Opcje

[~Luna~]

U nas dziewczynki mają długie alby, a chłopcy alby krótkie z czarnymi spodniami.
Jeśli chodzi o ubiór dzieci, nasz Proboszcz jest pod tym względem bardzo "sztywny".
Dzieci muszą mieć jednakowe stroje, szyte przez wybraną krawcową, można odkupić strój z poprzedniego rocznika, ale nie można mieć stroju z innej parafii.
Świecę kupiłam nową, w dniu Komunii dzieci składają uroczystą przysięgę oraz odnawiają przyrzeczenia chrztu, więc świeca będzie potrzebna.
W czwartek było poświęcenie świec, 95% dzieci miało nowe świece.

[Pilawianka]

Jeśli moja odpowiedź była niegrzeczna to przepraszam. Nie taki był mój zamiar.

Irena, w takim wypadku gdy rodzina jest Wam bliska, zaprosiłabym z dziećmi (bez ich partnerów). Nie uważam, że każdy powinien przynosić osobny prezent.

Luna, zdziwiłaś mnie tym, że większość ma nowe świece. Jednak różne tradycje w różnych miejscach.
Ja nadal mam swoją świecę z chrztu.

[grzałka]

Czy ktoś się może orientuje czym się różnią alby dziewczęce od chłopięcych, o ile się różnią?

[Tuni]

Zawsze jakoś wydawało mi się, ze chłopięca jest krótka i do tego spodnie białe lub czarne, a dziewczęca długa do kostek.
Jednak chodząc po różnych stronach stwierdzam, że nie różnią się niczym. Tzn jeśli wejdziesz na stronę producenta, to widać, że jakaś różnica jest, np. w kolorze lamówki ( jedna złota, druga biała) albo w wykończeniu wokół szyi. Ale gdybym zobaczyła "luzem" w zyciu bym nie zgadła, że jedna jest chłopięca druga dziewczęca.

Grzałko, a może spróbuj poszukać na stronie Twojej parafii zdjęć z Komunii z poprzednich lat, będziesz wiedziała jak wyglądały dzieci u Was. Wtedy łatwiej cos zdecydujesz.

[Mama-mia]

Dla mnie naturalne jest i oczywiste, że zapraszam całą rodzinę, bez żadnych chłopaków . No, chyba, że mam ochotę i możliwości dowolnie poszerzać grono gości.

Zaprosiłam chrzestnych wraz z dorosłymi dziećmi, partnerów dzieci nie prosiłam (nawet nie wiem czy mają), bo to nie wesele.

U mnie będą dzieci w wieku 18 i 19 lat, jedno ma partnera. Zapraszam całą rodzinę czyli 4 osoby bez owego partnera, to nie wesele, tańców nie będzie więc nie musi być do pary

Rozumiem motywacje, ale czy pozwolicie,że na Waszym przykładzie wpisów zadam pytanie obok tematu komunii, bo mnie nurtuje pewna kwestia "zaproszeniowa". Od kiedy traktować czyjeś związki poważnie? No, bo rozumie,ze uważacie,ze młodzi są parą,ale bez ślubu, i tańcow nie ma,to może ktoś pójśc bez tej drugiej połówki.Ale moze oni czuja się jako para, jak konkubenci, i chca być razem? Bo jakby mieli ślub,to trzeba by było razem zaprosić ,bo to małżeństwo,prawda, i nawet jakby tanców nie było,to byśmy zapraszali razem? Pytam, bo też mnie nurtuje to pytanie, bo w rodzinie coraz więcej 19,20,21 latków w związkach i nie wiem jak rozwiązywać tą kwestie.

[~Luna~]

Czy ktoś się może orientuje czym się różnią alby dziewczęce od chłopięcych, o ile się różnią?

Jeśli chodzi o alby długie, nie różnią się niczym, są szyte jednakowo zarówno dla dziewczynek jak i dla chłopców - ALBY DŁUGIE
Krótkie chłopięce różnią się jedynie długością, sięgają za pupę, a do krótkiej alby ubiera się spodnie czarne lub białe - u nas białe spodnie mają chłopcy wczesnokomunijni, a spodnie czarne drugoklasiści.

[mama_do_kwadratu]

Czy ktoś się może orientuje czym się różnią alby dziewczęce od chłopięcych, o ile się różnią?

u nas mieli wszyscy takie same- długie

[April.]

Tylko jeden z moich synów szedł do komunii w długiej albie - chłopcy mieli bardzo proste z kapturem a dziewczynki bez kaptura.

[Litka]

U nas niestety chłopcy w garniturach; udało mi się przekonać proboszcza do zmiany fotografa, ale już do tego, aby chłopcy szli w albach już nie oczywiście długich, bo krótka to komża i wygląda moim zdaniem okropnie
Świecę mój syn będzie miał z chrztu, tak jak starszemu zrobię nowe przybranie i już...
Zaproszenia robię sama, tzn. mam taki zamiar, bo jakoś się nie wzięłam do tego, będą małe haftowane obrazki wkomponowane w ozdobny wizytówkowy papier.

[~Luna~]

A ja zmienię teraz temat.

Przyznam, że nie wiem jak owy temat ugryźć, jestem zła, a w pierwszej chwili byłam zbulwersowana.

Nasze dzieci dostały w Kościele na mszy szkolnej Hostię, do spróbowania ( ) - czy u Was też tak jest ?
Nie wiem, może teraz w kościołach jest taka moda, żeby komunię dostawać przed I Komunią, ale mnie się to bardzo nie podoba.

Równie dobrze mogę teraz napisać, że młody jest już po Komunii.
Ksiądz zabrał dzieciom całą magię i radość z oczekiwania na dzień I Komunii, teraz to będzie dla nich już tylko zwykła Msza z nieco bardziej uroczystą oprawą.

[Agnieszka AZJ]

A ja zmienię teraz temat.

Przyznam, że nie wiem jak owy temat ugryźć, jestem zła, a w pierwszej chwili byłam zbulwersowana.

Nasze dzieci dostały w Kościele na mszy szkolnej Hostię, do spróbowania ( ) - czy u Was też tak jest ?
Nie wiem, może teraz w kościołach jest taka moda, żeby komunię dostawać przed I Komunią, ale mnie się to bardzo nie podoba.

Równie dobrze mogę teraz napisać, że młody jest już po Komunii.
Ksiądz zabrał dzieciom całą magię i radość z oczekiwania na dzień I Komunii, teraz to będzie dla nich już tylko zwykła Msza z nieco bardziej uroczystą oprawą.

Ale może nie była poświęcona ? Wtedy to jak opłatek na Boże Narodzenie.

[Litka]

bo ja wiem czy zabrał magię

[bb]

a oplatek moze byc nieposwiecony?

[Litka]

wykasowałam odpowiedź

Ten post edytował Litka pon, 10 lut 2014 - 12:51

[ulla]

a oplatek moze byc nieposwiecony?

Może i jest. Jak się kupuje dla parafii to są to po prostu opłatki, tyle, że w odpowiednim kształcie.


Kwestię próbowania pominę, bo trochę dziwna. Chyba każde dziecko wie jak smakuje i że się przyklei do podniebienia, jeżeli za szybko będą chciały przełknąć.



Ps. a w kwestii świec, że jeszcze do tego wrócę. Przyznam, że podobało mi się rozwiązanie przyjęte w parafii, w której do Komunii przystępowała Weronika. Czyli msza ze świecami chrzcielnymi, na której było odnowienie przyrzeczeń chrztu oraz ich całkowity brak na mszy komunijnej. Dzieci nie miały dodatkowego przedmiotu do pilnowania, odpadło ryzyko nieostrożności i jej skutków przy "manipulacjach" z zapaloną świecą itp.
Na mojej własnej komunii oczywiście świecę miałam, ale też to było dawno i u nas dzieci nie siedziały same, tylko każde pomiędzy swoimi rodzicami.

[Irenka.]

Przepraszam, że się uniosłam, ale jakoś... skoro odzywam się na forum dyskusyjnym, to znaczy że proszę o radę czy pomoc. I nie jest miłym uczuciem przeczytanie odpowiedzi w stylu- "A w czym ty masz problem?" No mam, dlatego się do Was zwracam....


W kwestii kuzyna- napiszemy na zaproszeniu, że zapraszamy ich z dziećmi (w domyśle z całą czwórką) i oni podejmą decyzję czy przychodzą sami, czy z wybranymi dziećmi. Jeśli przyjdą wszyscy- cudownie!
Ktoś pytał, czemu się martwię o prezenty. Nie do końca rozumiem pytanie, więc nie odpowiem... Albo powiem tyle, że ja od młodych nie oczekuję niczego (oprócz ich obecności), ale rodzice na pewno poczują się zobowiązani, a nie chcę żeby ktoś pomyślał że właśnie na ogrom prezentów liczę.

Luna- ksiądz nieco przedobrzył, wg mnie. Do spróbowania? Tak jak napisała Agnieszka AZJ, toć to po prostu opłatek... W dniu I komunii, konsekrowany, nie będzie przecież smakował inaczej...

Alby to my będziemy wypożyczać przy parafii, ale nie wiem czy dla wszystkich będą takie same...

No to ja wyciągnę kolejną kwestię do obgadania. Czy u Was jest zwyczaj, że dziecko daje gościom komunijnym pamiątkę? W sensie drobiazgu, na przykład aniołka czy obrazek, czy coś takiego...

[~Luna~]

Ale może nie była poświęcona ? Wtedy to jak opłatek na Boże Narodzenie.

No właśnie o opłatek chodzi, dzieci spodziewały się czegoś WOW, a okazało się że Pan Jezus smakuje jak zwykły opłatek, poczuły się z lekka rozczarowane i jakoś entuzjazm im opadł, straciły zainteresowanie I Komunią w wymiarze kościelnym.
Jak dla mnie, ksiądz głupio postąpił, nie ważne czy opłatek był święcony czy nie, dla dzieci to nic nie zmienia, opłatek to opłatek i smakuje jak opłatek.

[~Luna~]

Irenko. nie dajemy pamiątek, pierwszy raz o tym słyszę, ale gdybym miała dać , to bardzo podobałaby mi się pamiątka w postaci obrazka z imieniem dziecka i datą Komunii.

[Litka]

Luna, ale w dniu I Komunii też będzie smakował jak opłatek, to w Twoim ( rodziców ) udziale jest rozmowa, świadectwo wiary, na czym polega sens tej komunii. Czy w albie, z pamiątką, furą gości, a może tylko z rodzicami, to dzień wazny. Ale z jakiego powodu dla Ciebie? Jeśli wyjaśnisz to dziecku, to nie będzie czuł niesmaku ( nomen omen) po tym co się stało teraz.

[Litka]

W kwestii pamiątek, to u nas raczej się nie stosuje. Chociaż zauważyłam, że wchodzi ta moda. Niedawno dostaliśmy orzeszki w różowej polewie na chrzcie dziewczynki i