CYTAT(Ewcia! @ Sun, 09 Feb 2014 - 13:32)
Dla mnie naturalne jest i oczywiste, że zapraszam całą rodzinę, bez żadnych chłopaków . No, chyba, że mam ochotę i możliwości dowolnie poszerzać grono gości.
CYTAT(~Luna~ @ Sat, 08 Feb 2014 - 19:46)
Zaprosiłam chrzestnych wraz z dorosłymi dziećmi, partnerów dzieci nie prosiłam (nawet nie wiem czy mają), bo to nie wesele.
CYTAT(Litka @ Sat, 08 Feb 2014 - 16:39)
U mnie będą dzieci w wieku 18 i 19 lat, jedno ma partnera. Zapraszam całą rodzinę czyli 4 osoby bez owego partnera, to nie wesele, tańców nie będzie więc nie musi być do pary
Rozumiem motywacje, ale czy pozwolicie,że na Waszym przykładzie wpisów zadam pytanie obok tematu komunii, bo mnie nurtuje pewna kwestia "zaproszeniowa". Od kiedy traktować czyjeś związki poważnie? No, bo rozumie,ze uważacie,ze młodzi są parą,ale bez ślubu, i tańcow nie ma,to może ktoś pójśc bez tej drugiej połówki.Ale moze oni czuja się jako para, jak konkubenci, i chca być razem? Bo jakby mieli ślub,to trzeba by było razem zaprosić ,bo to małżeństwo,prawda, i nawet jakby tanców nie było,to byśmy zapraszali razem? Pytam, bo też mnie nurtuje to pytanie, bo w rodzinie coraz więcej 19,20,21 latków w związkach i nie wiem jak rozwiązywać tą kwestie.