Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

wymiotujÄ…ce dziecko...

, i co dalej?
> , i co dalej?
A_KA
nie, 23 sty 2011 - 08:22
Tytułem wstępu... Adam od tygodnia chory. Trochę kasłał i miał lekką infekcję kataralną ucha, wirusową. Byliśmy u laryngologa, u pediatry nie (widziała go dzień przed chorobą i był ZDROWY icon_rolleyes.gif ).

Dziś o 5,00 obudził go kaszel. Uporczywy. Suchy. Po nim zwymiotował. Stwierdziłam, że pewnie od tego kaszlu (???). Przebrany, umyty dostał inhalację z soli fizjologicznej. Potem dałam mu pić (wypił ciut), dostał mleko z kaszką (zjadł pół porcji, co u niego jest dziwne, bo zawsze zjada wszystko). Zaczął już się układać do snu... gdy znowu zaczął kaszleć i znowu zwymiotował 43.gif .

Co teraz? Dużo picia. A co do jedzenia? On kocha jeść. A ja boję się mu dawać wszystko. Chodzi i woła "am". Dałam mu na razie trochę chrupek kukurydzianych i wodę do picia. Ale długo na tym nie wytrzyma 48.gif .

Już sama nie wiem czy nie iść z nim do pediatry. Niby nic mu nie jest specjalnie. Maleńki katarek, zero gorączki, ciut kaszel (ale głównie nad ranem).
To już trzecia jego infekcja pod rząd. Tydzień przerwy, spokoju i znowu choruje 32.gif

A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 23 sty 2011 - 08:22
Post #1

Tytułem wstępu... Adam od tygodnia chory. Trochę kasłał i miał lekką infekcję kataralną ucha, wirusową. Byliśmy u laryngologa, u pediatry nie (widziała go dzień przed chorobą i był ZDROWY icon_rolleyes.gif ).

Dziś o 5,00 obudził go kaszel. Uporczywy. Suchy. Po nim zwymiotował. Stwierdziłam, że pewnie od tego kaszlu (???). Przebrany, umyty dostał inhalację z soli fizjologicznej. Potem dałam mu pić (wypił ciut), dostał mleko z kaszką (zjadł pół porcji, co u niego jest dziwne, bo zawsze zjada wszystko). Zaczął już się układać do snu... gdy znowu zaczął kaszleć i znowu zwymiotował 43.gif .

Co teraz? Dużo picia. A co do jedzenia? On kocha jeść. A ja boję się mu dawać wszystko. Chodzi i woła "am". Dałam mu na razie trochę chrupek kukurydzianych i wodę do picia. Ale długo na tym nie wytrzyma 48.gif .

Już sama nie wiem czy nie iść z nim do pediatry. Niby nic mu nie jest specjalnie. Maleńki katarek, zero gorączki, ciut kaszel (ale głównie nad ranem).
To już trzecia jego infekcja pod rząd. Tydzień przerwy, spokoju i znowu choruje 32.gif



--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
Joka
nie, 23 sty 2011 - 08:37
Moja córka prawie zawsze przy infekcjach kataralnych ma w ciagu dnia kaszel taki wyksztuśny, a w nocy suchy. Często ten suchy kaszel powoduje u niej wymioty. W związku z tym lekarka poradziła nam już kiedyś i teraz zawsze tak stosuje, ze na noc podaje syrop na kaszel suchy i syrop przeciwwymiotny. Stosuje te syropy ok. 3 dni, obserwując, czy ten suchy kaszel zanika. Poza tym wtedy zawsze odstawiam mleko na noc, to też zalecała nam lekarka, tylko nie pamiętam dlaczego. W sezonie zimowym ważne jest nawilżanie powietrza, wtedy suchy kaszel nie będzie tak dokuczał, no i nieprzegrzewanie dziecka.
Joka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,703
Dołączył: pią, 03 lut 06 - 11:50
SkÄ…d: Bytom
Nr użytkownika: 4,810




post nie, 23 sty 2011 - 08:37
Post #2

Moja córka prawie zawsze przy infekcjach kataralnych ma w ciagu dnia kaszel taki wyksztuśny, a w nocy suchy. Często ten suchy kaszel powoduje u niej wymioty. W związku z tym lekarka poradziła nam już kiedyś i teraz zawsze tak stosuje, ze na noc podaje syrop na kaszel suchy i syrop przeciwwymiotny. Stosuje te syropy ok. 3 dni, obserwując, czy ten suchy kaszel zanika. Poza tym wtedy zawsze odstawiam mleko na noc, to też zalecała nam lekarka, tylko nie pamiętam dlaczego. W sezonie zimowym ważne jest nawilżanie powietrza, wtedy suchy kaszel nie będzie tak dokuczał, no i nieprzegrzewanie dziecka.

--------------------



Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości.
m4rusia
nie, 23 sty 2011 - 08:54
U mnie połowa znajomych męczy się w wymiotami i czyms jeszcze. Cos wisi w powietrzu najwidoczniej. Teraz była ze mną na sali w szpitalu dziewczynka co miała malutki katarek, kaszelku ciut a nagle gorączka jej skoczyła do tego stopnia, że drgawek dostała. Potem doszły wymioty. Ja bym szła do pediatry ale ja po zeszłotygodniowych doświadczeniach mogę być przewrażliwiona.
Dużo zdrówka życzę
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 23 sty 2011 - 08:54
Post #3

U mnie połowa znajomych męczy się w wymiotami i czyms jeszcze. Cos wisi w powietrzu najwidoczniej. Teraz była ze mną na sali w szpitalu dziewczynka co miała malutki katarek, kaszelku ciut a nagle gorączka jej skoczyła do tego stopnia, że drgawek dostała. Potem doszły wymioty. Ja bym szła do pediatry ale ja po zeszłotygodniowych doświadczeniach mogę być przewrażliwiona.
Dużo zdrówka życzę

--------------------
Dabriza
nie, 23 sty 2011 - 08:57
W ostatnim czasie i moje dziewczyny miały tą "przypadłość". Pediatra kazał podaćjednorazowo 10 kropli zołądkowych- u obu uspokoiło to wymioty ( ale miały infekcję wirusową). No i oczywiście nawadnianie, najlepiej słaba herbata lub przegotowana woda często w małych ilościach. z jedzeniem trochę bym odczekała-chyba ,że wymioty powoduje spływająca flegma- czasem tak sie też dzieje po inhalacjach właśnie. duzo zdrowia dla Adasia!
Dabriza


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,978
Dołączył: pią, 20 lut 09 - 10:52
SkÄ…d: Beskidy
Nr użytkownika: 25,600




post nie, 23 sty 2011 - 08:57
Post #4

W ostatnim czasie i moje dziewczyny miały tą "przypadłość". Pediatra kazał podaćjednorazowo 10 kropli zołądkowych- u obu uspokoiło to wymioty ( ale miały infekcję wirusową). No i oczywiście nawadnianie, najlepiej słaba herbata lub przegotowana woda często w małych ilościach. z jedzeniem trochę bym odczekała-chyba ,że wymioty powoduje spływająca flegma- czasem tak sie też dzieje po inhalacjach właśnie. duzo zdrowia dla Adasia!

--------------------
Kinga ( 30.01.2008) i Anna ( 18.08.2009)
" gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo "
Owidiusz
A_KA
nie, 23 sty 2011 - 09:01
Joka... a jakie syropy dokładnie dajesz? Tzn. ten na kaszel suchy i przeciwwymiotny...?
Adam pierwszy raz mi wymiotuje. Karola jako małe dziecko nie wymiotowała mi zupełnie. A już z pewnością nie z kaszlu... Eeeeh... Człowiek się uczy przez całe życie icon_neutral.gif
W ciągu dnia praktycznie nie kaszle. Ale faktycznie jeśli już to bardziej wyksztuśnie, a rano właśnie sucho. Czyli jak u Ciebie.

Martucha... na razie go obserwuję. Zdecyduję jutro co do pediatry. Póki co mam w domu zdrowe dziecko icon_eek.gif . Nawet raz nie kaszlnął od 6,00 (czyli od drugich wymiotów).

Darbiza... czyli tą inhalacją mogłam przyczynić się do drugich wymiotów. Super 37.gif

Ten post edytował A_KA nie, 23 sty 2011 - 09:03
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 23 sty 2011 - 09:01
Post #5

Joka... a jakie syropy dokładnie dajesz? Tzn. ten na kaszel suchy i przeciwwymiotny...?
Adam pierwszy raz mi wymiotuje. Karola jako małe dziecko nie wymiotowała mi zupełnie. A już z pewnością nie z kaszlu... Eeeeh... Człowiek się uczy przez całe życie icon_neutral.gif
W ciągu dnia praktycznie nie kaszle. Ale faktycznie jeśli już to bardziej wyksztuśnie, a rano właśnie sucho. Czyli jak u Ciebie.

Martucha... na razie go obserwuję. Zdecyduję jutro co do pediatry. Póki co mam w domu zdrowe dziecko icon_eek.gif . Nawet raz nie kaszlnął od 6,00 (czyli od drugich wymiotów).

Darbiza... czyli tą inhalacją mogłam przyczynić się do drugich wymiotów. Super 37.gif

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
szantrapa
nie, 23 sty 2011 - 09:41
Ania, nasza pediatra mówi, że takie małe wymiotujące dziecko , koniecznie do lekarza. Zresztą pamiętasz jak mi sie we wrześniu Oliwia odwodniła? W cztery godziny, lała się przez ręce. Nasza pediatra każe dawać elektrolity w razie wymiotów. Żadnych soków, owoców, coś lekkiego tylko.
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post nie, 23 sty 2011 - 09:41
Post #6

Ania, nasza pediatra mówi, że takie małe wymiotujące dziecko , koniecznie do lekarza. Zresztą pamiętasz jak mi sie we wrześniu Oliwia odwodniła? W cztery godziny, lała się przez ręce. Nasza pediatra każe dawać elektrolity w razie wymiotów. Żadnych soków, owoców, coś lekkiego tylko.

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
A_KA
nie, 23 sty 2011 - 10:03
Jednak doszły kolejne objawy. Biegunka 32.gif . Na razie raz, ale strasznie... śmierdząca 37.gif.

Poza tym czuje się dobrze. Pije sporo. Ciut kaszle (właśnie odksztuszająco już). Nie wiem już czy te inhalacje mu robić czy nie 32.gif . Apetyt ma. Staram się mu nie dawać za dużo jeść, ale i Karoli śniadania nie podarował. I potem mojego też 37.gif . No, on kocha jeść...

Madzia... pamiętam. Dziś nie mam gdzie do lekarza z nimi iść. Jutro pójdę.

Nie mam chyba nic na biegunkę w domu. Madzia, jakie elektrolity? Jak podawać?
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 23 sty 2011 - 10:03
Post #7

Jednak doszły kolejne objawy. Biegunka 32.gif . Na razie raz, ale strasznie... śmierdząca 37.gif.

Poza tym czuje się dobrze. Pije sporo. Ciut kaszle (właśnie odksztuszająco już). Nie wiem już czy te inhalacje mu robić czy nie 32.gif . Apetyt ma. Staram się mu nie dawać za dużo jeść, ale i Karoli śniadania nie podarował. I potem mojego też 37.gif . No, on kocha jeść...

Madzia... pamiętam. Dziś nie mam gdzie do lekarza z nimi iść. Jutro pójdę.

Nie mam chyba nic na biegunkę w domu. Madzia, jakie elektrolity? Jak podawać?


--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
szantrapa
nie, 23 sty 2011 - 10:08
Ania to jak biegunka to z jedzeniem bardzo uważajcie, nasz lekarz w tej sytuacji każ odstawić normalne jedzenie, dawać dużo pić, ale wody lub....kisiel do picia, taki rzadki, wiesz, żeby go pić mozna było, spełni dwie funkcje, dobre są wszelkie kleje, działają osłonowo na żołądek, więc taki rzadki kisiel spełnia tą funkję, poza tym picie no i zostaje coś na żoładku. Jak Laura miała biegunkę i wymioty to kazał dawać właśnie ten rzadki kisiel na zmianę ze Smectą do picia ( jak było źle to dwie saszetki dziennie miała wypijać po trochu co jakiś czas) a do jedzenia ugotować marchwiankę (Można kupić gotową w aptece, my gotowaliśmy). Przepraszam, że tak chaotycznie ale szykujemy się do kościoła icon_biggrin.gif Aaaa na biegunkę u Laury działa błyskawicznie syrop, chyba Nifuroksazyd się nazywa, ale nie wiem od jakiego wieku jest, Lu miała dwa lata jak go dostała i w kilka godzin pomógł.

Co do elektrolitów nie pomogę bo my nie zdążyłyśmy, o elektrolitach doktor mówiła mi przez telefon a pół godziny później Olisia była juz odwodniona pod kroplówką w szpitalu. Doktor kazała iść do apteki i poprosić o elektorlity, nie mówiła jakie icon_sad.gif

Ten post edytował szantrapa nie, 23 sty 2011 - 10:11
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post nie, 23 sty 2011 - 10:08
Post #8

Ania to jak biegunka to z jedzeniem bardzo uważajcie, nasz lekarz w tej sytuacji każ odstawić normalne jedzenie, dawać dużo pić, ale wody lub....kisiel do picia, taki rzadki, wiesz, żeby go pić mozna było, spełni dwie funkcje, dobre są wszelkie kleje, działają osłonowo na żołądek, więc taki rzadki kisiel spełnia tą funkję, poza tym picie no i zostaje coś na żoładku. Jak Laura miała biegunkę i wymioty to kazał dawać właśnie ten rzadki kisiel na zmianę ze Smectą do picia ( jak było źle to dwie saszetki dziennie miała wypijać po trochu co jakiś czas) a do jedzenia ugotować marchwiankę (Można kupić gotową w aptece, my gotowaliśmy). Przepraszam, że tak chaotycznie ale szykujemy się do kościoła icon_biggrin.gif Aaaa na biegunkę u Laury działa błyskawicznie syrop, chyba Nifuroksazyd się nazywa, ale nie wiem od jakiego wieku jest, Lu miała dwa lata jak go dostała i w kilka godzin pomógł.

Co do elektrolitów nie pomogę bo my nie zdążyłyśmy, o elektrolitach doktor mówiła mi przez telefon a pół godziny później Olisia była juz odwodniona pod kroplówką w szpitalu. Doktor kazała iść do apteki i poprosić o elektorlity, nie mówiła jakie icon_sad.gif

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
szczurki2
nie, 23 sty 2011 - 10:27
Nifuroksazyd na receptę jest. Smecta tak jak napisała SZANTRAPA, małymi dawkami. Kup w aptece Lacido baby lub jakiś odpowiednik.
Ogranicz do minimum mleko. Ja Maryśce ( a bez mleka u nas ani rusz) robilam, ale takie rozwodnione.
No i cudnie działa herbatka z suszonych jagód-do kupienia w aptece.Tylko warto posłodzić , bo kwaśne to jak diabli.
Trzymam kciuki.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post nie, 23 sty 2011 - 10:27
Post #9

Nifuroksazyd na receptę jest. Smecta tak jak napisała SZANTRAPA, małymi dawkami. Kup w aptece Lacido baby lub jakiś odpowiednik.
Ogranicz do minimum mleko. Ja Maryśce ( a bez mleka u nas ani rusz) robilam, ale takie rozwodnione.
No i cudnie działa herbatka z suszonych jagód-do kupienia w aptece.Tylko warto posłodzić , bo kwaśne to jak diabli.
Trzymam kciuki.

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

szantrapa
nie, 23 sty 2011 - 10:31
CYTAT(szczurki2 @ Sun, 23 Jan 2011 - 10:27) *
Nifuroksazyd na receptÄ™ jest.



Ja dostałam bez. Poszłam po Smectę ale pani w aptece poleciła to. Sprzedała bez recepty.
szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post nie, 23 sty 2011 - 10:31
Post #10

CYTAT(szczurki2 @ Sun, 23 Jan 2011 - 10:27) *
Nifuroksazyd na receptÄ™ jest.



Ja dostałam bez. Poszłam po Smectę ale pani w aptece poleciła to. Sprzedała bez recepty.

--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
szczurki2
nie, 23 sty 2011 - 10:41
No to może już jest bez.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post nie, 23 sty 2011 - 10:41
Post #11

No to może już jest bez.

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

kalarepa78
nie, 23 sty 2011 - 11:35
Nie wiem, na ile to prawda, ale ostatnio jak Krzyś przyniósł z przedszkola rota, to koleżnka mi podesłała:

Od pierwszych objawów rozpocząć ponowne nawadnianie ustroju metodą doustną: W ten sposób uzupełnia się utratę płynu i zapobiega odwodnieniu. W miarę możności należy używać do tego specjalnej soli do nawodnienia. Gdyby nie była dostępna, można zrobić następujący roztwór (ważne jest zachowanie właściwych proporcji):

Sól stołowa: płaską łyżeczkę od herbaty

Cukier: osiem płaskich łyżeczek od herbaty

Woda: jeden litr

Ilość: Powinna odpowiadać mniej więcej utracie płynu. Podawać około jednej szklanki roztworu po każdym wypróżnieniu, a małym dzieciom połowę (Niemowlętom podawać roztwór łyżeczką). POZWÓL DZIECKU PIĆ TYLE, ILE CHCE!

Kiedy zaprzestać podawania słonego napoju: Gdy ustąpi biegunka lub gdy dziecko nie odczuwa już potrzeby picia tego roztworu.

więcej tu: https://naszewiadomosci.blox.pl/2009/02/Slo...jacy-zycie.html
Ostrzegam, ze początek jest dość histerycznawy

kalarepa78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,706
Dołączył: pią, 28 sty 05 - 15:38
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,598




post nie, 23 sty 2011 - 11:35
Post #12

Nie wiem, na ile to prawda, ale ostatnio jak Krzyś przyniósł z przedszkola rota, to koleżnka mi podesłała:

Od pierwszych objawów rozpocząć ponowne nawadnianie ustroju metodą doustną: W ten sposób uzupełnia się utratę płynu i zapobiega odwodnieniu. W miarę możności należy używać do tego specjalnej soli do nawodnienia. Gdyby nie była dostępna, można zrobić następujący roztwór (ważne jest zachowanie właściwych proporcji):

Sól stołowa: płaską łyżeczkę od herbaty

Cukier: osiem płaskich łyżeczek od herbaty

Woda: jeden litr

Ilość: Powinna odpowiadać mniej więcej utracie płynu. Podawać około jednej szklanki roztworu po każdym wypróżnieniu, a małym dzieciom połowę (Niemowlętom podawać roztwór łyżeczką). POZWÓL DZIECKU PIĆ TYLE, ILE CHCE!

Kiedy zaprzestać podawania słonego napoju: Gdy ustąpi biegunka lub gdy dziecko nie odczuwa już potrzeby picia tego roztworu.

więcej tu: https://naszewiadomosci.blox.pl/2009/02/Slo...jacy-zycie.html
Ostrzegam, ze początek jest dość histerycznawy



--------------------




AnWoj
nie, 23 sty 2011 - 11:40
Jeśli elektrolity to dobry dla dzieci jest orsalit.Moja lubi bananowy ale jest jeszcze malinowy i bodajże taki naturalny-bezsmakowy.
AnWoj


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 663
Dołączył: wto, 02 gru 08 - 10:32
SkÄ…d: gdzieÅ› tam...
Nr użytkownika: 23,937




post nie, 23 sty 2011 - 11:40
Post #13

Jeśli elektrolity to dobry dla dzieci jest orsalit.Moja lubi bananowy ale jest jeszcze malinowy i bodajże taki naturalny-bezsmakowy.
A_KA
nie, 23 sty 2011 - 11:41
Byłam w aptece. Wyszłam z Lacidofilem, elektrolitami i smektą. Niestety byłam pewna, że Nifuroksazyd jest na receptę i nawet nie zapytałam o niego icon_neutral.gif . O jagodach też nie pomyślałam (o syropku nie wiedziałam, ale kiedyś Karoli suszone kupowałam w zielarskim i gotowałam to).

A ten kisiel to jak? Taki z torebki, owocowy?

Marchwianka... ugotować mu marchewkę, z ryżem? (niedoczytałam wcześniej Szantrapo, a pisałaś, że w aptece dostać można...). Nie wiem czy bez mięsa on to będzie chciał jeść...

Adam śpi póki co.

DZIĘKI dziewczyny!


A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 23 sty 2011 - 11:41
Post #14

Byłam w aptece. Wyszłam z Lacidofilem, elektrolitami i smektą. Niestety byłam pewna, że Nifuroksazyd jest na receptę i nawet nie zapytałam o niego icon_neutral.gif . O jagodach też nie pomyślałam (o syropku nie wiedziałam, ale kiedyś Karoli suszone kupowałam w zielarskim i gotowałam to).

A ten kisiel to jak? Taki z torebki, owocowy?

Marchwianka... ugotować mu marchewkę, z ryżem? (niedoczytałam wcześniej Szantrapo, a pisałaś, że w aptece dostać można...). Nie wiem czy bez mięsa on to będzie chciał jeść...

Adam śpi póki co.

DZIĘKI dziewczyny!




--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
szantrapa
nie, 23 sty 2011 - 11:50
Ania tak, kisiel doktor kazał taki normalny torebki robić, tylko bardzo rzadki , taki do picia

Marchwiankę my gotowaliśmy bez ryżu, ale ryż (kleik ryżowy) dawałam na zmianę, Laura marchwianki nie chciała jeść w ogóle icon_sad.gif Konuiecznie bez mięsa moim zdaniem

Ja lekarzem nie jestem, piszę Ci tylko to co my mieliśmy zalecone , i wychodzę, mam nadzieję, że jak wrócę , u Was będzie już lepiej.

szantrapa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,493
Dołączył: wto, 15 sie 06 - 17:40
Nr użytkownika: 7,010

GG:


post nie, 23 sty 2011 - 11:50
Post #15

Ania tak, kisiel doktor kazał taki normalny torebki robić, tylko bardzo rzadki , taki do picia

Marchwiankę my gotowaliśmy bez ryżu, ale ryż (kleik ryżowy) dawałam na zmianę, Laura marchwianki nie chciała jeść w ogóle icon_sad.gif Konuiecznie bez mięsa moim zdaniem

Ja lekarzem nie jestem, piszę Ci tylko to co my mieliśmy zalecone , i wychodzę, mam nadzieję, że jak wrócę , u Was będzie już lepiej.



--------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autorki w dniu dzisiejszym. Autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Oliwia Irena 13.04.06
Laura Kazimiera 23.10.07
agabr
nie, 23 sty 2011 - 11:53
Aniu kiedy w zeszlym roku Zosia miala biegunke, wlasnie taka bardzo cuchnÄ…cÄ… , to moja ulubiona lekarka icon_wink.gif polecila zrobienie marchwianki , ja gotowalam sama marchew na wodzie mineralnej i miksowalam , dostawal to zamiast wszystkiego , nie bylo mleka tylko marchwianka , poprawa byla nieslychana i bardzo szybko.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post nie, 23 sty 2011 - 11:53
Post #16

Aniu kiedy w zeszlym roku Zosia miala biegunke, wlasnie taka bardzo cuchnÄ…cÄ… , to moja ulubiona lekarka icon_wink.gif polecila zrobienie marchwianki , ja gotowalam sama marchew na wodzie mineralnej i miksowalam , dostawal to zamiast wszystkiego , nie bylo mleka tylko marchwianka , poprawa byla nieslychana i bardzo szybko.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
A_KA
nie, 23 sty 2011 - 11:56
AnetaWoj... my właśnie dostaliśmy ten bananowy Orsalit.

Kalarepa... szczerze powiem, że mi przez przełyk nie przeszedłby taki specyfik. Kiedyś miałam jakiś słony lek dla siebie, nie dałam rady. Od razy odruch wymiotny 37.gif

W aptece farmaceutka mi powiedziała, że bardzo dużo ludzi przychodzi dziś do nich i właśnie szuka leków na biegunki i wymioty. I radziła, że gdyby nie przechodziło - do szpitala mamy jechać. Brrrrr... Tylko nie szpital 29.gif

Agabr... lecę marchewkę gotować icon_wink.gif
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 23 sty 2011 - 11:56
Post #17

AnetaWoj... my właśnie dostaliśmy ten bananowy Orsalit.

Kalarepa... szczerze powiem, że mi przez przełyk nie przeszedłby taki specyfik. Kiedyś miałam jakiś słony lek dla siebie, nie dałam rady. Od razy odruch wymiotny 37.gif

W aptece farmaceutka mi powiedziała, że bardzo dużo ludzi przychodzi dziś do nich i właśnie szuka leków na biegunki i wymioty. I radziła, że gdyby nie przechodziło - do szpitala mamy jechać. Brrrrr... Tylko nie szpital 29.gif

Agabr... lecę marchewkę gotować icon_wink.gif

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
Joka
nie, 23 sty 2011 - 12:45
O widzę, że doszły nowe objawy. U nas przy biegunce i wymiotach sprawdzała się smecta i elektrolity z Humany o smaku bananowym.
Te syropy, które ja podawałam przy suchym kaszlu, powodującym wymioty to supremin i diphergan. Ale w twoim przypadku lepiej skonsultuj to z lekarzem, żeby przy tej biegunce dodatkowo nie zaszkodzić.
Zrezygnujcie z mleka na razie i gotuj ta marchwiankÄ™
Joka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,703
Dołączył: pią, 03 lut 06 - 11:50
SkÄ…d: Bytom
Nr użytkownika: 4,810




post nie, 23 sty 2011 - 12:45
Post #18

O widzę, że doszły nowe objawy. U nas przy biegunce i wymiotach sprawdzała się smecta i elektrolity z Humany o smaku bananowym.
Te syropy, które ja podawałam przy suchym kaszlu, powodującym wymioty to supremin i diphergan. Ale w twoim przypadku lepiej skonsultuj to z lekarzem, żeby przy tej biegunce dodatkowo nie zaszkodzić.
Zrezygnujcie z mleka na razie i gotuj ta marchwiankÄ™

--------------------



Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości.
kasiunia
nie, 23 sty 2011 - 12:53
pewnie rota macie... nifuroksazydem siÄ™ nie przejmuj, on jest na biegunki bakteryjne
do picia daję przy takich okazjach wodę ze szczyptą dosłownie soli i cukru, zamiast ohydnych elektrolitów. gotuję kisiel z suszonych jagód i .. czekam aż przejdzie. co do diety ryż, kleik ryżowy, marchewka, ew ziemniak. zero mleka.chrupki kukurydziane mogą być i jeszcze slone paluszki
kasiunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,139
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 08:55
Skąd: poznań
Nr użytkownika: 205




post nie, 23 sty 2011 - 12:53
Post #19

pewnie rota macie... nifuroksazydem siÄ™ nie przejmuj, on jest na biegunki bakteryjne
do picia daję przy takich okazjach wodę ze szczyptą dosłownie soli i cukru, zamiast ohydnych elektrolitów. gotuję kisiel z suszonych jagód i .. czekam aż przejdzie. co do diety ryż, kleik ryżowy, marchewka, ew ziemniak. zero mleka.chrupki kukurydziane mogą być i jeszcze slone paluszki

--------------------
pozdrawiam
kasia

A_KA
nie, 23 sty 2011 - 13:33
Wstał. Jest ok na razie. Zero biegunki, zero wymiotów. Póki co... Tfu, tfu...
Elektrolitów pić mi nie chce. Fakt, smaczne to to nie jest. Próbowałam. Przemycam mu po troszku, w strzykawce do leków.
Marchwianka gotowa, ale nie chce jej jeść icon_neutral.gif . Głodny jest. Aktualnie ślubny zapycha go chrupkami kukurydzianymi. Te jagody spróbujemy mu jeszcze dzisiaj dokupić.
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 23 sty 2011 - 13:33
Post #20

Wstał. Jest ok na razie. Zero biegunki, zero wymiotów. Póki co... Tfu, tfu...
Elektrolitów pić mi nie chce. Fakt, smaczne to to nie jest. Próbowałam. Przemycam mu po troszku, w strzykawce do leków.
Marchwianka gotowa, ale nie chce jej jeść icon_neutral.gif . Głodny jest. Aktualnie ślubny zapycha go chrupkami kukurydzianymi. Te jagody spróbujemy mu jeszcze dzisiaj dokupić.

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
> wymiotujÄ…ce dziecko..., i co dalej?
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 23 kwi 2024 - 17:15
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama