A ja wybielałam ząbki u dentystki mojej cudownej.
Nigdy nie byłam z gryzaków zadowolona ale też nie uśmiechałam się prawie wcale i tylko ja o tym wiedziałam aż do czasu gdy na świecie pojawił się mój synek- zobaczyłam siebie za zdjęciu z 2-miesięcznym maluchem z uśmiechem i o zgrozo
zobaczyłam co mam w ustach.
Wybielanie nie było przyjemne bo trzeba było spać z szyną plastikową wypełniona żelem- na górną szczęke trzeba było 10 nocy na dolną wystarczyło 5.
Chociaż u mnie i tak przebiegło to bezboleśnie- podobno moga być przy tym bóle i nadwrażliwośc zebów, które to dolegliwości zmuszają do przerywania "kuracji" na kilka dni.
Nie wiem dokłądnie na czym to polega- mogę się dowiedzieć a osobom ze Śląska polecam moją stomatolog- od 3 lat mieszkam w Krakowie ale i tak do niej jeżdżę do katowic.
Zainteresowanym mogę przesłać zdjęcia mojego uzębienia przed i po- efekt jest super- według skali kolorów wybieliły sie o 3 odcienie- ale na zdjęciu lepiej to można ocenić.
PS. Niestety koszt jest spory- zrobienie "szyny" na zabki to 150 od szczęki i do tego dochodzi żel 50 zł za opakowani-ja zuzyłąm 3 sztuki ale może być koniecznośc większej ilości
Ale po prawie roku od wybielania mam nadal ząbki koloru takiego jak po zakończonej kuracji i podobo takie już pozostaną na dłuuuugo