, Jak funkcjonuje kocisko w połączeniu z nowonarodzonym maleństwem Opcje

[monte]

Tak to wyglÄ…da u mnie

No pięknie TO wygląda!

[Gruszka]

Sie rozczuliłam i tez se poszukałam jakiejś foty dzieciowo-kotowej...ale w związku z tym, że Emi i Psikuta unikały się wzajemnie przez dobry rok to mam tylko jedno zdjęcie

[Arwena.]

Ten post edytował Arwena. pią, 12 cze 2009 - 12:55

[cydorka]

jenyy ale futrzak
cyd

[cytryna]

Po 2 miesiącach funkcjonowania koty i niemowlaka pod jednym dachem donoszę, że kota omija małego, ucieka kiedy podchodzi się do niej z maluchem na rękach. Wspólnego spanie więc jeszcze nie było i niech tak zostanie

[Gruszka]

No i dobrze - z dwojga złego lepszy brak kontaktu niż kontakt zbyt nachalny zwłaszcza ze strony kota

[Arwena.]

Cytryna u nas podobnie, plusem jest to, że nie budzę się w nocy z czarną mordą na stopach albo przy twarzy. . Nachalny kontakt mamy za to z wszelkimi rzeczami małej, ostatnio głównie z łóżeczkiem.

[cytryna]

Cytryna u nas podobnie, plusem jest to, że nie budzę się w nocy z czarną mordą na stopach albo przy twarzy. . Nachalny kontakt mamy za to z wszelkimi rzeczami małej, ostatnio głównie z łóżeczkiem.

U nas na szczęście nie ma kontaktu z łóżeczkiem, rzadko wchodzi do pokoju dziecka a to za sprawą spryskiwacza z wodą, który wchodził do akcji jeszcze przed urodzeniem sie Filipa

[Lorien]

Po 2 miesiącach funkcjonowania koty i niemowlaka pod jednym dachem donoszę, że kota omija małego

a ja donosze, że u nas odwrotnie
Wprawdzie to inna kicia, bo Martiniego, którym się chwaliłam, juz z nami nie ma...
Płacz nie jest w stanie spłoszyć kitki, co widać na załączonym obrazku



Raz udało się polizac po główce, dwa razy potraktowała machającą łapkę jak zabawkę, zamiary bardzo pokojowe, ale nadzór konieczny, bo Milka młodziutka i może mieć głupawe pomysły...

Od trzech dni jest z nami towarzyszka Milki, Oliwer zakochany po uszy w "Złotowłosej" (tak nazwał)...
Ktos ma może jakies sugestie na imię? Mała funkcjonuje w domu jako "mała", ale chciałabym aby nosiła jakies oryginalne imie, bo sama jest jak widac niebanalna..

[Ika]

Jesu, jaka cudna!

[cytryna]

No Lorien ...... czworo dzieci w domu, nie licząc męża
Ale całe stado śliczne

[Lorien]

No Lorien ...... czworo dzieci w domu

w tym jedna postrzelona nastolatka (Milka)

[cytryna]

Po prawie dwóch latach funkcjonowania kotki i malucha pod jednym dachem, pora na refleksje
Kotka okazała się zazdrosna o malucha, co objawiało się w pierwszych miesiącach częstszym jej domaganiem się o jedzenie. Zawsze kiedy szłam przygotować mleczko Filipowi kotka pędziła do miski i miauczała. Trwało to jakieś pół roku, przeszło kiedy ponownie mogła zacząć przebywać na naszym łóżku. Dziś kota unika młodego, woli przebywać z dala od jego małych łapek, które czasem głaszczą a czasem pociągną np. za ogon Nigdy kotka też nie próbowała dusić ogonem ani nas ani dziecka, nigdy też nie próbowała trzepnąć dziecka łapą, chociaż za mniejsze przewinienia mąż czasem od kotki obrywa