CYTAT(malgog @ Fri, 23 May 2014 - 23:37)
z druga "mamą" czyli teściową wiecznie jest problem bo kiedy dostaje od nas kwiaty zawsze słyszymy tą samą piosenkę...
"a na co było kupować, taki wydatek, a mało macie wydatków..."
denerwujące to strasznie i przykro słuchać....no i nie bardzo widać aby rzeczywiście się cieszyła nawet z takiego prezentu
wyobraźcie sobie co jest kiedy dostanie coś więcej niż kwiaty
Moja mama taka jest. Nawet gdyby to był 1 kwiatek za 2 zł, to "szkoda było pieniędzy." Njagorsze, że potrafi to powtórzyć kilka razy, z lamentem w głosie lub ze skrępowaniem. Tylko jak się nic nie przywiezie, to będzie przykro-prawda? Nie dogodzisz..... .
Na marginesie powiem, że to wynika z b. niskiego poczucia wartosci-podobno. Rzekomo osoba taka uważa, że nie zasługuje na nic co dobre i dlatego tak sie zachowuje. Ma nawet wyrzuty sumienia, że to przyjęła. Tak wyczytałam kiedyś z opinii psychologa. Podobno częste mówienie z przekonaniem, że zasługuje na ten prezent spowoduje, ze po długim czasie, będzie mniej marudzic , a z jeszcze dłuzyszm czasem moze nawet za ten prezent podziekuje
.
Moja mama po 2 latach przekonywania, ze zasługuje ... zaczyna mniej lamentować ale tylko jeśli chodzi o tanie prezenty bo drogich (w jej przekonaniu drogich) jeszcze nie toleruje
.
Przepraszam za to zejscie z tematu ale skoro dziś dzień matki, to może komuś sie przyda taka rady- jeśli ma matkę podobną do mojej lub teściowej malgog.
Udanego dnia matki życzę wszystkim mamom
.