CYTAT(CrazyMary @ nie, 20 sty 2008 - 19:29)
To dopiero czwarty miesiąc ciąży, a mnie dopadło. Koleżanka mnie nastraszyła że nie powinno się z tym chodzić ani siedzieć tylko leżeć. W pierwszej ciąży też miałam rwę, ale znacznie pozniej, poza tym nie chodziłam do pracy, więc było mniej uciążliwe.
Zastanawiam się czy iść do lekarza, ale przeciez i tak nie mogę brac żadnych leków. Zwolnienie mi da? Ale to przecież pewnie nie minie do konca ciąży, to będę pół roku na zwolnieniu z powodu rwy? Jestem lekko podłamana. Miałaś któraś z was rwę w ciąży i ją jakos leczyła? Help !
Powinnam cwiczyć czy raczej się nie ruszać, nie chcę sobie narobić kłopotów na przyszłość ...
wiesz co crazy, w poprzedniej ciąży to jak mnie dorwało .. czekaj rodziłam w połowie maja dopadlo pod koniec grudnia........
no będzie jakiś koniec 4 miesiąca
to trzymało do końca niestety, leków nie wolno, mi pomagały masaże i ćwiczenia ale to najlepiej iśc do dobrego fizykoterapeuty niech on powie co wolno
u mnie tak było niestety, ze jak wróciłam do pracy w styczniu to po miesiącu wylądowałam na zwolnieniu- do końca nie tylko z powodu rwy ale ja miałam takie kłopoty, ze pewnie i na samą rwę bym dostała,
mnie mordowała głównie prawa strona, cała noga, momentami traciłam czucie w nodze totalnie, tak, ze strach było chodzić....
generalnie marsz do rehabilitanta bym powiedziała
cyd