Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

Zespół napięcia przedmiesiączkowego

> 
Monisia
pią, 03 paź 2003 - 16:47
CYTAT
Zespół napięcia przedmiesiączkowego




Lekarze nie są zgodni, czy zespół napięcia przedmiesiączkowego należy traktować jako proces patologiczny, czy jedynie jako nasilenie fizjologicznych zmian w organizmie kobiety podczas prawidłowego cyklu miesiączkowego. Dzisiaj jest to już uznana jednostka chorobowa.  


Aż 70% kobiet cierpi na mniej lub bardziej nasilony zespół napięcia przedmiesiączkowego. W skrajnych przypadkach uniemożliwia on normalne funkcjonowanie. Na dolegliwość tę mogą cierpieć wszystkie kobiety, niezależnie od wieku, pochodzenia i rodzaju wykonywanej pracy.  


Przyczyny występowania zespołu nie są do końca znane. Specjaliści sądzą, że dolegliwości spowodowane są nieprawidłową reakcją układu nerwowego na prawidłowe zmiany hormonalne w organizmie kobiety. Duży wpływ mają również czynniki psychiczne.  


Objawy ZNP pojawiają się kilkanaście lub kilka dni przed miesiączką. Są to nie tylko dolegliwości fizyczne, ale także psychiczne i emocjonalne. Wszystkie objawy zanikają w trakcie lub po miesiączce. Są więc ściśle powiązane z cyklem miesięcznym kobiety. Nie jest prawdą, że ZNP spowodowany jest zaburzeniami ginekologicznymi.  


Podstawą rozpoznania zespołu napięcia przedmiesiączkowego jest:  

stwierdzenie wyraźnego, powtarzającego występowania dolegliwości w fazie przedmiesiączkowej
podobny obraz dolegliwości w każdym cyklu
brak innych ewentualnych przyczyn dolegliwości.  

Lista najczęściej występujących objawów jest bardzo długa. Mogą one występować pojedynczo lub razem, w różnym nasileniu i różnych połączeniach.  


Lekarze przypisują ważna rolę w powstawaniu zespołu napięcia przedmiesiączkowego nadmiernej produkcji estrogenów i towarzyszącemu mu niedoborowi progestagenów w drugiej fazie cyklu.  


Estrogeny pobudzają m.in. wydzielanie substancji odpowiedzialnych za zatrzymywanie wody w organizmie. Ich nadmiar prowadzi do powstawania obrzęków w organizmie.  


Obrzęki jelit objawiają się wzdęciem, uczuciem pełności, rozpierania brzucha, biegunkami lub zaparciami. Zwiększa się również objętość gazów jelitowych.  


Uczucie ciężaru w podbrzuszu oraz bóle w okolicy krzyża są następstwem zatrzymania płynów w macicy i zastoju żylnego w miednicy mniejszej.  


Innymi typowymi objawami jest napięcie i bolesność piersi oraz nadwrażliwość brodawek sutkowych.  


Mogą pojawić się również problemy ortopedyczne – pojawia się ból i obrzęk stawów. Opuchnięte mogą być ręce i nogi oraz tkanka podskórna. Pojawiają się zmiany skórne takie jak świąd i wykwity, trądzik, pokrzywka.  


Obrzęk komórek ośrodkowego układu nerwowego prowadzi do zawrotów i bólów głowy, niekiedy bardzo silnych, nudności, omdleń. Pacjentki mają uczucie napięcia psychicznego, lęku, cierpią na depresję i bezsenność. Niekiedy występuje ospałość, drażliwość, zmienność nastroju, agresja, napady paniki i lękliwość.  


Często pojawia się wzmożony apetyt, szczególnie na słodycze i określone potrawy, gorzej tolerowany jest alkohol.  


Pacjentki mają również problemy z układem moczowym. Może wystąpić skąpe oddawanie moczu , zapalenie cewki moczowej i/lub pęcherza moczowego, zatrzymanie moczu lub mimowolne jego oddawanie.  


Problemy mogą się pojawić również w układzie sercowo-naczyniowym, takie jak kołatanie serca, częstoskurcz napadowy, skurcze dodatkowe serca.  


Ponadto może dojść do zapalenia zatok, bólów gardła, chrypki. Wyraźna jest skłonność do uczuleń i infekcji. Wiele przewlekłych chorób może ulec zaostrzeniu – zjawisko to określa się fazą nasilenia przedmiesiączkowego cukrzycy, astmy czy chorób dermatologicznych.  


Nasilenie choroby jest w każdym przypadku inne i waha się do niewielkiego dyskomfortu do ciężkiej choroby uniemożliwiającej wykonywanie najprostszych czynności.  


Masowe badania nie wykazały związku przyczynowo-skutkowego zespołu napięcia przedmiesiączkowego z zaburzeniami hormonalnymi, niedoborami witamin czy mikroelementów, z innymi schorzeniami, w tym ginekologicznymi, czy jakimikolwiek innymi stanami organizmu kobiety.  


Stwierdzono jedynie w okresie przedmiesiączkowym obniżenie poziomu serotoniny oraz beta-endorfin w mózgu. Substancje te odpowiadają obniżanie odczuwania bólu.  


Wiele kobiet traktuje zespół napięcia przedmiesiączkowego jako „dopust Boży”, coś, z czym po prostu trzeba nauczyć się żyć. Najbardziej dotkliwe bywają dla kobiet objawy psychiczne, które jednak można uznać za cechy osobowości.  


Jednak nie należy bagatelizować dolegliwości! Każda kobieta, która zauważy u siebie wymienione objawy w dużym nasileniu, powinna udać się do lekarza, chociażby po to, aby wykluczyć inne schorzenia.  


Przyczyny podobnych dolegliwości mogą być różne – mogą to być choroby wewnętrzne, neurologiczne czy ginekologiczne. Jak już bowiem pisaliśmy, w zespole napięcia przedmiesiączkowego badanie ginekologiczne nie wykazuje żadnych zmian patologicznych w narządzie rodnym. Dlatego trzeba wykluczyć obecność torbieli, mięśniaków, stanów zapalnych przydatków, endometriozę itp., a także choroby tarczycy i schorzenia na tle psychogennym.  


Leczenie napięcia przedmiesiączkowego jest trudne. Ulgę może przynieść przede wszystkim zrozumienie, co się dzieje w organizmie kobiety i akceptacja zachodzących zmian fizjologicznych. Również akceptacja i zrozumienie ze strony najbliższych.  


Należy unikać nadmiernego wysiłku fizycznego i umysłowego, stresujących i konfliktowych sytuacji.  


Pomagają regularnie ćwiczenia fizyczne, szczególnie w okresie przedmiesiączkowym, stosowanie odpowiedniej diety – spożywanie kilku mniej obfitych posiłków z ograniczeniem tłuszczów zwierzęcych, unikanie picia kawy i mocnej herbaty.  


Zmęczenie i rozdrażnienie można likwidować słuchając ulubionej muzyki, dzięki inhalacjom z olejków eterycznych (mięta pieprzowa, rozmaryn, lawenda) czy biorąc ciepłą kąpiel z dodatkiem soli morskiej.  


Aby ograniczyć zatrzymanie płynu w organizmie należy przyjmować mniej płynów, ograniczyć spożywanie soli i cukrów. Można uzupełniać swoją dietę w preparaty zawierające witaminy A, z grupy B (przede wszystkim B6), D, E, C oraz magnez, wapń i mangan.  


Jeżeli domowe sposoby nie łagodzą dolegliwości lekarz może przepisać środki farmakologiczne. Często są stosowane środki hormonalne. Chorym podaje się na kilka dni przed spodziewaną miesiączką progestageny w postaci czopków doodbytniczych, dopochwowych lub środków doustnych. Rozwiązaniem mogą być dobrze dobranne doustne środki antykoncepcyjne.  


Dolegliwości psychiczne pomagają usunąć środki uspokajające, relaksujące i przeciwlękowe, a w skrajnych przypadkach także antydepresyjne.  


Coraz częściej sięga się po niekonwencjonalne techniki, takie jak akupunktura i akupresura


A Wy macie cos takiego jak Zespół napięcia przedmiesiączkowego?
Ja tylko kilka dni przed -jestem trochę bardziej nerwowa i taka jakaś nijaka icon_rolleyes.gif

Pozdrawiam
Monisia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,142
Dołączył: nie, 22 cze 03 - 12:40
Nr użytkownika: 847




post pią, 03 paź 2003 - 16:47
Post #1

CYTAT
Zespół napięcia przedmiesiączkowego




Lekarze nie są zgodni, czy zespół napięcia przedmiesiączkowego należy traktować jako proces patologiczny, czy jedynie jako nasilenie fizjologicznych zmian w organizmie kobiety podczas prawidłowego cyklu miesiączkowego. Dzisiaj jest to już uznana jednostka chorobowa.  


Aż 70% kobiet cierpi na mniej lub bardziej nasilony zespół napięcia przedmiesiączkowego. W skrajnych przypadkach uniemożliwia on normalne funkcjonowanie. Na dolegliwość tę mogą cierpieć wszystkie kobiety, niezależnie od wieku, pochodzenia i rodzaju wykonywanej pracy.  


Przyczyny występowania zespołu nie są do końca znane. Specjaliści sądzą, że dolegliwości spowodowane są nieprawidłową reakcją układu nerwowego na prawidłowe zmiany hormonalne w organizmie kobiety. Duży wpływ mają również czynniki psychiczne.  


Objawy ZNP pojawiają się kilkanaście lub kilka dni przed miesiączką. Są to nie tylko dolegliwości fizyczne, ale także psychiczne i emocjonalne. Wszystkie objawy zanikają w trakcie lub po miesiączce. Są więc ściśle powiązane z cyklem miesięcznym kobiety. Nie jest prawdą, że ZNP spowodowany jest zaburzeniami ginekologicznymi.  


Podstawą rozpoznania zespołu napięcia przedmiesiączkowego jest:  

stwierdzenie wyraźnego, powtarzającego występowania dolegliwości w fazie przedmiesiączkowej
podobny obraz dolegliwości w każdym cyklu
brak innych ewentualnych przyczyn dolegliwości.  

Lista najczęściej występujących objawów jest bardzo długa. Mogą one występować pojedynczo lub razem, w różnym nasileniu i różnych połączeniach.  


Lekarze przypisują ważna rolę w powstawaniu zespołu napięcia przedmiesiączkowego nadmiernej produkcji estrogenów i towarzyszącemu mu niedoborowi progestagenów w drugiej fazie cyklu.  


Estrogeny pobudzają m.in. wydzielanie substancji odpowiedzialnych za zatrzymywanie wody w organizmie. Ich nadmiar prowadzi do powstawania obrzęków w organizmie.  


Obrzęki jelit objawiają się wzdęciem, uczuciem pełności, rozpierania brzucha, biegunkami lub zaparciami. Zwiększa się również objętość gazów jelitowych.  


Uczucie ciężaru w podbrzuszu oraz bóle w okolicy krzyża są następstwem zatrzymania płynów w macicy i zastoju żylnego w miednicy mniejszej.  


Innymi typowymi objawami jest napięcie i bolesność piersi oraz nadwrażliwość brodawek sutkowych.  


Mogą pojawić się również problemy ortopedyczne – pojawia się ból i obrzęk stawów. Opuchnięte mogą być ręce i nogi oraz tkanka podskórna. Pojawiają się zmiany skórne takie jak świąd i wykwity, trądzik, pokrzywka.  


Obrzęk komórek ośrodkowego układu nerwowego prowadzi do zawrotów i bólów głowy, niekiedy bardzo silnych, nudności, omdleń. Pacjentki mają uczucie napięcia psychicznego, lęku, cierpią na depresję i bezsenność. Niekiedy występuje ospałość, drażliwość, zmienność nastroju, agresja, napady paniki i lękliwość.  


Często pojawia się wzmożony apetyt, szczególnie na słodycze i określone potrawy, gorzej tolerowany jest alkohol.  


Pacjentki mają również problemy z układem moczowym. Może wystąpić skąpe oddawanie moczu , zapalenie cewki moczowej i/lub pęcherza moczowego, zatrzymanie moczu lub mimowolne jego oddawanie.  


Problemy mogą się pojawić również w układzie sercowo-naczyniowym, takie jak kołatanie serca, częstoskurcz napadowy, skurcze dodatkowe serca.  


Ponadto może dojść do zapalenia zatok, bólów gardła, chrypki. Wyraźna jest skłonność do uczuleń i infekcji. Wiele przewlekłych chorób może ulec zaostrzeniu – zjawisko to określa się fazą nasilenia przedmiesiączkowego cukrzycy, astmy czy chorób dermatologicznych.  


Nasilenie choroby jest w każdym przypadku inne i waha się do niewielkiego dyskomfortu do ciężkiej choroby uniemożliwiającej wykonywanie najprostszych czynności.  


Masowe badania nie wykazały związku przyczynowo-skutkowego zespołu napięcia przedmiesiączkowego z zaburzeniami hormonalnymi, niedoborami witamin czy mikroelementów, z innymi schorzeniami, w tym ginekologicznymi, czy jakimikolwiek innymi stanami organizmu kobiety.  


Stwierdzono jedynie w okresie przedmiesiączkowym obniżenie poziomu serotoniny oraz beta-endorfin w mózgu. Substancje te odpowiadają obniżanie odczuwania bólu.  


Wiele kobiet traktuje zespół napięcia przedmiesiączkowego jako „dopust Boży”, coś, z czym po prostu trzeba nauczyć się żyć. Najbardziej dotkliwe bywają dla kobiet objawy psychiczne, które jednak można uznać za cechy osobowości.  


Jednak nie należy bagatelizować dolegliwości! Każda kobieta, która zauważy u siebie wymienione objawy w dużym nasileniu, powinna udać się do lekarza, chociażby po to, aby wykluczyć inne schorzenia.  


Przyczyny podobnych dolegliwości mogą być różne – mogą to być choroby wewnętrzne, neurologiczne czy ginekologiczne. Jak już bowiem pisaliśmy, w zespole napięcia przedmiesiączkowego badanie ginekologiczne nie wykazuje żadnych zmian patologicznych w narządzie rodnym. Dlatego trzeba wykluczyć obecność torbieli, mięśniaków, stanów zapalnych przydatków, endometriozę itp., a także choroby tarczycy i schorzenia na tle psychogennym.  


Leczenie napięcia przedmiesiączkowego jest trudne. Ulgę może przynieść przede wszystkim zrozumienie, co się dzieje w organizmie kobiety i akceptacja zachodzących zmian fizjologicznych. Również akceptacja i zrozumienie ze strony najbliższych.  


Należy unikać nadmiernego wysiłku fizycznego i umysłowego, stresujących i konfliktowych sytuacji.  


Pomagają regularnie ćwiczenia fizyczne, szczególnie w okresie przedmiesiączkowym, stosowanie odpowiedniej diety – spożywanie kilku mniej obfitych posiłków z ograniczeniem tłuszczów zwierzęcych, unikanie picia kawy i mocnej herbaty.  


Zmęczenie i rozdrażnienie można likwidować słuchając ulubionej muzyki, dzięki inhalacjom z olejków eterycznych (mięta pieprzowa, rozmaryn, lawenda) czy biorąc ciepłą kąpiel z dodatkiem soli morskiej.  


Aby ograniczyć zatrzymanie płynu w organizmie należy przyjmować mniej płynów, ograniczyć spożywanie soli i cukrów. Można uzupełniać swoją dietę w preparaty zawierające witaminy A, z grupy B (przede wszystkim B6), D, E, C oraz magnez, wapń i mangan.  


Jeżeli domowe sposoby nie łagodzą dolegliwości lekarz może przepisać środki farmakologiczne. Często są stosowane środki hormonalne. Chorym podaje się na kilka dni przed spodziewaną miesiączką progestageny w postaci czopków doodbytniczych, dopochwowych lub środków doustnych. Rozwiązaniem mogą być dobrze dobranne doustne środki antykoncepcyjne.  


Dolegliwości psychiczne pomagają usunąć środki uspokajające, relaksujące i przeciwlękowe, a w skrajnych przypadkach także antydepresyjne.  


Coraz częściej sięga się po niekonwencjonalne techniki, takie jak akupunktura i akupresura


A Wy macie cos takiego jak Zespół napięcia przedmiesiączkowego?
Ja tylko kilka dni przed -jestem trochę bardziej nerwowa i taka jakaś nijaka icon_rolleyes.gif

Pozdrawiam
Agnisma
pią, 03 paź 2003 - 17:15
Dwa dni "przed" dopada mnie migrena icon_rolleyes.gif i jestem na wszystkich wściekła, wydzieram się ... ale to podobno objawy uboczne stosowania pigułek... więc raczej nie cierpię na ZNP icon_wink.gif
Agnisma


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,980
Dołączył: nie, 04 maj 03 - 23:05
Nr użytkownika: 680




post pią, 03 paź 2003 - 17:15
Post #2

Dwa dni "przed" dopada mnie migrena icon_rolleyes.gif i jestem na wszystkich wściekła, wydzieram się ... ale to podobno objawy uboczne stosowania pigułek... więc raczej nie cierpię na ZNP icon_wink.gif

--------------------
Agnieszka -mama Natalki
[url=https://www.TickerFactory.com/]
user posted image
[/url]
Natasha
pią, 03 paź 2003 - 18:00
Z tego co pamiętam to u mnie objawy występują z różnym nasileniem. Czasami wcale nie odczuwam nic, czasami już na tydzień przed okresem czuję się fatalnie: najbardziej dotkliwy jest ból piersi. Jestem zmęczona, rozdrażniona, ryczę bez powodu, czepiam się itd.
Zauważyłam, że im więcej złych objawów, tym bardziej potem boli mnie brzuch i okres jest dłuższy.
Natasha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 678
Dołączył: pon, 01 wrz 03 - 09:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,023

GG:


post pią, 03 paź 2003 - 18:00
Post #3

Z tego co pamiętam to u mnie objawy występują z różnym nasileniem. Czasami wcale nie odczuwam nic, czasami już na tydzień przed okresem czuję się fatalnie: najbardziej dotkliwy jest ból piersi. Jestem zmęczona, rozdrażniona, ryczę bez powodu, czepiam się itd.
Zauważyłam, że im więcej złych objawów, tym bardziej potem boli mnie brzuch i okres jest dłuższy.

--------------------
user posted image
Wbmot
sob, 04 paź 2003 - 12:46
Ja napięcie przedmiesiączkowe odczuwam już w 20 dniu cyklu icon_eek.gif

Strasznie jest to męczące...

Wydzieram się na wszystkich bez powodu, po chwili zaś płaczę, a za sekundę wpadam w szał znowu wydzierając się o byle głupstwo, a potem płaczę, że jestem taka nerwowa i tak w kółko icon_confused.gif

Boli mnie brzuch, czasami też piersi i głowa.

To tak trwa ponad tydzień, aż do okresu.

A mój lekarz twierdzi, że to normalne i nie ma na to rady icon_confused.gif
Wbmot


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 483
Dołączył: pią, 21 mar 03 - 15:39
Nr użytkownika: 117




post sob, 04 paź 2003 - 12:46
Post #4

Ja napięcie przedmiesiączkowe odczuwam już w 20 dniu cyklu icon_eek.gif

Strasznie jest to męczące...

Wydzieram się na wszystkich bez powodu, po chwili zaś płaczę, a za sekundę wpadam w szał znowu wydzierając się o byle głupstwo, a potem płaczę, że jestem taka nerwowa i tak w kółko icon_confused.gif

Boli mnie brzuch, czasami też piersi i głowa.

To tak trwa ponad tydzień, aż do okresu.

A mój lekarz twierdzi, że to normalne i nie ma na to rady icon_confused.gif
jagoda1976
pią, 10 paź 2003 - 21:26
Ja to przed porodem miałam zawsze zły humorek przed miesiączką. Kłóciłam się i drażniło mnie wszystko. Mój mąż zawsze się orientował, że zbliża się kres. Po porodzie jeszcze nie miałam okresu, tylko takie krótkie plamienie. Ale nie było napięcia przed.

pozdr. Jagoda
jagoda1976


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 566
Dołączył: pon, 19 maj 03 - 16:11
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 742

GG:


post pią, 10 paź 2003 - 21:26
Post #5

Ja to przed porodem miałam zawsze zły humorek przed miesiączką. Kłóciłam się i drażniło mnie wszystko. Mój mąż zawsze się orientował, że zbliża się kres. Po porodzie jeszcze nie miałam okresu, tylko takie krótkie plamienie. Ale nie było napięcia przed.

pozdr. Jagoda

--------------------
Jagoda mama Konradka (09.06.03)
user posted image
zobacz naszą stronę
Małgoś.dz
pią, 10 paź 2003 - 23:17
O rany...długa ta lista objawów... icon_eek.gif

Jestem chyba niesamowitą szczęściarą, bo jak dotąd nigdy nie miałam do czynienia z tym zjawiskiem. Ani objawy fizyczne, ani psychiczne mnie nie dotknęły. icon_smile.gif

Pamiętam natomiast jak dawniej mój mąż (tzn. wtedy jeszcze nie-mąż) nie mógł się nadziwić, że ja zawsze taka spokojna jestem, nie mam "lotów" - jak on to nazywał. Przyzwyczajony bowiem był do zjawiska (w domu rodzinnym), które co miesiąc dopadało jego siostrę. Zmienne nastroje, krzyki, płacze, ogólna nieznośność, niemożność porozumienia się... icon_rolleyes.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post pią, 10 paź 2003 - 23:17
Post #6

O rany...długa ta lista objawów... icon_eek.gif

Jestem chyba niesamowitą szczęściarą, bo jak dotąd nigdy nie miałam do czynienia z tym zjawiskiem. Ani objawy fizyczne, ani psychiczne mnie nie dotknęły. icon_smile.gif

Pamiętam natomiast jak dawniej mój mąż (tzn. wtedy jeszcze nie-mąż) nie mógł się nadziwić, że ja zawsze taka spokojna jestem, nie mam "lotów" - jak on to nazywał. Przyzwyczajony bowiem był do zjawiska (w domu rodzinnym), które co miesiąc dopadało jego siostrę. Zmienne nastroje, krzyki, płacze, ogólna nieznośność, niemożność porozumienia się... icon_rolleyes.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
kasiarybka

Go??







post pon, 13 paź 2003 - 21:03
Post #7

O Małgoś...to ja się też wpisuje na listę szczęściar icon_wink.gif
Nigdy nie czuję kiedy mam dostać okres .... icon_eek.gif
tzn. teraz już wiem dokładnie bo łykam tablety, ale kiedysz....szok, zawsze był dla mnie zaskoczeniem.
Żadnego bólu brzucha, zadnych zmian nastroju.....hmmmmm czasami mi się wydaje, że duże znaczenie ma psychiczne nastawienie kobiety .
Potwora
pon, 13 paź 2003 - 23:20
Niestety objawy zaczynają się jakiś tydzień przed ale z różnym nasileniem, są to:
- wzdęcia
- puchnięcie ( szczególnie brzucha i nóg)
- ból brzucha
- problemy "jelitowe"
- ból piersi
- migreny
- odczucie napięcia
- zmienne nastroje, czasem się czepiam, jestem nerwowa, złośliwa i ogólenie okropna a czasem płaczę bez powodu, popadam w depresję, nikt mnie oczywiście nie kocha itp.

Niezawidzę tego icon_evil.gif
Potwora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,934
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 19:47
Skąd: .......
Nr użytkownika: 569




post pon, 13 paź 2003 - 23:20
Post #8

Niestety objawy zaczynają się jakiś tydzień przed ale z różnym nasileniem, są to:
- wzdęcia
- puchnięcie ( szczególnie brzucha i nóg)
- ból brzucha
- problemy "jelitowe"
- ból piersi
- migreny
- odczucie napięcia
- zmienne nastroje, czasem się czepiam, jestem nerwowa, złośliwa i ogólenie okropna a czasem płaczę bez powodu, popadam w depresję, nikt mnie oczywiście nie kocha itp.

Niezawidzę tego icon_evil.gif
Wbmot
wto, 14 paź 2003 - 14:51
Olaart... icon_sad.gif ja te objawy właśnie mam od niedzieli (20 dzień cyklu) więc mam jes ok. 10 dni przed okresem icon_eek.gif

Dzisiaj wydzierałam się już na całe gardło na dzieci, które za żadne skarby nie chciały pozbierac zabawek - normalnie inaczej bym reagowała, ale teraz podczas PMS buzia sama mi się drze.

WIeczorem natomiast rozpętałam istną wojnę domową... bo najpierw wygarnęłam mężowi, co o nim myślę i naszym związku wink.gif a zaraz potem rozpłakałam się i buczałam 3 godziny. Pom północy udało nam się dojść do porozumienia icon_smile.gif

Bolą mnie okropnie piersi, brzuch, na dodatek mam wzdęty, napuchnięty icon_sad.gif

Ehhh... biedne jesteśmy my kobiety....
Wbmot


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 483
Dołączył: pią, 21 mar 03 - 15:39
Nr użytkownika: 117




post wto, 14 paź 2003 - 14:51
Post #9

Olaart... icon_sad.gif ja te objawy właśnie mam od niedzieli (20 dzień cyklu) więc mam jes ok. 10 dni przed okresem icon_eek.gif

Dzisiaj wydzierałam się już na całe gardło na dzieci, które za żadne skarby nie chciały pozbierac zabawek - normalnie inaczej bym reagowała, ale teraz podczas PMS buzia sama mi się drze.

WIeczorem natomiast rozpętałam istną wojnę domową... bo najpierw wygarnęłam mężowi, co o nim myślę i naszym związku wink.gif a zaraz potem rozpłakałam się i buczałam 3 godziny. Pom północy udało nam się dojść do porozumienia icon_smile.gif

Bolą mnie okropnie piersi, brzuch, na dodatek mam wzdęty, napuchnięty icon_sad.gif

Ehhh... biedne jesteśmy my kobiety....
olgal
wto, 23 wrz 2008 - 15:49
Witam!
Jestem dziennikarką telewizyjną i poszukuję kobiet zmagających się z zespołem napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Panie chętne do rozmowy proszę o kontakt. olgaluczynska@op.pl
Pozdrawiam
Olga Łuczyńska
olgal


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: wto, 23 wrz 08 - 15:04
Nr użytkownika: 21,931




post wto, 23 wrz 2008 - 15:49
Post #10

Witam!
Jestem dziennikarką telewizyjną i poszukuję kobiet zmagających się z zespołem napięcia przedmiesiączkowego (PMS). Panie chętne do rozmowy proszę o kontakt. olgaluczynska@op.pl
Pozdrawiam
Olga Łuczyńska
Agulka 333
czw, 25 wrz 2008 - 18:30
Ja właśnie przez to przechodzę za tydzień odwiedzi mnie @
Nagle mój optymizm życiowy pryska i popadam w depresję, jestem płaczliwa, wszystko mi przeszkadza, wydzieram sie na dzieci, kłócę się z mężem. Wydaje mi się, że nic już mnie dobrego w życiu nie spotka i nie potrafię skupić się na tym co robię. Boli mnie głowa, brzuch i mam mniej siły fizycznej.

Mój mąż wie o co chodzi i w tych dniach próbuje nie dać się wtedy prowokować.

Przy braniu tabletek tego nie miałam - miałam za to inne rzeczy ale PMS-ów nie miałam.
Agulka 333


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,232
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 23:38
Nr użytkownika: 202




post czw, 25 wrz 2008 - 18:30
Post #11

Ja właśnie przez to przechodzę za tydzień odwiedzi mnie @
Nagle mój optymizm życiowy pryska i popadam w depresję, jestem płaczliwa, wszystko mi przeszkadza, wydzieram sie na dzieci, kłócę się z mężem. Wydaje mi się, że nic już mnie dobrego w życiu nie spotka i nie potrafię skupić się na tym co robię. Boli mnie głowa, brzuch i mam mniej siły fizycznej.

Mój mąż wie o co chodzi i w tych dniach próbuje nie dać się wtedy prowokować.

Przy braniu tabletek tego nie miałam - miałam za to inne rzeczy ale PMS-ów nie miałam.

--------------------
Paweł 2001 r i siostrzyczki



Mama Piotrusia i Dominisi (MPDz) -urodzonych przedwcześnie 12.09.06 w 26 tygodniu ciąży
Piotruś dołączył do grona aniołków 13.09.2006

PODARUJ DOMINISI 1% PODATKU
Suzana
sob, 11 paź 2008 - 19:17
CYTAT(Weronisia @ Sat, 04 Oct 2003 - 11:46) *
Ja napięcie przedmiesiączkowe odczuwam już w 20 dniu cyklu icon_eek.gif

Strasznie jest to męczące...

Wydzieram się na wszystkich bez powodu, po chwili zaś płaczę, a za sekundę wpadam w szał znowu wydzierając się o byle głupstwo, a potem płaczę, że jestem taka nerwowa i tak w kółko icon_confused.gif

Boli mnie brzuch, czasami też piersi i głowa.

To tak trwa ponad tydzień, aż do okresu.

A mój lekarz twierdzi, że to normalne i nie ma na to rady icon_confused.gif

Jak bym siebie widziała.
Suzana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 227
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 09:52
Skąd: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 14,219

GG:


post sob, 11 paź 2008 - 19:17
Post #12

CYTAT(Weronisia @ Sat, 04 Oct 2003 - 11:46) *
Ja napięcie przedmiesiączkowe odczuwam już w 20 dniu cyklu icon_eek.gif

Strasznie jest to męczące...

Wydzieram się na wszystkich bez powodu, po chwili zaś płaczę, a za sekundę wpadam w szał znowu wydzierając się o byle głupstwo, a potem płaczę, że jestem taka nerwowa i tak w kółko icon_confused.gif

Boli mnie brzuch, czasami też piersi i głowa.

To tak trwa ponad tydzień, aż do okresu.

A mój lekarz twierdzi, że to normalne i nie ma na to rady icon_confused.gif

Jak bym siebie widziała.
wiedza
nie, 12 paź 2008 - 14:06
podczas owulacji opuchnięte podbrzusze i wtedy jestem tkliwa i bywam uszczypliwa, ale od kiedy mam wkładkę, to samego znp-u jako takiego nie mam, wcześniej miałam tkliwe piersi przed samym okresem i bywałam rozdrażniona
wiedza


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 13
Dołączył: pią, 10 paź 08 - 13:34
Nr użytkownika: 22,444




post nie, 12 paź 2008 - 14:06
Post #13

podczas owulacji opuchnięte podbrzusze i wtedy jestem tkliwa i bywam uszczypliwa, ale od kiedy mam wkładkę, to samego znp-u jako takiego nie mam, wcześniej miałam tkliwe piersi przed samym okresem i bywałam rozdrażniona
naples
śro, 15 paź 2008 - 00:46
Kiedys mialam, zazwyczaj 2-3dni przed spodziewana miesiaczka. Bole brzucha, ogolne oslabienie, zrezygnowanie.. bol piersi, podbrzusza, skurcze... icon_sad.gif
Teraz biore tabletki anty i problemy zniknely, ulga icon_smile.gif
naples


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,203
Dołączył: wto, 03 cze 08 - 14:53
Nr użytkownika: 20,141




post śro, 15 paź 2008 - 00:46
Post #14

Kiedys mialam, zazwyczaj 2-3dni przed spodziewana miesiaczka. Bole brzucha, ogolne oslabienie, zrezygnowanie.. bol piersi, podbrzusza, skurcze... icon_sad.gif
Teraz biore tabletki anty i problemy zniknely, ulga icon_smile.gif

--------------------
-Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie...
Auguste Bekannte

-Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze...
-Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane...

Carlos Ruíz Zafón
LilySnape
śro, 15 paź 2008 - 11:09
Po ciąży PMSy mam gorsze niż przed.
Jestem płaczliwa, poddenerwowana, czuję się grubo.
LilySnape


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,600
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 14:56
Skąd: z Marcinkowa ;)
Nr użytkownika: 7,163




post śro, 15 paź 2008 - 11:09
Post #15

Po ciąży PMSy mam gorsze niż przed.
Jestem płaczliwa, poddenerwowana, czuję się grubo.

--------------------
Marcin, 25.05.2007
Malgood
śro, 15 paź 2008 - 18:55
jestem w te dni tak u*****liwa, nerwowa płaczliwa, ze lepiej ze mną nie zaczynac i schodzić z drogi bo o awanturę łatwo. Tak jak poprzedniczka po ciąży objawy PMSu się nasiliły, za to mam bezbolesny okres. Więc w sumie nie wiem co gorsze icon_smile.gif
Malgood


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,666
Dołączył: pon, 23 paź 06 - 12:06
Skąd: śląsk
Nr użytkownika: 8,132

GG:


post śro, 15 paź 2008 - 18:55
Post #16

jestem w te dni tak u*****liwa, nerwowa płaczliwa, ze lepiej ze mną nie zaczynac i schodzić z drogi bo o awanturę łatwo. Tak jak poprzedniczka po ciąży objawy PMSu się nasiliły, za to mam bezbolesny okres. Więc w sumie nie wiem co gorsze icon_smile.gif

--------------------


LilySnape
śro, 15 paź 2008 - 19:43
^ To mamy podobnie, bo też mam mniej bolesne okresy po ciąży niż przed, za to PMSy gorsze...
Chyba wolę bolesne okresy, bo to jeden dzień masakry, a PMSy ciągną się dłużej.

Ten post edytował LilySnape śro, 15 paź 2008 - 19:43
LilySnape


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,600
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 14:56
Skąd: z Marcinkowa ;)
Nr użytkownika: 7,163




post śro, 15 paź 2008 - 19:43
Post #17

^ To mamy podobnie, bo też mam mniej bolesne okresy po ciąży niż przed, za to PMSy gorsze...
Chyba wolę bolesne okresy, bo to jeden dzień masakry, a PMSy ciągną się dłużej.

--------------------
Marcin, 25.05.2007
Zuzka80
pią, 04 lis 2011 - 09:39
Dziewczyny jak sobie radzicie z objawami PMS? Dzisiaj przeszłam samą siebie. Nawrzeszczałam na dzieci, zaraz potem się rozpłakałam i zaczęłam je przytulać i przepraszać. Były strasznie skołowane. I wcale się nie dziwię. icon_rolleyes.gif

W sierpniu odstawiłam tabletki anty. W pierwszym miesiącu nie zauważyłam żadnych objawów. Za to poprzedni i obecny cykl... Mam wrażenie, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej. Do zmian nastroju dołączają oczywiście inne dolegliwości fizyczne (ból piersi, brzucha) ale to jestem w stanie znieść. Bardziej przeraża mnie mój stan psychiczny. Może jakieś preparaty ziołowe mi pomogą?
Zuzka80


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,349
Dołączył: wto, 04 kwi 06 - 19:56
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 5,484




post pią, 04 lis 2011 - 09:39
Post #18

Dziewczyny jak sobie radzicie z objawami PMS? Dzisiaj przeszłam samą siebie. Nawrzeszczałam na dzieci, zaraz potem się rozpłakałam i zaczęłam je przytulać i przepraszać. Były strasznie skołowane. I wcale się nie dziwię. icon_rolleyes.gif

W sierpniu odstawiłam tabletki anty. W pierwszym miesiącu nie zauważyłam żadnych objawów. Za to poprzedni i obecny cykl... Mam wrażenie, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej. Do zmian nastroju dołączają oczywiście inne dolegliwości fizyczne (ból piersi, brzucha) ale to jestem w stanie znieść. Bardziej przeraża mnie mój stan psychiczny. Może jakieś preparaty ziołowe mi pomogą?

--------------------
Zuzia

Paulinka
chaton
nie, 06 lis 2011 - 11:16
Zuzka, czekaj, bo nie rozumiem czegos. Wydawalo mi sie, ze biorac tabsy anty nie ma sie napiecia przedmiesiaczkowego, bo nie ma sie miesiaczki.

Ja przy antykoncepcji mam zmniejszone objawy.
Natomiast bez... tragednia. Normalnie czuje jak mi mozg puchnie. 37.gif W zasadzie w calej drugiej polowie cyklu jestem nie do zycia, czyli przez pol zycia. 43.gif
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post nie, 06 lis 2011 - 11:16
Post #19

Zuzka, czekaj, bo nie rozumiem czegos. Wydawalo mi sie, ze biorac tabsy anty nie ma sie napiecia przedmiesiaczkowego, bo nie ma sie miesiaczki.

Ja przy antykoncepcji mam zmniejszone objawy.
Natomiast bez... tragednia. Normalnie czuje jak mi mozg puchnie. 37.gif W zasadzie w calej drugiej polowie cyklu jestem nie do zycia, czyli przez pol zycia. 43.gif

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
paula22
nie, 06 lis 2011 - 18:45
Js mam teraz gorzej niz przed ciaza:( okolo 10 dni przed miesiaczka wogole pryska moje pozytywne nastawienie i dobry chumor. Mam mega dola, czuje sie niedowartosciowana i brzydka oraz gruba icon_sad.gif boli mnie wtedy glowa i nie mam ochoty wychodzic na dwor gdyby nie maly to zamknelabym sie na caly ten czas w domu i najchetniej lezala w lozku.

PRzepraszam za literowki ale nie mam polskich znakow teraz.
paula22


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,025
Dołączył: sob, 20 gru 08 - 14:52
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 24,263

GG:


post nie, 06 lis 2011 - 18:45
Post #20

Js mam teraz gorzej niz przed ciaza:( okolo 10 dni przed miesiaczka wogole pryska moje pozytywne nastawienie i dobry chumor. Mam mega dola, czuje sie niedowartosciowana i brzydka oraz gruba icon_sad.gif boli mnie wtedy glowa i nie mam ochoty wychodzic na dwor gdyby nie maly to zamknelabym sie na caly ten czas w domu i najchetniej lezala w lozku.

PRzepraszam za literowki ale nie mam polskich znakow teraz.

--------------------


nasz kochany anio?ek 2.09.2010 [*]
> Zespół napięcia przedmiesiączkowego
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 15:03
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama