Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Od okolo 2 tyg. po posiłkach dostaje swędzącej pokrzywki. Byłam dzisiaj u lekarza, który zalecił dietę eliminacyjną w celu poszukiwania alergenu. Pytałam o testy, stwierdził że nie są wiarygodne i nie poleca. Proszę o radę mamy które robiły testy skórne bądź stosowały dietę eliminacyjną. Nie wiem wogóle jak sie zabrać do tej mojej alergii.
Asiu,
Wydaje mi się, że Pan dr albo nie docenia roli testów, albo chce ograniczyć koszty służby zdrowia na diagnostykę twojej alergii. Ja bym się upierała o skierowanie na testy!!
Mam podobny problem - rok temu latem zaczęłam b. źle się czuć - duszności i td., lekarz rodzinny stwierdził stan astmatyczny (w dzieciństwie miałam spastyczne przewlekłe zapalenie oskrzeli i częste duszności, ale potem to minęło, aż do ostatnich dwóch-trzech lat, kiedy każde przeziębienie kończy się tygodniami z "zawalonymi" oskrzelami), zapisał mi leki, których niestety nie mogę brać (mam po nich obrzęki i b.b.b. źle się czuję, tak, ze nie mogę normalnie funkcjonować). W zimie zrobiłam sobie testy skórne i.....prawie nic - owszem, wyszło uczulenie na bylicę (co podejrzewałam), ale wszelkie mieszanki traw, drzew i innych - na minus. Może powinnam robic każdą roślinę osobno?.... Tak czy owak wybrałam się do dobrego alergologa, który zlecił jeszcze badanie na tę bylicę- z krwi - i.... wyszło, że jest OK! Ja tego nie rozumiem. Bardzo boję się tego lata, bo wiem, że oprócz wapna nie mogę nic brać....
Wiem, że testy niestety nie są do końca miarodajne i lepiej polegać na obserwacji. Moja córka, też alergiczka, na testach "wykazała" b. silną alergię na psa, a słabszą na kota, a na kota reaguje strasznie, natomiast na psa (mamy w domu) w ogóle. Swojego czasu wyszło też jej uczulenie pokarmowe na kapustę, a nic takiego nie zauważyłam.
Mam podobny problem - rok temu latem zaczęłam b. źle się czuć - duszności i td., lekarz rodzinny stwierdził stan astmatyczny (w dzieciństwie miałam spastyczne przewlekłe zapalenie oskrzeli i częste duszności, ale potem to minęło, aż do ostatnich dwóch-trzech lat, kiedy każde przeziębienie kończy się tygodniami z "zawalonymi" oskrzelami), zapisał mi leki, których niestety nie mogę brać (mam po nich obrzęki i b.b.b. źle się czuję, tak, ze nie mogę normalnie funkcjonować). W zimie zrobiłam sobie testy skórne i.....prawie nic - owszem, wyszło uczulenie na bylicę (co podejrzewałam), ale wszelkie mieszanki traw, drzew i innych - na minus. Może powinnam robic każdą roślinę osobno?.... Tak czy owak wybrałam się do dobrego alergologa, który zlecił jeszcze badanie na tę bylicę- z krwi - i.... wyszło, że jest OK! Ja tego nie rozumiem. Bardzo boję się tego lata, bo wiem, że oprócz wapna nie mogę nic brać....
Wiem, że testy niestety nie są do końca miarodajne i lepiej polegać na obserwacji. Moja córka, też alergiczka, na testach "wykazała" b. silną alergię na psa, a słabszą na kota, a na kota reaguje strasznie, natomiast na psa (mamy w domu) w ogóle. Swojego czasu wyszło też jej uczulenie pokarmowe na kapustę, a nic takiego nie zauważyłam.
Anuk, możesz stosować dietę eliminacyjną, ale:
- najpierw muszisz oczyścic organizm przez jakieś 2 tygodnie jedząc rzeczy, których nie podejrzewasz;
- jeśli objawy uspokjoją się możesz sprawdzac różne pokarmy.
Jest to jedna z najpewniejszych metod, ale wymaga dużego wkładu pracy własnej, samozaparcia i uczciwości (nawet kostka czekolady może wszystko zepsuć). Jeżeli chcesz możesz zmienić lekarza, ale to nie zawsze pomaga. Testy nigdy nie są w 100% wiarygodne. Ja osobiście wykonałam już kilka razy testy skórne, testy z krwi i nadal nie mam 100% pewności co mnie uczula. Jedyne co wiem, to to, że mam alergię i pokarmową i wziewną. Z ta druga nie mogę dojść do ładu - wiem, że uczula mnie kurz, grzyby (pleśnie). Zaczęłam podejrzewać jeszcze i pyłki, ale pewna nie jestem.