Osobiście nie widzę problemu w podróżowaniu z dwulatkiem nigdzie w Europie
jak również w kilku innych bardziej odległych miejscach. Dodatkowo Chorwacja oferuje naprawdę bogaty wybór miejsc noclegowych o różnym standardzie, każdy coś dla siebie znajdzie. Mi też się chyba bardziej podobało na południu, chociaż Istria też ma w sobie coś takiego, niezwykle urokliwego. Będąc na Istrii można odwiedzić Słowenię
Lubjana jest naprawdę urocza. Najbardziej jednak podobało mi się na Korculi, zwłaszcza w okolicach Stonu i Orebic.
Bardziej niż biegunki obawiałabym się klimatyzacji. Upały powodują, że włączamy ją w samochodzie i w apartamencie i trzeba to robić naprawdę rozważnie, bo w przeciwnym wypadku nietrudno o anginę.
Z tym wrześniem bym uważała o tyle, że Adriatyk bywa we wrześniu już dość chłodny, chyba że morskie kąpiele nie mają być zasadniczą przyjemnością. Nas to bardzo zaskoczyło w zeszłym roku, ale nasz "gospodarz" w Stonie zaśmiał się i powiedział, że Polacy kąpią się u nich i we wrześniu, oni (miejscowi) nie wchodzą do wody już po 15 sierpnia