Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ babskie pogaduchy ;) _ tatuaż dla dwojga

Napisany przez: Prada czw, 15 lip 2010 - 16:15

witam icon_wink.gif
Z okazji rocznicy ślubu chcielibyśmy zrobić sobie jeden tatuaż, podzielony dla dwojga aby razem tworzył całość. Miejsce tatuażu: kark. Nie jestem zwolenniczką tatuażu, nie mam żadnego, a miejsce wybrałam tak aby zakryć włosami. Nie wiem skąd się wziął u mnie taki pomysł, ale spontaniczny jest jak na mnie dość mocno. Może to kryzys wieku średniego mnie dopadł , może dojrzałam do tego, albo zdziecinniałam, mniejsza z tym icon_wink.gif. Może coś poradzicie, może coś takiego macie, może jakiś wzór możecie pokazać, wymyślić coś..... Coś dla pary..choć niekoniecznie połowę serduszka.. 06.gif a może jeden ten sam tatuaż, nie dzielony .... Podrzućcie jakieś pomysły jeśli macie, będę wdzięczna.

Napisany przez: Bosanova czw, 15 lip 2010 - 16:28

Prada czasami sie robi COŚ i niekoniecznie trzeba wiedziec dlaczego sie to robi.Od poprostu, spontan, i już. Ja bym postawila na jakis cytat podzielony na dwa, a w całości dający jednolite przeslanie. Na karku coś na wzór Edyty Górniak czy Victorii Beckham.

Napisany przez: Prada czw, 15 lip 2010 - 16:35

na necie znalazłam takie coś , tylko duże ...na karku coś małego powinno być albo krótki cytat ..tylko jaki ...icon_wink.gif

https://www.fotosik.pl

Napisany przez: mamami pią, 16 lip 2010 - 12:30

Prada tatuaż nie jest decyzją która należy podejmować sponatnicznie. jeśli nie jesteś zwolenniczką, nie podobają Ci sie, czemu chcesz sobie zafundować coś na całe życie. A co na to Twój mąż, czy jemu pomysł się podoba, czy jest zdecydowany zrobić coś czego nie da sie usunąć, nigdy, nigdy?
A miejsce na karku jest mocno średnie do ukrycia, bo jeśli kiedyś zetniesz włosy skażesz sie na golfy. Poza tym, po co robić coś co w zamierzeniu chcesz ukryć?
Oczywiście to jest Wasza decyzja, ale radzę ją dobrze rozważyć, bo tatuażu NIE DA sie usunąć.

Napisany przez: Choco. pią, 16 lip 2010 - 13:59

Dołączam do zdania Mamami. Tatuaż powinien być sprawą mocno przemyślaną. Nie będę powtarzać argumentów bo są już znane.
Wczoraj wybijałam to z głowy mojemu bratu, który "chyba" chce i wybierał się dzisiaj na zrobienie takowego.
Do tatuażu trzeba być naprawdę mocno przekonanym, może poczekajcie trochę i zobaczycie, czy Wam nie minie.
Ja sama mam dwa, wymarzone, upragnione nie wiem czy nie powiększę kolekcji kiedyś ale obydwa były konsekwencją długich przemyśleń.
Inna sprawa, że konkretny tatuaż w odpowiednim studio ( to już innym temat, ale wybór artysty i studia jest równie ważny jak wzoru) kosztuje- więc przemyślcie, czy w to akurat chcecie zainwestować.

Napisany przez: Dorott pią, 16 lip 2010 - 14:18

CYTAT(Prada @ Thu, 15 Jul 2010 - 16:15) *
witam icon_wink.gif
Z okazji rocznicy ślubu chcielibyśmy zrobić sobie jeden tatuaż, podzielony dla dwojga aby razem tworzył całość. Miejsce tatuażu: kark.

a cyfrę Waszej rocznicy w jakiejś aranżacji albo chiński znak tej liczby






Napisany przez: mamami pią, 16 lip 2010 - 14:22

Dorott to pierwsza rocznica ślubu Prady, sądząc po jej pasku w podpisie, więc chyba chiński znak nie bardzo, mało efektowny jest icon_wink.gif

Napisany przez: Agnieszka AZJ pią, 16 lip 2010 - 15:42

CYTAT(mamami @ Fri, 16 Jul 2010 - 15:22) *
Dorott to pierwsza rocznica ślubu Prady, sądząc po jej pasku w podpisie, więc chyba chiński znak nie bardzo, mało efektowny jest icon_wink.gif


To może nich poczekają na efektowniejszy ? 500 bardzo mi się podoba icon_wink.gif

Przepraszam - głupawka od pracy w upale icon20.gif

Napisany przez: Prada pią, 16 lip 2010 - 16:13

Mój mąż ma już 3 tatuaże: na nodze, na plecach i na piersi imię i datę urodzenia córki icon_wink.gif
Ja nad tatuażem myślę już od czerwca 09..ale okazało się, że jestem w ciąży i nie mogę zrobić. Teraz nadszedł czas by to zrobić zanim znów zajdę icon_wink.gif Decyzja pomimo spontaniczności, jest przemyślana.

takie coś znalazłam... na pół da się podzielić ...
https://www.fotosik.pl

tylko wolałabym aby tatuaż miał jakieś znaczenie, nie tylko ładny wygląd

Napisany przez: mamami pią, 16 lip 2010 - 16:27

CYTAT(Prada @ Fri, 16 Jul 2010 - 17:13) *
tylko wolałabym aby tatuaż miał jakieś znaczenie, nie tylko ładny wygląd



Myślę, że to jest główna idea tatuażu, ładny obrazek po 15 latach może przestac sie podobać i będzie kuku. Zdecydowanie jestem za wymyśleniem własnego wzoru a nie szukaniu w necie. Chyba bym padła gdybym zobaczyła na ulicy osobę z takim samym wzorem jak ja mam... mam nadzieję, ze mi to nie grozi na szczęscie, bo wzór mam bardzo specyficzny i baaardzo wiele dla mnie znaczący. Dobry tatuażysta tez coś doradzi, jak mu powiecie o co wam chodzi.

zastanawiałas sie nad cytatem, może kawałek tekstu jakiejś "waszej' piosenki, albo wiersza miłosnego które do siebie pisywaliście icon_wink.gif

Napisany przez: Prada pią, 16 lip 2010 - 16:45

mamy nasza piosenke, której tekst był wydrukowany na zaproszeniach ..."Wolne Ptaki"....
przepraszam , mam córke na kolanach i pisze 1 reka.

Napisany przez: mamami pią, 16 lip 2010 - 16:50

No widzisz Prada, to by było takie wasze, wystarczy jakiś zawijasek czy inny ozdobnik i wzór gotowy.

Napisany przez: Prada pią, 16 lip 2010 - 16:59

maz dzis jedzie do Pani tatuazystki icon_wink.gif damy czas i zobaczymy co zaproponuje

ps, mąż mi przypomniał, że Teksański tez nasz jest icon_wink.gif

Napisany przez: vika pią, 16 lip 2010 - 17:16

A może jakiś ambigram? Z Waszych imion? Można sobie wygooglować strony z generatorami tego.

Napisany przez: Prada pią, 16 lip 2010 - 18:24

Mąż zaproponował abyśmy wytatuowali sobie muchę ... w sumie tylko my wiedzielibyśmy co oznacza ... 04.gif

Napisany przez: Aga H nie, 18 lip 2010 - 10:38

Najpierw odnośnie wzoru - zdecydowanie swój, niepowtarzalny, jedyny - przynajmniej wiem, że swojego na cudzych plecach nie znajdę.
Miejsce - ktoś już to pisał - nie polecam karku - sama pierwszy tatuaż miałam na łopatce - uczę w szkole i jakoś nikt nie wiedział, że w ogóle mam tatuaż.
Na początku roku rozbudowałam go troszeczkę i ciągnie się przez całe plecy. Decyzja bardzo świadoma, na rozbudowę zdecydowałam się po 7 latach. Warto to dobrze przemyśleć. Bardzo dobrze.

A mucha - skoro wasza, to super - ale jak ci ją ludzie będą z pleców wyganiać? icon_wink.gif

Napisany przez: b.jajko nie, 18 lip 2010 - 19:10

Aga, a czemu nie kark?

tak tylko pytam icon_smile.gif bo zrobiłam sobie oststanio henną 04.gif właśnie na karku i byłam zachwycona... przez te całe 4 dni icon_biggrin.gif

a serio to mi się pomysł spodobał, ale to chyba też z ppowodou kryzysu.... icon_smile.gif

Napisany przez: aronka nie, 18 lip 2010 - 21:58

CYTAT(Prada @ Thu, 15 Jul 2010 - 15:15) *
Miejsce tatuażu: kark. Nie jestem zwolenniczką tatuażu, nie mam żadnego, a miejsce wybrałam tak aby zakryć włosami.


b.jajko, chodzi o to, że Prada jak napisała chce, żeby tatuaż był raczej niewidoczny, a po spięciu czy ścięciu włosów kark będzie odsłonięty. Chyba tylko o to chodzi dziewczynom, które odradzają to miejsce.

Napisany przez: Prada nie, 18 lip 2010 - 23:39

Nadal obstaje przy karku icon_wink.gif A jaki jest ból przy robieniu tatuażu i które miejsca są najczulsze ?

Napisany przez: Ulinka pon, 19 lip 2010 - 16:31

Ja już od dwóch lat dorastam do myśli zrobienia sobie tatuażu na lędźwi. I chyba w końcu dorosłam, bo w końcu wybrałam studio i się umówiłam. Pradam dam Ci znać za około miesiąc czy boli a jeśli tak to jak mocno 06.gif

Napisany przez: Prada pon, 19 lip 2010 - 18:19

Ulinka dzięki icon_wink.gif mój tatuaż we wrześniu dopiero.. nadal czekam na jakiś wzorek icon_wink.gif

Napisany przez: Spinka pon, 19 lip 2010 - 20:15

Droga Prado icon_smile.gif znalazlam dla Ciebie idealne miejsce, gdzie mozesz sobie strzelic mega wypasiony tatuaz:

https://yfrog.com/n0tonguetattooj

04.gif

Napisany przez: Prada wto, 20 lip 2010 - 10:28

Spinka ten tatuaż niesamowity jest, misternie wykonany, cudo ..ale na tej części ciała bym nie zrobiła..dla mnie niewykonalne... 04.gif

Napisany przez: AsiaKG śro, 21 lip 2010 - 13:59

CYTAT(Spinka @ Mon, 19 Jul 2010 - 21:15) *
Droga Prado icon_smile.gif znalazlam dla Ciebie idealne miejsce, gdzie mozesz sobie strzelic mega wypasiony tatuaz:

https://yfrog.com/n0tonguetattooj

04.gif


Ależ musiała obślinić tatuującego 29.gif

Prada tylko nie imię męża!!! blagam.gif
Nie zrozum mnie źle- po prostu różnie w życiu bywa i zupełnie nie rozumiem jak można walnąć sobie np. "Kocham Romka".. albo "Piotr forever".. a potem w razie rozstania co?
No Johnny Depp wybrnął.. z "Winona forever" machnął "Wine forever"..
No a poza tym skoro nie jesteś całkiem przekonana...

A najczulsze miejsce to ponoć żebra 43.gif

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 21 lip 2010 - 14:12

Ja mam na obojczyku i drugi nad kością łonową. Pierwszy jest niestety bardzo widoczny, musiałam specjalnie sukienkę na ślub projektować, żeby nie było widać. Drugi lubię bardzo, pierwszy mniej. Najmniej boli tam, gdzie jest więcej tłuszczyku i nie ma kości wystających. No i im cieńszy szybszy w wykonaniu tym mniej boli.

Napisany przez: mamami śro, 21 lip 2010 - 21:12

Ból jest abboslutnie do zaakceptowania, bardziej boli jak robi sie na skórze gdie pod spodem nie ma mięśnia tylko od razu kosć, właściwie nie tyle boli co jest nieprzyjemne bo maszynka wprawia te kośc w drżenie icon_smile.gif przynajmniej ja miałam takie odczucie. najbardziej boli robienie mocnych linii, takich jak kontury itp, wypełnienie i cieniowanie to betka.

Napisany przez: Prada śro, 21 lip 2010 - 22:05

CYTAT(AsiaKG @ Wed, 21 Jul 2010 - 14:59) *
Prada tylko nie imię męża!!! blagam.gif
Nie zrozum mnie źle- po prostu różnie w życiu bywa i zupełnie nie rozumiem jak można walnąć sobie np. "Kocham Romka".. albo "Piotr forever".. a potem w razie rozstania co?


Na to bym nigdy nie wpadła, no bez przesady 06.gif

Napisany przez: Gremi czw, 22 lip 2010 - 07:51

Prada - ja wzor najpierw mam w glowie. Szukalam osobu ktora moglaby mi narysowac to co siedzi w mojej glowie. Rysunek sie robi i jak bedzie to tym co wymyslilam to znajdzie sie na moim ciele. W przeciwnym razie dalej bede szukac kogos do narysowania tego.
A co myslicie o tatuazu na biodrze? Jest to mozliwe?

Napisany przez: Prada czw, 22 lip 2010 - 10:05

CYTAT(Gremi @ Thu, 22 Jul 2010 - 08:51) *
A co myslicie o tatuazu na biodrze? Jest to mozliwe?



Widziałam kiedyś zdjęcie dziewczyny, miała wytatuowaną papugę na biodrze podchodzącą aż pod pachę prawie , wyglądała cudownie .... takie coś bym sobie tez zrobiła bardzo chętnie icon_wink.gif

Napisany przez: AsiaKG czw, 22 lip 2010 - 11:50

Na biodrze widziałam fajnie zrobiona jaskółkę.. ale to w TV "Miami Ink" na Discivery Travel&Living.. Ogląda któraś?
Gdybym miała sobie kiedyś robić tatuaż to tylko u Chrisa Garvera z tego właśnie studia (ale ponoć na swoja kolej czeka się 2 lata aż 29.gif ).

Prada ja na Twoim miejscu zdecydowałabym się na jakiś napis.. podobają mi sie właśnie takie rzeczy 06.gif

Napisany przez: Choco. czw, 22 lip 2010 - 13:43

Ból jest do przeżycia. Wiele zależy od progu bólu. Na łopatce prawie nie czułam, bardziej bolało nad kostką bo część nachodzi na kostkę i nie było to przyjemne, dla mnie ból podobny jak depilator bez znieczulenia. Bardziej czułam kontury niż wypełnienie. Pierwszy robiłam z przyjaciółką, robiła w tym samym miejscu- bardzo podobny i mówiła, że ledwo wytrzymała a kilka lat później zrobiła na wewnętrznej stronie ramienia, bez większego uczucia dyskomfortu- ja sobie tam akurat nie wyobrażam. Mój D. ma spory tatuaż też na łopatce, robiony 9 godzin- nie wiem jak wysiedział. Twierdzi, że bolało tylko cieniowanie włosów (ma portret) ale tyle czasu chyba bym nie dała rady icon_smile.gif
Co do motywu, mój D. zrobił sobie mój portret- nie byłam zachwycona. Bałam się, czy nie będzie żałował. To pierwsze moje zdjęcie, jakie mu dałam.
Zaraz po zrobieniu- 2 lata temu wyglądał tak: https://www.cleanfun.pl/gallery/gallery.php?sfpg=dHdhcnplLyoqMTcwMzcxYzEyMTY0MDdkMGU4NDQ0NzkyN2YwNjY1ODk Zdjęcie 203
Dziś wygląda jeszcze lepiej, jest mi strasznie miło, że na taki motyw właśnie się zdecydował ale ja sama nie "wydziarałabym" sobie czyjeś twarzy, nawet jego icon_wink.gif

Mam nadzieję, że pochwalisz się kiedy dzieło będzie już gotowe.

Napisany przez: Choco. czw, 22 lip 2010 - 13:44

CYTAT(AsiaKG @ Thu, 22 Jul 2010 - 12:50) *
Na biodrze widziałam fajnie zrobiona jaskółkę.. ale to w TV "Miami Ink" na Discivery Travel&Living.. Ogląda któraś?
Gdybym miała sobie kiedyś robić tatuaż to tylko u Chrisa Garvera z tego właśnie studia (ale ponoć na swoja kolej czeka się 2 lata aż 29.gif ).


Ogląda, ogląda icon_smile.gif I też lubię prace Garvera, chociaż Kat Von D też ma rękę!

Napisany przez: mamami czw, 22 lip 2010 - 15:02

CYTAT(AsiaKG @ Thu, 22 Jul 2010 - 12:50) *
Gdybym miała sobie kiedyś robić tatuaż to tylko u Chrisa Garvera z tego właśnie studia (ale ponoć na swoja kolej czeka się 2 lata 29.gif ).



Nawet u polskich najlepszych tatuażystów terminy przekraczają rok. Ja swój robiłam u jednego z najlepszych, Tofiego, który ma teraz studio własne w Rybniku. Termin oczekiwania w tej chwili to ok 14 miesiecy, własnie muszę sobie zarezerwować, bo chciałabym jesienią przyszłego roku zrobić icon_smile.gif Dla mnie taki termin to nie problem, tatuaż to coś na co moę sobie czekać ile trzeba, byle był zrobiony profesjonalnie i wypałane te emocje o które mi chodzi, to doskonale potarfi Tofi, gdy umawiałam sie z nim pierwszy raz to dostał ode mnie opis tego co chce baaardzo długi, za to ledwie byle jaki szkic rysunku. Zrobił mi dokładnie to o co mi chodziło. Mam w tatuazu zawarte wszystkie moje emocje i przemyślenia, które miały sie tam znaleźć icon_smile.gif

Napisany przez: Gremi czw, 22 lip 2010 - 15:04

CYTAT(mamami @ Thu, 22 Jul 2010 - 14:02) *
Zrobił mi dokładnie to o co mi chodziło. Mam w tatuazu zawarte wszystkie moje emocje i przemyślenia, które miały sie tam znaleźć icon_smile.gif

a pochwal sie tym tatuazem blagam.gif

Napisany przez: mama_do_kwadratu czw, 22 lip 2010 - 15:23

też chodzi mi tatuaż po głowie- łopatka, kostka hmmm

Rybnik- to mam kawałek, może się zdecyduję.

Pomysł z pokazaniem tatuaży- super. Jeśli któraś z wydziaranych mamusiek icon_wink.gif chciałaby wstawić, byłoby cool icon_mrgreen.gif


aaa, ja mam schizę zakażeniową- HIV, HBV, HCV...

Napisany przez: AsiaKG czw, 22 lip 2010 - 15:26

CYTAT(Choco. @ Thu, 22 Jul 2010 - 14:44) *
Ogląda, ogląda icon_smile.gif I też lubię prace Garvera, chociaż Kat Von D też ma rękę!



Masz rację- szczególnie rewelacyjnie wykonuje właśnie portrety;-))))

Chodzi za mną wytatuowanie sobie imion dziewczyn..ale sama nie wiem.. myślałam o nadgarstku..ale pracę mam taką że nie bardzo to eksponować 03.gif

Napisany przez: mamami czw, 22 lip 2010 - 16:05

A bardzo proszę icon_smile.gif
Zdjęcie robione zaraz po zrobieniu.



Choco robienie mojego trwało jakieś 7 godzin. U*****liwe były dopiero ostatnie dwie icon_smile.gif

Napisany przez: Choco. czw, 22 lip 2010 - 16:53

Mamami- łaaaał! Coś pięknego. Dla takiego to mogłabym posiedzieć nawet 7 godzin. Zazdroszczę!
Mamadokwadratu- ja też się boję wszelkich zaraz i dlatego tak ważny jest świadomy wybór studia. Renomowane studia opisują stosowane narzędzia (jednorazowe igły itp), metody sterylizacji, posiadają certyfikaty. Dla mnie to bardzo ważne. Sama patrzyłam jak tatuażysta przygotowuje sprzęt itp. nie było z tym problemu, niemniej nie wszędzie o to dbają dlatego oprócz umiejętności sterylne warunki to priorytet.

Napisany przez: mama_do_kwadratu czw, 22 lip 2010 - 17:14

mamami- zbieram szczękę- super!!!

Napisany przez: natusia2518 czw, 22 lip 2010 - 20:52

mamami tatuaż super,warty poswięcenia tylu godzin icon_smile.gificon_smile.gif

ja miałam kiedys taki maleńki na plecach


a trzy lata temu przerobiłam sobie na taki

a moj mąż ma taki

Przyznam szczerze że nigdy nie myśleliśmy o tym aby zrobić sobie tatuaże które łącza całość,fajna sprawa icon_smile.gificon_smile.gif

Przypomniało mi się jak Majdan zrobił sobie tatuaż dody chyba na ramieniu?a teraz gdy sie rozstali to ma dode przerobioną na indianina ha ha

Napisany przez: Gremi pią, 23 lip 2010 - 07:48

mamami - dzieki. Cudenko.


Napisany przez: tyczka pią, 23 lip 2010 - 14:16

Co kieruje Wami, żeby zrobić sobie tatuaż...?

Czy uważacie, że to jest ozdoba, czy raczej znak szczególny..?

Napisany przez: natusia2518 pią, 23 lip 2010 - 14:58

mój tatuaż jest dla mnie ozdoba,lubie to i mam zamiar mieć jeszcze jeden icon_smile.gificon_smile.gif Mój mąż też bardzo lubi mój tatuażicon_smile.gificon_smile.gif

Napisany przez: Spinka pią, 23 lip 2010 - 15:02

CYTAT(tyczka @ Fri, 23 Jul 2010 - 13:16) *
Co kieruje Wami, żeby zrobić sobie tatuaż...?

Czy uważacie, że to jest ozdoba, czy raczej znak szczególny..?


I jedno i drugie pewnie.

Dobrze zrobiony tatuaz moze byc nawet seksowny. 06.gif

Niektorzy zas chca sie wyrozniac z tlumu, chca byc wyjatkowi.

Dla innych jak Prada tatuaz ma byc pamiatka, ktora beda wspominac przez lata.

Kazdy ma swoj wlasny powod, dla ktorego decyduje sie na tatuaz.

Napisany przez: Gremi nie, 25 lip 2010 - 15:50

CYTAT(tyczka @ Fri, 23 Jul 2010 - 13:16) *
Co kieruje Wami, żeby zrobić sobie tatuaż...?

Czy uważacie, że to jest ozdoba, czy raczej znak szczególny..?


hmm nie wiem jak u innych ale dla mnie tatuaz to prawie to samo co np. zmiana koloru wlosów. Ja chciałabym mieć tatuaż który byłby całkowicie mój i nie tylko dlatego ze byłby na moim ciele ale byłby obrazem moich emocji i uczuć.

Napisany przez: Prada pon, 26 lip 2010 - 13:39

Wróciłam z wyjazdu. Tatuaże piękne pokazałyście. Oczywiście, że oglądam T&L...tylko szkoda, że cen nie pokazują icon_wink.gif
Mój mąż zaproponował również, że może "nosić" moją twarz na ramieniu ..hmm tylko ja się tym samym nie odwdzięczę ...

Jeszcze wzoru nie mamy....teraz nie myślałam o tym..odpoczywałam icon_wink.gif

galeria tatuaży forumowych fajny pomysł icon_wink.gif

Napisany przez: dagmarak pon, 26 lip 2010 - 17:48

Prada uważaj bo... tatuaże wciągają...
Ja miałam mieć jeden - mam dwa już i trzeci umówiony, podobnie mąż mój.
Jeśli chcesz ukryć to może lędźwie zamiast karku. Ja mam tam i na łopatce. Trzeci na stopę idzie.

Napisany przez: Prada pon, 26 lip 2010 - 19:04

CYTAT(dagmarak @ Mon, 26 Jul 2010 - 18:48) *
Jeśli chcesz ukryć to może lędźwie zamiast karku. Ja mam tam i na łopatce. Trzeci na stopę idzie.



Ukryć w pracy ale chętnie go pokażę w luźniejszych spotkaniach icon_wink.gif Tak więc obstaje przy karku ...
Łopatkę bym chciała ale mąż ma na plecach tribala (?) u góry, więc nie będzie Jemu pasowało.

Napisany przez: dagmarak wto, 27 lip 2010 - 00:05

A bo miejsce ma być to samo, no to faktycznie kark fajniejszy icon_smile.gif
Ja zawsze się zastanawiam jako babcia jak będę wyglądać z tymi tatuażami icon_biggrin.gif

Napisany przez: Prada wto, 27 lip 2010 - 10:01

CYTAT(dagmarak @ Tue, 27 Jul 2010 - 01:05) *
Ja zawsze się zastanawiam jako babcia jak będę wyglądać z tymi tatuażami icon_biggrin.gif


Jak świeża, ściekająca farba ? 06.gif

Napisany przez: milutka wto, 27 lip 2010 - 23:51

My z mężem też chcemy tatuaże, on chce duży zaczynający się od łokcia do szyi.

Ja natomiast chcę skromny, na ramieniu i ma to być napis, najlepiej po łacińsku, ale jeszcze nie wiem co.


Najlepiej ostatnio mnie zagięła koleżanka. Gdy było jeszcze zimnawo i była u mnie na kawie, nie widziałam, że ma zrobiony tatuaż na karku, ale zwróciłam uwagę na to, że strasznie krótko obcięła włosy, pytam się dlaczego, że tak ładnie było jej w dłuższych włosach, a ona na to: "no wiesz, trzeba było się odmłodzić, więc zmieniłam fryzurę".
A kiedyś z nią rozmawiam, ona się odwraca(była w bluzce typu bokserka) patrzę a na karku ma tatuaż i drugi tak prawie na łopatce.

Denerwuje mnie takie coś, że człowiek nie zrobi tatuażu dla siebie , tylko na pokaz.

Napisany przez: M4R7U6H4% śro, 28 lip 2010 - 09:25

Jako ochajtana po raz drugi, mająca nadzieję, że po raz ostatni (i tak będzie !! icon_smile.gif ) nie robiłabym mimo wszystko nic w stylu " Love Zdzichu". Nie podobaja mi się też tatuaże dzielone na pół. Mam za to zamiar strzelić sobie coś x2 czyli to samo ma mąż i to samo mam ja icon_biggrin.gif

Napisany przez: malowanka czw, 29 lip 2010 - 12:38

A co dzieje się z tatuażem jeśli właścicielowi przybędzie 20kg?
Pytam, bo widzialam na basenie chłopaka z tatoo na sporym brzuchu i nie wyglądało to atrakcyjnie. I nie wiem czy tak miało być czy napis sie rozjechał.
M.

Napisany przez: M4R7U6H4% sob, 31 lip 2010 - 12:58

CYTAT(malowanka @ Thu, 29 Jul 2010 - 12:38) *
A co dzieje się z tatuażem jeśli właścicielowi przybędzie 20kg?
Pytam, bo widzialam na basenie chłopaka z tatoo na sporym brzuchu i nie wyglądało to atrakcyjnie. I nie wiem czy tak miało być czy napis sie rozjechał.
M


To zależy... Tak samo jak kobiecie w ciąży przybywa 20 lg, potem w miesiąc wraca do figury....
Mam koleżankę co zatatuowała sobie blizne po wyrostki, potem zaszła w ciążę...3 razy rok po roku, dzisiaj jest już po 30stce a tatuaż jak marzenie icon_biggrin.gif Nic sie nie zmienił

Napisany przez: Choco. sob, 31 lip 2010 - 16:06

Moje się nie zmieniły ani kiedy sporo przytyłam ani kiedy schudłam 30kg.

Napisany przez: jmijeczka wto, 03 sie 2010 - 21:33

Ja z kolei mam tatuaz na lopatce.. pierw byl malutki, pozniej powiekszylam. Mimo ze w ciazy doszlo prawie 30 kg nic sie z nim nei zrobilo.. pewnie dlatego ze takie to miejsce sobei wybralam..
I zgodze sie ze tatuaze wciagaja... mialabym ochote na drugi.. ale mojemu mezowi jakos nie podoba sie tego typu ozdoba ciala..
A tatuaz? Dla mnie ma "watek" sentymentalny i jest przeze mnei uwielbiany.. icon_smile.gif
Druga sprawa: mnie nie bolalo.. no moze ciutke.. w niektorych miejscach.. ale nic strasznego..

Napisany przez: krolewienka śro, 04 sie 2010 - 21:06

co do bólu - zgadzam się z dziewczynami, wszystko jest do zniesienia. glupie uczucie na kościach, jak już ktoś pisał. mój był robiony 4 godziny i pod koniec już się niecierpliwiłam, bo mi było niewygodnie.

a w kwestii wzoru - zdecydowanie bardzo podoba mi się pomysł z fragmentem tekstu. uwielbiam litery w tatuażach..... a chłopcy i Kat z Miami Ink i LA INK dla mnie bomba icon_smile.gif mój tatuazysta jest Portugalczykiem, w Polsce był na półrocznych gościnnych występach. on to wyglądał jak chodząca reklama tatuażu.... i taki miał rozmach, że miał narysować dla mnie określony wzór o wielkości ok. 15 cm.... owszem, zrobil 15, ale w szerokości. zrobił jednak tak pięknie, że nie chciałam zmniejszać icon_smile.gif

Napisany przez: malowanka pią, 06 sie 2010 - 12:18

CYTAT(M4R7U6H4% @ Sat, 31 Jul 2010 - 13:58) *
To zależy... Tak samo jak kobiecie w ciąży przybywa 20 lg, potem w miesiąc wraca do figury....
Mam koleżankę co zatatuowała sobie blizne po wyrostki, potem zaszła w ciążę...3 razy rok po roku, dzisiaj jest już po 30stce a tatuaż jak marzenie icon_biggrin.gif Nic sie nie zmienił

To brzmi dobrze. No i uswiadomiłam sobie jeszcze, że zawsze można sobie cos tam poprawić, skorygować. Dobrze myślę?

Napisany przez: blanka-tychy śro, 08 wrz 2010 - 20:24

Można poprawić. Można też usunąć. Jest to bardzo kosztowne i prawie zawsze zostaje mała blizna ale można icon_smile.gif a oto mój:

https://www.fotosik.pl


Napisany przez: odynka śro, 08 wrz 2010 - 20:37

no ja się nie mogę doczekać aż będę mogła naprawić to co mam zepsute i u Kuby też... tyle, że my doskonale wiemy co chcemy i tattoo będzie dla nas bardzo ważne, związane z symbolami naszej rodziny i naszego życia...

no ale najpierw trzeba urodzićicon_razz.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)