Pirewszy raz byliśmy w kinie z naszymi chłopakami jak mieli 6starszy i 3 młodszy na jakiejś bajce...Karolowi sterszemu bardzo się podobało,był grzeczny i w supieniu oglądał film,na twarzy malował sie uśmiech
Natomiast Mateuszeka bardziej interesowały reklamy wyświetlane na początku -o tak samo jak w naszym telewizorze..to jego okrzyk,gdy zaczęły się reklamy,póżniej sama baja nie bardzo...wolał zwidzać toalety i hol kinowy.Nie dawno zabrałam ich na piknik z Kotem w butach do Teatru muzycznego-było fajnie,dzieciaki bawiły sie doskonale,zabawy,konkursy,
nadrody,pyszne jedzenie...Kupiłam im płyte z nagraną bajką Kot w butach-przedstawienie w teatrze muzycznym i bardzo sie zdziwiłam gdy starszy 7 latek ledwo wytrzymał kilka pierwszych słów śpiewanej bajki,a młodszy wysłuchał do końca ,ma 4 lata i prosi o tą bajke bardzo często-zastanawiam się czy nie zarezykowoć i zabrać go do Teatru na przestawienie.Starszy synek chodzi do kina ,ale bez brata,za to z jednym z rodziców
Jeśli chodzi zaś o cyrk to chłopcy go uwielbiają-pierwszy raz poszli jak Karol miał 5 lat a Mateusz 2,od tego czasu raz w roku
idziemy na przedstawienie.Dzieciaki bardzo lubią klaunów,tresowane zwierzęta mniej
,a pokazy akrobatyczne odlÄ…dajÄ… z zapartym tchem.
Pozdrawiam Ewa z Å‚obuziakami.