A ja widzę zasadniczą różnicę między lego a zwykłymi klockami.
Po pierwsze - są dużo bardziej wytrzymałe, po drugie -znakomicie do siebie pasują (zdziwiona jestem tym, co pisze Ulcia, bo mamy dobrych kilka zestawów i wszystko się ze sobą znakomicie łączy). Moim dziewczynom nie udało się jeszcze zniszczyć/złamać ani jednego klocka Lego, a ze zwykłymi klockami nie mają specjalnych trudności w tym zakresie
Cały worek zwykłych klocków oddałyśmy do przedszkola, bo mając do dyspozycji Lego, dziewczyny zdecydowanie wolą bawić się nimi.
Niestety, w sklepach Lego są bardzo drogie, ale ponieważ są rzeczywiście bardzo porządnie wykonane, warto rozglądać się na allegro za używanymi.
Aha, jeszcze jedno - Gabi, mimo, że teoretycznie pasuje już wiekowo pod te małe lego, to woli się bawić właśnie duplo, bo konstrukcje są duże i efektowne. Tak więc, jeśli na przykład planujesz jeszcze jedno dziecko, to spokojnie możesz zainwestować w Lego, bo raz, że mała na pewno długo się nimi pobawi, a dwa, że po niej posłużą jeszcze drugiemu dziecku, a prawdopodobnie potem jeszcze niejednemu, niekoniecznie Twojemu