Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3  

Tampony i basen

> 
Paula.
nie, 07 cze 2015 - 22:56
Przede wszystkim kubeczek zmienia się (czy raczej opróżnia) rzadziej niż tampon. Ja mam bardzo obfite miesiączki więc nie udaje mi się całkiem uniknąć akcji w pracy, w pierwszych dwóch dniach muszę przynajmniej dwa razy skorzystać z toalety w pracy i wtedy przed wejściem do kibelka nalewam ciepłej wody do słoika, który mam zakamuflowany w szafce w łazience (czasem muszę sobie organizować nowy, jak akurat nie ma biorę kubek). Ja miałam największe obawy o higienę, zawsze miałam schiza z wymianą tamponów w toaletach publicznych, ale dzięki temu że muszę to robić rzadziej (w kolejnych dniach wystarczy jak zrobię to przed i po pracy) to jakoś daję radę. Oczywiście porządnie myję ręce przed, do toalety wchodzę trzymając klamkę przez papier itd.
Czasem zdarza mi się trochę nakapać krwią na podłogę, przecieram to papierem toaletowym i po sprawie. Oczywiście nie ubieram się w takie dni w białe spodnie itp, ale nie ubierałam się tak nigdy, bo zawsze istnieje ryzyko zabrudzenia, ja się potrafiłam upaprać przy zmianie podpaski, bo ze mnie się naprawdę leje (no ostatnio jest lepiej, bo gin przepisał mi Exacyl i to faktycznie działa, w przypadku wyjazdów czy dni pełnych spotkań w pracy ratuje mnie).
Podczas wyjazdów, gdy wiem, że będą musiała skorzystać z toalety, gdzieś w podróży zabieram butelkę z wodą do torebki.
Na szklaku oczywiście może być problem, no ale niestety problem będzie zawsze bez względu na stosowany środek, ja bym kombinowała z ułożeniem planów urlopowych.

Dla mnie w kubeczku najważniejsze jest to, że jest on totalnie obojętny dla środowiska pochwy, tamponów nie byłam wstanie stosować cały okres, w ogóle niezbyt często, bo niestety zwykle kończyło się to jakąś infekcją. W przypadku kubeczków mam spokój, totalny, a ja kiedyś miałam z tym okropne problemy.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post nie, 07 cze 2015 - 22:56
Post #41

Przede wszystkim kubeczek zmienia się (czy raczej opróżnia) rzadziej niż tampon. Ja mam bardzo obfite miesiączki więc nie udaje mi się całkiem uniknąć akcji w pracy, w pierwszych dwóch dniach muszę przynajmniej dwa razy skorzystać z toalety w pracy i wtedy przed wejściem do kibelka nalewam ciepłej wody do słoika, który mam zakamuflowany w szafce w łazience (czasem muszę sobie organizować nowy, jak akurat nie ma biorę kubek). Ja miałam największe obawy o higienę, zawsze miałam schiza z wymianą tamponów w toaletach publicznych, ale dzięki temu że muszę to robić rzadziej (w kolejnych dniach wystarczy jak zrobię to przed i po pracy) to jakoś daję radę. Oczywiście porządnie myję ręce przed, do toalety wchodzę trzymając klamkę przez papier itd.
Czasem zdarza mi się trochę nakapać krwią na podłogę, przecieram to papierem toaletowym i po sprawie. Oczywiście nie ubieram się w takie dni w białe spodnie itp, ale nie ubierałam się tak nigdy, bo zawsze istnieje ryzyko zabrudzenia, ja się potrafiłam upaprać przy zmianie podpaski, bo ze mnie się naprawdę leje (no ostatnio jest lepiej, bo gin przepisał mi Exacyl i to faktycznie działa, w przypadku wyjazdów czy dni pełnych spotkań w pracy ratuje mnie).
Podczas wyjazdów, gdy wiem, że będą musiała skorzystać z toalety, gdzieś w podróży zabieram butelkę z wodą do torebki.
Na szklaku oczywiście może być problem, no ale niestety problem będzie zawsze bez względu na stosowany środek, ja bym kombinowała z ułożeniem planów urlopowych.

Dla mnie w kubeczku najważniejsze jest to, że jest on totalnie obojętny dla środowiska pochwy, tamponów nie byłam wstanie stosować cały okres, w ogóle niezbyt często, bo niestety zwykle kończyło się to jakąś infekcją. W przypadku kubeczków mam spokój, totalny, a ja kiedyś miałam z tym okropne problemy.

--------------------
Paula
domi
pon, 08 cze 2015 - 13:22
Dzieki za odp. Urlopu przełożyć się nie da. Zaliczka wpłacona, w pracy u mnie i męża już wciągnięte na grafik.
Pokombinuję z przycięciem sznureczka, zaryzykuję bo mam już obsesję basenową od tamtej pory 29.gif . A na szlak tampon i podpaskę użyję-trudno. Moze jeszcze z kilka lat i problem krwisty się skończy 06.gif .
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pon, 08 cze 2015 - 13:22
Post #42

Dzieki za odp. Urlopu przełożyć się nie da. Zaliczka wpłacona, w pracy u mnie i męża już wciągnięte na grafik.
Pokombinuję z przycięciem sznureczka, zaryzykuję bo mam już obsesję basenową od tamtej pory 29.gif . A na szlak tampon i podpaskę użyję-trudno. Moze jeszcze z kilka lat i problem krwisty się skończy 06.gif .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
miksio104
czw, 28 lip 2016 - 13:50
Ja basenu unikałam bardzo długo ze względu na problemy z grzybicą. Ostatnio biorę trilac lady i widzę dużą poprawę dzięki temu wróciłam do pływania
miksio104


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 22
Dołączył: pią, 20 maj 16 - 11:38
Nr użytkownika: 47,584




post czw, 28 lip 2016 - 13:50
Post #43

Ja basenu unikałam bardzo długo ze względu na problemy z grzybicą. Ostatnio biorę trilac lady i widzę dużą poprawę dzięki temu wróciłam do pływania
Adelajda26
śro, 10 sie 2016 - 13:47
Ja jakoś nie mogę się przekonać do tamponów. Zawsze mi się wydaje że mi przecieknie lub utknie, wiem że były takie przypadki icon_smile.gif i basen w czasie miesiączki sobie odpuszczam icon_smile.gif
Adelajda26


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: nie, 06 wrz 15 - 00:04
Nr użytkownika: 46,354




post śro, 10 sie 2016 - 13:47
Post #44

Ja jakoś nie mogę się przekonać do tamponów. Zawsze mi się wydaje że mi przecieknie lub utknie, wiem że były takie przypadki icon_smile.gif i basen w czasie miesiączki sobie odpuszczam icon_smile.gif


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post pon, 22 sty 2018 - 13:01
Post #45

Od zawsze chodzę na basen i używam tamponów - nigdy nie miałam żadnych problemów. Nigdy, nie czułam żadnego dyskomfortu z tym związanego. Sporo dziewczyn ma jednak opory przed używaniem tamponów, a już o wejściu w nich do wody nie ma mowy. Dobrze jest, jeśli dopiero zaczynasz myśleć, o używaniu tamponów, trochę o nich poczytać. Tutaj https://nastolatki.myob.pl/mity masz takie podstawowe mity, dotyczące ich stosowania. Myślę, że warto sobie poczytać, na pewno sporo waszych obaw zniknie.
> Tampony i basen
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 11:02
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama