CYTAT(mamami)
CYTAT(amela)
Mi też lekarz zalecil no-spę przy twardym brzuszku ale na jakimś forum przeczytałam o tak zwanych nospowych dzieciach urodzonych z zabużeniem napięcia mięśniowego i trochę mam stracha bo moja starsza pociecha miała wzmożone napięcie.
Co wy na to?
Dzici nospowe to raczej w drugą stronę, rodzą sie nie ze wzmożonym napięciem mięsniowym tylko może sie zdarzyć że sa takie mięciutkie, lecące przez ręce.
Tez spotkałam sie z takim określeniem. Ponoć położna przy odbieraniu porodu bardzo częśto po stanie noworodka widzi czy matka brała w czasie ciązy leki rozkurczowe.
Ja też o tym słyszałam. Brałam może 2 razy do tej pory. Nic mi niestety nie pomaga i jej nie biorę. Mimo, że lekarz zalecił 3xdziennie, bo mi się brzuch spina bardzo. Na razie szyjka jest ok, więc nie biorę. Tyle moich znajomych ma dzieci z zaburzonym napięciem mięśniowym, że będę się przed nospą bronić.