprzed 5 lat icon_wink.gif
ruda_kasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,628
Dołączył: pią, 26 mar 04 - 09:11
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 1,595




post śro, 14 gru 2005 - 14:12
Post #8

O prezentach nie będę pisać, bo dla mojej teściowej i córki najważniejsze jest kupowanie... Potem każdą rzecz można rzucić w kat, bo się już ją nabyło icon_twisted.gif nic nie moge zrobić. Są identyczne.
Natomiast zawsze teściowa pyta, co basia potrzebuje do ubrania. I zawsze kupuje podkoszulki. Ladne nawet. Ale gdy liczba przekroczyla 40 polowę bardziej chłopięcych oddałam mamom chłopców i powiedzialam żadnych więcej.
To było niecały rok temu.
Znowu jest ponad 40 icon_wink.gif
Nawet mnie to nie złości, choć mam mało miejsca zwłaszcza od powiększenia się rodziny, która donasza po starszej siostrze 140 koszulek sprzed 5 lat icon_wink.gif
joanaz
śro, 14 gru 2005 - 14:33
Gosiu- mogłabym być autorką tego postu bo u mnie identycznie. Mama pyta się co kupić i stosuje się do instrukcji. Teściowa niby pyta, ale w końcu kupuje co chce. Na dodatek dzis uraczyła mnie info, że szyje Zosi śliczna różową sukienke z falbankami , pufkami itp. Tylko jak Zosia (27 kg) będzie w tym wyglądała. icon_eek.gif W sumie miałabym to w nosie, gdyby nie fakt, że od 3 miesięcy błagam (materiał czeka) na uszycie dzisnów dla panienki. Na Zosię nie pasują żadne kupne. Chciałam żeby miała fajne na wyjscie, żeby nie musiała łazić ciągle w polarach czy też dresach w gumkę.

joanna
joanaz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,857
Dołączył: pią, 29 lip 05 - 14:33
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 3,448




post śro, 14 gru 2005 - 14:33
Post #9

Gosiu- mogłabym być autorką tego postu bo u mnie identycznie. Mama pyta się co kupić i stosuje się do instrukcji. Teściowa niby pyta, ale w końcu kupuje co chce. Na dodatek dzis uraczyła mnie info, że szyje Zosi śliczna różową sukienke z falbankami , pufkami itp. Tylko jak Zosia (27 kg) będzie w tym wyglądała. icon_eek.gif W sumie miałabym to w nosie, gdyby nie fakt, że od 3 miesięcy błagam (materiał czeka) na uszycie dzisnów dla panienki. Na Zosię nie pasują żadne kupne. Chciałam żeby miała fajne na wyjscie, żeby nie musiała łazić ciągle w polarach czy też dresach w gumkę.

joanna
Pecia
śro, 14 gru 2005 - 14:42
he he u mnie podobnie
mama wlasnie pyta sie dokladnie co kupic dzieciom na gwiazdke, dzwoni juz od tygodnia i powoli komletuje prezenty ( nie ma za duzo pieniedzy ,wiec Å‚azi i szuka coby wybrac fajne ale niedrogie)

a tesciowa, tak jak u Blue, kupi byle co , co zaraz sie popsuje...
np kupila takie zolnierzyki dla Jasia co jak tylko sie zginalo reke lub noge to od razu odpadala icon_evil.gif
wiec jasiek mial pietnascie zolnierzy bez rąk i nóg ...
wywalam to potem ale dziecku przykro jak mu sie zabawka psuje zaraz po odpakowaniu icon_confused.gif
Pecia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,959
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 13:58
Nr użytkownika: 442




post śro, 14 gru 2005 - 14:42
Post #10

he he u mnie podobnie
mama wlasnie pyta sie dokladnie co kupic dzieciom na gwiazdke, dzwoni juz od tygodnia i powoli komletuje prezenty ( nie ma za duzo pieniedzy ,wiec Å‚azi i szuka coby wybrac fajne ale niedrogie)

a tesciowa, tak jak u Blue, kupi byle co , co zaraz sie popsuje...
np kupila takie zolnierzyki dla Jasia co jak tylko sie zginalo reke lub noge to od razu odpadala icon_evil.gif
wiec jasiek mial pietnascie zolnierzy bez rąk i nóg ...
wywalam to potem ale dziecku przykro jak mu sie zabawka psuje zaraz po odpakowaniu icon_confused.gif

--------------------
Zuzia 1997, Jasiek 2001
ewis_
śro, 14 gru 2005 - 14:44
U nas też, najpierw pyta "co Ewunia napisała w liście do Mikołaja?", rezerwuje "to tego, tego i tego juz nie kupujcie, bo ja kupie", a potem kupuje coś zupełnie innego icon_twisted.gif

I dodam, że nie dotyczy to tylko tesciowych ale wielu osób z mojego otoczenia icon_evil.gif W tym roku potwierdzałam 3 razy czy na pewno kupią to co rezerwują, bo chciałabym żeby moje dziecko dostało w koncu tego KOPCIUSZKA icon_twisted.gif A Kopciuszek był wymarzony i podczas urodzin w październiku i podczas Mikołajek (za każdym razem ktoś się zarzekał że kupi...) i teraz figuruje w liście do Mikołaja...
ewis_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,211
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 16:28
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,829

GG:


post śro, 14 gru 2005 - 14:44
Post #11

U nas też, najpierw pyta "co Ewunia napisała w liście do Mikołaja?", rezerwuje "to tego, tego i tego juz nie kupujcie, bo ja kupie", a potem kupuje coś zupełnie innego icon_twisted.gif

I dodam, że nie dotyczy to tylko tesciowych ale wielu osób z mojego otoczenia icon_evil.gif W tym roku potwierdzałam 3 razy czy na pewno kupią to co rezerwują, bo chciałabym żeby moje dziecko dostało w koncu tego KOPCIUSZKA icon_twisted.gif A Kopciuszek był wymarzony i podczas urodzin w październiku i podczas Mikołajek (za każdym razem ktoś się zarzekał że kupi...) i teraz figuruje w liście do Mikołaja...
Mika
śro, 14 gru 2005 - 14:47
oooo Aleve -skÄ…d ja to znam !!! icon_evil.gif
normalnie trafia mnie jak najpierw pytają co a potem jest zupełnie co innego i dzieciaki zawiedzione bo "Mikołaj nie przyniósł"

a przyniósłby gdyby rodzice wiedzieli,że zdeklarowani się wypną icon_evil.gif
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post śro, 14 gru 2005 - 14:47
Post #12

oooo Aleve -skÄ…d ja to znam !!! icon_evil.gif
normalnie trafia mnie jak najpierw pytają co a potem jest zupełnie co innego i dzieciaki zawiedzione bo "Mikołaj nie przyniósł"

a przyniósłby gdyby rodzice wiedzieli,że zdeklarowani się wypną icon_evil.gif

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
miluczek
śro, 14 gru 2005 - 14:58
teściowa obiecywała, że Bartuś na urodzinki dostanie bujaczek Disneya w kształcie Tygrysa.

Niestety dostał coś zupełnie innego i nieodpowiednie do jego wieku.
miluczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,878
Dołączył: wto, 15 cze 04 - 20:39
Skąd: Inowrocław
Nr użytkownika: 1,854

GG:


post śro, 14 gru 2005 - 14:58
Post #13

teściowa obiecywała, że Bartuś na urodzinki dostanie bujaczek Disneya w kształcie Tygrysa.

Niestety dostał coś zupełnie innego i nieodpowiednie do jego wieku.

--------------------
Mama Bartusia (20.10.2004)

user posted image

user posted image
Potwora
śro, 14 gru 2005 - 15:29
Ja też mam kłopot - z rodzicami icon_sad.gif
Kupują Maksiowi takie własnie badziewie, które już na początku zabawy się rozpada. Młody się najpierw strasznie cieszy a potem okazuje się, że garaż się rozpada i nie da się z powrotem wszytskiego dopasować, że ze straży pożarnej poodpadały koła, że klocki budujące dźwig nie da się połączyć itd. itp I rozpacz i złość icon_evil.gif A ja proszę, nie kupujcie mu zabawek tak często, zwróćcie uwagę na jakość. Mówię, że Maks marzy o straży pożarnej - proponuję Lego wiem, że kosztuje 98 zł a oni mu w ciągu miesiąca nakupowali badziewia za więcej niż 100 zł tłumacząc, że nie stać ich na zabwki za 98 icon_eek.gif I tak wkółko.
Potwora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,934
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 19:47
SkÄ…d: .......
Nr użytkownika: 569




post śro, 14 gru 2005 - 15:29
Post #14

Ja też mam kłopot - z rodzicami icon_sad.gif
Kupują Maksiowi takie własnie badziewie, które już na początku zabawy się rozpada. Młody się najpierw strasznie cieszy a potem okazuje się, że garaż się rozpada i nie da się z powrotem wszytskiego dopasować, że ze straży pożarnej poodpadały koła, że klocki budujące dźwig nie da się połączyć itd. itp I rozpacz i złość icon_evil.gif A ja proszę, nie kupujcie mu zabawek tak często, zwróćcie uwagę na jakość. Mówię, że Maks marzy o straży pożarnej - proponuję Lego wiem, że kosztuje 98 zł a oni mu w ciągu miesiąca nakupowali badziewia za więcej niż 100 zł tłumacząc, że nie stać ich na zabwki za 98 icon_eek.gif I tak wkółko.
lena77
śro, 14 gru 2005 - 15:39
Moja tesciowa nigdy sie nie pyta i nigdy nie kupuje. Za to moja mama kupuje za dwie i to zawsze bardzo potrzebne i fajne rzeczy (ostatnio , na mikolaja krzeselko do karmienia). Tylko maly jest maly i na razie wszystko mu jedno, ale za jakis czas pewnie bedzie sie pytac dlaczego nic nie dostaje od drugiej babci. Jak wtedy wybrnac?
lena77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,885
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 10:33
SkÄ…d: wielkopoland
Nr użytkownika: 3,289




post śro, 14 gru 2005 - 15:39
Post #15

Moja tesciowa nigdy sie nie pyta i nigdy nie kupuje. Za to moja mama kupuje za dwie i to zawsze bardzo potrzebne i fajne rzeczy (ostatnio , na mikolaja krzeselko do karmienia). Tylko maly jest maly i na razie wszystko mu jedno, ale za jakis czas pewnie bedzie sie pytac dlaczego nic nie dostaje od drugiej babci. Jak wtedy wybrnac?

--------------------
"Cśśśśś.., siedzimy w tej ścianie.
Jesteśmy Marsjanie"
Miron Białoszewski
Elak
śro, 14 gru 2005 - 16:10
A mój Michał dostał od babci (teœciowej) lalkę przebranš za pirata icon_eek.gif
Jak odpakował to powiedział: "Lalka? To chyba dla Julki." I oddała Julce. Teœciowa długo starała się go przekonać, że to fajna zabawka icon_lol.gif
Julka dostała lalkę kowboja.
Michał pokazał babci jakie zabawki mu się podobajš, zobaczymy co znajdzie pod choinkš icon_wink.gif
Elak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,531
Dołączył: sob, 02 paź 04 - 00:10
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,143




post śro, 14 gru 2005 - 16:10
Post #16

A mój Michał dostał od babci (teœciowej) lalkę przebranš za pirata icon_eek.gif
Jak odpakował to powiedział: "Lalka? To chyba dla Julki." I oddała Julce. Teœciowa długo starała się go przekonać, że to fajna zabawka icon_lol.gif
Julka dostała lalkę kowboja.
Michał pokazał babci jakie zabawki mu się podobajš, zobaczymy co znajdzie pod choinkš icon_wink.gif

--------------------
Mama Juleczki, Michałka i Kornelka :)

Ksiwik
śro, 14 gru 2005 - 16:12
Ja z moją mamą to mam spokoj bo kupuje zawsze to o co ja proszę i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło abyśmy się nie dokadały( choć rozmawiamy tylko przez tel bo rodzice mieszkają ponad 150 kilometrow dalej) widocznie znamy juz swoje gusta, a co do teściowej to z nią się nie da dogadać od kiedy mała się urodziła ( czyli ma 2 wigilie za soba) to teściowe ciagle daje jej ten sam zestaw - bombonierka i mandarynki- i pamiętam kiedy dostała to Jula pierwszy raz miała wtedy 7 miesiećy i dała sobie wytlumaczyć że takie dziecko nie jada takich rzeczy. icon_evil.gif
Ksiwik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,451
Dołączył: pon, 28 lis 05 - 11:04
SkÄ…d: TM
Nr użytkownika: 4,155




post śro, 14 gru 2005 - 16:12
Post #17

Ja z moją mamą to mam spokoj bo kupuje zawsze to o co ja proszę i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło abyśmy się nie dokadały( choć rozmawiamy tylko przez tel bo rodzice mieszkają ponad 150 kilometrow dalej) widocznie znamy juz swoje gusta, a co do teściowej to z nią się nie da dogadać od kiedy mała się urodziła ( czyli ma 2 wigilie za soba) to teściowe ciagle daje jej ten sam zestaw - bombonierka i mandarynki- i pamiętam kiedy dostała to Jula pierwszy raz miała wtedy 7 miesiećy i dała sobie wytlumaczyć że takie dziecko nie jada takich rzeczy. icon_evil.gif

--------------------
Mama MÅ‚odej 06.06.2003
Żona Obrączkowego 02.02.2013

Kocurek
śro, 14 gru 2005 - 17:20
CYTAT(Ola Fisia)
Ja też mam kÅ‚opot - z rodzicami icon_sad.gif  
KupujÄ… Maksiowi takie wÅ‚asnie badziewie, które już na poczÄ…tku zabawy siÄ™ rozpada. MÅ‚ody siÄ™ najpierw strasznie cieszy a potem okazuje siÄ™, że garaż siÄ™ rozpada i nie da siÄ™ z powrotem wszytskiego dopasować, że ze straży pożarnej poodpadaÅ‚y koÅ‚a, że klocki budujÄ…ce dźwig nie da siÄ™ poÅ‚Ä…czyć itd. itp I rozpacz i zÅ‚ość  :evil: A ja proszÄ™, nie kupujcie mu zabawek tak czÄ™sto, zwróćcie uwagÄ™ na jakość.


Moja teściowa ma tak z ubraniami dla moich dzieci icon_evil.gif kupuje jakieś tajwańskie czy chińskie szmaty, ohydne i tandetne, z milionem naszywek, z prującymi się nićmi icon_rolleyes.gif proszę, tłumaczę, i nic icon_evil.gif Przecież widzi, że tego nie noszą............
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post śro, 14 gru 2005 - 17:20
Post #18

CYTAT(Ola Fisia)
Ja też mam kÅ‚opot - z rodzicami icon_sad.gif  
KupujÄ… Maksiowi takie wÅ‚asnie badziewie, które już na poczÄ…tku zabawy siÄ™ rozpada. MÅ‚ody siÄ™ najpierw strasznie cieszy a potem okazuje siÄ™, że garaż siÄ™ rozpada i nie da siÄ™ z powrotem wszytskiego dopasować, że ze straży pożarnej poodpadaÅ‚y koÅ‚a, że klocki budujÄ…ce dźwig nie da siÄ™ poÅ‚Ä…czyć itd. itp I rozpacz i zÅ‚ość  :evil: A ja proszÄ™, nie kupujcie mu zabawek tak czÄ™sto, zwróćcie uwagÄ™ na jakość.


Moja teściowa ma tak z ubraniami dla moich dzieci icon_evil.gif kupuje jakieś tajwańskie czy chińskie szmaty, ohydne i tandetne, z milionem naszywek, z prującymi się nićmi icon_rolleyes.gif proszę, tłumaczę, i nic icon_evil.gif Przecież widzi, że tego nie noszą............

--------------------
amania
śro, 14 gru 2005 - 17:23
tak czytam i czytam i zastanawiam się jak to jest, że zazwyczaj teściowe robią marne prezenty a nie nasze mamy wink.gif
moja na szczęście się pyta, a nawet jak się nie spyta to całkiem przydatne rzeczy kupuje, ale pamiętam że początki też były ciężkie
po dwóch latach chyba, zaczęła trafiać... nooo, może nie w 10-tkę, ale gdzieś między 7 a 9 icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 14 gru 2005 - 17:23
Post #19

tak czytam i czytam i zastanawiam się jak to jest, że zazwyczaj teściowe robią marne prezenty a nie nasze mamy wink.gif
moja na szczęście się pyta, a nawet jak się nie spyta to całkiem przydatne rzeczy kupuje, ale pamiętam że początki też były ciężkie
po dwóch latach chyba, zaczęła trafiać... nooo, może nie w 10-tkę, ale gdzieś między 7 a 9 icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
grzałka
śro, 14 gru 2005 - 17:30
CYTAT(Ciocia Pecia)
 
wiec jasiek mial pietnascie zolnierzy bez rąk i nóg ...


na wojnie tak bywa...
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 14 gru 2005 - 17:30
Post #20

CYTAT(Ciocia Pecia)
 
wiec jasiek mial pietnascie zolnierzy bez rąk i nóg ...


na wojnie tak bywa...

--------------------
> Prezenty od babci
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 18 kwi 2024 - 03:16
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama