Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

Smycz dla małego pieska

, automatyczna
> , automatyczna
pati.n
nie, 31 sie 2014 - 17:27
Korzystając z zaproszenia anetadr wkraczam na zwierzaki icon_smile.gif

Kupilismy szczeniaczka maltańczyka, jeszcze nie może wychodzić na dwór, ale chcieliśmy mu kupić smycz i teraz jaką? Chcielismy automatyczna, na all ceny zaczynaja się od 5 zł, byłam z zoologicznym sa po 40zł. Czym sie różnią? Chciałabym żeby była porządna, LEKKA, bo Wika będzie wychodzić ze swoim pieskiem, a to chucherko jest. Możecie mi cos polecić, na co zwrócić uwagę. Jaką firmę?
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post nie, 31 sie 2014 - 17:27
Post #1

Korzystając z zaproszenia anetadr wkraczam na zwierzaki icon_smile.gif

Kupilismy szczeniaczka maltańczyka, jeszcze nie może wychodzić na dwór, ale chcieliśmy mu kupić smycz i teraz jaką? Chcielismy automatyczna, na all ceny zaczynaja się od 5 zł, byłam z zoologicznym sa po 40zł. Czym sie różnią? Chciałabym żeby była porządna, LEKKA, bo Wika będzie wychodzić ze swoim pieskiem, a to chucherko jest. Możecie mi cos polecić, na co zwrócić uwagę. Jaką firmę?

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
Lutnia
nie, 31 sie 2014 - 19:09
CYTAT(pati.n @ Sun, 31 Aug 2014 - 18:27) *
Korzystając z zaproszenia anetadr wkraczam na zwierzaki icon_smile.gif

Kupilismy szczeniaczka maltańczyka, jeszcze nie może wychodzić na dwór, ale chcieliśmy mu kupić smycz i teraz jaką? Chcielismy automatyczna, na all ceny zaczynaja się od 5 zł, byłam z zoologicznym sa po 40zł. Czym sie różnią? Chciałabym żeby była porządna, LEKKA, bo Wika będzie wychodzić ze swoim pieskiem, a to chucherko jest. Możecie mi cos polecić, na co zwrócić uwagę. Jaką firmę?


Nie kupuj automatycznej, pies uczy się na niej ciągnąć, potem trudno to odkręcić, do tego rozciągnięta i zablokowana plącze się o wszystko, gdy zaś złapie się za linkę a pies gwałtownie ruszy to paskudnie boli. Zdecydowanie lepsza jest zwykła smycz i dobrze dobrane szelki (bezpieczniejsze dla psa takich rozmiarów niż obroża).

Czy różnią się automatyczne? przede wszystkim jakością (te tanie mają tendencje do zrywania się linki) czyli bezpieczeństwem.

Wszystkie obroże Carramby (robią też szelki i smycze) kupuję w jednym sklepie, są ręcznie robione i niezłej jakości (szerokość ustala się indywidualnie) a do tego prześliczne. Jeśli będziesz chciała namiary odezwij się na priv.

Ten post edytował Lutnia nie, 31 sie 2014 - 19:26
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post nie, 31 sie 2014 - 19:09
Post #2

CYTAT(pati.n @ Sun, 31 Aug 2014 - 18:27) *
Korzystając z zaproszenia anetadr wkraczam na zwierzaki icon_smile.gif

Kupilismy szczeniaczka maltańczyka, jeszcze nie może wychodzić na dwór, ale chcieliśmy mu kupić smycz i teraz jaką? Chcielismy automatyczna, na all ceny zaczynaja się od 5 zł, byłam z zoologicznym sa po 40zł. Czym sie różnią? Chciałabym żeby była porządna, LEKKA, bo Wika będzie wychodzić ze swoim pieskiem, a to chucherko jest. Możecie mi cos polecić, na co zwrócić uwagę. Jaką firmę?


Nie kupuj automatycznej, pies uczy się na niej ciągnąć, potem trudno to odkręcić, do tego rozciągnięta i zablokowana plącze się o wszystko, gdy zaś złapie się za linkę a pies gwałtownie ruszy to paskudnie boli. Zdecydowanie lepsza jest zwykła smycz i dobrze dobrane szelki (bezpieczniejsze dla psa takich rozmiarów niż obroża).

Czy różnią się automatyczne? przede wszystkim jakością (te tanie mają tendencje do zrywania się linki) czyli bezpieczeństwem.

Wszystkie obroże Carramby (robią też szelki i smycze) kupuję w jednym sklepie, są ręcznie robione i niezłej jakości (szerokość ustala się indywidualnie) a do tego prześliczne. Jeśli będziesz chciała namiary odezwij się na priv.

--------------------
Adriannna
nie, 31 sie 2014 - 19:37
Poza tym maly pies moze sie bac na takie automatycznej smyczy chodzic, bo nie dosc ze odglosy to jeszcze czuje to ciagniecie. Moja Arya nie chciala sie ruszyc z miejsca gdy zaczepialam jej do obrozy automatyczna smycz, do tego zaczynala sie trzesc ze strachu. Pozniej poczytalam i okazalam sie ze z problemem nie jestem odosobniona. Kupilismy jej nowa smycz z szelkami wlasnie i od razu problem znikl. Ladnie na niej chodzi, jakby zupelnie inny pies, dlatego ja smycze automatyczne tez odradzam.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post nie, 31 sie 2014 - 19:37
Post #3

Poza tym maly pies moze sie bac na takie automatycznej smyczy chodzic, bo nie dosc ze odglosy to jeszcze czuje to ciagniecie. Moja Arya nie chciala sie ruszyc z miejsca gdy zaczepialam jej do obrozy automatyczna smycz, do tego zaczynala sie trzesc ze strachu. Pozniej poczytalam i okazalam sie ze z problemem nie jestem odosobniona. Kupilismy jej nowa smycz z szelkami wlasnie i od razu problem znikl. Ladnie na niej chodzi, jakby zupelnie inny pies, dlatego ja smycze automatyczne tez odradzam.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Ketmia
nie, 31 sie 2014 - 20:16
Poza tym ze smyczami automatycznymi nawet dorośli ludzie miewają kłopoty. Czasem zapomną przyblokować pupila, a ten może wyskoczyć na ulicę. Kiedyś pewien west wyciągnął się swojej pani na automacie i rzucił się na mojego psa, który biegł nieopodal przy moim rowerze. Pani robiła tylko wielkie oczy. Przecież jej pies był na smyczy!
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post nie, 31 sie 2014 - 20:16
Post #4

Poza tym ze smyczami automatycznymi nawet dorośli ludzie miewają kłopoty. Czasem zapomną przyblokować pupila, a ten może wyskoczyć na ulicę. Kiedyś pewien west wyciągnął się swojej pani na automacie i rzucił się na mojego psa, który biegł nieopodal przy moim rowerze. Pani robiła tylko wielkie oczy. Przecież jej pies był na smyczy!

--------------------
anita b.
nie, 31 sie 2014 - 22:34
CYTAT(Adriannna @ Sun, 31 Aug 2014 - 19:37) *
Poza tym maly pies moze sie bac na takie automatycznej smyczy chodzic, bo nie dosc ze odglosy to jeszcze czuje to ciagniecie. Moja Arya nie chciala sie ruszyc z miejsca gdy zaczepialam jej do obrozy automatyczna smycz, do tego zaczynala sie trzesc ze strachu. Pozniej poczytalam i okazalam sie ze z problemem nie jestem odosobniona. Kupilismy jej nowa smycz z szelkami wlasnie i od razu problem znikl. Ladnie na niej chodzi, jakby zupelnie inny pies, dlatego ja smycze automatyczne tez odradzam.


moja psica też się boi
anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post nie, 31 sie 2014 - 22:34
Post #5

CYTAT(Adriannna @ Sun, 31 Aug 2014 - 19:37) *
Poza tym maly pies moze sie bac na takie automatycznej smyczy chodzic, bo nie dosc ze odglosy to jeszcze czuje to ciagniecie. Moja Arya nie chciala sie ruszyc z miejsca gdy zaczepialam jej do obrozy automatyczna smycz, do tego zaczynala sie trzesc ze strachu. Pozniej poczytalam i okazalam sie ze z problemem nie jestem odosobniona. Kupilismy jej nowa smycz z szelkami wlasnie i od razu problem znikl. Ladnie na niej chodzi, jakby zupelnie inny pies, dlatego ja smycze automatyczne tez odradzam.


moja psica też się boi

--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
Kaszanka
pon, 01 wrz 2014 - 08:27
My automatyczną używamy podczas spacerów, akurat u nas się sprawdza, bo zazwyczaj na spacery chodzimy z dala od innych psów i ulicy. Dla Lenka jest to ograniczona swoboda, on tego potrzebuje. Ale my Lenka znamy, znamy jego reakcje. Zwykłą smycz niestety zniszczył i muszę koniecznie kupić na spacery z Gabą. Zwykła smycz plus automatyczna to dla nas najlepsze rozwiązanie.

Lutnia, jeśli myślimy o tym samym sklepie to rzeczywiście mają świetne obroże i szelki. Lenek z obrożą w trupie czaszki wzbudza sensację 06.gif
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post pon, 01 wrz 2014 - 08:27
Post #6

My automatyczną używamy podczas spacerów, akurat u nas się sprawdza, bo zazwyczaj na spacery chodzimy z dala od innych psów i ulicy. Dla Lenka jest to ograniczona swoboda, on tego potrzebuje. Ale my Lenka znamy, znamy jego reakcje. Zwykłą smycz niestety zniszczył i muszę koniecznie kupić na spacery z Gabą. Zwykła smycz plus automatyczna to dla nas najlepsze rozwiązanie.

Lutnia, jeśli myślimy o tym samym sklepie to rzeczywiście mają świetne obroże i szelki. Lenek z obrożą w trupie czaszki wzbudza sensację 06.gif
Ludek
pon, 01 wrz 2014 - 10:17
Popisuje sie pod dziewczynami, że automat, to nie najlepsza smycz, a przynajmniej na początek.

Na początek szelki + zwykła smycz i nauka przywołania. Do nauki mozna zastosowac dłuższą lekką, nierozciągliwą linkę (tylko uwaga na ręce, nalepiej miec wtedy rękawiczki, choć pewnie maltańczyk nie pociągnie z dużą siłą), plus oczywiście dużo smaczków. icon_smile.gif

W określonych sytuacjach używam (a raczej głównie mąż) również wyciąganej smyczy. Jeśli zdecydujecie się na taką, ja osobiście polecam Flexi, ze względu na trwałość. Posłuży kilka lat. Smycz taśmowa, nie linka. Linkowe dużo szybciej sie przecierają, no i jeśli złapiemy za tą linkę dłonią, a do tego ona zacznie się przesuwać, można pokaleczyc ręce.

Automat ma jeszcze ten minus (poza wymienionymi wcześniej), że trudno szybko, w razie konieczności, "przyciągnąć" psa do siebie.
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post pon, 01 wrz 2014 - 10:17
Post #7

Popisuje sie pod dziewczynami, że automat, to nie najlepsza smycz, a przynajmniej na początek.

Na początek szelki + zwykła smycz i nauka przywołania. Do nauki mozna zastosowac dłuższą lekką, nierozciągliwą linkę (tylko uwaga na ręce, nalepiej miec wtedy rękawiczki, choć pewnie maltańczyk nie pociągnie z dużą siłą), plus oczywiście dużo smaczków. icon_smile.gif

W określonych sytuacjach używam (a raczej głównie mąż) również wyciąganej smyczy. Jeśli zdecydujecie się na taką, ja osobiście polecam Flexi, ze względu na trwałość. Posłuży kilka lat. Smycz taśmowa, nie linka. Linkowe dużo szybciej sie przecierają, no i jeśli złapiemy za tą linkę dłonią, a do tego ona zacznie się przesuwać, można pokaleczyc ręce.

Automat ma jeszcze ten minus (poza wymienionymi wcześniej), że trudno szybko, w razie konieczności, "przyciągnąć" psa do siebie.

--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
Kaszanka
pon, 01 wrz 2014 - 10:39
Małego psa można szybko przyciągnąć automatyczną, ale tu trzeba wprawy. Mąż nie potrafi, ja opanowałam pefekcyjnie. Ale Lenek niewielki więc to realne i trzeba wiedzieć w którym momencie. Pewnie większego psa się nie da icon_smile.gif
Potwierdzam, że Flexi najlepsza, Lenek wygryzł ją tylko w dwóch miejsach, reszta tego typu smyczy wyglądały jakby w szatkownicę wpadły.

Jeśli chodzi o zwykłą smycz to lepiej z materiału czy z eko-skóry?


Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post pon, 01 wrz 2014 - 10:39
Post #8

Małego psa można szybko przyciągnąć automatyczną, ale tu trzeba wprawy. Mąż nie potrafi, ja opanowałam pefekcyjnie. Ale Lenek niewielki więc to realne i trzeba wiedzieć w którym momencie. Pewnie większego psa się nie da icon_smile.gif
Potwierdzam, że Flexi najlepsza, Lenek wygryzł ją tylko w dwóch miejsach, reszta tego typu smyczy wyglądały jakby w szatkownicę wpadły.

Jeśli chodzi o zwykłą smycz to lepiej z materiału czy z eko-skóry?


Ludek
pon, 01 wrz 2014 - 12:40
CYTAT(Kaszanka @ Mon, 01 Sep 2014 - 11:39) *
Jeśli chodzi o zwykłą smycz to lepiej z materiału czy z eko-skóry?


Rzecz gustu. Ważne, żeby była miękka, bez ostrych brzegów, żeby nie skaleczyc dłoni przy szarpnięciu. Przy małym psiaku to pewnie nie ma aż takiego znaczenia, ale juz mój 8 kg terrier potrafi porządnie pociągnąć.
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post pon, 01 wrz 2014 - 12:40
Post #9

CYTAT(Kaszanka @ Mon, 01 Sep 2014 - 11:39) *
Jeśli chodzi o zwykłą smycz to lepiej z materiału czy z eko-skóry?


Rzecz gustu. Ważne, żeby była miękka, bez ostrych brzegów, żeby nie skaleczyc dłoni przy szarpnięciu. Przy małym psiaku to pewnie nie ma aż takiego znaczenia, ale juz mój 8 kg terrier potrafi porządnie pociągnąć.


--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
Lutnia
pon, 01 wrz 2014 - 19:32
CYTAT(Kaszanka)
Jeśli chodzi o zwykłą smycz to lepiej z materiału czy z eko-skóry?


Wszystkie smycze z ekoskóry nie przetrwały kilku miesięcy (pęknięcia).
Albo skóra albo dobrej jakości taśma (ważne jest aby nie miała ostrych brzegów).
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pon, 01 wrz 2014 - 19:32
Post #10

CYTAT(Kaszanka)
Jeśli chodzi o zwykłą smycz to lepiej z materiału czy z eko-skóry?


Wszystkie smycze z ekoskóry nie przetrwały kilku miesięcy (pęknięcia).
Albo skóra albo dobrej jakości taśma (ważne jest aby nie miała ostrych brzegów).

--------------------
Lutnia
pon, 01 wrz 2014 - 19:43
CYTAT(Ketmia @ Sun, 31 Aug 2014 - 21:16) *
Poza tym ze smyczami automatycznymi nawet dorośli ludzie miewają kłopoty. Czasem zapomną przyblokować pupila, a ten może wyskoczyć na ulicę. Kiedyś pewien west wyciągnął się swojej pani na automacie i rzucił się na mojego psa, który biegł nieopodal przy moim rowerze. Pani robiła tylko wielkie oczy. Przecież jej pies był na smyczy!


Mam już odruch obchodzenia szerokim łukiem zwolenników automatów.

I jeszcze mnie coś niepokoi: fakt, że z psem ma wychodzić siedmiolatka. Otóż nie wszyscy właściciele psów są rozsądni, nie wszyscy mają wyszkolone psy, nie wszyscy potrafią sobie z nimi radzić.
Martwiłabym się na Twoim miejscu, że maluchowi po prostu stanie się krzywda na jakimś spacerze, bo byłam świadkiem wielu sytuacji w których dorosły miałby problem z zachowaniem a co dopiero mała dziewczynka.

Dla mnie opcja, że dziecko w tym wieku wychodzi na spacer z psem, to wyłącznie sytuacja mocno awaryjna. Pies należy do rodziny i to dorośli są odpowiedzialni za niego (i jego bezpieczeństwo).



Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pon, 01 wrz 2014 - 19:43
Post #11

CYTAT(Ketmia @ Sun, 31 Aug 2014 - 21:16) *
Poza tym ze smyczami automatycznymi nawet dorośli ludzie miewają kłopoty. Czasem zapomną przyblokować pupila, a ten może wyskoczyć na ulicę. Kiedyś pewien west wyciągnął się swojej pani na automacie i rzucił się na mojego psa, który biegł nieopodal przy moim rowerze. Pani robiła tylko wielkie oczy. Przecież jej pies był na smyczy!


Mam już odruch obchodzenia szerokim łukiem zwolenników automatów.

I jeszcze mnie coś niepokoi: fakt, że z psem ma wychodzić siedmiolatka. Otóż nie wszyscy właściciele psów są rozsądni, nie wszyscy mają wyszkolone psy, nie wszyscy potrafią sobie z nimi radzić.
Martwiłabym się na Twoim miejscu, że maluchowi po prostu stanie się krzywda na jakimś spacerze, bo byłam świadkiem wielu sytuacji w których dorosły miałby problem z zachowaniem a co dopiero mała dziewczynka.

Dla mnie opcja, że dziecko w tym wieku wychodzi na spacer z psem, to wyłącznie sytuacja mocno awaryjna. Pies należy do rodziny i to dorośli są odpowiedzialni za niego (i jego bezpieczeństwo).





--------------------
Kaszanka
wto, 02 wrz 2014 - 08:11
Pewnie eko-skóra jest tak miękka, że Lenek ją wygryzie, taśma pewnie trudniejsza do zniszczenia. Poprzednia była z taśmy, ale pruła się.

Siedmiolatki nie puściałabym z psem. Gaba dopiero od niedawna wychodzi z Lenkiem, idzie stałą trasą i omija szerokiem łukiem wszelkie psy, nawet znajome. Chodzi tylko Lenka "wysikać" po szkole, na dłuższe spacery wychodzi ze mną. Nie raz musiałam ratować Lenka, Gaba nie miałaby tyle siły.
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post wto, 02 wrz 2014 - 08:11
Post #12

Pewnie eko-skóra jest tak miękka, że Lenek ją wygryzie, taśma pewnie trudniejsza do zniszczenia. Poprzednia była z taśmy, ale pruła się.

Siedmiolatki nie puściałabym z psem. Gaba dopiero od niedawna wychodzi z Lenkiem, idzie stałą trasą i omija szerokiem łukiem wszelkie psy, nawet znajome. Chodzi tylko Lenka "wysikać" po szkole, na dłuższe spacery wychodzi ze mną. Nie raz musiałam ratować Lenka, Gaba nie miałaby tyle siły.
A_KA
wto, 02 wrz 2014 - 10:36
A my jesteśmy zwolennikiem smyczy automatycznej. Lutnia, błagam, nie omijaj nas z tego powodu szerokim łukiem! 08.gif

Ale nasza sunia trafiła do nas już jako dorosły pies. Smycz (Flexi) sprawdzała się idealnie od samego początku. Nie ufałam Gabi (uciekała za ptakami, wiewiórkami), wolałam mieć ją pod kontrolą cały czas. Teraz już jej ufam, ale nadal lubię używać automatu. I bez problemu panuję nad nią, przyciągam do siebie jeśli jest taka potrzeba.

Co prawda przy naszej poprzedniej suni (30 kg) wolałam zwykłą, mocną i krótką smycz.

7 latki bym nie puściła z psem. Moja 12-latka wychodzi z Gabi (6 kg), nie spuszcza jej ze smyczy i omija inne psy szerokim łukiem. Mój 5-latek (wcale nie drobnej budowy) trzyma ją czasem na zablokowanym automacie, na chwilę np. na klatce schodowej. Z pewnością nie poradziłby sobie ze smyczą rozciąganą. Pies może pociągnąć (a taki pociągnięty automat leci w kierunku psa swobodnym torem icon_wink.gif ), może też zaplątać się w smycz. Nie dałabym Młodemu psa na smyczy na spacerze nawet w mojej obecności. Tu decydują sekundy.
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post wto, 02 wrz 2014 - 10:36
Post #13

A my jesteśmy zwolennikiem smyczy automatycznej. Lutnia, błagam, nie omijaj nas z tego powodu szerokim łukiem! 08.gif

Ale nasza sunia trafiła do nas już jako dorosły pies. Smycz (Flexi) sprawdzała się idealnie od samego początku. Nie ufałam Gabi (uciekała za ptakami, wiewiórkami), wolałam mieć ją pod kontrolą cały czas. Teraz już jej ufam, ale nadal lubię używać automatu. I bez problemu panuję nad nią, przyciągam do siebie jeśli jest taka potrzeba.

Co prawda przy naszej poprzedniej suni (30 kg) wolałam zwykłą, mocną i krótką smycz.

7 latki bym nie puściła z psem. Moja 12-latka wychodzi z Gabi (6 kg), nie spuszcza jej ze smyczy i omija inne psy szerokim łukiem. Mój 5-latek (wcale nie drobnej budowy) trzyma ją czasem na zablokowanym automacie, na chwilę np. na klatce schodowej. Z pewnością nie poradziłby sobie ze smyczą rozciąganą. Pies może pociągnąć (a taki pociągnięty automat leci w kierunku psa swobodnym torem icon_wink.gif ), może też zaplątać się w smycz. Nie dałabym Młodemu psa na smyczy na spacerze nawet w mojej obecności. Tu decydują sekundy.

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
Ketmia
wto, 02 wrz 2014 - 22:14
CYTAT(Lutnia @ Mon, 01 Sep 2014 - 20:43) *
I jeszcze mnie coś niepokoi: fakt, że z psem ma wychodzić siedmiolatka. Otóż nie wszyscy właściciele psów są rozsądni, nie wszyscy mają wyszkolone psy, nie wszyscy potrafią sobie z nimi radzić.


Przyznam, że mnie zaniepokoiło to samo, ale myślałam, że tylko ja jestem na tym punkcie sfiksowana. Moja córka Zuza ma w tej chwili 8 i pół roku, psy są obok od jej urodzenia, ale nie pozwoliłabym jej wyjść z żadnym z moich dobrze wychowanych psów (pomijam ich wielkość: 25 kg). Z doświadczenia wiem, że zdarzają się spotkania z samotnymi psami biegającymi luzem. W razie czego ja jestem w stanie pomóc mojemu psu lub zachowam się w sposób, aby nie prowokować obcego czworonoga. Dziecko może spanikować, (co jest naturalne i często też dorośli źle reagują w takiej sytuacji) i wywołać konflikt między psami, lub co gorsza może zostać pogryzione.

edit.
Przyszło mi jeszcze do głowy, że przy takim rasowym piesku jakim jest maltańczyk niestety istnieje ryzyko, że ktoś tego psa dziecku ukradnie. Wyrwie smycz z ręki, psa pod pachę i do samochodu. Zdarzają się porwania psów wyjątkowo atrakcyjnych ras do jakiejś pseudohodowli czy na handel. Giną yorki, westy, shi tzu. Sądzę, że na maltańczyka złodzieje też mogą się połakomić.

Ten post edytował Ketmia wto, 02 wrz 2014 - 22:25
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post wto, 02 wrz 2014 - 22:14
Post #14

CYTAT(Lutnia @ Mon, 01 Sep 2014 - 20:43) *
I jeszcze mnie coś niepokoi: fakt, że z psem ma wychodzić siedmiolatka. Otóż nie wszyscy właściciele psów są rozsądni, nie wszyscy mają wyszkolone psy, nie wszyscy potrafią sobie z nimi radzić.


Przyznam, że mnie zaniepokoiło to samo, ale myślałam, że tylko ja jestem na tym punkcie sfiksowana. Moja córka Zuza ma w tej chwili 8 i pół roku, psy są obok od jej urodzenia, ale nie pozwoliłabym jej wyjść z żadnym z moich dobrze wychowanych psów (pomijam ich wielkość: 25 kg). Z doświadczenia wiem, że zdarzają się spotkania z samotnymi psami biegającymi luzem. W razie czego ja jestem w stanie pomóc mojemu psu lub zachowam się w sposób, aby nie prowokować obcego czworonoga. Dziecko może spanikować, (co jest naturalne i często też dorośli źle reagują w takiej sytuacji) i wywołać konflikt między psami, lub co gorsza może zostać pogryzione.

edit.
Przyszło mi jeszcze do głowy, że przy takim rasowym piesku jakim jest maltańczyk niestety istnieje ryzyko, że ktoś tego psa dziecku ukradnie. Wyrwie smycz z ręki, psa pod pachę i do samochodu. Zdarzają się porwania psów wyjątkowo atrakcyjnych ras do jakiejś pseudohodowli czy na handel. Giną yorki, westy, shi tzu. Sądzę, że na maltańczyka złodzieje też mogą się połakomić.

--------------------
pati.n
śro, 15 paź 2014 - 10:31
Kupiłam zwykłą, tzn nie automatyczną i tak na razie nie chce na niej chodzić.
Siedmiolatka ma chodzić z psem na smyczy po naszym terenie sama, a na dłuższe spracery na pewno pójdzie z mamą lub tata, chodzi o to, że ona będzie psa prowadzła na tej smyczy.
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post śro, 15 paź 2014 - 10:31
Post #15

Kupiłam zwykłą, tzn nie automatyczną i tak na razie nie chce na niej chodzić.
Siedmiolatka ma chodzić z psem na smyczy po naszym terenie sama, a na dłuższe spracery na pewno pójdzie z mamą lub tata, chodzi o to, że ona będzie psa prowadzła na tej smyczy.

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
Ludek
śro, 15 paź 2014 - 12:10
CYTAT(pati.n @ Wed, 15 Oct 2014 - 11:31) *
Kupiłam zwykłą, tzn nie automatyczną i tak na razie nie chce na niej chodzić.
Siedmiolatka ma chodzić z psem na smyczy po naszym terenie sama, a na dłuższe spracery na pewno pójdzie z mamą lub tata, chodzi o to, że ona będzie psa prowadzła na tej smyczy.


A do tej pory na jakiej smyczy piesek był wyprowadzany?
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post śro, 15 paź 2014 - 12:10
Post #16

CYTAT(pati.n @ Wed, 15 Oct 2014 - 11:31) *
Kupiłam zwykłą, tzn nie automatyczną i tak na razie nie chce na niej chodzić.
Siedmiolatka ma chodzić z psem na smyczy po naszym terenie sama, a na dłuższe spracery na pewno pójdzie z mamą lub tata, chodzi o to, że ona będzie psa prowadzła na tej smyczy.


A do tej pory na jakiej smyczy piesek był wyprowadzany?

--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
pati.n
śro, 15 paź 2014 - 12:32
Na żadnej własnie. Latał sobie po ogódku w samej obrozy. Pies będzie miał dopiero trzecie szczepienie w sobotę, potem musi minąć dwa tygodnie (tak mi tłumaczyła Pani weterynarz) i dopiero potem bęzie móg chodzić tam gdzie chadzaja inne psy/ mieć kontakt z innymi psami.
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post śro, 15 paź 2014 - 12:32
Post #17

Na żadnej własnie. Latał sobie po ogódku w samej obrozy. Pies będzie miał dopiero trzecie szczepienie w sobotę, potem musi minąć dwa tygodnie (tak mi tłumaczyła Pani weterynarz) i dopiero potem bęzie móg chodzić tam gdzie chadzaja inne psy/ mieć kontakt z innymi psami.

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
Ludek
śro, 22 paź 2014 - 21:53
Artykuły o flexi

https://bialyjack.pl/flexi-komfort-polprawdy/

https://napsirozum.wordpress.com/2014/10/20...gliwym-smyczom/

Jeszcze nie czytałam, ale jak nie wrzucę, to mi ucieknie.
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post śro, 22 paź 2014 - 21:53
Post #18

Artykuły o flexi

https://bialyjack.pl/flexi-komfort-polprawdy/

https://napsirozum.wordpress.com/2014/10/20...gliwym-smyczom/

Jeszcze nie czytałam, ale jak nie wrzucę, to mi ucieknie.

--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
mamucia
śro, 22 paź 2014 - 22:04
Ja bardzo popieram zakup automatycznej najlepiej długiej ale za jakiś czas. Ciężko nauczyć psa od razu chodzić na takiej smyczy. I naprawdę uwaga na spacery z dzieckiem. Maltańczyk nie jest duży, póki jest szczeniakiem nie grozi mu raczej żaden atak, ale dziecko nie da rady dobrze socjalizować psa. A właśnie z braku socjalizacji i braku zrozumienia psiego zachowania biorą się później takie sytuacje, że pies kogoś zaatakował.
mamucia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 260
Dołączył: sob, 02 sie 14 - 20:06
Nr użytkownika: 44,367




post śro, 22 paź 2014 - 22:04
Post #19

Ja bardzo popieram zakup automatycznej najlepiej długiej ale za jakiś czas. Ciężko nauczyć psa od razu chodzić na takiej smyczy. I naprawdę uwaga na spacery z dzieckiem. Maltańczyk nie jest duży, póki jest szczeniakiem nie grozi mu raczej żaden atak, ale dziecko nie da rady dobrze socjalizować psa. A właśnie z braku socjalizacji i braku zrozumienia psiego zachowania biorą się później takie sytuacje, że pies kogoś zaatakował.

--------------------
Bo duże stada są superowe :-)

Mamucia i Tatinek razem od 21.11.2008
Misia(3550g, 55cm) 08.03.2010
Misio(2440g, 44cm) i Pysio(2350g, 46cm) 09.02.2015

i zwierzowiec
Morra (od 2012)
Jacek (od 2012)
Luna (od 2013)
Lutnia
śro, 22 paź 2014 - 23:42
CYTAT(mamucia @ Wed, 22 Oct 2014 - 23:04) *
Ja bardzo popieram zakup automatycznej najlepiej długiej ale za jakiś czas. Ciężko nauczyć psa od razu chodzić na takiej smyczy. I naprawdę uwaga na spacery z dzieckiem. Maltańczyk nie jest duży, póki jest szczeniakiem nie grozi mu raczej żaden atak, ale dziecko nie da rady dobrze socjalizować psa. A właśnie z braku socjalizacji i braku zrozumienia psiego zachowania biorą się później takie sytuacje, że pies kogoś zaatakował.


niestety to nie jest takie pewne, że dorosły pies nie zaatakuje szczeniaka...

Co do smyczy, najpierw niech pies biega z przyczepioną smyczą luźno zwisającą (wlecząca się po podłodze), chwilę przed karmieniem (tak by jedząc o niej zapomniał) i odpinasz, potem trzymasz smycz w dłoni i dajesz psu smakołyki - i odpinasz. Potem zapinasz i pokazując psu smakołyk robisz krok, do tego ćwierkasz wysokim tonem miłe rzeczy, dajesz smakołykjak za Tobą pójdzie i po o chwili odpinasz. Potem wydłużasz moment chodzenia (za smakołykiem), potem dajesz smakołyk co jakiś czas...

Niewiele psów od początku kocha smycz. Nic dziwnego. Zazwyczaj zaczynają ją lubić gdy kojarzy im się z czymś miłym (najpierw: smakołykami a potem spacerami).
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post śro, 22 paź 2014 - 23:42
Post #20

CYTAT(mamucia @ Wed, 22 Oct 2014 - 23:04) *
Ja bardzo popieram zakup automatycznej najlepiej długiej ale za jakiś czas. Ciężko nauczyć psa od razu chodzić na takiej smyczy. I naprawdę uwaga na spacery z dzieckiem. Maltańczyk nie jest duży, póki jest szczeniakiem nie grozi mu raczej żaden atak, ale dziecko nie da rady dobrze socjalizować psa. A właśnie z braku socjalizacji i braku zrozumienia psiego zachowania biorą się później takie sytuacje, że pies kogoś zaatakował.


niestety to nie jest takie pewne, że dorosły pies nie zaatakuje szczeniaka...

Co do smyczy, najpierw niech pies biega z przyczepioną smyczą luźno zwisającą (wlecząca się po podłodze), chwilę przed karmieniem (tak by jedząc o niej zapomniał) i odpinasz, potem trzymasz smycz w dłoni i dajesz psu smakołyki - i odpinasz. Potem zapinasz i pokazując psu smakołyk robisz krok, do tego ćwierkasz wysokim tonem miłe rzeczy, dajesz smakołykjak za Tobą pójdzie i po o chwili odpinasz. Potem wydłużasz moment chodzenia (za smakołykiem), potem dajesz smakołyk co jakiś czas...

Niewiele psów od początku kocha smycz. Nic dziwnego. Zazwyczaj zaczynają ją lubić gdy kojarzy im się z czymś miłym (najpierw: smakołykami a potem spacerami).

--------------------
> Smycz dla małego pieska, automatyczna
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 23:51
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama