Chaton, po pierwsze - jak miło Ciebie czytać
A po druie, mój skonczył 18mc i ciągle w nocy ciągnie. No nie mogę ja się odzwyczaić.
Oduczyłam go na razie usypiać przy piersi. Po prostu przestałam to robić. Łatwo nie było, ale po kilku dniach ustaliliśmy nowy sposób zasypiania. Mając doświadczenie z dwójką dzieci, widzę, że trzeba być konsekwentym. Jeśli zdecydujesz się, że przestajesz karmić, to postaw na swoim. Nie daj się łzom, krzykom itp; po kilku dniach dziecko się przyzwyczai.
Zauważyłam też, że FIfi zaczął lepiej spać, od kiedy nei usypia przy piersi. Nie budzi się tak często. Przesypia na początek tak z 5godzin, potem wybudza się na chwilę (trzeba przytulić) i śpi dalej do 5-6rano.