Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Czy grozi mi depresja poporodowa?????

> 
Sun

Go??







post wto, 22 kwi 2003 - 20:19
Post #1

Napisałam na forum "Na każdy temat" jak się teraz czuję. Obawiam się, że mam coś w rodzaju depresji PRZEDporodowej. I bardzo się boję, że to nie minie, że po porodzie będzie jeszcze gorzej, że będzie coraz gorzej...

Rok temu, po urodzeniu Guni ryczałam dwa tygodnie po dwa razy dziennie przynajmniej. Wyglądałam jak zombi. Już wtedy nie zdążyłam zaleczyć bolesnych ran przeszłości a wiadomo, że ciąża to największy możliwy wysiłek dla kobiety, i psychiczny i fizyczny. WSZYSTKO się zmienia. Na to TRZEBA mieć siły. Ja się boję, że je straciłam.
Dwie leżące ciąże, jedna po drugiej, 18 miesięcy koszmaru czy donoszę, czy nie urodzę wcześniaka, czy maleństwo przeżyje, to dużo. To wykańcza. A tu jeszcze trzeba sił dla nowego dzidziusia.

Nie wiem co będzie. Wrócił lęk, boję się że będzie coraz gorzej. Ile tym razem będę ryczeć? (dodam, że czeka mnie cesarka, a to znaczy - OPERACJA i niemożność wykonania ruchu po zejściu znieczulenia, znam to już). Czy któraś z Was może mi to wywróżyć?...

zdołowana Sunna z 32 tygodniowym Mateusiem
martusiawie

Go??







post wto, 22 kwi 2003 - 21:12
Post #2

przede wszytkim się nie nakręcaj bo to prowadzi do własnie takich stanów! mów sobie,że będzie ok!!! poczytaj dobre ksiązki, popatrz na starszego bąbla- sma radośc! i myśl pozytywnie!!! jesli będziesz myślałączy to ci się przytrafi to własnie ci się przytrafi!!! Ja jak myslę,ze moja małą własnie kichnęła i zaraz będie chora to tak właśnie jest!!! od pewnego czasu nie myslę zle i jest ok!!!!!
sylwiakrol
pią, 25 kwi 2003 - 23:37
Sunna!
Za dużo myślisz o tym co będzie.Najgorszy jest strach.Nie wiesz jak będzie po porodzie,ale dlaczego od razu zakładasz, że będzie źle, że znowu będziesz miała depresję, że będzie dłużej trwała, że sobie nie poradzisz?

Skoro tyle energii poświęcasz na myślenie o tym co złego może się zdarzyć(złe samopoczucie po cesarce,depresja,brak pokarmu itp)to pomyśl, dlaczego nie możesz opracować pozytywnego scenariusza?
I tylko jego się trzymać? Musisz zacząć myśleć pozytywnie.To co przeżyłaś wcale nie musi się powtórzyć.To normalne, że masz obawy,lęki,ale Ty za bardzo się dołujesz!Wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie będziesz mogła karmic piersią z różnych powodów to ziemia i tak się nie zawali.
Jeżeli będziesz miała depresję to będziesz się leczyła i już.
Dobra myśl,że już teraz chcesz iść do lekarza.Lekarze na pewno wiedzą co powiedzieć człowiekowi, jak go podejść, żeby mógł się tego uchwycić i wrócić do pionu.
Może same rozmowy Ci pomogą?Może obejdzie się bez leków?A może są takie że można je brać i karmić?
Głowa do góry i precz czarnym myślom!Zabraniam Tobie pogrążać się! icon_wink.gif
sylwiakrol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,066
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:00
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 135




post pią, 25 kwi 2003 - 23:37
Post #3

Sunna!
Za dużo myślisz o tym co będzie.Najgorszy jest strach.Nie wiesz jak będzie po porodzie,ale dlaczego od razu zakładasz, że będzie źle, że znowu będziesz miała depresję, że będzie dłużej trwała, że sobie nie poradzisz?

Skoro tyle energii poświęcasz na myślenie o tym co złego może się zdarzyć(złe samopoczucie po cesarce,depresja,brak pokarmu itp)to pomyśl, dlaczego nie możesz opracować pozytywnego scenariusza?
I tylko jego się trzymać? Musisz zacząć myśleć pozytywnie.To co przeżyłaś wcale nie musi się powtórzyć.To normalne, że masz obawy,lęki,ale Ty za bardzo się dołujesz!Wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie będziesz mogła karmic piersią z różnych powodów to ziemia i tak się nie zawali.
Jeżeli będziesz miała depresję to będziesz się leczyła i już.
Dobra myśl,że już teraz chcesz iść do lekarza.Lekarze na pewno wiedzą co powiedzieć człowiekowi, jak go podejść, żeby mógł się tego uchwycić i wrócić do pionu.
Może same rozmowy Ci pomogą?Może obejdzie się bez leków?A może są takie że można je brać i karmić?
Głowa do góry i precz czarnym myślom!Zabraniam Tobie pogrążać się! icon_wink.gif

--------------------
Jestem mamą już 7-letniego Arturka, kochanego łobuziaka i słodkiej malutkiej dziewczynki


kasiarybka

Go??







post sob, 26 kwi 2003 - 08:16
Post #4

Sunno Kochana [
Dlaczego zakładasz najgorsze ?
Coś Ci powiem, ja też miałam cesarkę, co prawda nie w tak małym odstępie czasowym jak Ty.....ale miałam.
W 36 tyg. okazało się, że mam cholestazę, która zagraża i dla mnie i dla Weroniki, więc nie było na co czekać po prostu, pan ordynator zdecydował o wcześniejszej operacji.
Więc zobacz Sunko, nie dość, że koszmarnie bałam się o siebie i Werkę, to dochodził jeszcze lęk o ból po porodzie, o niemożność ruszania się....(tak było z Dominikiem) , o karmienie, że Mała nie będzie umiała ssać- to przeciesz wcześniak a w dodatku dostałam ją dopiero na 3 dzień...leżała pod kroplówkami, karmiono ją butlą !!!!
Suneczko Kochana.....
Operacja okazała się fantastyczna, znieczulenie Z.O, usłyszałam pierwszy krzyk Niuńki ( Dusia niestety nie słyszałam-znieczulenie ogólne ), przeleżałam 8 godzin w łóżeczku, na płasko, przyjmowałam gości, następny dzień okazał się jeszcze wspanialszy, bo wstałam z łóżka i poszłam pod prysznic po prostu.....NIE BOLAŁO TAK JAK ZA PIERWSZYM RAZEM !
W szoku byłam Sunko, że mogę spokojnie stać prosto, nawet nie trzymając się za szew....z Dominikiem nie mogłam kaszlnąć, nie mogłam się wyprostować.
Kiedy po trzech dniach Malutka "dopadła" do cycy to wszyscy byli zdziwieni....ssała jak 100 % ssak !!
Suneczko, wszystko będzie dobrze , zobaczysz.
Nie myśl już o tym, że będzie żle......będzie fantastycznie Sunna, zobaczysz .
Maleńki Smoczek będzie pięknie cycał cycę, jego mamusia będzie szczęśliwa i rozpromieniona....
Sunna wszystko zależy od Twojego nastawienia, od Twojej postawy.
Jeśli zaczniesz myśleć o tym, że będzie dobrze, że będziesz czuła się wspaniale, że Maluszek będzie zdrowiutki.....to tak będzie !!
Przecież szczęście jest w Naszych sercach........wystarczy je tylko znależć i wydobyć na zewnątrz.

Pozdrawiam Cię Suneczko ciepluśko......KasiaRybka.
> Czy grozi mi depresja poporodowa?????
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 10:56
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama