Dzień dobry,
po przeczytaniu Pani postu wydaje mi się, że Pani parter bardzo się cieszył na wieść, iż zostanie tatą. Sądzę, iż musiały nastąpić pewne wydarzenia, które zniechęciły go do pomocy przy dziecku. Mężczyźni nie lubią być krytykowani, jeżeli zrobią coś nieprawidłowo. Być może pani partner kilka razy zajął się dzieckiem najlepiej, jak potrafił, natomiast Pani mogła bardzo skrytykować jego "prawidłowe" działania. W takiej sytuacji Pani partner uznał, że jeżeli nie potrafi prawidłowo wykonać Pani poleceń, to lepiej, aby Pani samodzielnie je wykonała, gdyż zrobi Pani to znacznie lepiej i w taki sposób, jaki Pani uważa za poprawny. Mogła Pani również dać do zrozumienia ojcu dziecka, że sama potrafi się Pani doskonale zająć dzieckiem i nie potrzebuje pani jego pomocy. Jeżeli trwało to dość długo to Pani partner zdążył się do tego przyzwyczaić i dlatego teraz nie wykazuje chęci pomocy. Można to zauważyć, np. w tym, że Pani parter pomaga Pani podczas kąpieli dziecka, być może dlatego, że robił to od początku narodzin dziecka i wie, że w tej czynności sama sobie Pani nie poradzi i potrzebuje Pani pomocy. Nie powinna Pani również zmuszać ojca dziecka do pomocy, ponieważ mężczyzna słysząc częste "zmuszanie" do wykonania jakiegoś działania bardzo się zniechęca i przynosi to odwrotny efekt. Radziłabym Pani spotkać się z partnerem (tylko we dwoje) i porozmawiać szczerze o tym co Pani czuje, o swoich oczekiwaniach ze strony partnera, musi Pani go również wysłuchać i powstrzymać się od krytykowania jego wypowiedzi, gdyż tylko w taki sposób dojdziecie Państwo do porozumienia. Powinna się Pani zapytać partnera, dlaczego jego stosunek do dziecka uległ diametralnej zmianie. Powinna Pani wytłumaczyć partnerowi, że ojciec odgrywa ogromną rolę w wychowaniu dziecka oraz to, że do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebne jest zaangażowanie obojga rodziców. Proponowałabym po takiej rozmowie sporządzić podział obowiązków. Dzięki niemu znajdzie Pani czas dla siebie oraz zaangażuje Pani partnera w wychowanie dziecka, gdyż każde z rodziców będzie musiało wykonać swoją część obowiązków. Uważam, iż nie powinna pani chwalić ojca dziecka za to, że się nim zajął, ponieważ zajmowanie się własnym dzieckiem jest jednym z obowiązków obojga rodziców. Uważam, że jeżeli Pani zajmuje się dzieckiem to Pani partner nie chwali za to Pani, więc dlaczego Pani miałby to robić? Sądzę, iż Pani nie oczekuje nawet pochwał ze strony partnera za prawidłowe zajmowanie się dzieckiem, gdyż uważa to Pani za swój obowiązek. Jeżeli Państwo podzielą się obowiązkami to zarówno Pani, jak i Pani partner będziecie mieli więcej czasu dla siebie. Czas ten proponowałabym wykorzystać na zadbanie o siebie, a następnie spędzenie czasu tylko we dwoje (dziecko możecie Państwo zostawić pod opieką niani), np. na wspólnej kolacji. Uważam, że Pani partner będzie zadowolony z takich spotkań, ponieważ poczuje się tak, jak wtedy, kiedy byliście Państwo tylko we dwoje. Dzięki takim działaniom zachęci Pani swojego partnera do pomocy przy dziecku.
Pozdrawiam