właśnie dzwoniłam do taty, ale mnie
mama.miła ubiegła. jest dokładnie tak jak pisze
mój tata jakimś fartem załatwił wszystko w 4 miesiące, tylko potem ciocia czekała na dom opieki pół roku. taki dom tez dobrze sprawdźcie. nie chcę straszyć, ale moja ciocia szczęścia nie miała - dostała pokój z babką, która ją pobiła, w efekcie ciocia zmarła. z początku wszystko wydawało się super - 12 podopiecznych, po 2 osoby w pokoju i zakonnice do opieki, a skończyło się tragicznie, bo personel niedopilnował i umieścił kobietę nadpobudliwą z inną kobietą.
i jeszcze jedno- postarajcie się o jak najszybsze wznowienie renty - zawsze to jakaś pomoc i będziecie mogli chociaż częściowo opłacić opiekę czy w domu czy w zakładzie.
aha - jak siostra była kilka lat za granicą to sprawdźcie też, czy siostra figuruje jako pacjent NFZtu, bo możecie mieć problemy z przyjęciem państwowo do lekarza - ja się ostatnio niemile rozczarowałam, jak okazało się, że nie jestem już na liście w wojewódzkim NFZecie.