No właśnie ile?
Kuba miał stawiane bańki w poniedziałek wieczorem i jest znaczna poprawa, prawie wogóle nie kaszle. Na kontrolę idziemy dopiero w piątek, a za oknem jest taka ładna pogoda. No i stąd moje pytanie, czy ewentualnie moglibyśmy jutro wynurzyć się na trochę na dwór, czy raczej niekoniecznie. Sama nie mam doświadczenia w kwestii baniek, u mnie w rodzinie nie były stawiane, a Kubuś miał pierwszy raz. Liczę na Wasze opinie i przykłady z własnego doświadczenia.
Ps. nie ma podawanych żadnych leków oprócz syropu.
--------------------
Magda mama Kuby ur.24.04.2003