Opcje

[trzkasienka]

niedlugo czeka mnie przeprowadzka i w zwiazku z tym mam kilka pytan:

- jak najlepiej zabezpieczyc szklo itp.?
- czy znacie tanie sklepy oferujace kartony do przeprowadzek?

czekam na odpowiedzi na zadane pytania i na wszelkie inne sugestie, ktore moga pomoc mi w szybkim i jak najmniej bolesnym przeprowadzeniu sie

[Choco.]

Ja szkło owijałam papierowymi ręcznikami a potem zawijałam po kilka sztuk w normalny ręcznik i strat nie było.
Mi dużo pomogło podpisywanie kartonów (kuchnia, książki itp.) dzięki temu szybko mogłam posortować rzeczy bez otwierania wszystkich kartonów. Gdzie je można kupić to nie wiem, my braliśmy z zaprzyjaźnionego sklepu- odkładali nam.
Powodzenia!

[anita b.]

ja też przez kilka dni zbierałam kartony po okolicznych sklepach
ja opisywałam dokładniej nawet: np. "regał w pokoju- górne półki" "wieszaki z garderoby"

wynajęłam firmę przeprowadzkową, tylko długą stojącą lampę mi złamali - ja się wściekłam, ale mój tato kazał mi wyluzować bo stwierdził, że to naprawdę mały pikuś w czasie przeprowadzki
no i kupił mi drugą taką samą lampę więc wyluzowałam

a szkło owijałam chyba w gazety

[mamami]

Ja też kartony bralam ze sklepów, fajne są po sprzecie komputerowym bo bardzo mocne i grube.
Można kupic kartony do przeprowadzek we wszystkich marketach budowlanych i Ikei ale cen nie znam więc nie podpowiem gdzie taniej.

opisywanie pudeł to podstawa, bez tego mozna zginąc w chaosie przy rozpakowywaniu.

Szkło najlepiej gazetami, możesz pomiedzy poupychac ręczniki albo choćby swetry.

Książki w male pudełka, żeby dalo sie to spokojnie nosić potem.

Ciuchy pakowałam w worki na śmieci, takie mocne, duże i też je opisywałam.

Koniecznie pozaklejaj też szuflady i drzwiczki w meblach, żeby sie nie otwierały przy noszeniu, najlepiej papierową tasmą, bo ją łatwo oderwać i raczej nie zostawia kleju.

Nic więcej mi nie przychodzi do głowy.

[trzkasienka]

dzieki wielkie wszystkim!

wlasnie rozpytuje wszystkie mozliwe osoby o ewentualne porady, gdyz nie jest to przprowadzka z ulicy na ulice, tylko jedziemy do innej miejscowosci oddalonej o 600 km od obecnej...

-a czy nie ma zadnych folii zabezpieczajacych np powierzchnie lustra?

-jak zabezpieczyliscie meble przed zadrapaniem?

-jak przewoziliscie rosliny?

te specjalistyczne kartony do przeprowadzek sa naprawde fajne- maja podwojne dno, uchwyt do wygodnego znoszenia (co w moim przypadku jest o tyle wazne, ze mieszkam wysoko w mieszkaniu bez windy), ale ich cena ....

Mamami- dzieki ogromne za porade dotyczaca ciuchow w workach i zabezpieczenia szuflad i drzwiczek!

[mamami]

Roślin nie posiadam więc nie przewożę nic nie poradze,

Możesz kupic sobie folię bąbelkową i pozabezpieczać lustra itp, na pewno sprzedaja na allegro a pewnie i w hurtowniach gdzie opakowania jednorazowe, rozpytuj też znajomych, myśmy np kupili pralke całą poowijaną folią bo nie miała kartonu, było tego ze 20 m.
sa też takie folie jak spozywcza do pakowania, ona jest dość cienka ale mocna i jej powierzchnie kleją sie do siebie więc można łatwo owinąc i nic sie nie rozłazi, spora rolka takiej folii kosztuje ok 30 zł.

Układając meble w samochodzie przekładaj je kocami albo choc przescieradłami, wtedy sie nie porysują, jeśli szafki mają jakieś mocnow wystające uchwyty to warto je poodkręcac, niewiele roboty a ewentualne straty mogą byc spore.

Narozniki po prostu szmata doklejona tasmą do mebla.

Mnie szkoda kasy na specjalne kartony, lepiej ładować mniej i wzmacniać dna taśmą klejąca. te po sprzecie komputerowym zwykle mają uchwyty i sa naprawde bardzo mocne.

[marghe.]

A dokąd Ty się przeprowadzasz?

[Edi Zet :)]

Super sprawa to pakowanie ubrań, pościeli w worki próżniowe. Oszczędza to b. dużo miejsca!

[az]

Ja się przeprowadzałam ostatnio. Zamówiłam firmę i mieli przywieźć specjalne kontenery plastikowe. Ale zapomnieli a ja miałąm niewiele pudeł i ciężko było. Ale ja nie miałąm dużo rzeczy.
Panowie sami zaklejali wszystko taśmą, szuflady, pilot do telewizora itp.
Ale prawdą jest niestety hasło które kiedyś przeczytałam na forum" remonty wykańczają, ale przeprowadzki kopią leżącego"

[iwo1]

A ja lubię przeprowadzki...
Szkło w gazety,każdą *****ołkę w osobną gazetkę,
Ciuchy w kartony,w workach robił mi się sraszny bałagan i musiałam jeszcze raz prasować.
Wszystkie meble owijałam folią strech żeby się nie otwierałały
Kartony oznaczałam kolorowymi markerami np.kuchnia niebieski(mozna zaangażować dzieci maja frajdę)
W ciągu tygodnia wywoziliśmy drobiazgi a potem jednym ostatnim transportem meble i sprzęt
Mogę się przeprowadzać byle potem tego nie rozpakowywać i układać,jak mam za dużo do roboty nie wiem za co się zabrać i nic nie robię
I

[trzkasienka]

jestem juz w trakcie pakowania- horror...
dodatkowo zabraklo kartonow, czekam na weekend i na obiecane zbiory kartonow przez znajomych...
dzieci jeszcze nie mam- tak naprawde, to sama jestem, bo maz 700km ode mnie....
no i nie moge sobie przewozic powoli drobiazgow, bo wszystko pojdzie za jednym razem do meza te 700km...

to juz moja 3 przeprowadzka podczas 4 lat- ale zadnej tak dokliwie nie odczuwalam ze wzgledu na przeprowadzanie sie z mieszkania do mieszkania w tym samym miescie- teraz to calkiem inna para kaloszy i nie zycze nikomu...

[mamami]

trzkasienka wspieram cie duchowo, ja sama siedze wlasnie na kartonach. Moje 80m mieszkanie i 5 osobowa rodzinę udało mi sie spakowac w tydzien, dzis zaklepiłam ostatnie pudlo. Jutro przyjezdza samochód i wszystko na raz przewozimy. Sama jestem zdziwiona że mi tak sprawnie poszło.

[Gremi]

ja tez dzisiaj skonczylam pakowanie. Nasze rzeczy beda jechac jakies 2000 km a my przez tydzien zostaniemy z tym co zmiesci sie do walizek. Najgorsze jest to ze nie wszystko nam sie zmiescilo w wyznaczone skrzynie i musimy jeszcze pokombinowac. Dodatkowo dochodza do tego dokumenty ktore trzeba przygotowac (celne) i szczerze powiem ze mam juz dosc. Przeprowadzanie sie to strasznie ciezka sprawa - zwlaszcza jesli przeprowadza sie przez kilka granic. trzymajcie wiec kciuki zeby wszystko nam sie udalo

[trzkasienka]

ale wykopalam wątek... i znów sie przeprowadzam, tym razem pakuję dom mając bąbla 2-letniego, który mi nieustannie "pomaga" pakowac... i odległość przeprowadzkowa się zwiększa...

[April.]

Mnie za dwa miesiące też czeka przeprowadzka i to z domu do mieszkania, więc na razie zaczęłam od porządków ( właściwie to wyrzucania prawie wszystkiego ) w garażu i piwnicy.
Doświadczenie też już mam bo to chyba moja 7 przeprowadzka. Ale będę śledzić wątek, bo dobrych rad nigdy dość

Polecam też torby z IKEA, te niebieskie. Są bardzo mocne i pakowne.

[trzkasienka]

Mnie za dwa miesiące też czeka przeprowadzka i to z domu do mieszkania, więc na razie zaczęłam od porządków ( właściwie to wyrzucania prawie wszystkiego ) w garażu i piwnicy.
Doświadczenie też już mam bo to chyba moja 7 przeprowadzka. Ale będę śledzić wątek, bo dobrych rad nigdy dość

Polecam też torby z IKEA, te niebieskie. Są bardzo mocne i pakowne.

u mnie podobnie- też niestety z domu do mieszkania (ale mam nadzieję, że na krótko, nie mieliśmy czasu, by szukac tego, co nas interesuje). Też muszę pozbyć się połowy rzeczy, więc rozdaję komu mogę i gdzie mogę...

[kachaaa]

Z racjii przeprowadzania się w sumie w ciągu 10 lat 5 krotnie doświadczenie nabyłam, jak temat aktualny to wieczorem przysiądę i opisze

[Tigerek]

Ubrania i pościele w worki próżniowe, szkło w gazety i papierowe ręczniczki poprzekładane plastrami folii bąbelkowej, kartony z okolicznych sklepów, opisane markerami, książki w kartony materiałowe (kupowane wcześniej, bo mocne, teraz pełnią funkcję ozdobnych składówek na drobiazgi

[Misiek13]

Witam planuję przeprowadzkę. I poszukuję jakiegoś zaufanego transportu , mam do przewozu również wiele artykułów chemiczych na własną rękę jest to niebiezpieczne trafiłem na stronę Adecon https://adecon.pl/2017/08/17/czym-transport...zewozu-towarow/ widzę że mają bardzo fajne opinie więc chyba skorzystam, z ich uslug jesli cos wiecie na ich temat proszę o opinie:-)