CYTAT(wiolontela)
Czyli, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam :roll:
, można pójsc paczki nie kupując. A co do tego ma soczek?
Ania, wypunktuj moze, dobra :wink: ?
Bo moim zadniem to jest tak: kupuje wejsciówke, nie kupuję paczki, za kase z wejsciówki mam ten soczek i ciastko, paczke, jesli wezmę swoja, moje dziecko dostanie albo i nie :roll: Czy ja dobrze rozumuję?
A, jesli sa wejsciówki to ile kosztują?
Nie ma wejsciówki, bo nie rozdzielone jest to z paczką, dzieci wchodza normalnie tylko tyle ze nie maja kartki na paczke.Jest tak ze w firmie jest około 200 dzieci uprawnionych do paczki z tego z 50-70 dziciakow nie przychodzi na pewno na choinke bo maja ze 12 lat i nie chcą. Ale wiadomo ze to"ciastko musi" byc dla 200 dzieciaków. Wiec firma jest stratna na tym. Stąd wchodza wasze dzieci na te brakujące miejsca i jedza ciastko, piją soczek i bawią sie.
Co do podania paczki nie powinno byc problemu, jesli śniezynka nie będzie wredna,
.przy podawaniu twojej paczki
Ale mysle ze nie bedzie problemu, wygrala firma ktorej znam włascicielke troche. Jesli chodzi o zabawe dzieci bawia sie na koszt firmy i jest ok, nie ma wejsciowek zadnych