Pierwsza szkoła mojego syna posiadała telewizor, dvd w świetlicy oraz KABLÓWKĘ !
Ja kiedyś przeprowadzałam badania do pracy magisterskiej na temat pracy w świetlicy i wyniki były powalające.
Na dodatek wybrałam sobie taką szkołę, gdzie było zatrudnionych 9 "świetliczanek" .
Generalnie powiem Ci Roso(na przykładzie w/w szkoły), że "świetliczanka" tuż po studiach chce coś robic w tej świetlicy dla dzieci a po 2 latach ma już mniej zapału.... Dlatego te osoby w pewnym momencie idą na "łatwiznę" w postaci zaproponowania dzieciom obejrzenia bajki, filmu. Mają te dzieci po prostu z głowy.
Aaaa najśmieszniejsze jest to, że pytając wieloletnich "świetliczanek" czy znają regulamin świetlicy co słyszałam ? yyyyy tak, ale na 8 punktów regulaminu Panie były w stanie wymienić maks 3. A bywali tacy nauczyciele, co musieli sobie najpierw zerknąć na regulamin, zeby coś o nim powiedzieć. Dno.... Oczywiście nie generalizuje mówiąc, ze po 2 latach taki los spotyka wszystkich pedagogów ze swietlicy - nie, ale niestety często obserwuję tego typu metody stosowanie przez nich w świetlicy.
Czy udało mi się wygrać starcie ze "świetliczankami" ? NIE, gdyż dyrekcja szkoły uważała, ze nie ma nic złego w tym, aby dziecko po cięzkich lekcjach lub przed lekcjami się zrelaksowało i obejrzało sobie bajeczkę - bo przecież ciągle nie siedzi przez TV w tej swietlicy. Taaaak jasne (siedziałam na swietlicy kilka godzin dziennie przez pare miesiecy i widziałam swoje) "Świetliczanki" wymieniały co robią z dziećmi, gdy TV nie oglądają - więc podkraślały głownie swoje zalety, o wadach milczały.
Oczywiście wyniki moich badań były przedstawione dyrekcji i co? "świetliczanki" przyznawały, ze im wstyd. Dyrekcja milczała! jakoś nie mieli czasu ze mną się spotkać
Jedyną skuteczną bronią jest apel do rodziców, których dzieci spędzają czas na świetlicy o zakaz emitowania bajeczek/filmów w świetlicy.
Miałam zamiar walczyć o to, ale się wyprowadziliśmy i nie miałam mozliwości walki.
Miałam nawet plan walki ułożony a mianowicie:
- rozmowa ze świetliczankami, głownie z kierownikiem swietlicy na temat zakazu emisji filmów i bajek,
- rozmowa z dyrekcją na w/w temat,
- rozmowa z rodzicami z trójek klasowych, którzy reprezentują te klasy na RR szkoły,
- apel do nauczycieli innych przedmiotów,
- apel do rodziców - zmasowany atak rodziców dzieci świetlicowych - miałam plan wydrukowania ulotek
Mam nadzieję, ze troszeczkę pomogłam?
Roso i jak rozmowa?