Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Wiesz , sadze , ze nikt takich badan nie robil jak czesto, pewnie nie tak czesto jak jakis vizir czy inny Ariel.
Pralam b dlugo w lovelli i nic sie nie dzialo,jesli sadzisz, ze dziecko ma zmiany po lovelli to po prostu ja zmien i sprobuj innego.b
Wiesz , sadze , ze nikt takich badan nie robil jak czesto, pewnie nie tak czesto jak jakis vizir czy inny Ariel.
Pralam b dlugo w lovelli i nic sie nie dzialo,jesli sadzisz, ze dziecko ma zmiany po lovelli to po prostu ja zmien i sprobuj innego.b
Adas jest alergikiem - fakt, że pokarmowym, ale skórę ma dośc wrażliwą. Prałam w Lovelli od urodzenia. Ale w płynie, nie w proszku. Proszek sie kiepsko wypłukuje. Jednak dzieci bardzo róznie reagują.
Adas jest alergikiem - fakt, że pokarmowym, ale skórę ma dośc wrażliwą. Prałam w Lovelli od urodzenia. Ale w płynie, nie w proszku. Proszek sie kiepsko wypłukuje. Jednak dzieci bardzo róznie reagują.
Dowiedziałam się o tym od pediatry na szkole rodzenia, a jestem już spakowana i wszystko wyprane w Lowelli stąd moje pytanie. Skoro większość Waszych pociech nie miało takich uczuleń to chyba zaryzykuję. Nie jestem alergikiem, więc mam nadzieję, że i dziecinka nie będzie.
Dowiedziałam się o tym od pediatry na szkole rodzenia, a jestem już spakowana i wszystko wyprane w Lowelli stąd moje pytanie. Skoro większość Waszych pociech nie miało takich uczuleń to chyba zaryzykuję. Nie jestem alergikiem, więc mam nadzieję, że i dziecinka nie będzie.