Moje dzieciaki nie lubią, kiedy soki są "bure", więc muszę uważać, co mieszam. Ale jeśli sok wygląda ciekawie, to piją bez problemu, więc warto się postarać. Zwykle robię sok z buraków i jabłek, czasem z dodatkiem pomarańczy i natki pietruszki, albo z kiwi, szpinaku, selera i gruszek. Dorzucam do niego jeszcze
młody jęczmień albo sok z pokrzywy. Teraz niestety tylko ten z apteki, ale na wiosnę wybieram się na polowanie na młode pokrzywy.