Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

cytomegalia u niemowlaka!!!

> 
evlinn
piÄ…, 22 cze 2007 - 22:01
U mojej 4-miesięcznej córeczki wykryto zakażenie wirusem cytomegalii, IgM 2,08 - JESTEM PRZERAŻONA!!!!!
Drogie mamy czy któraż z was miała styczność z tym świństwem? Proszę, podzielcie sie swoimi przeżyciami, bo po tym co wyczytałam o tym wirusie , jestem załamana!!!!
evlinn


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: śro, 09 maj 07 - 17:12
Nr użytkownika: 13,914




post piÄ…, 22 cze 2007 - 22:01
Post #1

U mojej 4-miesięcznej córeczki wykryto zakażenie wirusem cytomegalii, IgM 2,08 - JESTEM PRZERAŻONA!!!!!
Drogie mamy czy któraż z was miała styczność z tym świństwem? Proszę, podzielcie sie swoimi przeżyciami, bo po tym co wyczytałam o tym wirusie , jestem załamana!!!!
Edi Zet :)
piÄ…, 22 cze 2007 - 22:43
No to prawdopodobnie jest cytomegalia wrodzona. Nie załamuj się. Dziecko musi mieć szereg badań: neurologiczne, pewnie usg przeciemieniowe, okulistyczne z badaniem dna oka i szereg innych.
Objawy zależą od tego w którym trymestrze ciąży doszło do zakażenia płodu. Najniebezpieczniejsza jest infekcja do 20 tyg. ciąży. Wtedy są najpoważniejsze objawy. Infekcja późniesza daje często mniejsze objawy a wiele z dzieci nie ma objawów w ogóle. To co jest napisane w necie to informacje rzeczywiscie przerażające, ale zauważ że są informacje że tylko 1 % noworodków matek zakażonych w czasie ciąży rodzi się z wrodzoną infekcją i tylko 10 % dzieci ma poważne objawy. Reszta dzieci sobie radzi icon_smile.gif
Musicie być pod opieką kilku poradni. Wiem, że w CZD w Międzylesiu są konsultowane dzieci z wrodzoną cytomegalią. Może uderz tam jak najszybciej.
Tu znajdziesz info, wsparcie i pomoc:
https://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30315
A może to cytomegalia nabyta? I dziecko zaraziło się juz po urodzeniu? A co mówi lekarz? Byłaś u zakaźnika? Udaj sie do poradni przy CZD w Międzylesiu. Tam powinni wyjaśniśnić wszystko.
Pozdrawiam.

Ten post edytował Edi Zet :) pią, 22 cze 2007 - 23:17
Edi Zet :)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,188
Dołączył: pią, 25 kwi 03 - 22:54
SkÄ…d: Radziejowice
Nr użytkownika: 651




post piÄ…, 22 cze 2007 - 22:43
Post #2

No to prawdopodobnie jest cytomegalia wrodzona. Nie załamuj się. Dziecko musi mieć szereg badań: neurologiczne, pewnie usg przeciemieniowe, okulistyczne z badaniem dna oka i szereg innych.
Objawy zależą od tego w którym trymestrze ciąży doszło do zakażenia płodu. Najniebezpieczniejsza jest infekcja do 20 tyg. ciąży. Wtedy są najpoważniejsze objawy. Infekcja późniesza daje często mniejsze objawy a wiele z dzieci nie ma objawów w ogóle. To co jest napisane w necie to informacje rzeczywiscie przerażające, ale zauważ że są informacje że tylko 1 % noworodków matek zakażonych w czasie ciąży rodzi się z wrodzoną infekcją i tylko 10 % dzieci ma poważne objawy. Reszta dzieci sobie radzi icon_smile.gif
Musicie być pod opieką kilku poradni. Wiem, że w CZD w Międzylesiu są konsultowane dzieci z wrodzoną cytomegalią. Może uderz tam jak najszybciej.
Tu znajdziesz info, wsparcie i pomoc:
https://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30315
A może to cytomegalia nabyta? I dziecko zaraziło się juz po urodzeniu? A co mówi lekarz? Byłaś u zakaźnika? Udaj sie do poradni przy CZD w Międzylesiu. Tam powinni wyjaśniśnić wszystko.
Pozdrawiam.

--------------------
Ula/2001, Igorek/2002, SzymuÅ› /2007 i Hania/2012
evlinn
pon, 25 cze 2007 - 11:44
dzięki za słowa otuchy:-)
niewiem czy to jest wrodzone czy nabyte, ja nie byłam badana, a i dzidzia miała tylko badanie IgM, nawet nie znam IgG, bo w moim mieście tego nie badania nie robią:-(. Dziwne, bo kiedy miała 2 miesiące ze względu na przedłużającą się żółtaczkę i podwyższone transaminazy, miała robione badanie w kierunku cytomegalii i wynik był ujemny!więc może to jest nabyte, albo taki długi okres wylęgania miał ten wirus....Mój lekarz mówi,żeby się na zapas nie martwić, niunia nie kwalifikuje się do leczenia, jej organizm ma sam zwalczyć tego wirusa, za 2 miesiące mamy konrolne badania. Dzwoniłam również do Międzylesia , rozmawiałam z panią ordynator oddziału gdzie leczą cytomegalię i potwierdziła opinię mojego lekarza. Usg głowy, brzuszka, morfologia, mocz, słuch, wzrok, neurolog - wszystko ok, niunia prawidłowo się rozwija, oby tylko tak zostało, bo z tego co czytam to ten podstępny wirus może ogromne spustoszenie w organiźmie zrobić!!!Tylko te transaminazy zostały podwyższone,ale na szczęście unormalizowały się, więc może zaczną powoli spadać...z tego wynika ,że wirus tutaj podrażnił wątrobę, choć obraz usg prawidlowy:-(
Najgorsze ,ze tu nic nie można pomóc, tylko czekać i oberwować...niewiem jak długo może trwać ta choroba w pełni...nie mogę z nikim na ten temat pogadać, pomocne były by mi mamy ,które są w podobnej sytuacji...na forum wypowiadają się głównie kobiety w ciąży..icon_sad.gif(((
evlinn


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: śro, 09 maj 07 - 17:12
Nr użytkownika: 13,914




post pon, 25 cze 2007 - 11:44
Post #3

dzięki za słowa otuchy:-)
niewiem czy to jest wrodzone czy nabyte, ja nie byłam badana, a i dzidzia miała tylko badanie IgM, nawet nie znam IgG, bo w moim mieście tego nie badania nie robią:-(. Dziwne, bo kiedy miała 2 miesiące ze względu na przedłużającą się żółtaczkę i podwyższone transaminazy, miała robione badanie w kierunku cytomegalii i wynik był ujemny!więc może to jest nabyte, albo taki długi okres wylęgania miał ten wirus....Mój lekarz mówi,żeby się na zapas nie martwić, niunia nie kwalifikuje się do leczenia, jej organizm ma sam zwalczyć tego wirusa, za 2 miesiące mamy konrolne badania. Dzwoniłam również do Międzylesia , rozmawiałam z panią ordynator oddziału gdzie leczą cytomegalię i potwierdziła opinię mojego lekarza. Usg głowy, brzuszka, morfologia, mocz, słuch, wzrok, neurolog - wszystko ok, niunia prawidłowo się rozwija, oby tylko tak zostało, bo z tego co czytam to ten podstępny wirus może ogromne spustoszenie w organiźmie zrobić!!!Tylko te transaminazy zostały podwyższone,ale na szczęście unormalizowały się, więc może zaczną powoli spadać...z tego wynika ,że wirus tutaj podrażnił wątrobę, choć obraz usg prawidlowy:-(
Najgorsze ,ze tu nic nie można pomóc, tylko czekać i oberwować...niewiem jak długo może trwać ta choroba w pełni...nie mogę z nikim na ten temat pogadać, pomocne były by mi mamy ,które są w podobnej sytuacji...na forum wypowiadają się głównie kobiety w ciąży..icon_sad.gif(((
Edi Zet :)
pon, 25 cze 2007 - 12:14
CYTAT(evlinn @ pon, 25 cze 2007 - 13:44) *
dzięki za słowa otuchy:-)
niewiem czy to jest wrodzone czy nabyte, ja nie byłam badana, a i dzidzia miała tylko badanie IgM, nawet nie znam IgG, bo w moim mieście tego nie badania nie robią:-(. Dziwne, bo kiedy miała 2 miesiące ze względu na przedłużającą się żółtaczkę i podwyższone transaminazy, miała robione badanie w kierunku cytomegalii i wynik był ujemny!więc może to jest nabyte, albo taki długi okres wylęgania miał ten wirus....

Czas w jakim pojawiają się IgM po zarazeniu to 2 tyg., więc jak Mała była badana w ciągu 2 m-cy po urodzeniu to przeciwciała tak na mój rozum by były już oznaczalne. Jak na mój weterynaryjny rozum icon_smile.gif i moją wiedzę o cytomegalii/a czytałam sporo ma nabytą postać, a więc oooogromne szanse że zwalczy ją sama. Tym bardziej, że świetnie sobie na razie radzi i wyniki ma super. Trzeba kontrolować, robić poziomy Ig M i Ig G i już. Pamiętaj że poziomy dość wysokie Ig M mogą utrzymywać sie długo, nawet jak nie ma już zakażenia. A poziom Ig G może być także wysoki, ale on już nie ma żadnego znaczenia przy dodatnim Ig M. Warto by też oznaczyć jakościowo obecność wirusa w materiale biologicznym już za jakiś czas. Wtedy pomimo, że np. Ig M spadają wolno byłabyś pewna czy Mała nadal ma wirusa czy nie. Będzie dobrze. Już wiesz jaka to choroba i jak z nią walczyć a przede wszystkim, ze nie zawsze powoduje takie skutki uboczne. Pozdrawiam icon_smile.gif
A nie przypominasz sobie, żebyś Ty była podziebiona już po urodzeniu Małej? Może np. okazałoby się że chorujecie razem i obie macie postać nabytą? Nie martw się na zapas. Powodzenia icon_smile.gif

Ten post edytował Edi Zet :) pon, 25 cze 2007 - 12:19
Edi Zet :)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,188
Dołączył: pią, 25 kwi 03 - 22:54
SkÄ…d: Radziejowice
Nr użytkownika: 651




post pon, 25 cze 2007 - 12:14
Post #4

CYTAT(evlinn @ pon, 25 cze 2007 - 13:44) *
dzięki za słowa otuchy:-)
niewiem czy to jest wrodzone czy nabyte, ja nie byłam badana, a i dzidzia miała tylko badanie IgM, nawet nie znam IgG, bo w moim mieście tego nie badania nie robią:-(. Dziwne, bo kiedy miała 2 miesiące ze względu na przedłużającą się żółtaczkę i podwyższone transaminazy, miała robione badanie w kierunku cytomegalii i wynik był ujemny!więc może to jest nabyte, albo taki długi okres wylęgania miał ten wirus....

Czas w jakim pojawiają się IgM po zarazeniu to 2 tyg., więc jak Mała była badana w ciągu 2 m-cy po urodzeniu to przeciwciała tak na mój rozum by były już oznaczalne. Jak na mój weterynaryjny rozum icon_smile.gif i moją wiedzę o cytomegalii/a czytałam sporo ma nabytą postać, a więc oooogromne szanse że zwalczy ją sama. Tym bardziej, że świetnie sobie na razie radzi i wyniki ma super. Trzeba kontrolować, robić poziomy Ig M i Ig G i już. Pamiętaj że poziomy dość wysokie Ig M mogą utrzymywać sie długo, nawet jak nie ma już zakażenia. A poziom Ig G może być także wysoki, ale on już nie ma żadnego znaczenia przy dodatnim Ig M. Warto by też oznaczyć jakościowo obecność wirusa w materiale biologicznym już za jakiś czas. Wtedy pomimo, że np. Ig M spadają wolno byłabyś pewna czy Mała nadal ma wirusa czy nie. Będzie dobrze. Już wiesz jaka to choroba i jak z nią walczyć a przede wszystkim, ze nie zawsze powoduje takie skutki uboczne. Pozdrawiam icon_smile.gif
A nie przypominasz sobie, żebyś Ty była podziebiona już po urodzeniu Małej? Może np. okazałoby się że chorujecie razem i obie macie postać nabytą? Nie martw się na zapas. Powodzenia icon_smile.gif

--------------------
Ula/2001, Igorek/2002, SzymuÅ› /2007 i Hania/2012
evlinn
czw, 28 cze 2007 - 15:14
jeszcze raz dzięki za pocieszenie:-)
Tak analizując wszystko jednak przypuszczam ,że to może być wrodzone , bo ta przedłużająca się żółtaczka i podwyższone transaminazy, do tego urodziła się w 37 tyg., co też podobno może o tym świadczyć , choć poród prawidlowy, 10 pkt dostała, waga prawidłowa. Pocieszam się tylko tym, co lekarz powiedział ( jeśli ma rację) ,że gdyby było źle, to już byłyby widoczne objawy!Mam nadzieję, że dzidzia będzie silna i szybko pokona to świństwo!!!
evlinn


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: śro, 09 maj 07 - 17:12
Nr użytkownika: 13,914




post czw, 28 cze 2007 - 15:14
Post #5

jeszcze raz dzięki za pocieszenie:-)
Tak analizując wszystko jednak przypuszczam ,że to może być wrodzone , bo ta przedłużająca się żółtaczka i podwyższone transaminazy, do tego urodziła się w 37 tyg., co też podobno może o tym świadczyć , choć poród prawidlowy, 10 pkt dostała, waga prawidłowa. Pocieszam się tylko tym, co lekarz powiedział ( jeśli ma rację) ,że gdyby było źle, to już byłyby widoczne objawy!Mam nadzieję, że dzidzia będzie silna i szybko pokona to świństwo!!!
> cytomegalia u niemowlaka!!!
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 13:33
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama