Moze zaczne od poczatku. Moj synek od 1.09 jest przedszkolakiem. Chorujemy tak:
wrzesien/pazdziernik
1 tydzien w przedszkolu
1 tydzień w domu (katar i podwyzszona temp.)
1 tydzien w przedszkolu
1 tydzien w domu (zolta wydzielina z nosa - dostaje antybiotyk na 4 dni)
1 tydzien w przedszkolu
antybiotyk okazuje sie za slaby
1 tydzien w domu (zapalenie oskrzeli - kolejny antybiotyk na 7 dni)
od 4 do 13 pazdziernika chodzi do przedszkola
dwa dni w domu, ma 37 i maly katar
od 15. 10 do konca miesiaca chodzi do przedszkola ale z katarem z zolta wydzielina, bez podw. temperatury
listopad
od 2.11 chory, silne przeziebienie, dostaje antybiotyk Ceclor na 10 dni wiec 2 tygodnie w domu, poza tym po konsultacji z laryngologiem Xylogel i IRS - 19 (do wprowadzenia po kuracji antybiotykiem).
Pani laryngolog zapewnia nas, ze po IRS bedzie zdrowy az do wiosny. Czy to mozliwe, ze po 3 antybiotykach nagle znalazlam cudotworce?
)
Na co zwrocic uwage przed, w trakcie i po przyjmowaniu szczepionki IRS.
"Dobrzy ludzie" twierdza, ze moj synek jest chorowity i nie powinien chodzic do przedszkola. Chyba przesadzaja, jak myslicie? On bardzo lubi swoje przedszkole, fantastycznie sie rozwija, jest odwazniejszy, spiewa, tanczy i w kolko krzyczy JUMP (to z lekcji angielskiego:-))) Nie chcialabym rezygnowac, chce uwierzyc w skutecznosc IRS 19. Czy slusznie????