, bo w końcu mój syn coś mówi Opcje

[makarena]

Dominik: bedziecie u nas spali?
ja: tak, a gdzie możemy sie połozyc?
Dominik: wies mój tata juz z nami nie mieska, kolo mojej mamy jest miejsce

[Silije]

Dominik rozmarzył się na myśl o pływalni i pyta mnie, kiedy pojedziemy popływać.
- Musisz najpierw zupełnie wyzdrowieć i nie mieć już kaszlu - odpowiadam.
DomiÅ› patrzy na mnie z politowaniem i stwierdza:
- No to mogę od razu jechać na basen. Przecież pod wodą nie da się kaszleć, zapomniałaś?

[magdosz]

Przecież pod wodą nie da się kaszleć,

nie, no Silije, nie wiedziałaś

[Silije]

Emilka dostała po komunii upominek od księdza proboszcza.
Proboszcz zabrał nas na plebanię i wbiegł po schodach. Ja i Dominik byliśmy pierwsi, Emilka nas dogoniła. Pyta zatem:
- Dlaczego tu czekamy?
DomiÅ› wskazujÄ…c palcem:
- Bo Pan Bóg pobiegł tam na górę.

[moniczar]

Dzisiaj Dominik zaskoczył mnie fantazją.
W sklepie naciska na przycisk zabawki, ale dźwięku nie ma. Ekspedientka mówi do niego:
- Nie ma tu jeszcze baterii wiesz?
DomiÅ› na to:
- Nie szkodzi, my mamy baterie. Musimy spać na dworze, bo w domu wszędzie leżą baterie. A jak się otworzy drzwi to baterie wysypują się na dwór!

HÄ™?

Ale się uśmiałam ;D

[moniczar]

Dominik: bedziecie u nas spali?
ja: tak, a gdzie możemy sie połozyc?
Dominik: wies mój tata juz z nami nie mieska, kolo mojej mamy jest miejsce

A z tym kojarzy mi się opowieść znajomych kiedy ich córka (wtedy ok 5-letnia a obecnie już dorosła) poszła z tatą do sklepu (mama była- w pracy). Stoją w kolejce, sklep pełen ludzi a przed Marta i jej tatą długonoga blondynka w mini. Marta ją stuka i mówi na cały sklep; "Co Pani dzisiaj robi? Bo mój tatuś dzisiaj jest samotny - mamy nie ma w domu jest na drugą zmianę w pracy..."

Ten post edytował moniczar czw, 17 maj 2012 - 09:30

[Majka 82]

Ja pamietam jak moja kolezanka szla pierwszy raz sama do sklepiku, a ja z jej mama czekalysmy nieopodal, bo ona chciala koniecznie sama... Idac powtarzala co che... Wypadla czerwona jak burak. Pomylilo jej sie to co chciala kupic, gdy byla jej kolej to poprosila o 30 deko chleba i jednego irysa;)

[zauroczona]

Dominik jest super... Pozazdrościć... Aż się rozmarzyłam..

[Silije]

Oglądam długi film "Anna i król". Dominik chce zwrócić moją uwagę, wchodzi mi na kolana, przytula, całuje i mówi pewnym tonem:
- Mamusiu, patrz na mnie nie na film, ja jestem piękniejszy niż film!

[kalarepa78]

Oglądam długi film "Anna i król". Dominik chce zwrócić moją uwagę, wchodzi mi na kolana, przytula, całuje i mówi pewnym tonem:
- Mamusiu, patrz na mnie nie na film, ja jestem piękniejszy niż film!

A nie jest?

[ruda_kasia]

nie chcę zakładac nowego wątku, ale ten mi się przypomniał, jak zuzka (lat 7,5) powiedziała, że ciągle kicha i wiesz mamo, nawet pod wadą kichnęłam na basenie (skojarzyło mi się z kaszlem dominika od razu . Na moje pytanie, dlaczego pod wodą, odpowiedziała:
- płynęłam kraluem, to co miałam zrobić?

jakoże ja kraulem nie umiem, dowiedziałm się dopiero od szwagra, że jak ktoś ma wpojone nawyki (jak zuza po roku codziennego pływania kraulem), to nawet nie umie się wynurzyć

[antenka]

Wątek został dziś wyciągnięty, więc go przeczytałam.

Oplułam monitor ze śmiechu jak to przeczytałam:

Dzisiaj Dominik zaskoczył mnie fantazją.
W sklepie naciska na przycisk zabawki, ale dźwięku nie ma. Ekspedientka mówi do niego:
- Nie ma tu jeszcze baterii wiesz?
DomiÅ› na to:
- Nie szkodzi, my mamy baterie. Musimy spać na dworze, bo w domu wszędzie leżą baterie. A jak się otworzy drzwi to baterie wysypują się na dwór!

HÄ™?

[Silije]

Zrobiłam wczoraj zakupy m.in. kupiłam majonez w słoiku. Rozbił się jednak biedak przy wyjmowaniu z toreb w kuchni. Dziś po południu zaglądam do lodówki w poszukiwaniu majonezu a dzieci przypominają mi, że został rozbity. Zaczynam więc rzewny udawany lament:
- Ach majonezie dlaczego mnie opuściłeś???!!!
Dominik poklepuje mnie pocieszająco mówiąc:
- Jest teraz w niebie...

[Silije]

Na fali tolkienowskej pasji w naszej rodzince - Dominik bawi się w śniegu i nagle wyskakuje przed nas z dzikim błyskiem w oku wołając:

- Ja jestem Ponieśnikiem Pierścienia!!!

[Silije]

Dominik jest fanem programu "Stop drogówka", przeżywa każdy mandat na ekranie. Potem odgrywa takie sceny z własnymi autami. Kilka dni temu przechodzę koło jego pokoju i słyszę jak mówi tonem policjanta:
- A gdzie jest drugi uczestnik wypadku? Czyżby brał pan udział w samotnej kolizji??? Aha, drugi samochód zaparkował za rogiem!!!

Ta samotna kolizja mnie rozwaliła


Dzisiaj Domiś zabrał się za rysowanie planu miasta. Zauważam, że jakieś święte to miasto, bo pełno kościołów i kaplic. Dominik komentuje:
- W tym mieście bardzo lubią Boga. Tam nie ma ani jednego komunisty!!!

Hehe, nie miałam pojęcia, że tak uważnie zerkał na film o papieżu, który oglądałam tydzień temu.

[Silije]

Nie wiem czy tak dobrze jest zapisać syna do szkoły, w której samemu się pracuje
Dominik ma oczywiście swoją panią od zerówki, ale po południu jest razem ze mną w świetlicy. W piątek jestem z dziećmi na placu zabaw i pilnuję porządku. Patrzę ze zdumieniem, jak mój syn rzuca się na kolegę dzikim skokiem. Rozdzielam ich i strofuję własnego rodzonego łobuza:
- Jak możesz skakać z pięściami na Wojtka?
Dominik z silną wiarą we własne słowa:
- Mamo, ale ja siÄ™ tylko broniÄ™!
Ja, po odetkaniu siÄ™ z oburzenia:
- Co ty opowiadasz! Przecież widziałam jak pierwszy go zaatakowałeś?
- Mamoooo, ale ja z góry wiedziałem, że on mnie zaczepi, więc broniłem się już przedtem!

[amania]

ja tam wierzÄ™ Dominikowi!

[Ammm]

Nie wiem czy tak dobrze jest zapisać syna do szkoły, w której samemu się pracuje
Dominik ma oczywiście swoją panią od zerówki, ale po południu jest razem ze mną w świetlicy. W piątek jestem z dziećmi na placu zabaw i pilnuję porządku. Patrzę ze zdumieniem, jak mój syn rzuca się na kolegę dzikim skokiem. Rozdzielam ich i strofuję własnego rodzonego łobuza:
- Jak możesz skakać z pięściami na Wojtka?
Dominik z silną wiarą we własne słowa:
- Mamo, ale ja siÄ™ tylko broniÄ™!
Ja, po odetkaniu siÄ™ z oburzenia:
- Co ty opowiadasz! Przecież widziałam jak pierwszy go zaatakowałeś?
- Mamoooo, ale ja z góry wiedziałem, że on mnie zaczepi, więc broniłem się już przedtem!

I w ten sposób doszedł samodzielnie do starej prawdy, że najlepszą obroną jest atak

Cudny!

[Silije]

Dominik wzruszył się do łez historią dziewczynki z zapałkami. Chodzi i pyta dlaczego tej dziewczynce nikt nie pomógł, dlaczego nie było przy niej dobrych ludzi. Próbuję go pocieszyć, ale i trochę moralizuję:
- Wiesz, najważniejsze, żebyś ty wyrósł na dobrego człowieka i pomagał potrzebującym!
Dominik zastanawia się w ciszy i ogłasza postanowienie:
- Tak! Ja wyrosnę na dobrego człowieka!!! ... Ale dla Julki to już jest chyba za późno...



Tu muszę dodać, że najstarszą Julię w obronę natychmiast wzięła średnia Emilia i wyjaśniła bratu:
- Ale Julia nie jest złym człowiekiem! Ona tylko... zupełnie nie nadaje się do dzieci!

Ja:

[Silije]

Babcia pyta Dominika:
- Jak tam wasz kotek?
- Dobrze
- A kto najwięcej sie z kotkiem bawi?
- Ja!
Babcia nieco zdziwiona, bo od nas słyszała, że kot raczej Domisia omija:
- Tak? A w co siÄ™ z kotem bawisz?
- W berka! Ja goniÄ™, kot ucieka...

Hmmm... nie wiem tylko czy dla kotki to tak samo dobra zabawa...