Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Publiczne Karmienie Piersią

> 
agnes1984
sob, 18 cze 2011 - 18:16
Co macie do powiedzenia na temat w/w tematu? Ostatnio było dużo halo w zwiazku z jakas wystawa, która bodajże nie doszła do skutku bo warszawskie metro powiedziało ze nie pokaze TAKICH zdjęc. Za to chyba przyszły matki z dziecmi do tego metra i tam je karmiły - cos mi sie o uszy/oczy obiło w niusach. Co myslicie o całej tej sytuacji i wogole na temat publicznego (nie da się ukryć) pokazywania c-w. klotnia.gif

agNess
agnes1984


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 15
Dołączył: śro, 01 cze 11 - 20:53
Nr użytkownika: 36,807




post sob, 18 cze 2011 - 18:16
Post #1

Co macie do powiedzenia na temat w/w tematu? Ostatnio było dużo halo w zwiazku z jakas wystawa, która bodajże nie doszła do skutku bo warszawskie metro powiedziało ze nie pokaze TAKICH zdjęc. Za to chyba przyszły matki z dziecmi do tego metra i tam je karmiły - cos mi sie o uszy/oczy obiło w niusach. Co myslicie o całej tej sytuacji i wogole na temat publicznego (nie da się ukryć) pokazywania c-w. klotnia.gif

agNess
ziya
sob, 18 cze 2011 - 20:15
chyba obie strony konfliktu przerysowują problem. piszę chyba, bo jeszcze nie karmiłam, dopiero czeka mnie ta przyjemność, więc z autopsji problemu nie znam. Z obserwacji natomiast siostry, która wykarmiła i nadal karmi 2 dzieci, twierdzę, że da się żyć normalnie, korzystać z wydarzeń kulturalnych, chodzić z dziećmi do muzeów, galerii itp (a taki to argument podaje fundacja organizująca protest w metrze) bez konieczności karmienia ich tamże właśnie...
Irytujący jest fakt podchodzenia do karmienia piersią, najnaturalniejszej z naturalnych i bliskich człowiekowi czynności, jak do czegoś co jest niesmaczne i oburza. Są zgody i przyzwolenie społeczne na reklamy z gołymi tyłkami dziewczyn wszędzie, gazety "różowe" w kioskach w pełnej widoczności, a obraz szczęśliwego dzieciaka jedzącego z piersi mamy to już odraza...
oj, zwariował nasz świat wartości ;/
ziya


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 158
Dołączył: pią, 25 mar 11 - 12:28
Skąd: lpu
Nr użytkownika: 36,243




post sob, 18 cze 2011 - 20:15
Post #2

chyba obie strony konfliktu przerysowują problem. piszę chyba, bo jeszcze nie karmiłam, dopiero czeka mnie ta przyjemność, więc z autopsji problemu nie znam. Z obserwacji natomiast siostry, która wykarmiła i nadal karmi 2 dzieci, twierdzę, że da się żyć normalnie, korzystać z wydarzeń kulturalnych, chodzić z dziećmi do muzeów, galerii itp (a taki to argument podaje fundacja organizująca protest w metrze) bez konieczności karmienia ich tamże właśnie...
Irytujący jest fakt podchodzenia do karmienia piersią, najnaturalniejszej z naturalnych i bliskich człowiekowi czynności, jak do czegoś co jest niesmaczne i oburza. Są zgody i przyzwolenie społeczne na reklamy z gołymi tyłkami dziewczyn wszędzie, gazety "różowe" w kioskach w pełnej widoczności, a obraz szczęśliwego dzieciaka jedzącego z piersi mamy to już odraza...
oj, zwariował nasz świat wartości ;/

--------------------
Jego Pieluchowatość, Józef Franciszek, ur. 22.11.2011

Ktoś z terminem na koniec kwietnia
MamaOkrąglinkó...
sob, 18 cze 2011 - 23:00
ja osobiście karmię, jak już mam sytuację bez wyjścia, ale jeśli mogę to staram się robić to w samochodzie, czy po prostu w domku, jednak jeśli dziecko zgłodnieje, to bez skrępowania daję mu jeść, jak ja jestem głodna na ulicy to kupuję coś i też jem, a co dopiero takie maleństwo, nic innego nie dam bo nie je, więc nie zagłodzę icon_smile.gif
trochę za dużo szumu wokół karmienia, bo uważam że jeśli kogoś to razi to niech na mnie nie patrzy, bo ja cyckami nie macham do nikogo, po oczach nie biję, tylko dyskretnie najczęściej przykryta pieluszką pozwalam się najeść dziecku icon_smile.gif
ja jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią, powiedzianą wprost oczywiście, za to usłyszałam kilka miłych słów, że dobrze iż młoda matka decyduje się na karmienie piersią, że to bardzo odpowiedzialne, także na szczęście są i tacy ludzie icon_smile.gif
MamaOkrąglinkó...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,562
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 19:40
Skąd: z fioletowego kącika
Nr użytkownika: 23,650




post sob, 18 cze 2011 - 23:00
Post #3

ja osobiście karmię, jak już mam sytuację bez wyjścia, ale jeśli mogę to staram się robić to w samochodzie, czy po prostu w domku, jednak jeśli dziecko zgłodnieje, to bez skrępowania daję mu jeść, jak ja jestem głodna na ulicy to kupuję coś i też jem, a co dopiero takie maleństwo, nic innego nie dam bo nie je, więc nie zagłodzę icon_smile.gif
trochę za dużo szumu wokół karmienia, bo uważam że jeśli kogoś to razi to niech na mnie nie patrzy, bo ja cyckami nie macham do nikogo, po oczach nie biję, tylko dyskretnie najczęściej przykryta pieluszką pozwalam się najeść dziecku icon_smile.gif
ja jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią, powiedzianą wprost oczywiście, za to usłyszałam kilka miłych słów, że dobrze iż młoda matka decyduje się na karmienie piersią, że to bardzo odpowiedzialne, także na szczęście są i tacy ludzie icon_smile.gif

--------------------
Zolinka 22.11.2008 Olinek 22.12.2010

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. J. Korczak
ziya
nie, 19 cze 2011 - 09:24
święte słowa justynka18d, trochę za dużo szumu wokół tego icon_smile.gif
ziya


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 158
Dołączył: pią, 25 mar 11 - 12:28
Skąd: lpu
Nr użytkownika: 36,243




post nie, 19 cze 2011 - 09:24
Post #4

święte słowa justynka18d, trochę za dużo szumu wokół tego icon_smile.gif

--------------------
Jego Pieluchowatość, Józef Franciszek, ur. 22.11.2011

Ktoś z terminem na koniec kwietnia
aisha1111
nie, 19 cze 2011 - 10:42
tutaj jest bardzo podobny temat:
https://www.maluchy.pl/forum/Karmienie-w-mi...ych-t80231.html

edit: jeszcze tutaj bardzo podobny temat: https://www.maluchy.pl/forum/publiczne-dojenie-t7864.html

Ten post edytował aisha1111 nie, 19 cze 2011 - 10:44
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
Skąd: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post nie, 19 cze 2011 - 10:42
Post #5

tutaj jest bardzo podobny temat:
https://www.maluchy.pl/forum/Karmienie-w-mi...ych-t80231.html

edit: jeszcze tutaj bardzo podobny temat: https://www.maluchy.pl/forum/publiczne-dojenie-t7864.html

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



agnes1984
nie, 19 cze 2011 - 14:52
No właśnie w tym rzecz ze media robią szum wokol nie wiadomo tak naprawde czego.
Bo: trzeba rozgraniczyc dwie sprawy:
- publiczne karmienie
- i wogole karmienie

Np. słyszalam nieraz wypowiedz ze dobrze ze karmimy i to jest piekne, wartosciowe i zgodnie z naturą i ze nam sie tego zabrania, albo np. taki tekst, ze coraz mniej karmimy, ze juz ten "zwyczaj" zanika, ze w porownaniu z poprzednimi latami to juz wogole nie karmimy i dla dziecka jest to złe (lekarz sie wypowiadal), a przestajemy bo dbamy o swoje figury... I tu wlasnie nastepuje poplatanie problemow: bo tak naprawde g. prawda nikt mi niczego nie zabrania i moge to robic dyskretnie i tak jak swietnie to ujela justynka18d - mozna nakarmic, ale nikt sie z tym nie afiszuje. A jesli ktos nie chce karmic lub przestaje po 4 miesiacach to juz jego problem.
agnes1984


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 15
Dołączył: śro, 01 cze 11 - 20:53
Nr użytkownika: 36,807




post nie, 19 cze 2011 - 14:52
Post #6

No właśnie w tym rzecz ze media robią szum wokol nie wiadomo tak naprawde czego.
Bo: trzeba rozgraniczyc dwie sprawy:
- publiczne karmienie
- i wogole karmienie

Np. słyszalam nieraz wypowiedz ze dobrze ze karmimy i to jest piekne, wartosciowe i zgodnie z naturą i ze nam sie tego zabrania, albo np. taki tekst, ze coraz mniej karmimy, ze juz ten "zwyczaj" zanika, ze w porownaniu z poprzednimi latami to juz wogole nie karmimy i dla dziecka jest to złe (lekarz sie wypowiadal), a przestajemy bo dbamy o swoje figury... I tu wlasnie nastepuje poplatanie problemow: bo tak naprawde g. prawda nikt mi niczego nie zabrania i moge to robic dyskretnie i tak jak swietnie to ujela justynka18d - mozna nakarmic, ale nikt sie z tym nie afiszuje. A jesli ktos nie chce karmic lub przestaje po 4 miesiacach to juz jego problem.
użytkownik usunięty

Go??







post nie, 19 cze 2011 - 16:26
Post #7

[post usunięty]
Pysiaczek
czw, 18 sie 2011 - 21:14
A co by było gdybyśmy TYLKO karmiły piersią??????
Czy wtedy tez byłby szum i oburzenie???

Ja osobiście nie miałam takiej potrzeby karmić moje dziecko w miejscach publicznych, bo Julcia z października i okres mleczny przezimowałyśmy w domku, jednak gdybym karmiła latem to na pewno nie latałam bym ciągle z tym do domu. Zważywszy na fakt, że karmiłam co godzinę- półtorej. Nie mam nic przeciwko karmieniu w miejscach publicznych, patrze na takie mamy z rozczuleniem, bo wiem jak wiele dobrego robią dla swojego dzieciątka!!!!!
Pysiaczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,137
Dołączył: czw, 28 cze 07 - 13:16
Skąd: Lubin
Nr użytkownika: 15,166

GG:


post czw, 18 sie 2011 - 21:14
Post #8

A co by było gdybyśmy TYLKO karmiły piersią??????
Czy wtedy tez byłby szum i oburzenie???

Ja osobiście nie miałam takiej potrzeby karmić moje dziecko w miejscach publicznych, bo Julcia z października i okres mleczny przezimowałyśmy w domku, jednak gdybym karmiła latem to na pewno nie latałam bym ciągle z tym do domu. Zważywszy na fakt, że karmiłam co godzinę- półtorej. Nie mam nic przeciwko karmieniu w miejscach publicznych, patrze na takie mamy z rozczuleniem, bo wiem jak wiele dobrego robią dla swojego dzieciątka!!!!!

--------------------
Justyna - mama Julki



Lilopi
pią, 19 sie 2011 - 08:40
Całe szczęście, że mamy inne opcje, jak karmienie wyłącznie piersią. Jakbym nie miała wyjścia, też bym nakarmiła, ale starając się zrobić to jakoś dyskretnie - to moja pierś i po co jakiś facet, zgorszona staruszka, albo jakiś zbok ma mi w sutki zaglądać? Czułabym się niezręcznie. Ale jak nie ma wyjścia, to co zrobić? Ja nie miałam podobnego dylematu, bo też okres c.ckowy przezimowałyśmy w domciu.
Lilopi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 415
Dołączył: sob, 20 cze 09 - 18:18
Nr użytkownika: 27,889




post pią, 19 sie 2011 - 08:40
Post #9

Całe szczęście, że mamy inne opcje, jak karmienie wyłącznie piersią. Jakbym nie miała wyjścia, też bym nakarmiła, ale starając się zrobić to jakoś dyskretnie - to moja pierś i po co jakiś facet, zgorszona staruszka, albo jakiś zbok ma mi w sutki zaglądać? Czułabym się niezręcznie. Ale jak nie ma wyjścia, to co zrobić? Ja nie miałam podobnego dylematu, bo też okres c.ckowy przezimowałyśmy w domciu.

--------------------
2002 D
2012 P
Tusia8
pią, 19 sie 2011 - 09:55
Ja karmię "publicznie" Ale w taki sposób, że nikt mi nigdzie nie zagląda icon_wink.gif, ani nic nie widzi-musiałby podejść bardzo blisko mnie.

Przezimowanie nie wchodzi w grę-starsza z maja, młodsza z lipca. Poza tym, musiałabym tak jakieś pól roku "zimować" icon_wink.gif. bo dopiero w 6 miesiącu zaczęłam dawać co innego, niż mleko.
Tusia8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,128
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 14:08
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,466




post pią, 19 sie 2011 - 09:55
Post #10

Ja karmię "publicznie" Ale w taki sposób, że nikt mi nigdzie nie zagląda icon_wink.gif, ani nic nie widzi-musiałby podejść bardzo blisko mnie.

Przezimowanie nie wchodzi w grę-starsza z maja, młodsza z lipca. Poza tym, musiałabym tak jakieś pól roku "zimować" icon_wink.gif. bo dopiero w 6 miesiącu zaczęłam dawać co innego, niż mleko.

--------------------


corti
pią, 19 sie 2011 - 15:59
Ja też karmię piersią publicznie oczywiście pod pieluszką, bo inaczej ani ja nai mój syn nie wychodzilibysmy z domu, amła nie tolueruje butli i niczym jej o butli nie przekonam. I powiem Wam tak było spoko dopóki nie zrobił się szum właśnie, a po tym szumie nie raz nie dwa usłyszę jak o mnie szepczą, albo raz mi Pan powiedział, że to jest obżydliwe. więc go spytałam czy stopy mojej córki są obrżydliwe bo nic poza tym nie widać, a on że on wie co ja tam robie 29.gif .
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post pią, 19 sie 2011 - 15:59
Post #11

Ja też karmię piersią publicznie oczywiście pod pieluszką, bo inaczej ani ja nai mój syn nie wychodzilibysmy z domu, amła nie tolueruje butli i niczym jej o butli nie przekonam. I powiem Wam tak było spoko dopóki nie zrobił się szum właśnie, a po tym szumie nie raz nie dwa usłyszę jak o mnie szepczą, albo raz mi Pan powiedział, że to jest obżydliwe. więc go spytałam czy stopy mojej córki są obrżydliwe bo nic poza tym nie widać, a on że on wie co ja tam robie 29.gif .

--------------------


Ika
pią, 19 sie 2011 - 16:24
CYTAT(gosia123 @ Fri, 19 Aug 2011 - 07:40) *
okres c.ckowy przezimowałyśmy w domciu.

Że co przezimowałyście...? icon_rolleyes.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post pią, 19 sie 2011 - 16:24
Post #12

CYTAT(gosia123 @ Fri, 19 Aug 2011 - 07:40) *
okres c.ckowy przezimowałyśmy w domciu.

Że co przezimowałyście...? icon_rolleyes.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
ewela
pią, 19 sie 2011 - 22:06
a ja nie miałam opcji- innego karmienia aznieli piersią
Młodsza cóka- dziecię bezbutelkowe, bezsmoczkowe,zadnego dopajania- tylko cycek i koniec.
W galerii (Cuprum) sa fajne pokoje dla mam karmiacych- przewijak (nie korzystałam,bo jakos...pomimo,ze było pachnąco,to nie to co w domu, wózku itp-w swoim "srodowisku")- to do tego pokój ten był/jest BEZ WC.
Czyli w warunkach naprawde miłych z muzyczką w tle mogłam nakramic nałogowca.

W innych sytuacjach- przychodnia- wrecz byłam chwalona,za karmienie piersiąicon_smile.gif ojjj jakie to było miłe:-)
Karmienie na ławeczce w parku- było miłe i przyjemne. Karmienie na plazy:-) fajne:-)

w markecie- nie karmiłam,ale......musiałam raz przewinąc okupane dziecię (carefourze w Zielonej Górze)- przewiajałam dziecię na ławeczce!!!! alez było zdziwienie ochrony,ze przewijam dziecko i przepraszam-osrane chysteczki im wywalam do kubła, ktory stał obok.
Zlozyłam pisemna skargę na warunki i przedmiotowe traktowanie matki z dzieckiem, maz zrobił zakupy...dziecko w czystej pieluszcze opusciło sklep.

to tak na koniec........rzeczy dziwnych i budzacych zdziwienie w naszym kraju

ewela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,315
Dołączył: czw, 30 gru 04 - 22:53
Skąd: tutejszy raj
Nr użytkownika: 2,475

GG:


post pią, 19 sie 2011 - 22:06
Post #13

a ja nie miałam opcji- innego karmienia aznieli piersią
Młodsza cóka- dziecię bezbutelkowe, bezsmoczkowe,zadnego dopajania- tylko cycek i koniec.
W galerii (Cuprum) sa fajne pokoje dla mam karmiacych- przewijak (nie korzystałam,bo jakos...pomimo,ze było pachnąco,to nie to co w domu, wózku itp-w swoim "srodowisku")- to do tego pokój ten był/jest BEZ WC.
Czyli w warunkach naprawde miłych z muzyczką w tle mogłam nakramic nałogowca.

W innych sytuacjach- przychodnia- wrecz byłam chwalona,za karmienie piersiąicon_smile.gif ojjj jakie to było miłe:-)
Karmienie na ławeczce w parku- było miłe i przyjemne. Karmienie na plazy:-) fajne:-)

w markecie- nie karmiłam,ale......musiałam raz przewinąc okupane dziecię (carefourze w Zielonej Górze)- przewiajałam dziecię na ławeczce!!!! alez było zdziwienie ochrony,ze przewijam dziecko i przepraszam-osrane chysteczki im wywalam do kubła, ktory stał obok.
Zlozyłam pisemna skargę na warunki i przedmiotowe traktowanie matki z dzieckiem, maz zrobił zakupy...dziecko w czystej pieluszcze opusciło sklep.

to tak na koniec........rzeczy dziwnych i budzacych zdziwienie w naszym kraju

Orinoko
sob, 20 sie 2011 - 16:54
CYTAT(ewela @ Fri, 19 Aug 2011 - 23:06) *
to tak na koniec........rzeczy dziwnych i budzacych zdziwienie w naszym kraju


Dodałabym chyba w naszym dziwnym kraju...
Trochę OT zrobię.
Karmienie jak karmienie, przerabiałam już w różnych miejscach, ale muszę przyznać, że pokoje z przewijakiem w centrach handlowych liczą się na plus.
Natomiast jeśli chodzi o zmianę pieluchy poza domem, to... dramat. Chyba poza McDonaldem, będąc w trasie, nie da się dziecku zmienić pieluchy poza własnym autem...
Wróciłam właśnie z Austrii, gdzie byliśmy na wakacjach - baaardzo pozytywnie zaskoczyły mnie gospody i restauracje w regionie turystycznym, gdzie zawsze było miejsce, żeby dziecko przewinąć w higienicznych warunkach, a nawet w jednym takim przybytku pieluszki na wypadek, gdyby rodzic zapomniał.

Co do karmienia, przecież przy karmieniu nie wystawia się całej piersi na wierzch, bez przesady, można sie zasłonić pieluchą czy chustą.
Właśnie, czemu nie gorszą gołe tyłki i inne części ciała na billboardach i w reklamach, a gorszy naturalna i najzwyklejsza rzecz pod słońcem?!!!!
Dziwny, dziwny ten nasz kraj....

PS. Jabym mi ktoś powiedział, że to obrzydliwe, to nie wiem, czy ręczyłabym za siebie!

Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post sob, 20 sie 2011 - 16:54
Post #14

CYTAT(ewela @ Fri, 19 Aug 2011 - 23:06) *
to tak na koniec........rzeczy dziwnych i budzacych zdziwienie w naszym kraju


Dodałabym chyba w naszym dziwnym kraju...
Trochę OT zrobię.
Karmienie jak karmienie, przerabiałam już w różnych miejscach, ale muszę przyznać, że pokoje z przewijakiem w centrach handlowych liczą się na plus.
Natomiast jeśli chodzi o zmianę pieluchy poza domem, to... dramat. Chyba poza McDonaldem, będąc w trasie, nie da się dziecku zmienić pieluchy poza własnym autem...
Wróciłam właśnie z Austrii, gdzie byliśmy na wakacjach - baaardzo pozytywnie zaskoczyły mnie gospody i restauracje w regionie turystycznym, gdzie zawsze było miejsce, żeby dziecko przewinąć w higienicznych warunkach, a nawet w jednym takim przybytku pieluszki na wypadek, gdyby rodzic zapomniał.

Co do karmienia, przecież przy karmieniu nie wystawia się całej piersi na wierzch, bez przesady, można sie zasłonić pieluchą czy chustą.
Właśnie, czemu nie gorszą gołe tyłki i inne części ciała na billboardach i w reklamach, a gorszy naturalna i najzwyklejsza rzecz pod słońcem?!!!!
Dziwny, dziwny ten nasz kraj....

PS. Jabym mi ktoś powiedział, że to obrzydliwe, to nie wiem, czy ręczyłabym za siebie!



--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
Naz
sob, 20 sie 2011 - 21:30
Mogę ja? Mogę ja?
Dawno, dawno temu zdarzyło mi się karmić na przystanku autobusowym, a potem w autobusie, gdyż ów pojazd przyjechał szybciej niż się spodziewaliśmy, a godzina była już dość późna. Nikt mi uwagi nie zwrócił, nikt jakoś krzywo na mnie nie patrzył, tym bardziej, że dziecię w rożku owinięte, falbankami osłaniały moją pierś, na której i tak leżała pielucha.

Natomiast jakiś czas później, kiedy pokoje dla mam z dzieckiem dopiero tworzono w hipermarketach, zmuszona byłam udać się w to miejsce, które znajdowało się nigdzie indziej, jak po prostu w damskiej toalecie. Powiedziałam sobie, że nikt mnie nie zmusi do nakarmienia dziecka w miejscu gdzie załatwia się potrzeby fizjologiczne, gdzie śmierdzi moczem, pełno bakcyli i komfort zerowy, więc usiadłam sobie normalnie na ławce. Oczywiście zaraz mi ktoś tam uwagę zwrócił, że jest do tego specjalne miejsce, nawet nie pamiętam kto bo się strasznie wkurzyłam i tak mi się niesympatycznie warknęło.

Orinoko, gołe tyłki, czy głębokie dekolty nie gorszą bo wiadomo, kojarzą się z seksem, a taka karmiąca matka, ociekająca mlekiem z rozstępami na obrzmiałych piersiach (wiem dramatyzuję icon_wink.gif ) nijak nie może działać pociągająco na wyobraźnię.

Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post sob, 20 sie 2011 - 21:30
Post #15

Mogę ja? Mogę ja?
Dawno, dawno temu zdarzyło mi się karmić na przystanku autobusowym, a potem w autobusie, gdyż ów pojazd przyjechał szybciej niż się spodziewaliśmy, a godzina była już dość późna. Nikt mi uwagi nie zwrócił, nikt jakoś krzywo na mnie nie patrzył, tym bardziej, że dziecię w rożku owinięte, falbankami osłaniały moją pierś, na której i tak leżała pielucha.

Natomiast jakiś czas później, kiedy pokoje dla mam z dzieckiem dopiero tworzono w hipermarketach, zmuszona byłam udać się w to miejsce, które znajdowało się nigdzie indziej, jak po prostu w damskiej toalecie. Powiedziałam sobie, że nikt mnie nie zmusi do nakarmienia dziecka w miejscu gdzie załatwia się potrzeby fizjologiczne, gdzie śmierdzi moczem, pełno bakcyli i komfort zerowy, więc usiadłam sobie normalnie na ławce. Oczywiście zaraz mi ktoś tam uwagę zwrócił, że jest do tego specjalne miejsce, nawet nie pamiętam kto bo się strasznie wkurzyłam i tak mi się niesympatycznie warknęło.

Orinoko, gołe tyłki, czy głębokie dekolty nie gorszą bo wiadomo, kojarzą się z seksem, a taka karmiąca matka, ociekająca mlekiem z rozstępami na obrzmiałych piersiach (wiem dramatyzuję icon_wink.gif ) nijak nie może działać pociągająco na wyobraźnię.



--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
corti
sob, 20 sie 2011 - 22:53
Banshee też mam wrażenie czasem, że ludzie patrzą na mnie i jak to ja nazywam moja pieluszkę jak na ociekające potem i mlekiem obrżydlistwo, które wciskam dziecku icon_smile.gif

Tak, tak obrzydliwe zostało nazwane nie wiem czy moje dziecko jedzace cycka, czy karmiąca ja, ale Panu zwrociłam uwagę, że on jest także obrzydliwy bo je batona a ja musze na to patrzeć 29.gif

Ale apropo chamstwa to wczoraj np jechałam z synem autobusem, a że wszedzie praktycznie poruszamy sie samochodem to się mały bardzo cieszył i był zaaferowany, więc wysiadania skończyło się płaczem i nie chcial wysiąść icon_sad.gif Na co usłyszałam od kierowcy wypier***** go. Wstrząsnelo mną to bardzo i napisałam oficjalną skargę na tego Pana. Ale czasem nie wierzę, że tacy ludzie istnieją. Ale czy to zależy od kraju to nie wiem, raczej pewnie od ludzi 21.gif
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post sob, 20 sie 2011 - 22:53
Post #16

Banshee też mam wrażenie czasem, że ludzie patrzą na mnie i jak to ja nazywam moja pieluszkę jak na ociekające potem i mlekiem obrżydlistwo, które wciskam dziecku icon_smile.gif

Tak, tak obrzydliwe zostało nazwane nie wiem czy moje dziecko jedzace cycka, czy karmiąca ja, ale Panu zwrociłam uwagę, że on jest także obrzydliwy bo je batona a ja musze na to patrzeć 29.gif

Ale apropo chamstwa to wczoraj np jechałam z synem autobusem, a że wszedzie praktycznie poruszamy sie samochodem to się mały bardzo cieszył i był zaaferowany, więc wysiadania skończyło się płaczem i nie chcial wysiąść icon_sad.gif Na co usłyszałam od kierowcy wypier***** go. Wstrząsnelo mną to bardzo i napisałam oficjalną skargę na tego Pana. Ale czasem nie wierzę, że tacy ludzie istnieją. Ale czy to zależy od kraju to nie wiem, raczej pewnie od ludzi 21.gif

--------------------


aniakuleczka
pon, 05 wrz 2011 - 22:13
alternatywą dla karmienia dziecka w miejscu publicznym jest wrzeszczące dziecko w miejscu publicznym
i gdybym się miała rozebrać do naga, żeby się wreszcie zamknęło, to zrobilabym to bez względu na miejsce icon_biggrin.gif
zalecenie WHO - do 6 miesiąca karmić tylko piersią
gdybym miała przez ten czas nie wychodzić z domu, to co prawda supermarkety nie zarobiłyby na mnie,
ale psychoterapeuci na pewno icon_smile.gif

karmię gdzie bądź, przy znajomych, na spotkaniach, na ulicy (w chuście) w urzędach
byle by mi ktoś dał krzesło.

z przewijaniem jest zdecydowanie gorzej
zwłaszcza w restauracjach w Warszawie, gdzie toalety są małe i syfne
a ja mam opory przed przewijaniem przy stoliku
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post pon, 05 wrz 2011 - 22:13
Post #17

alternatywą dla karmienia dziecka w miejscu publicznym jest wrzeszczące dziecko w miejscu publicznym
i gdybym się miała rozebrać do naga, żeby się wreszcie zamknęło, to zrobilabym to bez względu na miejsce icon_biggrin.gif
zalecenie WHO - do 6 miesiąca karmić tylko piersią
gdybym miała przez ten czas nie wychodzić z domu, to co prawda supermarkety nie zarobiłyby na mnie,
ale psychoterapeuci na pewno icon_smile.gif

karmię gdzie bądź, przy znajomych, na spotkaniach, na ulicy (w chuście) w urzędach
byle by mi ktoś dał krzesło.

z przewijaniem jest zdecydowanie gorzej
zwłaszcza w restauracjach w Warszawie, gdzie toalety są małe i syfne
a ja mam opory przed przewijaniem przy stoliku


--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
> Publiczne Karmienie Piersią
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 19 kwi 2024 - 10:46
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama