Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Na czym polega spotkanie z Doradcą Zawodowym w Urzędzie Pracy?

> 
ania32sz
śro, 11 sty 2012 - 13:36
Na ostatniej wizycie w Urzędzie Pracy poinformowano mnie, że muszą mnie objąć jakimś specjalnym programem, bo jestem już u nich długo zarejestrowana. Wyznaczyli mi na 01 lutego wizytę u doradcy zawodowego. Powiedzieli też, że wcale nie muszę być u nich zarejestrowana, bo mąż w pracy może mnie ubezpieczyć. Czy ktoś z Was wie może na czym taka wizyta u doradcy polega? Czy oni mogą mnie zmusić do podjęcia pracy albo do zrobienia jakiegoś kursu?
Korzystam z pomocy Opieki Społecznej i tam muszę im donosić zaświadczenia o zarejstrowaniu w Urzędzie Pracy. Dzięki temu mam rodzinne, dofinansowanie do czynszu i obiady dla dziecka w szkole. Boję się, że będą chcieli mnie wyrzucić z Urzędu Pracy i wtedy mogę stracić wszelkie świadczenia z Opieki (tego nie jestem pewna, ale jak im udokumentuję, że jestem bezrobotna?).
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post śro, 11 sty 2012 - 13:36
Post #1

Na ostatniej wizycie w Urzędzie Pracy poinformowano mnie, że muszą mnie objąć jakimś specjalnym programem, bo jestem już u nich długo zarejestrowana. Wyznaczyli mi na 01 lutego wizytę u doradcy zawodowego. Powiedzieli też, że wcale nie muszę być u nich zarejestrowana, bo mąż w pracy może mnie ubezpieczyć. Czy ktoś z Was wie może na czym taka wizyta u doradcy polega? Czy oni mogą mnie zmusić do podjęcia pracy albo do zrobienia jakiegoś kursu?
Korzystam z pomocy Opieki Społecznej i tam muszę im donosić zaświadczenia o zarejstrowaniu w Urzędzie Pracy. Dzięki temu mam rodzinne, dofinansowanie do czynszu i obiady dla dziecka w szkole. Boję się, że będą chcieli mnie wyrzucić z Urzędu Pracy i wtedy mogę stracić wszelkie świadczenia z Opieki (tego nie jestem pewna, ale jak im udokumentuję, że jestem bezrobotna?).

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
Tuni
śro, 11 sty 2012 - 14:15
CYTAT(ania32sz @ Wed, 11 Jan 2012 - 12:36) *
Na ostatniej wizycie w Urzędzie Pracy poinformowano mnie, że muszą mnie objąć jakimś specjalnym programem, bo jestem już u nich długo zarejestrowana. Wyznaczyli mi na 01 lutego wizytę u doradcy zawodowego. Powiedzieli też, że wcale nie muszę być u nich zarejestrowana, bo mąż w pracy może mnie ubezpieczyć. Czy ktoś z Was wie może na czym taka wizyta u doradcy polega? Czy oni mogą mnie zmusić do podjęcia pracy albo do zrobienia jakiegoś kursu?
Korzystam z pomocy Opieki Społecznej i tam muszę im donosić zaświadczenia o zarejstrowaniu w Urzędzie Pracy. Dzięki temu mam rodzinne, dofinansowanie do czynszu i obiady dla dziecka w szkole. Boję się, że będą chcieli mnie wyrzucić z Urzędu Pracy i wtedy mogę stracić wszelkie świadczenia z Opieki (tego nie jestem pewna, ale jak im udokumentuję, że jestem bezrobotna?).

Pojęcia nie mam jak wygląda takie spotkanie, ale po nazwie wnioskuję, że może bedą próbowali Ci doradzić jakiej pracy masz szukać, ew w jaki sposób szukać. Myślę, że nie ma się czego bać icon_smile.gif A może dzięki tym spotkaniom uda Ci się znaleźć pracę i nie będziesz musiała korzystać z opieki i dofinansowań.
Tuni


Grupa: Moderatorzy
Postów: 6,764
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:27
SkÄ…d: ÅšlÄ…sk
Nr użytkownika: 248




post śro, 11 sty 2012 - 14:15
Post #2

CYTAT(ania32sz @ Wed, 11 Jan 2012 - 12:36) *
Na ostatniej wizycie w Urzędzie Pracy poinformowano mnie, że muszą mnie objąć jakimś specjalnym programem, bo jestem już u nich długo zarejestrowana. Wyznaczyli mi na 01 lutego wizytę u doradcy zawodowego. Powiedzieli też, że wcale nie muszę być u nich zarejestrowana, bo mąż w pracy może mnie ubezpieczyć. Czy ktoś z Was wie może na czym taka wizyta u doradcy polega? Czy oni mogą mnie zmusić do podjęcia pracy albo do zrobienia jakiegoś kursu?
Korzystam z pomocy Opieki Społecznej i tam muszę im donosić zaświadczenia o zarejstrowaniu w Urzędzie Pracy. Dzięki temu mam rodzinne, dofinansowanie do czynszu i obiady dla dziecka w szkole. Boję się, że będą chcieli mnie wyrzucić z Urzędu Pracy i wtedy mogę stracić wszelkie świadczenia z Opieki (tego nie jestem pewna, ale jak im udokumentuję, że jestem bezrobotna?).

Pojęcia nie mam jak wygląda takie spotkanie, ale po nazwie wnioskuję, że może bedą próbowali Ci doradzić jakiej pracy masz szukać, ew w jaki sposób szukać. Myślę, że nie ma się czego bać icon_smile.gif A może dzięki tym spotkaniom uda Ci się znaleźć pracę i nie będziesz musiała korzystać z opieki i dofinansowań.
Dorotka25
śro, 11 sty 2012 - 14:25
Zdecydowanie nie ma się czego bać. Spotkanie z doradcą jest potrzebne, jeśli jest się długotrwale bezrobotnym. Ma na celu znalezienie odpowiedzi, czemu nie udało się przez tyle czasu podjąć bezrobotnemu pracy oraz ustalić nową ścieżkę postępowania - np. dobór odpowiednich kursów czy szkoleń, które pomogą zdobyć nowe kwalifikacje i poprawią szanse bezrobotnego na podjęcie pracy. Nikt jednak nie zmusi Ciebie do podjęcia pracy, ale jeśli nie skorzystasz z tego spotkania, które może pomóc w znalezieniu pracy, to możesz stracić status osoby bezrobotnej, a rejestrując się w PUP poświadczyłaś, że jesteś zdolna i chętna do podjęcia pracy. Jak później udokumentujesz to, że nie jesteś bezrobotna itd. - to już nie PUP sprawa, tylko Twoja. Ich zadaniem jest pomóc Ci w powrocie na rynek pracy.
Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post śro, 11 sty 2012 - 14:25
Post #3

Zdecydowanie nie ma się czego bać. Spotkanie z doradcą jest potrzebne, jeśli jest się długotrwale bezrobotnym. Ma na celu znalezienie odpowiedzi, czemu nie udało się przez tyle czasu podjąć bezrobotnemu pracy oraz ustalić nową ścieżkę postępowania - np. dobór odpowiednich kursów czy szkoleń, które pomogą zdobyć nowe kwalifikacje i poprawią szanse bezrobotnego na podjęcie pracy. Nikt jednak nie zmusi Ciebie do podjęcia pracy, ale jeśli nie skorzystasz z tego spotkania, które może pomóc w znalezieniu pracy, to możesz stracić status osoby bezrobotnej, a rejestrując się w PUP poświadczyłaś, że jesteś zdolna i chętna do podjęcia pracy. Jak później udokumentujesz to, że nie jesteś bezrobotna itd. - to już nie PUP sprawa, tylko Twoja. Ich zadaniem jest pomóc Ci w powrocie na rynek pracy.
4kasiula
śro, 11 sty 2012 - 14:47
ania miałam takie spotkanie ale jakieś dwa lata temu, możliwe że coś się zmieniło i Twoje będzie wyglądać zupełnie inaczej, ale ja na takim pierwszym spotkaniu dostałm książkę którą musiałam wypełnić, trzeba było napisać swoje wady, zalety, umiejętności itp. na drugie spotkanie miałam przyjść właśnie z wypełnioną książką i tam mi tylko doradca sprawdził powiedział swoje spostrzeżenia, doradził kursy itp. do niczego Cię zmusić nie mogą, ale wiem że odmawiając podjęcia pracy musisz mieć konkretny powód, inaczej po chyba drugiej odmowie bez podania przyczyny mogą Cię skreślić z listy i stracisz statut osoby bezrobotnej.

edit lit.

Ten post edytował 4kasiula śro, 11 sty 2012 - 14:48
4kasiula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,821
Dołączył: wto, 03 sie 10 - 19:07
Nr użytkownika: 33,895

GG:


post śro, 11 sty 2012 - 14:47
Post #4

ania miałam takie spotkanie ale jakieś dwa lata temu, możliwe że coś się zmieniło i Twoje będzie wyglądać zupełnie inaczej, ale ja na takim pierwszym spotkaniu dostałm książkę którą musiałam wypełnić, trzeba było napisać swoje wady, zalety, umiejętności itp. na drugie spotkanie miałam przyjść właśnie z wypełnioną książką i tam mi tylko doradca sprawdził powiedział swoje spostrzeżenia, doradził kursy itp. do niczego Cię zmusić nie mogą, ale wiem że odmawiając podjęcia pracy musisz mieć konkretny powód, inaczej po chyba drugiej odmowie bez podania przyczyny mogą Cię skreślić z listy i stracisz statut osoby bezrobotnej.

edit lit.

--------------------
O 2010
A 2014
chaton
śro, 11 sty 2012 - 15:49
CYTAT(ania32sz @ Wed, 11 Jan 2012 - 13:36) *
Czy oni mogą mnie zmusić do podjęcia pracy albo do zrobienia jakiegoś kursu?

? icon_eek.gif ?
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post śro, 11 sty 2012 - 15:49
Post #5

CYTAT(ania32sz @ Wed, 11 Jan 2012 - 13:36) *
Czy oni mogą mnie zmusić do podjęcia pracy albo do zrobienia jakiegoś kursu?

? icon_eek.gif ?

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
Anorektyczna Laska

Go??







post śro, 11 sty 2012 - 15:53
Post #6

CYTAT(chaton @ Wed, 11 Jan 2012 - 15:49) *
? icon_eek.gif ?



Moga zmusic, o ile pobierasz zasilek.
A nie chcesz isc do pracy?
Kocurek
śro, 11 sty 2012 - 16:15
Odpowiadając na pytanie będące tytułem postu, odpowiadam: na niczym. W moim przypadku. Zmarnowane ponad pół h czasu na jazdę, i marnowanie paliwa.
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post śro, 11 sty 2012 - 16:15
Post #7

Odpowiadając na pytanie będące tytułem postu, odpowiadam: na niczym. W moim przypadku. Zmarnowane ponad pół h czasu na jazdę, i marnowanie paliwa.

--------------------
ania32sz
śro, 11 sty 2012 - 17:07
Zasiłku już nie mam. Do pracy nie mogę iść , ponieważ nie mam co z robić z młodszą córką. Za miesiąc skończy dwa latka. Nie starałam się o żłobek, ponieważ nie mam "pleców" a w moim mieście dostanie się dziecka do złobka graniczy z cudem. Poza tym mała jest na diecie bezglutenowej, więc wymaga indywidualnego przygotowywania posiłków. Opiekunka bierze ok. 1200 zł (to chyba taka najniższa u nas cena).
Ja wiem z czym się wiąze odmowa pracy, nie zadałam tego pytania żeby mnie traktować jak jakąś ułomną. Pomyslałam, że któreś z Was może miały takie rozmowy i mogą mi trochę naświetlić jak to wygląda. Bardzo dziękuję Wam za pomoc. Mam nadzieję, że nie "uwezmą się" na mnie i wezmą pod uwagę w jakiej jestem teraz sytuacji.
Do pracy bardzo bym chciała iść, ale dopiero może za rok, jak z tą dietą sie uporamy (alergia jest przejściowa i im rygorystyczniej jej przestrzegamy tym szybciej minie). No chyba, że znajdę pracę, w ktorej dostanę taką pensję, że starczy na opiekunkę i jeszcze zostanie.... eh

Ten post edytował ania32sz śro, 11 sty 2012 - 17:09
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post śro, 11 sty 2012 - 17:07
Post #8

Zasiłku już nie mam. Do pracy nie mogę iść , ponieważ nie mam co z robić z młodszą córką. Za miesiąc skończy dwa latka. Nie starałam się o żłobek, ponieważ nie mam "pleców" a w moim mieście dostanie się dziecka do złobka graniczy z cudem. Poza tym mała jest na diecie bezglutenowej, więc wymaga indywidualnego przygotowywania posiłków. Opiekunka bierze ok. 1200 zł (to chyba taka najniższa u nas cena).
Ja wiem z czym się wiąze odmowa pracy, nie zadałam tego pytania żeby mnie traktować jak jakąś ułomną. Pomyslałam, że któreś z Was może miały takie rozmowy i mogą mi trochę naświetlić jak to wygląda. Bardzo dziękuję Wam za pomoc. Mam nadzieję, że nie "uwezmą się" na mnie i wezmą pod uwagę w jakiej jestem teraz sytuacji.
Do pracy bardzo bym chciała iść, ale dopiero może za rok, jak z tą dietą sie uporamy (alergia jest przejściowa i im rygorystyczniej jej przestrzegamy tym szybciej minie). No chyba, że znajdę pracę, w ktorej dostanę taką pensję, że starczy na opiekunkę i jeszcze zostanie.... eh

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
chaton
śro, 11 sty 2012 - 19:50
N ie no, ale jak mozna w praktyce zmusic kogos do pracy? Mozna zmusic, zebys poszla naspotkanie. No to co, wtedy pojdziesz w dresie i z dzieckiemi bedziesz glupioodpowiadac na pytania i nie obawiajsie, nikt Cie nie zatrudni. 29.gif
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post śro, 11 sty 2012 - 19:50
Post #9

N ie no, ale jak mozna w praktyce zmusic kogos do pracy? Mozna zmusic, zebys poszla naspotkanie. No to co, wtedy pojdziesz w dresie i z dzieckiemi bedziesz glupioodpowiadac na pytania i nie obawiajsie, nikt Cie nie zatrudni. 29.gif

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
agami

Go??







post śro, 11 sty 2012 - 20:09
Post #10

Liczy się Twoje podejście do sprawy. Jeśli nastawiasz sie na to, że jest dobrze tak jak jest i nie chcesz zmienic swojej sytuacji (lub nie mozesz ze wzgledu na dziecko) to doradca zawodowy Ci nie pomoze w niczym. Doraca zawodowy jak naza wskazuje Doradza, podpowiada drogę, którą mogłabys wybrać aby wejść na rynek pracy. Są różnego rodzaju programy dla matek, które wracają na rynek pracy i nie wiedzia jak sie za to zabrac. Być może w Twoim miescie sa takie kursy, programy podczas których gwarantują opieke nad dzieckiem? Są staże, są kursy, są warsztaty jak skuteczniej poszukiwac pracy, jest możliwosc pomocy w napisaniu cv listu motywacyjnego. Są prace społecznie-użyteczne....Jest wiele możliwosci....
Jeśli nie zgłosisz sie do doracy zawodowego w UP to urzad moze miec podstawy do wyrejestrowania Cie a pomoc społeczna do ograniczenia pomocy.
Może warto byłoby jednak złożyc podanie do żłobka/ przedszkola pomimo braku "pleców"?
kajek
śro, 11 sty 2012 - 20:47
CYTAT(Kocurek @ Wed, 11 Jan 2012 - 18:15) *
Odpowiadając na pytanie będące tytułem postu, odpowiadam: na niczym. W moim przypadku. Zmarnowane ponad pół h czasu na jazdę, i marnowanie paliwa.



u mnie to samo - pani poinformowała mnie, że obecnie nie mają dla mnie żadnej oferty i mam sobie szukać pracy w internecie. Wizyta trwała 3 minuty.
kajek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 688
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 15:43
Nr użytkownika: 3,290




post śro, 11 sty 2012 - 20:47
Post #11

CYTAT(Kocurek @ Wed, 11 Jan 2012 - 18:15) *
Odpowiadając na pytanie będące tytułem postu, odpowiadam: na niczym. W moim przypadku. Zmarnowane ponad pół h czasu na jazdę, i marnowanie paliwa.



u mnie to samo - pani poinformowała mnie, że obecnie nie mają dla mnie żadnej oferty i mam sobie szukać pracy w internecie. Wizyta trwała 3 minuty.

--------------------

ania32sz
śro, 11 sty 2012 - 22:13
chaton- dokładnie tak to rozważałam icon_smile.gif

Pozatym wiem, że muszę się tam stawić. Sami mi wyznaczyli termin więc ja tuż już nic nie mam do gadania.
Do żłobka będę zapisywać w tym roku, bo sama chcę się przekonać czy faktycznie tak ciężko z tymi miejscami. Poza tym opieka inaczej patrzy jak się matka stara. A gdyby się dostała, to może przez ten rok żłobka przeszła by to co najgorsze (adaptacja, choroby przeróżne). Nadal daję jej pierś, co prawda opanowałam to tylko do cełow usypiających, ale i tak straszny z niej "cycek".
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post śro, 11 sty 2012 - 22:13
Post #12

chaton- dokładnie tak to rozważałam icon_smile.gif

Pozatym wiem, że muszę się tam stawić. Sami mi wyznaczyli termin więc ja tuż już nic nie mam do gadania.
Do żłobka będę zapisywać w tym roku, bo sama chcę się przekonać czy faktycznie tak ciężko z tymi miejscami. Poza tym opieka inaczej patrzy jak się matka stara. A gdyby się dostała, to może przez ten rok żłobka przeszła by to co najgorsze (adaptacja, choroby przeróżne). Nadal daję jej pierś, co prawda opanowałam to tylko do cełow usypiających, ale i tak straszny z niej "cycek".

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
makarena
śro, 11 sty 2012 - 22:27
Spotkanie z doradca w naszym Pup-ie wyglądalo tak, przeprowadzony jest wywiad: dośw zawodowe, umiejętnosci, plany, ukończone kursy, przeszkody w poszukiwaniu pracy. Doradca mógł zaproponowac zapisanie na szkolenie zawodowe, klub pracy, pomóc w poszukaniu konkretnych ofert pracy lub tego co cie interesuje na rynku. jesli doradca przy okazji jest psychologiem moze zrobic testy które w tym pomogą (ci doradcy którzy psychologami nie sa tez robia testy np na kompetencje zawodowe).
Czy mozesz odmówic - tak, konsekwencje różne. Pytanie w jakim celu posrednik wysłał cie do doradcy, w takim kierunku powinno byc poprowadzenie spotkanie.

Ten post edytował makarena śro, 11 sty 2012 - 22:29
makarena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,151
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 19:38
SkÄ…d: wielkopolska
Nr użytkownika: 25,735




post śro, 11 sty 2012 - 22:27
Post #13

Spotkanie z doradca w naszym Pup-ie wyglądalo tak, przeprowadzony jest wywiad: dośw zawodowe, umiejętnosci, plany, ukończone kursy, przeszkody w poszukiwaniu pracy. Doradca mógł zaproponowac zapisanie na szkolenie zawodowe, klub pracy, pomóc w poszukaniu konkretnych ofert pracy lub tego co cie interesuje na rynku. jesli doradca przy okazji jest psychologiem moze zrobic testy które w tym pomogą (ci doradcy którzy psychologami nie sa tez robia testy np na kompetencje zawodowe).
Czy mozesz odmówic - tak, konsekwencje różne. Pytanie w jakim celu posrednik wysłał cie do doradcy, w takim kierunku powinno byc poprowadzenie spotkanie.

--------------------
patrycja1000
śro, 11 sty 2012 - 23:57
Kiedyś tez byłam na takim spotkaniu. Musiałam wypełnić papiery dotyczące wykształcenia, doświadczenia zawodowego i umiejętności. Pytano mnie jakiej pracy szukam i gdzie obecnie się starałam ją znaleźć. Na drugiej wizycie miałam pokazać,jak wygląda moje CV i Lm i tyle. Mi osobiście Pan powiedział, żebym na pracę w zawodzie się nie łudziła- jestem polonistką icon_biggrin.gif
patrycja1000


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 41
Dołączył: pią, 30 gru 11 - 13:55
Nr użytkownika: 38,877




post śro, 11 sty 2012 - 23:57
Post #14

Kiedyś tez byłam na takim spotkaniu. Musiałam wypełnić papiery dotyczące wykształcenia, doświadczenia zawodowego i umiejętności. Pytano mnie jakiej pracy szukam i gdzie obecnie się starałam ją znaleźć. Na drugiej wizycie miałam pokazać,jak wygląda moje CV i Lm i tyle. Mi osobiście Pan powiedział, żebym na pracę w zawodzie się nie łudziła- jestem polonistką icon_biggrin.gif
oluśia
czw, 12 sty 2012 - 09:52
Ja ma zaszczyt zaliczać sie do tych " długotrwale bezrobotnych " z doradcą zawodowym spotkań miałam już kilka icon_smile.gif
Jeżeli to twoje pierwsze spotkanie to będą koleje ja mam tak co pół roku .Wypełnia sie masę papierków Pani jak nazwa wskazuje jest doradca zawodowym ma pomóc w znalezieniu pracy bo teoretycznie po to jest Urząd Pracy . Oferyty pracy Ci nie zaproponuje od tego jest twój posrednik do którego się zgłaszasz ja mam swoją Panią cały czas od początku tą samą . Doradca wpisuje do karty czy wysłać Cię na szkolenie , staż itp.
Ale oczywiście w wielu przypadkach jest całkiem inaczej i tu doskonale Cię rozumiem. Ja zarejestrowałam się U.P bo mnie zwolnili z pracy jak urodził się Kapi, pewnie sie wystraszyli , że będę chodzić często na zwolnienia bo urodził sie chory , też bylismy na bezglutenowej. Wszystko zależy od podejścia Pani ja zawsze mówilam prawdę , że pracy na razie nie szukam ze wzgledu na Kacpra.Teraz juz sytuacja sie poprawiła Kapi już co raz lepiej nawet jesteśmy już długo bez żadnych leków .Powiedziałam na ostatnim spotkaniu , że szukam pracy ale tylko na jedną zmianę to Pani powiedziała , że nie ma szans chyba , że sama ją sobie znajdę.
A i jeszcze jedno jak Kapi był mały i bardzo często miałam wizyty we Wrocławiu to Pani z U.P kazała mi dostarczyć zaświadczenie od lekarza , że Kapi jest w trakcie leczenia.
oluśia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,351
Dołączył: czw, 31 sty 08 - 16:49
Skąd: Głogów
Nr użytkownika: 17,936




post czw, 12 sty 2012 - 09:52
Post #15

Ja ma zaszczyt zaliczać sie do tych " długotrwale bezrobotnych " z doradcą zawodowym spotkań miałam już kilka icon_smile.gif
Jeżeli to twoje pierwsze spotkanie to będą koleje ja mam tak co pół roku .Wypełnia sie masę papierków Pani jak nazwa wskazuje jest doradca zawodowym ma pomóc w znalezieniu pracy bo teoretycznie po to jest Urząd Pracy . Oferyty pracy Ci nie zaproponuje od tego jest twój posrednik do którego się zgłaszasz ja mam swoją Panią cały czas od początku tą samą . Doradca wpisuje do karty czy wysłać Cię na szkolenie , staż itp.
Ale oczywiście w wielu przypadkach jest całkiem inaczej i tu doskonale Cię rozumiem. Ja zarejestrowałam się U.P bo mnie zwolnili z pracy jak urodził się Kapi, pewnie sie wystraszyli , że będę chodzić często na zwolnienia bo urodził sie chory , też bylismy na bezglutenowej. Wszystko zależy od podejścia Pani ja zawsze mówilam prawdę , że pracy na razie nie szukam ze wzgledu na Kacpra.Teraz juz sytuacja sie poprawiła Kapi już co raz lepiej nawet jesteśmy już długo bez żadnych leków .Powiedziałam na ostatnim spotkaniu , że szukam pracy ale tylko na jedną zmianę to Pani powiedziała , że nie ma szans chyba , że sama ją sobie znajdę.
A i jeszcze jedno jak Kapi był mały i bardzo często miałam wizyty we Wrocławiu to Pani z U.P kazała mi dostarczyć zaświadczenie od lekarza , że Kapi jest w trakcie leczenia.


--------------------
Oliwka 1997r.
Kacper 2007r.
ania32sz
czw, 12 sty 2012 - 11:55
Bardzo Wam dziekuję. Dodałyście mi utuchy i uspokoiłyście mnie.
A w UP musiałam się zarejestrować, ponieważ w czasie ciązy firma, w której pracowałam zlikwidowała się. Macieżyński miałam od ZUSu. A póżniej, żeby nie starcić ubezpeiczenia, zarejstrowałam się w UP. Dostałam kuroniówkę, ale tylko na 6 miesięcy (wiem, że w niektórych miastach jest 12 m.). A spotkanie z doradacą zaproponowali mi, ponieważ jestem już u nich ponad rok i muszą mnie objąć jakimś programem.
No zobaczymy jak to będzie. Po spotkaniu napiszę jak rozmowa wypadła itd.
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post czw, 12 sty 2012 - 11:55
Post #16

Bardzo Wam dziekuję. Dodałyście mi utuchy i uspokoiłyście mnie.
A w UP musiałam się zarejestrować, ponieważ w czasie ciązy firma, w której pracowałam zlikwidowała się. Macieżyński miałam od ZUSu. A póżniej, żeby nie starcić ubezpeiczenia, zarejstrowałam się w UP. Dostałam kuroniówkę, ale tylko na 6 miesięcy (wiem, że w niektórych miastach jest 12 m.). A spotkanie z doradacą zaproponowali mi, ponieważ jestem już u nich ponad rok i muszą mnie objąć jakimś programem.
No zobaczymy jak to będzie. Po spotkaniu napiszę jak rozmowa wypadła itd.

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
rysa154
nie, 15 sty 2012 - 20:17
mnie doradca wzywa co 3-1 miesiace generalnie na tzw. podpis i zeby mi powiedziec ze nic nie ma dla mnie ciekawego, 2 razy wysłała mnie na kurs, cos w stylu jak znalesc prace...
chodze tam bo potrzebuje miec ubezpieczenie, jesli sie nie stawie wykreslaja mnie na chyba 3miesiace, poza tym jesli miała by dla mnie jakas propozycje to nie moge odmowic nawet majac małe dziecko(u mnie biora pod uwage tylko dzieci do około roku)....
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post nie, 15 sty 2012 - 20:17
Post #17

mnie doradca wzywa co 3-1 miesiace generalnie na tzw. podpis i zeby mi powiedziec ze nic nie ma dla mnie ciekawego, 2 razy wysłała mnie na kurs, cos w stylu jak znalesc prace...
chodze tam bo potrzebuje miec ubezpieczenie, jesli sie nie stawie wykreslaja mnie na chyba 3miesiace, poza tym jesli miała by dla mnie jakas propozycje to nie moge odmowic nawet majac małe dziecko(u mnie biora pod uwage tylko dzieci do około roku)....

--------------------


agnese
nie, 15 sty 2012 - 22:50
nie wiem jak u was, ale u mnie urząd pracy daje skierowanie do pracodawcy, ale kilku osobom to samo i tak kandydat przechodzi rozmowę i oni wybierają sobie z tych osób wskazanych, więc zawsze można źle wypaść na rozmowie icon_smile.gif
agnese


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,091
Dołączył: pią, 10 kwi 09 - 20:19
Nr użytkownika: 26,621




post nie, 15 sty 2012 - 22:50
Post #18

nie wiem jak u was, ale u mnie urząd pracy daje skierowanie do pracodawcy, ale kilku osobom to samo i tak kandydat przechodzi rozmowę i oni wybierają sobie z tych osób wskazanych, więc zawsze można źle wypaść na rozmowie icon_smile.gif

--------------------
F. 2008
A. 2011
patrycja1000
pon, 16 sty 2012 - 00:12
Albo zanosząc skierowanie z Cv do potencjalnego pracodawcy mieć na rękach dziecko icon_biggrin.gif
patrycja1000


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 41
Dołączył: pią, 30 gru 11 - 13:55
Nr użytkownika: 38,877




post pon, 16 sty 2012 - 00:12
Post #19

Albo zanosząc skierowanie z Cv do potencjalnego pracodawcy mieć na rękach dziecko icon_biggrin.gif
pati.n
pon, 16 sty 2012 - 10:55
CYTAT(patrycja1000 @ Mon, 16 Jan 2012 - 00:12) *
Albo zanosząc skierowanie z Cv do potencjalnego pracodawcy mieć na rękach dziecko icon_biggrin.gif


ja poprosze zdjęcie z mina odbierającego CV icon_wink.gif
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post pon, 16 sty 2012 - 10:55
Post #20

CYTAT(patrycja1000 @ Mon, 16 Jan 2012 - 00:12) *
Albo zanosząc skierowanie z Cv do potencjalnego pracodawcy mieć na rękach dziecko icon_biggrin.gif


ja poprosze zdjęcie z mina odbierającego CV icon_wink.gif

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
> Na czym polega spotkanie z DoradcÄ… Zawodowym w UrzÄ™dzie Pracy?
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 22:33
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama