Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
11 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

Komunia 2014

> 
~Luna~
nie, 06 paź 2013 - 18:24
No to zakładam kolejny histeryczny wątek komunijny, mam nadzieję że niebiosa (i moderatorzy) mi wybaczą.

U nas I Komunia będzie w dniu 27.04.2014, w ostatnią niedzielę kwietnia.

Nasze klasowe przygotowania do Komunii idą baaardzo opornie, a wręcz stoją w miejscu.
Było zebranie w szkole, było pierwsze zebranie w kościele, nie było NIKOGO kto chciałby z własnej i nieprzymuszonej woli zająć się klasowymi przygotowaniami do Komunii.
Przez cały wrzesień czekaliśmy, że zorganizują się 2-3 osoby i przeprowadzą wszystkich przez ten trudny czas.
Niestety, pierwszego października po zebraniu szkolnym nadal nikt się nie zgłosił.
Nie wytrzymałam, powiedziałam rodzicom kilka słów prawdy co o takim zachowaniu myślę.
Za "karę" zostałam wybrana do organizacji przygotowań, dołączyła do mnie tylko jedna osoba, działamy we dwie, a przynajmniej staramy się działać.

Wymogiem naszego Proboszcza jest, by wszystkie dzieci miały wszystko jednakowe (różańce, medaliki, skarbczyki i pamiątki I Komunii, oraz szaty komunijne).
Na zebraniu z Proboszczem nikt nie odezwał się słowem, teraz wszyscy nas atakują, burzą się, nie chcą jednakowych rzeczy.
Co z tego, że kupiłyśmy różańce, że wyszło taniej niż gdyby każdy kupował indywidualnie, jak i tak znaleźli się rodzice, którzy na dzień poświęcenia różańców, pozamieniali dzieciom różańce na te zakupione we własnym zakresie.
Teraz trwa batalia o medaliki, które musimy zakupić do końca listopada i o składki na zakupy. Musimy też na przyszły miesiąc zorganizować 2-3 fotografów i kamerzystów.
Na zebraniach nie było komu gęby otworzyć, a teraz mamuśki i babunie przylatują z propozycjami nie do odrzucenia i z pretensjami.

To dopiero pierwsze dni przygotowań, a ja każdy dzień kończę tabletką od bólu głowy i mam ochotę powiedzieć wszystkim klasowym mądralom, żeby poszły do diabła.
Szkoda mi tylko dzieci, bo wiem, że tak jak my rodzice będziemy wywiązywać się wobec zobowiązań kościelnych, jaki kontakt nawiążemy z Proboszczem , tak potem będzie wyglądała uroczystość w Kościele.
Nasz Proboszcz bardzo jest pod tym względem wyczulony i gdy rodzice nie dokładają starań do przygotowań, potrafi potem odciąć się w bardzo złośliwy sposób w czasie I Komunii.

Przeczytałam wcześniejsze watki komunijne tego forum, ale w żadnym nie znalazłam odpowiedzi jak zmotywować opornych rodziców do współpracy w przygotowaniach.

Mam nadzieję, że są tu na forum mamy zajmujące się klasowymi przygotowaniami, mamy które już to przerabiały - proszę POMÓŻCIE.

edit: data

Ten post edytował ~Luna~ wto, 28 sty 2014 - 17:47
~Luna~


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,096
Dołączył: pią, 24 paź 08 - 14:27
Nr użytkownika: 22,986




post nie, 06 paź 2013 - 18:24
Post #1

No to zakładam kolejny histeryczny wątek komunijny, mam nadzieję że niebiosa (i moderatorzy) mi wybaczą.

U nas I Komunia będzie w dniu 27.04.2014, w ostatnią niedzielę kwietnia.

Nasze klasowe przygotowania do Komunii idą baaardzo opornie, a wręcz stoją w miejscu.
Było zebranie w szkole, było pierwsze zebranie w kościele, nie było NIKOGO kto chciałby z własnej i nieprzymuszonej woli zająć się klasowymi przygotowaniami do Komunii.
Przez cały wrzesień czekaliśmy, że zorganizują się 2-3 osoby i przeprowadzą wszystkich przez ten trudny czas.
Niestety, pierwszego października po zebraniu szkolnym nadal nikt się nie zgłosił.
Nie wytrzymałam, powiedziałam rodzicom kilka słów prawdy co o takim zachowaniu myślę.
Za "karę" zostałam wybrana do organizacji przygotowań, dołączyła do mnie tylko jedna osoba, działamy we dwie, a przynajmniej staramy się działać.

Wymogiem naszego Proboszcza jest, by wszystkie dzieci miały wszystko jednakowe (różańce, medaliki, skarbczyki i pamiątki I Komunii, oraz szaty komunijne).
Na zebraniu z Proboszczem nikt nie odezwał się słowem, teraz wszyscy nas atakują, burzą się, nie chcą jednakowych rzeczy.
Co z tego, że kupiłyśmy różańce, że wyszło taniej niż gdyby każdy kupował indywidualnie, jak i tak znaleźli się rodzice, którzy na dzień poświęcenia różańców, pozamieniali dzieciom różańce na te zakupione we własnym zakresie.
Teraz trwa batalia o medaliki, które musimy zakupić do końca listopada i o składki na zakupy. Musimy też na przyszły miesiąc zorganizować 2-3 fotografów i kamerzystów.
Na zebraniach nie było komu gęby otworzyć, a teraz mamuśki i babunie przylatują z propozycjami nie do odrzucenia i z pretensjami.

To dopiero pierwsze dni przygotowań, a ja każdy dzień kończę tabletką od bólu głowy i mam ochotę powiedzieć wszystkim klasowym mądralom, żeby poszły do diabła.
Szkoda mi tylko dzieci, bo wiem, że tak jak my rodzice będziemy wywiązywać się wobec zobowiązań kościelnych, jaki kontakt nawiążemy z Proboszczem , tak potem będzie wyglądała uroczystość w Kościele.
Nasz Proboszcz bardzo jest pod tym względem wyczulony i gdy rodzice nie dokładają starań do przygotowań, potrafi potem odciąć się w bardzo złośliwy sposób w czasie I Komunii.

Przeczytałam wcześniejsze watki komunijne tego forum, ale w żadnym nie znalazłam odpowiedzi jak zmotywować opornych rodziców do współpracy w przygotowaniach.

Mam nadzieję, że są tu na forum mamy zajmujące się klasowymi przygotowaniami, mamy które już to przerabiały - proszę POMÓŻCIE.

edit: data

--------------------
Mama od sierpnia 2005r.
agrafkaa
nie, 06 paź 2013 - 19:54
Luna popraw datę rok 2014 a nie 2013.Bo kwiecień 2013 już był. Co do komunii nie pomogę bo moje dziecko idzie w 3 klasie
agrafkaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,817
Dołączył: nie, 15 lut 09 - 17:10
SkÄ…d: mazowieckie
Nr użytkownika: 25,489

GG:


post nie, 06 paź 2013 - 19:54
Post #2

Luna popraw datę rok 2014 a nie 2013.Bo kwiecień 2013 już był. Co do komunii nie pomogę bo moje dziecko idzie w 3 klasie

--------------------



Uśmiech kosztuje mniej od elektryczności,a daje więcej światła
pesciorka
nie, 06 paź 2013 - 20:23
W naszej parafii w 2014 roku też komunii nie będzie i dopiero w następnym roku pójdą dzieci z 3 klasy
pesciorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 217
Dołączył: pon, 01 paź 12 - 19:59
SkÄ…d: Szczecin
Nr użytkownika: 40,981




post nie, 06 paź 2013 - 20:23
Post #3

W naszej parafii w 2014 roku też komunii nie będzie i dopiero w następnym roku pójdą dzieci z 3 klasy

--------------------
agarad
nie, 06 paź 2013 - 20:30
CYTAT(~Luna~ @ Sun, 06 Oct 2013 - 17:24) *
...zająć się klasowymi przygotowaniami do Komunii.

...


A ja siÄ™ zastanawiam co to sÄ… te klasowe przygotowania?
Jedno dziecko mam już po Komunii i to w innej parafii niż klasa i nic nam ze strony szkoły/klasy nie było potrzebne.
agarad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,351
Dołączył: wto, 29 kwi 03 - 09:57
SkÄ…d: z okolicy stolicy ;-)
Nr użytkownika: 662

GG:


post nie, 06 paź 2013 - 20:30
Post #4

CYTAT(~Luna~ @ Sun, 06 Oct 2013 - 17:24) *
...zająć się klasowymi przygotowaniami do Komunii.

...


A ja siÄ™ zastanawiam co to sÄ… te klasowe przygotowania?
Jedno dziecko mam już po Komunii i to w innej parafii niż klasa i nic nam ze strony szkoły/klasy nie było potrzebne.


--------------------
Agnieszka

syn - 2000
córka - 2005

mlovea
nie, 06 paź 2013 - 20:33
CYTAT(~Luna~ @ Sun, 06 Oct 2013 - 19:24) *
Wymogiem naszego Proboszcza jest, by wszystkie dzieci miały wszystko jednakowe (różańce, medaliki, skarbczyki i pamiątki I Komunii, oraz szaty komunijne).
Na zebraniu z Proboszczem nikt nie odezwał się słowem, teraz wszyscy nas atakują, burzą się, nie chcą jednakowych rzeczy.
Co z tego, że kupiłyśmy różańce, że wyszło taniej niż gdyby każdy kupował indywidualnie, jak i tak znaleźli się rodzice, którzy na dzień poświęcenia różańców, pozamieniali dzieciom różańce na te zakupione we własnym zakresie.
Teraz trwa batalia o medaliki,

Z kolei ja jestem ogromnie zdziwiona, że ludzi kłócą się o takie rzeczy. Serio to takie ważne, jaki medalik czy różaniec będzie? Jednakowe, na pewno ładne, odpada zmartwienie o kupowanie samemu, niższa cena - do mnie to przemawia.
Przepraszam, nie pomogę, to jeszcze nie mój rocznik. Ale podczytywać będę, na przyszłość icon_smile.gif Powodzenia.
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
SkÄ…d: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post nie, 06 paź 2013 - 20:33
Post #5

CYTAT(~Luna~ @ Sun, 06 Oct 2013 - 19:24) *
Wymogiem naszego Proboszcza jest, by wszystkie dzieci miały wszystko jednakowe (różańce, medaliki, skarbczyki i pamiątki I Komunii, oraz szaty komunijne).
Na zebraniu z Proboszczem nikt nie odezwał się słowem, teraz wszyscy nas atakują, burzą się, nie chcą jednakowych rzeczy.
Co z tego, że kupiłyśmy różańce, że wyszło taniej niż gdyby każdy kupował indywidualnie, jak i tak znaleźli się rodzice, którzy na dzień poświęcenia różańców, pozamieniali dzieciom różańce na te zakupione we własnym zakresie.
Teraz trwa batalia o medaliki,

Z kolei ja jestem ogromnie zdziwiona, że ludzi kłócą się o takie rzeczy. Serio to takie ważne, jaki medalik czy różaniec będzie? Jednakowe, na pewno ładne, odpada zmartwienie o kupowanie samemu, niższa cena - do mnie to przemawia.
Przepraszam, nie pomogę, to jeszcze nie mój rocznik. Ale podczytywać będę, na przyszłość icon_smile.gif Powodzenia.

--------------------


pesciorka
nie, 06 paź 2013 - 20:50
Co do medalików mogę zrozumieć niektórych rodziców, bo np. mój synek do komunii miał medalik, który dostał od chrzestnego na chrzcinach.
pesciorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 217
Dołączył: pon, 01 paź 12 - 19:59
SkÄ…d: Szczecin
Nr użytkownika: 40,981




post nie, 06 paź 2013 - 20:50
Post #6

Co do medalików mogę zrozumieć niektórych rodziców, bo np. mój synek do komunii miał medalik, który dostał od chrzestnego na chrzcinach.

--------------------
mlovea
nie, 06 paź 2013 - 20:57
CYTAT(pesciorka @ Sun, 06 Oct 2013 - 21:50) *
Co do medalików mogę zrozumieć niektórych rodziców, bo np. mój synek do komunii miał medalik, który dostał od chrzestnego na chrzcinach.

Hm, o tym nie pomyślałam icon_smile.gif
Z drugiej strony patrząc - czy ksiądz powinien wymagać identycznych?

Luna, duża grupa dzieci to jest?
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
SkÄ…d: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post nie, 06 paź 2013 - 20:57
Post #7

CYTAT(pesciorka @ Sun, 06 Oct 2013 - 21:50) *
Co do medalików mogę zrozumieć niektórych rodziców, bo np. mój synek do komunii miał medalik, który dostał od chrzestnego na chrzcinach.

Hm, o tym nie pomyślałam icon_smile.gif
Z drugiej strony patrząc - czy ksiądz powinien wymagać identycznych?

Luna, duża grupa dzieci to jest?

--------------------


Litka
nie, 06 paź 2013 - 22:08
Witam w wątku, komunia 15 czerwca 2014. U nas identyczne tylko książeczki, aby łatwiej było podawać stronę odnośnie pieśni czy modlitw w trakcie Mszy; ksiądz ładnie to wykładał, że tylko te książeczki, a reszta jak kto chce; jakie było pierwsze pytanie jednej mamy? - to mogę kupić dziecku różaniec sama, tak? Uwielbiam takie zebrania. Zabrałam głos odnośnie marnego fotografa i ks. obiecał, że go zaprosi na następne spotkanie. Niestety proboszcz jest nieubłagany w kwestii alb dla chłopców, koniecznie garnitury musza być...ale nikt mnie nie poparł, to i nie było z kim dyskutować, tylko potem po zebraniu głosy. Czyli jak zwykle.
Salę mam już zarezerwowaną - to tak a propos spraw ziemskich icon_smile.gif
Litka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,408
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:37
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 194

GG:


post nie, 06 paź 2013 - 22:08
Post #8

Witam w wątku, komunia 15 czerwca 2014. U nas identyczne tylko książeczki, aby łatwiej było podawać stronę odnośnie pieśni czy modlitw w trakcie Mszy; ksiądz ładnie to wykładał, że tylko te książeczki, a reszta jak kto chce; jakie było pierwsze pytanie jednej mamy? - to mogę kupić dziecku różaniec sama, tak? Uwielbiam takie zebrania. Zabrałam głos odnośnie marnego fotografa i ks. obiecał, że go zaprosi na następne spotkanie. Niestety proboszcz jest nieubłagany w kwestii alb dla chłopców, koniecznie garnitury musza być...ale nikt mnie nie poparł, to i nie było z kim dyskutować, tylko potem po zebraniu głosy. Czyli jak zwykle.
Salę mam już zarezerwowaną - to tak a propos spraw ziemskich icon_smile.gif
~Luna~
nie, 06 paź 2013 - 22:23
CYTAT(agarad @ Sun, 06 Oct 2013 - 20:30) *
A ja siÄ™ zastanawiam co to sÄ… te klasowe przygotowania?
Jedno dziecko mam już po Komunii i to w innej parafii niż klasa i nic nam ze strony szkoły/klasy nie było potrzebne.

To nie chodzi dosłownie o szkołę/klasę, ale o przygotowanie całej klasy (dzieci) do komunii.
A przygotowanie dotyczą wszystkich rodziców, nie każdego osobno.
Skoro wszyscy wszystko mamy mieć takie same, to ktoś to musi zorganizować, pozbierać pieniądze, kupić , rozdać, itd.
Trzeba zorganizować fotografa, kamerzystę, kupić kwiaty, ustroić kościół, kupić podarunki dla księdza i siosty, dopilnować wszystkich terminów, poinformować o nich rodziców.
To miałam na myśli pisząc "klasowe przygotowania".

CYTAT
Luna, duża grupa dzieci to jest?

ponad 50 dzieci, dwie klasy.
~Luna~


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,096
Dołączył: pią, 24 paź 08 - 14:27
Nr użytkownika: 22,986




post nie, 06 paź 2013 - 22:23
Post #9

CYTAT(agarad @ Sun, 06 Oct 2013 - 20:30) *
A ja siÄ™ zastanawiam co to sÄ… te klasowe przygotowania?
Jedno dziecko mam już po Komunii i to w innej parafii niż klasa i nic nam ze strony szkoły/klasy nie było potrzebne.

To nie chodzi dosłownie o szkołę/klasę, ale o przygotowanie całej klasy (dzieci) do komunii.
A przygotowanie dotyczą wszystkich rodziców, nie każdego osobno.
Skoro wszyscy wszystko mamy mieć takie same, to ktoś to musi zorganizować, pozbierać pieniądze, kupić , rozdać, itd.
Trzeba zorganizować fotografa, kamerzystę, kupić kwiaty, ustroić kościół, kupić podarunki dla księdza i siosty, dopilnować wszystkich terminów, poinformować o nich rodziców.
To miałam na myśli pisząc "klasowe przygotowania".

CYTAT
Luna, duża grupa dzieci to jest?

ponad 50 dzieci, dwie klasy.

--------------------
Mama od sierpnia 2005r.
uulka
nie, 06 paź 2013 - 22:49
u nas komuni w 2014 nie ma idziemy jako trzecioklasiści z czego ogromnie się cieszę.
uulka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,216
Dołączył: pon, 23 paź 06 - 00:03
SkÄ…d: lubelskie
Nr użytkownika: 8,121

GG:


post nie, 06 paź 2013 - 22:49
Post #10

u nas komuni w 2014 nie ma idziemy jako trzecioklasiści z czego ogromnie się cieszę.

--------------------
DAWIDEK

AMELKA

ZUZIA

Litka
nie, 06 paź 2013 - 22:53
Ja chyba nie rozumiem...pisałaś w pierwszym poście, że czekaliście cały wrzesień w nadziei, że zgłoszą się 2 osoby wszystko załatwią i przeprowadzą gładko. Sama się nie zgłosiłaś, ale oczekiwałaś, że inni się zgłoszą. Kto wybrał Cię "za kare"? Przyłożyli Ci pistolet do głowy? Wszyscy to lepiej, żeby nie brali udziału w przygotowaniach, bo wtedy nie dojdziecie do ładu nigdy.
U nas kamerzystę, fotografa i te wspomniane książeczki załatwia parafia, może u Was też tak jest tylko nie wiesz? Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wybierania kamerzysty w imieniu wszystkich.
Wrzuć na luz...
Litka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,408
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:37
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 194

GG:


post nie, 06 paź 2013 - 22:53
Post #11

Ja chyba nie rozumiem...pisałaś w pierwszym poście, że czekaliście cały wrzesień w nadziei, że zgłoszą się 2 osoby wszystko załatwią i przeprowadzą gładko. Sama się nie zgłosiłaś, ale oczekiwałaś, że inni się zgłoszą. Kto wybrał Cię "za kare"? Przyłożyli Ci pistolet do głowy? Wszyscy to lepiej, żeby nie brali udziału w przygotowaniach, bo wtedy nie dojdziecie do ładu nigdy.
U nas kamerzystę, fotografa i te wspomniane książeczki załatwia parafia, może u Was też tak jest tylko nie wiesz? Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wybierania kamerzysty w imieniu wszystkich.
Wrzuć na luz...
Dorotka25
pon, 07 paź 2013 - 09:20
Ja już długo po I komunii Św. syna, i mogę napisać jedno - u nas zgranie rodziców sprawiło, że wszystko przebiegało bez zakłóceń. Nie było oficjalnych wyborów, kto i jak, był pełen spontan. Mieliśmy w grupie rodzica, którego dziecko dwa czy trzy lata szybciej przystępowało w tej samej parafii, bazowaliśmy więc na jego doświadczeniu i skorzystaliśmy z wielu podpowiedzi (kamerzysta, fotograf, pani do strojenia kościoła, terminy). Książeczki kupował ksiądz - uroczyście były wręczane podczas mszy. Różaniec, medalik - każdy kupował sobie sam. Były alby - można było mieć pożyczoną od kogoś, kupioną, szytą - byle by była alba i byle by biała.
Podczas spotkań w kościele zawsze był ktoś z rodziców, aby pomóc w organizacji (dzieci było niedużo, bo ok.50).
Wspólnie ustaliliśmy kwotę na najważniejsze zakupy - np. na białe róże na 1 spowiedź (taki u nas zwyczaj, że dzieci po spowiedzi kładą białą różę przy ołtarzu), prezenty dla księży, siostry, fotografa, strojenie - w tym usługa, kwiaty i dekoracje, Dary (owoce, chleb, kwiaty), a reszta z niewydatkowanych środków była prezentem od dzieci dla parafii (zostało ok. 500 zł).
Dwa dni przed komunią razem sprzątaliśmy kościół a panowie teren przed (wraz z koszeniem trawy), dzień przed pomagaliśmy w strojeniu kościoła. Nie traktowaliśmy tego jako przykrych obowiązków, ale to za sprawą naszych księży, my sami proponowalismy pewne rozwiązania a oni bardzo nam w ich realizacji pomagali i wspierali. O tym, jak specyficzną grupą jesteśmy świadczy to, że z niektórymi mamuśkami icon_wink.gif tak się zgrałyśmy, że dwa razy do roku spotykamy się w pubie i bawimy do rana icon_razz.gif, choć od I komunii św. minęły juź 3 lata...
Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post pon, 07 paź 2013 - 09:20
Post #12

Ja już długo po I komunii Św. syna, i mogę napisać jedno - u nas zgranie rodziców sprawiło, że wszystko przebiegało bez zakłóceń. Nie było oficjalnych wyborów, kto i jak, był pełen spontan. Mieliśmy w grupie rodzica, którego dziecko dwa czy trzy lata szybciej przystępowało w tej samej parafii, bazowaliśmy więc na jego doświadczeniu i skorzystaliśmy z wielu podpowiedzi (kamerzysta, fotograf, pani do strojenia kościoła, terminy). Książeczki kupował ksiądz - uroczyście były wręczane podczas mszy. Różaniec, medalik - każdy kupował sobie sam. Były alby - można było mieć pożyczoną od kogoś, kupioną, szytą - byle by była alba i byle by biała.
Podczas spotkań w kościele zawsze był ktoś z rodziców, aby pomóc w organizacji (dzieci było niedużo, bo ok.50).
Wspólnie ustaliliśmy kwotę na najważniejsze zakupy - np. na białe róże na 1 spowiedź (taki u nas zwyczaj, że dzieci po spowiedzi kładą białą różę przy ołtarzu), prezenty dla księży, siostry, fotografa, strojenie - w tym usługa, kwiaty i dekoracje, Dary (owoce, chleb, kwiaty), a reszta z niewydatkowanych środków była prezentem od dzieci dla parafii (zostało ok. 500 zł).
Dwa dni przed komunią razem sprzątaliśmy kościół a panowie teren przed (wraz z koszeniem trawy), dzień przed pomagaliśmy w strojeniu kościoła. Nie traktowaliśmy tego jako przykrych obowiązków, ale to za sprawą naszych księży, my sami proponowalismy pewne rozwiązania a oni bardzo nam w ich realizacji pomagali i wspierali. O tym, jak specyficzną grupą jesteśmy świadczy to, że z niektórymi mamuśkami icon_wink.gif tak się zgrałyśmy, że dwa razy do roku spotykamy się w pubie i bawimy do rana icon_razz.gif, choć od I komunii św. minęły juź 3 lata...
~Luna~
pon, 07 paź 2013 - 09:36
CYTAT(Litka @ Sun, 06 Oct 2013 - 22:53) *
Ja chyba nie rozumiem...pisałaś w pierwszym poście, że czekaliście cały wrzesień w nadziei, że zgłoszą się 2 osoby wszystko załatwią i przeprowadzą gładko. Sama się nie zgłosiłaś, ale oczekiwałaś, że inni się zgłoszą. Kto wybrał Cię "za kare"? Przyłożyli Ci pistolet do głowy? Wszyscy to lepiej, żeby nie brali udziału w przygotowaniach, bo wtedy nie dojdziecie do ładu nigdy.
U nas kamerzystę, fotografa i te wspomniane książeczki załatwia parafia, może u Was też tak jest tylko nie wiesz? Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wybierania kamerzysty w imieniu wszystkich.
Wrzuć na luz...


Nasza parafia nie załatwia niczego, wszystko organizujemy sami, proboszcz tylko zatwierdza.
W listopadzie będzie spotkanie w kościele, na to spotkanie, musimy zorganizować 2-3 fotografów/kamerzystów, oni przedstawią swoje materiały rodzicom i wtedy zdecydujemy którego wybrać.
Za nikogo nie będę decydowała, jestem tylko od koordynacji przygotowań nie od podejmowania za kogoś decyzji.

Pistolet ? - tak, można tak to nazwać jeśli chcesz, miałam przystawiony do głowy pistolet, bo jeśli powiedziałabym ''nie'', to nadal nie byłoby nikogo kto zająłby się wszystkimi sprawami związanymi z komunią, a czas ucieka.

Dorotka25, no widzisz, u was była grupa zgrana, a u nas ludziom lotto co się będzie działo przez najbliższe miesiące.
Nie przychodzą na spotkania, nie odpowiadają na maile, "jeżą" się na każdą propozycję, ale sami nie mają żadnej w zamian, żadnej sensownej.
Nie wiem jak do tych ludzi dotrzeć, nie jestem typem wojownika, nie umiem wykłócać się o każdą rzecz, nigdy nie organizowałam żadnej komunii, i w ogóle na ostatniej komunii byłam w podstawówce, jako gość.
Teraz zajmuję się sprawami o których nie mam zielonego pojęcia, a rodzice dzieci, traktują mnie jak zło konieczne.
~Luna~


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,096
Dołączył: pią, 24 paź 08 - 14:27
Nr użytkownika: 22,986




post pon, 07 paź 2013 - 09:36
Post #13

CYTAT(Litka @ Sun, 06 Oct 2013 - 22:53) *
Ja chyba nie rozumiem...pisałaś w pierwszym poście, że czekaliście cały wrzesień w nadziei, że zgłoszą się 2 osoby wszystko załatwią i przeprowadzą gładko. Sama się nie zgłosiłaś, ale oczekiwałaś, że inni się zgłoszą. Kto wybrał Cię "za kare"? Przyłożyli Ci pistolet do głowy? Wszyscy to lepiej, żeby nie brali udziału w przygotowaniach, bo wtedy nie dojdziecie do ładu nigdy.
U nas kamerzystę, fotografa i te wspomniane książeczki załatwia parafia, może u Was też tak jest tylko nie wiesz? Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wybierania kamerzysty w imieniu wszystkich.
Wrzuć na luz...


Nasza parafia nie załatwia niczego, wszystko organizujemy sami, proboszcz tylko zatwierdza.
W listopadzie będzie spotkanie w kościele, na to spotkanie, musimy zorganizować 2-3 fotografów/kamerzystów, oni przedstawią swoje materiały rodzicom i wtedy zdecydujemy którego wybrać.
Za nikogo nie będę decydowała, jestem tylko od koordynacji przygotowań nie od podejmowania za kogoś decyzji.

Pistolet ? - tak, można tak to nazwać jeśli chcesz, miałam przystawiony do głowy pistolet, bo jeśli powiedziałabym ''nie'', to nadal nie byłoby nikogo kto zająłby się wszystkimi sprawami związanymi z komunią, a czas ucieka.

Dorotka25, no widzisz, u was była grupa zgrana, a u nas ludziom lotto co się będzie działo przez najbliższe miesiące.
Nie przychodzą na spotkania, nie odpowiadają na maile, "jeżą" się na każdą propozycję, ale sami nie mają żadnej w zamian, żadnej sensownej.
Nie wiem jak do tych ludzi dotrzeć, nie jestem typem wojownika, nie umiem wykłócać się o każdą rzecz, nigdy nie organizowałam żadnej komunii, i w ogóle na ostatniej komunii byłam w podstawówce, jako gość.
Teraz zajmuję się sprawami o których nie mam zielonego pojęcia, a rodzice dzieci, traktują mnie jak zło konieczne.

--------------------
Mama od sierpnia 2005r.
Kaszanka
pon, 07 paź 2013 - 09:42
Na wszelkie "jeże" proponuj swoje stanowisko icon_wink.gif
U nas wszystko było pod dyktando proboszcza, więc i zdjęć nie mamy i filmu - lepszej jakości robi moja komórka i nie musiałam płacić za to w setkach.
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post pon, 07 paź 2013 - 09:42
Post #14

Na wszelkie "jeże" proponuj swoje stanowisko icon_wink.gif
U nas wszystko było pod dyktando proboszcza, więc i zdjęć nie mamy i filmu - lepszej jakości robi moja komórka i nie musiałam płacić za to w setkach.
Dorotka25
pon, 07 paź 2013 - 10:01
Luna,. bo dużo od ludzi zależy - w zasadzie najwięcej.

Odnośnie fotografa i kamerzysty - my podeszliśmy do tego tematu logistycznie i logicznie - komunia była w starym kościele (teraz to jest kaplica), bardzo mały i wąski budynek, więc gdyby każdy poszedł do przodu kręcić / focić swoje dziecko to byłby cyrk na kółkach - dlatego było dwóch profesjonalistów i było super. Dla wyrywających się za bardzo do przodu były powieszone ozdobne tasiemki, które oddzielały gości od dzieci, dzięki czemu był spokój, dzieci miały czym oddychać, miały swoją przestrzeń a goście... mogli fotki robić, ale od tyłu.
Ze względu na szczupłość miejsca rodzice dzieci mieli wyznaczone miejsca (po 2 plus 2 dla gości), reszta niestety musiała stać z tyłu lub poza kościołem, ale i to dało się ogarnąć - niektórych rzeczy się po prostu nie przeskoczy, dlatego organizacja i dostoswanie się musiało być w wielu względach. I dało się icon_smile.gif.
Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post pon, 07 paź 2013 - 10:01
Post #15

Luna,. bo dużo od ludzi zależy - w zasadzie najwięcej.

Odnośnie fotografa i kamerzysty - my podeszliśmy do tego tematu logistycznie i logicznie - komunia była w starym kościele (teraz to jest kaplica), bardzo mały i wąski budynek, więc gdyby każdy poszedł do przodu kręcić / focić swoje dziecko to byłby cyrk na kółkach - dlatego było dwóch profesjonalistów i było super. Dla wyrywających się za bardzo do przodu były powieszone ozdobne tasiemki, które oddzielały gości od dzieci, dzięki czemu był spokój, dzieci miały czym oddychać, miały swoją przestrzeń a goście... mogli fotki robić, ale od tyłu.
Ze względu na szczupłość miejsca rodzice dzieci mieli wyznaczone miejsca (po 2 plus 2 dla gości), reszta niestety musiała stać z tyłu lub poza kościołem, ale i to dało się ogarnąć - niektórych rzeczy się po prostu nie przeskoczy, dlatego organizacja i dostoswanie się musiało być w wielu względach. I dało się icon_smile.gif.
magdosz
pon, 07 paź 2013 - 12:02
Luna, bo jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził, no nie??

U nas odkąd pamiętam dzieci mają zawsze wszystko takie same.
Wg mnie nie jest to zły pomysł icon_smile.gif
Jak ludzie to traktujÄ…, nie wiem, bo my jeszcze mamy sporo czasu icon_smile.gif
magdosz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,703
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 20:56
SkÄ…d: tu i tam
Nr użytkownika: 5,706

GG:


post pon, 07 paź 2013 - 12:02
Post #16

Luna, bo jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził, no nie??

U nas odkąd pamiętam dzieci mają zawsze wszystko takie same.
Wg mnie nie jest to zły pomysł icon_smile.gif
Jak ludzie to traktujÄ…, nie wiem, bo my jeszcze mamy sporo czasu icon_smile.gif

--------------------


Irenka.
pon, 07 paź 2013 - 14:06
Się tu dosiądę, Luna, będę Ci melisę parzyć, co Ty na to?

U nas Komunia 4 maja 2014 r. Luna, zazdroszczę Ci daty, wszak to będzie dzień kanonizacji Jana Pawła II, według mnie fantastyczna zbieżność i doniosły moment...

My mieliśmy jedno zebranie z księdzem w kościele, gdzie wyłożył informacje początkowe. W każdą czwartą niedzielę miesiąca będzie specjalna Msza dla pierwszokomunijnych dzieci i ich rodzin, w październiku w miarę możliwości mają chodzić na różaniec. Kwota komunijna- 150 zł- ma być zbierana przez jedną z mam z trójki klasowej (sukcesywnie, w ratach, jak komu wygodniej) i przekazywana księdzu. Teraz, w ostatnią niedzielę października na wspomnianej przeze mnie Eucharystii będzie poświęcenie i rozdanie dzieciom różańców. Przy kościele będzie można wypożyczyć albę za symboliczną kwotę, ale to wiadomo, w kwietniu dopiero bo dzieci rosną icon_smile.gif
Ksiądz na razie nie wspomniał nic na temat dekoracji, fotografa i kamerzysty, myślę, że to wyjdzie z czasem. Dzieci też na religii dostały zestaw pytań, które mają podzielone po kilka- kilkanaście według dat i mają zdawać.
Nasza klasa jest niewielka (18 osób) i w miarę rodzicielsko zgrana, nie sądzę, żeby komuś odpaliło. W związku z możliwością przystąpienia do I Komunii Św. dzieci z terenu parafii, chodzących do innej szkoły, finalnie powinno być 22 osoby.

Co Ci poradzić, Luna? Pogadaj z Waszym proboszczem, spytaj jak on to widzi, powiedz że czujesz presję ze stroy rodziców i chciałabyś z nim konsultować przygotowania. Wtedy jezy będziesz mogła odsyłać z pretensjami też do niego.
Irenka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,356
Dołączył: śro, 19 gru 07 - 15:34
SkÄ…d: Krosno
Nr użytkownika: 17,272

GG:


post pon, 07 paź 2013 - 14:06
Post #17

Się tu dosiądę, Luna, będę Ci melisę parzyć, co Ty na to?

U nas Komunia 4 maja 2014 r. Luna, zazdroszczę Ci daty, wszak to będzie dzień kanonizacji Jana Pawła II, według mnie fantastyczna zbieżność i doniosły moment...

My mieliśmy jedno zebranie z księdzem w kościele, gdzie wyłożył informacje początkowe. W każdą czwartą niedzielę miesiąca będzie specjalna Msza dla pierwszokomunijnych dzieci i ich rodzin, w październiku w miarę możliwości mają chodzić na różaniec. Kwota komunijna- 150 zł- ma być zbierana przez jedną z mam z trójki klasowej (sukcesywnie, w ratach, jak komu wygodniej) i przekazywana księdzu. Teraz, w ostatnią niedzielę października na wspomnianej przeze mnie Eucharystii będzie poświęcenie i rozdanie dzieciom różańców. Przy kościele będzie można wypożyczyć albę za symboliczną kwotę, ale to wiadomo, w kwietniu dopiero bo dzieci rosną icon_smile.gif
Ksiądz na razie nie wspomniał nic na temat dekoracji, fotografa i kamerzysty, myślę, że to wyjdzie z czasem. Dzieci też na religii dostały zestaw pytań, które mają podzielone po kilka- kilkanaście według dat i mają zdawać.
Nasza klasa jest niewielka (18 osób) i w miarę rodzicielsko zgrana, nie sądzę, żeby komuś odpaliło. W związku z możliwością przystąpienia do I Komunii Św. dzieci z terenu parafii, chodzących do innej szkoły, finalnie powinno być 22 osoby.

Co Ci poradzić, Luna? Pogadaj z Waszym proboszczem, spytaj jak on to widzi, powiedz że czujesz presję ze stroy rodziców i chciałabyś z nim konsultować przygotowania. Wtedy jezy będziesz mogła odsyłać z pretensjami też do niego.

--------------------




~Luna~
pon, 07 paź 2013 - 16:17
Irenko, z Proboszczem rozmawiałam , od tego zaczęłam.
Wielu rodziców na zebraniu z proboszczem nie było, i nie dociera do nich, że to nie są moje wymysły, tylko zalecenia kościoła.

Mszę dla dzieci przygotowujących się, mamy co tydzień w czwartki.
Różańce święciliśmy tydzień temu, po Mszy szkolnej.
Co dwa tygodnie katecheza w kościele, obowiązkowa.
Różaniec, jak kto da radę, wiadomo że najlepiej byłoby gdyby dziecko było codziennie.
Teraz musimy kupić jednakowe medaliki - poświęcenie będzie 8 grudnia.
Modlitw nie mamy jeszcze żadnych i martwi mnie to, bo wiem, że w innych szkołach, dzieci mają pozdawane już po 2-3 modlitwy.
My nawet jeszcze nie wiemy czego, w jakiej kolejności się uczyć.

Dziś rozdałam rodzicom kartki z przybliżonymi kosztami zakupów, terminem wpłat i już doszły do mnie głosy niezadowolenia.
~Luna~


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,096
Dołączył: pią, 24 paź 08 - 14:27
Nr użytkownika: 22,986




post pon, 07 paź 2013 - 16:17
Post #18

Irenko, z Proboszczem rozmawiałam , od tego zaczęłam.
Wielu rodziców na zebraniu z proboszczem nie było, i nie dociera do nich, że to nie są moje wymysły, tylko zalecenia kościoła.

Mszę dla dzieci przygotowujących się, mamy co tydzień w czwartki.
Różańce święciliśmy tydzień temu, po Mszy szkolnej.
Co dwa tygodnie katecheza w kościele, obowiązkowa.
Różaniec, jak kto da radę, wiadomo że najlepiej byłoby gdyby dziecko było codziennie.
Teraz musimy kupić jednakowe medaliki - poświęcenie będzie 8 grudnia.
Modlitw nie mamy jeszcze żadnych i martwi mnie to, bo wiem, że w innych szkołach, dzieci mają pozdawane już po 2-3 modlitwy.
My nawet jeszcze nie wiemy czego, w jakiej kolejności się uczyć.

Dziś rozdałam rodzicom kartki z przybliżonymi kosztami zakupów, terminem wpłat i już doszły do mnie głosy niezadowolenia.

--------------------
Mama od sierpnia 2005r.
Litka
pon, 07 paź 2013 - 17:02
A to w szkole na religii nie uczą się modlitw i nie zdają ich? W sumie przygotowania w parafich chyba nie obejmują nauki modlitw, zresztą to chyba nie problem. Skoro dziecko idzie do komunii, to minimum w postaci modlitw by mogło umieć icon_smile.gif
Jeśli po jakimś czasie inni rodzice oleją Twoje zaangazowanie, to Ty olej ich, niech sami u Ciebie dowiadują się co i jak, a Ty rób swoje. W końcu im też powinno zależeć.
Litka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,408
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:37
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 194

GG:


post pon, 07 paź 2013 - 17:02
Post #19

A to w szkole na religii nie uczą się modlitw i nie zdają ich? W sumie przygotowania w parafich chyba nie obejmują nauki modlitw, zresztą to chyba nie problem. Skoro dziecko idzie do komunii, to minimum w postaci modlitw by mogło umieć icon_smile.gif
Jeśli po jakimś czasie inni rodzice oleją Twoje zaangazowanie, to Ty olej ich, niech sami u Ciebie dowiadują się co i jak, a Ty rób swoje. W końcu im też powinno zależeć.
~Luna~
pon, 07 paź 2013 - 18:34
CYTAT(Litka @ Mon, 07 Oct 2013 - 17:02) *
A to w szkole na religii nie uczÄ… siÄ™ modlitw i nie zdajÄ… ich? ...

No jeszcze nie uczÄ…, ani nie zdajÄ….
Chodziło mi o to, o czym pisała Irenka, że ich dzieci dostały na religii rozpiskę, kiedy jaką modlitwę mają zdać.
Ja mogę młodego uczyć na własną rękę, ale jaki to ma sens, jeśli teraz będę uczyła go czegoś co będzie zdawał np. w lutym czy marcu.
Podstawowe modlitwy zna, ale katechizm to nieco więcej niż podstawowe modlitwy.
~Luna~


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,096
Dołączył: pią, 24 paź 08 - 14:27
Nr użytkownika: 22,986




post pon, 07 paź 2013 - 18:34
Post #20

CYTAT(Litka @ Mon, 07 Oct 2013 - 17:02) *
A to w szkole na religii nie uczÄ… siÄ™ modlitw i nie zdajÄ… ich? ...

No jeszcze nie uczÄ…, ani nie zdajÄ….
Chodziło mi o to, o czym pisała Irenka, że ich dzieci dostały na religii rozpiskę, kiedy jaką modlitwę mają zdać.
Ja mogę młodego uczyć na własną rękę, ale jaki to ma sens, jeśli teraz będę uczyła go czegoś co będzie zdawał np. w lutym czy marcu.
Podstawowe modlitwy zna, ale katechizm to nieco więcej niż podstawowe modlitwy.

--------------------
Mama od sierpnia 2005r.
> Komunia 2014
Start new topic
Reply to this topic
11 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 18 kwi 2024 - 13:41
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama