Otóż nigdy wcześniej nie próbowałam. Ale mi się zdarzyło, że zrobiłam sobie ze trzy tygodnie temu hybrydowy manicure. Trzymał się ok. tygodnia. Zachęcona efektami (zawsze to przynajmniej tydzień ładnie wyglądało) poszłam do manikurzystki (ale innej) i zasugerowała mi żel, jako coś, co się będzie trzymać na wieki, ino odrost miał być problemem. Zdecydowałam się.
Dziś minęły trzy dni od założenia. Właśnie zlazło mi pół manikuru z prawego kciuka.
Czy to ja jestem jakaś felerna? Czy to manikure został źle wykonany?
Paznokcie zawsze miałam słabe, kiepsko rosły i się rozdwajały, żel je fajnie utwardził i miałam nadzieję, że to faktycznie przynajmniej ze trzy tygodnie będzie się trzymało.
Jestem rozczarowana. Poszłabym z reklamacją, ale nie wiem, czy słusznie. Może to moja "wina"?
Ile powinien się trzymać żel na paznokciach?
--------------------