, dalsza część mojej historii Opcje

[kasiazielonka]

W ostatnią niedzielę (na obiedzie u teściowej - a jak ) zaczęło się ze mną dziać coś dziwnego - patrzyłam na mojego męża i zaczął mi znikać z pola widzenia. W pewnym momencie zorientowałam się że widzę jakieś rozbłyski światła i patrząc na czyjeś prawe oko - widziałam że ten ktoś ma tylko pół twarzy i jedno oko - i to było dziwne bo to nie było tak, jakby ktoś mi zasłonił rozmawiającego - i widzę czarna dziurę tylko jakimś dziwnym sposobem po prostu go tam nie było.

Nie potrafię tego wytłumaczyć ale dopiero teraz rozumiem jak można nie zauważyć że się słabiej widzi albo, że się ma ograniczone pole widzenia.
Dziwne dziwne strasznie dziwne. wiem

Po pół godzinie kiedy objawy się nasilały pojechaliśmy na SOR okulistyczny.
Po w sumie ok godzinie objawy ustąpiły (w parę minut) i pojawił się wędrujący ból głowy - po przeciwnej stronie głowy

Przebadali mi oko od A do Z sprawa nie dotyczyła samego oka i jego funkcjonowania - dostałam wskazania, że mam zrobić badanie pola widzenia i iść na konsultację do neurologa i kardiologa.
We wtorek byłam u neurologa - od razu skierował mnie na rezonans głowy - który będę miała w przyszłym tygodniu. Ale póki co oznajmił mi, że moje objawy jak i zachowanie nerwów twarzowych (objaw Chvostka) wskazują na migrenę poronną.

Jak widzicie jestem w trakcie diagnozowania i nie wiadomo może to jeszcze być co innego (wizytę u kardiologa mam we wtorek) a później jeszcze pole widzenia i rezonans.

Ale jestem ciekawa czy któraś z Was miała z tym ustrojstwem do czynienia? Jak często mogą się pojawiać takie napady?
Generalnie migrena kojarzy mi się ze strasznym pulsującym bólem (który zdarzył mi się 2 razy w moim życiu) i wtedy myślałam sobie, że tak pewnie podobnie wygląda migrena. Ten ból z niedzieli to był pikuś - bardziej myślałam, ze to ze stresu.

Ten post edytował kasiazielonka śro, 31 paź 2012 - 15:14

[MamaJulki]

miałam dosłownie IDENTYCZNIE
w pierwszej ciąży zdarzyło mi się to trzy, może cztery razy za całą ciążę
w drugiej wcale
w trzeciej średnio raz na tydzień, czasem nawet częściej...
mi prócz opisanych przez Ciebie objawów było jeszcze niedobrze i kręciło mi się w głowie
a ból głowy był okropny, czasem nie do wytrzymania

lekarze również potwierdzili diagnozę, że to migrena (ale nie poronna)
po ostatniej ciąży mam problemy ze wzrokiem (oczy zachodzą mgłą) i też jestem w trakcie diagnozowania - nie wiadomo czy to przez te migreny czy przez uraz głowy, który miałam w zeszłym roku...

[kasiazielonka]

ta migrena nieładnie się nazywa w senie, ze poronna - nie wiem czemu, najgorsze, ze w internecie nie znalazłam na polskich stronach, muszę jeszcze przeszukać strony angielskojęzyczne.

Mamo[użytkownik x] a kiedy ostatni raz Ci się to zdarzyło - mnie nie było ani niedobrze a ból jak pisałam nie był duży.

Ten post edytował kasiazielonka pią, 12 paź 2012 - 18:08

[MamaJulki]

ostatni raz w ciąży... ja wiem, w maju to było coś koło 34 tygodnia
przyczyną musiał być jakiś ucisk na coś bo jak brzuszek się zaczął się obniżać to dolegliwości minęły

[kasiazielonka]

ale dalej się diagnozujesz?

[Ciocia Magda]

poronna, czyli niepełna, bez wszystkich objawów.

To co opisujesz wygląda na aurę, objaw przepowiadający napad migreny

[kasiazielonka]

czyli to nie jest rodzaj tylko brak wszystkich objawów tak?
ok no zobaczymy co powiedzą jeszcze inni lekarze i jak wyjdzie rezonans

[MamaJulki]

Kasiu diagnozuję się nadal bo mam zaburzenia widzenia
miałam już robione podstawowe badania okulistyczne i pole widzenia ale jest ok
w moim przypadku jest to utrudnione bo jedno oko mam niedowidzące a drugie krótkowzroczne
czekam na wizytę u neurologa - u nas w mieście, mimo, że mam skierowanie "na cito" muszę czekać na wizytę 5 tyg - mam ją 09.11 a potem pewnie jeszcze trochę poczekam na rezonans...
tyle, że migreny mi minęły więc nie wiadomo na ile one mają wpływ na te problemy z widzeniem a na ile ten upadek na początku ciąży

[Abotak]

raczej typowa migrena jak na moj gust
Zjawisko aury dosc charakterystyczne
Rzadko juz teraz mi sie zdarza na szczescie, ale jesli nie wylapie w pore pierwszych objawow i nie zwolnie tempa, to mam pelne spektrum jak w banku ( wlacznie z wymiotami i dretwieniem ramienia)
Zwlaszcza jesli nalozy sie kilka sprzyjajacych czynnikow ( PMS, niskie cisnienie atmosferyczne, jakis stres dodatkowo + kaw kilka)

Odpoczynek +konska dawka magnezu i udaje mi sie uniknac rozwoju wypadkow
Niestety, u mnie pierwszy raz pojawila sie po porodzie ze znieczuleniem i w swietle obecnych badan( tego co wiadomo nt przyczyn migreny), niewykluczone ze to efekt jakiegos mikrourazu z ww zwiazanego.
No ale nauczylam sie zapobiegac i zwykle na aurze sie konczy.
Czego i Tobie zycze ( choc idealnie i bez tej poronnej )

[kasiazielonka]

o... miałam PMS i wypiłam kawę u teściowej a ostatnio w ogóle nie piłam kawy- czyli to też może mieć znaczenie?

Bogusia a "jak bardzo końska" dawkę tego magnezu bierzesz? I jakie masz te pierwsze objawy?
kończy się na aurze - czyli tych rozbłyskach? bez bólu?

Mamo [użytkownik x] gdyby nie mój kochany mąż to pewnie tez bym czekała na neurologa, a że mój mąż przewrażliwiony na punkcie zdrowia to od razu mi zapowiedział, że do lutego nie będziemy czekać - bo tyle trzeba czekać z NFZ tu we Wrocławiu
no i zobaczymy co będzie dalej.

Wiecie co każda informacja o migrenie będzie mi bardzo przydatna więc piszcie jakby co Dziękuję bo na prawdę bardzo mi pomogłyście:D

[MamaJulki]

a no właśnie - to ważne co napisała Bogusia - magnez, też zauważyłam, że jego niedobory sprzyjają atakom

no ja może też bym coś kombinowała z tymi terminami, ale jako, że jestem karmiąca to te kolejki są mi trochę na rękę bo i tak nie mogę się poddać niektórym badaniom, a im Madziulka starsza tym lepiej bo będę już mogła ograniczyć karmienie

[sq8jlx]

Zdarzyło mnie się coś takiego w ciąży, jakieś osiem lat temu. Byłam z mężem na zakupach w sklepie i nagle bez Zadnego bólu obraz mi się zamazał. Wszystko widziałam zamazane bez kontur, wszystko na siebie zachodziło. Głowa mnie nie bolała. Wystraszyłam się bardzo jakos doszliśmy do kasy i dojechaliśmy do domu, połozyłam się i zaczęło ustepować. Do dziś nie wiem co to było i tak się bałam że nawet lekarzowi o tym nie powiedziałam. Teraz mam migreny w okolicymiesiączki tzn. miałam ale teraz sie leczę i ostatnio nie miałam w czasie okresu ale teraz takich atrakcji nie mam jak zaburzenia widzenia.

[kasiazielonka]

dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie

jak długo trwają te ataki

kiedyś zdarzyło mi się mieć ze 2 razy takie bóle, ze tabletki nie pomagały - pulsowało mi w głowie a po nocy nie przechodziło i wstawałam z bólem- to też była jakaś migrena? Mam teraz zapisywać wszystko co się dzieje?
Ja wiem, że mam 100 pytań na minutę, ale boję się że zdarzy mi się taki napad podczas malowania u klienta i co mu powiem - sory wychodzę bo mam napad migreny - najbardziej się boję, że nie będę mogła pracować, a przy malowaniu wzrok najważniejszy.

I o to najbardziej się boję

Już raz zmieniłam plany zawodowe - bo okazało się, że nie mogę pracować głosem - przy częstym wysiłku (a pracowałam jako terapeuta z dzieciakami) mogę go stracić. No to zrobiłam zwrot w zyciu o 180 stopni wreszcie wszystko na nogi stawiam a tu tzw "zonk".

Chce mi się płakać - bo bardzo walczę o to wszystko, mój mąż mnie bardzo wspiera, pomaga mi jak tylko może, nie chcę zawieść ich a najbardziej nie chcę zawieść siebie.

[Eliszka]

https://www.youtube.com/watch?v=5VJ3mfEBm1s

Ja mam coś takiego. Oczywiście filmik pokazuje to w dużo przyspieszonym tempie. Zaczyna się od takiego punkcika migającego i zamazanego, który stopniowo się powiększa, aż zajmie całe pole widzenia (wtedy środek pola jest "wolny" i zniknie gdzieś w głowie a zamiast niego pojawi się koszmarna migrena. U mnie od pojawienia się pierwszego objawu mija pół godziny do godziny i mam obraz czysty, za to migrenę.
Bardzo długo nie wiedziałam co to, aż raz gdy czytałam o migrenie znalazłam link do tego filmiku.

Zdarza mi się różnie. Czasem dwa razy w ciągu dnia. Czasem miesiąc mam spokój. Czasem pojawia się codziennie przez tydzień, by potem minąć na dwa. Czasem pojawi się raz w jeden dzień, po czym znów mam półtora miesiąca spokoju.
Zawsze zwiastuje ból głowy. Na szczęście moje migreny ograniczają się tylko do bólu.

Nie raz zdarzyło mi się zatrzymać podczas jazdy samochodem, przeczekać aurę, wziąć tabletkę przeciwbólową i w dalszą trasę ruszyć dopiero po odzyskaniu pełnego pola widzenia.
Niesamowicie u*****liwe jest to gdy pracuję, bo zaczyna się zawsze od punktu, powiększającego się punktu, który jest zawsze na środku pola widzenia, czyli tam gdzie skupiam wzrok. Pracując przy komputerze nie wodzę co piszę, co czytam, Papierowych dokumentów też nie jestem w stanie przeczytać. Zawszę robię przerwę.
Ale tak jak pisałam, nie zdarza się to codziennie, trwa do godziny, więc da się normalnie funkcjonować.


Możliwe, ze i Ciebie wiecej ten objaw się nie pojawi, albo może pojawi się za rok. Nie ma co się załamywać. Głowa do góry, nie stracisz przez to pracy, to na pewno.

[kasiazielonka]

jestem po badaniach kardiologa - musiałam udać się nawet do szpitala na badanie bo robiąc usg lekarz nie był pewien czy w moim sercu nie ma dziurki - wczoraj byłam i nie ma natomiast

mam powiększony lewy przedsionek co ponoć może powodować powstawanie skrzepów i wędrowań ich - co jest niebezpieczne - możliwe ze coś takiego biegało po mojej głowie - i spowodowało podrażnienie nerwu wzrokowego (stąd mógł być ten wędrujący ból głowy (nie znam się na tym - wierze temu lekarzowi - był tak skrupulatny i dokładny i dla pewności poprosił żebym przyjechała do szpitala na ponowne badanie -podejrzana zmiana okazała się szerszym niż normalnie naczyniem krwionośnym między komorami - tak to zrozumiałam)

w każdym razie jestem w punkcie wyjścia - miałam nadzieję, zę wyklucza tu rolę serca a prawdopodobnie będę musiała brać leki na te skrzepy, no cóż czekam jeszcze na rezonans i pełne pole widzenia.

Ale przynajmniej wiem skad biorą się moje "dodatkowe" uderzenia serca - o których wiem od kilku lat

Chciałam wrócić na zumbe ale lekarza zabronił póki się z tym nie uporamy - źle mi:(
zrobiłam jeszcze badania krwi - wapń, potas tsh no i za tydzień znów do lekrza

[kasiazielonka]

jeszscze jedna ważna rzecz - EPIZOD ZANIEWIDZENIA NIE POWTÓRZYŁ SIĘ - i tak planuje że już zostanie

[owiwia7]

u mnie dokładnie tak zaczyna się migrena, najpierw przestaję widzieć, potem wymiotuję z bólu głowy... zdarza mi się to raz na jakieś 3 miesiące, ostatnio nawet rzadziej.. ale jest fatalnie, nic wtedy nie pomaga..

[gosiagosia]

kasiazielonka, w sercu szukali najpewniej droznego otworu owalnego. ma je 30% populacji i wiekszosc nie wie, dopiero po incydencie udaru wychodzi na jaw. otworem -jesli jest przeciek miedzy przedsionkami, moga przedostac sie skrzepliny do krazenia systemowego i powodowac zator.

nie wiem czy dobrze zrozumialam - masz powiekszony lewy przedsionek czy to to naczynie jest powiekszone tylko i dawalo zly obraz na echu?
a te uderzenia?
pytam, bo moze masz migotanie przedsionkow, wtedy i przedsionek moze byc powiekszony i skrzepliny moga wedrowac.

Ten post edytował gosiagosia czw, 01 lis 2012 - 23:22

[tormenta]

ja tez jestem migrenowa. Mnie neurolog bardzo nastraszyl bo według niego te objawy były charakterystyczne dla SM.
W zyciu tak sie nie balam.
Ataki mam jakoś tak od 8 lat. Nie za czesto - 3, 4 w roku. Takie bardzo rozwiniete mialam ze 4 razy. Konczylo się tym, że widziałam połowę obrazu, a on i tak cały chodził, wymiotowałam no i ogromnym bolem głowy, swiatłowstrętem itd.
Za kazdym razem ataki zaczynały się aurą więc jak tylko czuję, że coś z moim wzrokiem jest nie tak łykam 2 tabletki paracetamolu. Pomaga.

miałam robione pole widzenia, rezonans głowy, badanie potencjałów wzrokowych
dodatkowo po wyniku rezonansu miałam badania przeciwko boreliozie.
z rezonansu: pojedyncze bardzo drobne ognisko hyperintensywne w obrazach T2 zaleznych oraz T2 zaleznych FLAIR - niespecyficzne, najpewniej naczyniopochodne. Dodatkowo mam niepelny zespol pustego siodla.
potencjaly wzrokowe - ok.
Neurolog stwierdzil, ze nic sie nie dzieje ale mam co miesiac chodzic na kontrole. Zdziwilo mnie bo po co zdrowy czlowiek ma chodzic tak czesto na kontrole. Poszlam do innego ktory stwierdzil, ze nic tu niepokojacego nie widzi, ze to ognisko to dlatego, ze sie starzeje i dla wlasnego spokoju zaleca powtorzyc rezonans za dwa lata. zostal mi jeszcze rok.

[gosiagosia]

mam isc do lekarza z czyms innym, wiec moze i o tym powiem.
pare lat temu mialam badania okulistyczne m in pole widzenia wlasnie, laryngologiczne - wyszedl lekki oczoplas oka, na ktore wlasnie okazalo sie ze slabiej widze i neurologa, ktory nic niepokojacego nie wykryl i odeslal do psychologa, bo stwierdzil ze bole sa na tle nerwowym. po czesci miala racje, ale bywa tez tak i to dosc czesto, ze zwyczajnie budze sie z bolem glowy a nic sie wokol w zyciu nie zdarzylo.