Dziękuję za podpowiedzi. Rozmawiając z wychowawczynią w jednym z przedszkoli, dowiedziałam się, że Oni (znaczy się przedszkole) nie mają nawet prawa wymagać takiego zaświadczenia. To tylko dla nich jest dowód, że rodzice faktycznie pracują. I zastanawiałam się, co na takim zaświadczeniu musi się znaleźć. Bo jedni mówią, że wszystko, to znaczy nip, pesel, skserowany dowód. Może jeszcze akt urodzenia i akt małżeństwa? No w każdym razie dzięki Wam wiem, że to bzdura
U nas na karcie zgłoszenia też jest rubryczka, w której trzeba wpisać nazwę i adres firmy. Ale trzeba też donieść świstek od pracodawcy, że faktycznie jeszcze pracownik pracuje.