Wyjechałam na wakacje, a po powrocie okazało się, że przez okres mojej nieobecności to tałatajstwo się tak zalęgło, że głowa mała. Główne gniazdo tej hołoty wywaliłam (france zalęgły się w rodzynkach, świnie jedne), ale tałatajstwo dalej lata. Jakiego specyfiku mogę użyć, biorąc pod uwagę, że to paskudztwo lata, przede wszystkim, po kuchni.
pozdrawiam
s.
--------------------