CYTAT(MamaJulki @ Thu, 28 Oct 2010 - 09:19)
jest taki płyn do nacierania (na spirytusie chyba robiony ;/ ) LOXON 2 %
Skoro piszesz "chyba" to oznacza, ze niewiele wiesz o tym, o czym piszesz. Bez urazy.
LOXON jest zapisywany osobom z Å‚ysieniem androgenowym.
Punktem wyjscia do poszukiwań odpowiedzi nt. w/w powinno być hasło: łysienie androgenowe. Ja tu wykładu na ten temat płodzić nie zamierzam
A takie łysienie może stwierdzic tylko lekarz i tylko po określonych badaniach.
Proszę, nie powtarzajcie bez zastanowienia czy znajomosci tematu wszystkiego, co usłyszycie lub przeczytacie w necie.
Można tym sobie narobić wiele szkody. Tym bardziej własnie LOXONem stosowanym na własną rękę. Pózniej tak łatwo powiedzieć, że nasza służba zdrowia jest do bani, a lekarze nie znają się na niczym.
Przecież pacjent do swojego problemu dołożył już tyle cudów i pogłębił szkody, że odkręcenie tego wymaga jeszcze więcej czasu niż właściwe leczenie.
Zauważcie, że powodów wypadania włosów może być wiele. Dlatego jednemu pomoże zestaw witamin, minerałów czy dobra dieta, innemu specyfik na receptę, innemu LOXON albo już nic.
Jeżeli sprawa jest naprawdę poważna, to ja osobiście proponuję wizytę u dermatologa. Znalezienie dobrego w danej tematyce nie powinno byc tak bardzo trudne, wszak z róznych miast jestesmy i nawzajem możemy sobie kogos polecic. Jeden ma osiągnięcia przy AZS, inny przy leczeniu cery, inny zna się na leczeniu łysienia lub jedynie wypadania włosów
Będąc w aptece (nie poparte innymi źródłami, ale zapytam mojej dermatolog) dowiedziałam się od Pani farmaceutki tam pracującej, ze z włosami to trudna sprawa. To, że dziś wypadają garściami to nie jest oznaka, że wczoraj
coś się zadziało. Ponoć włos, nawet gdy już zupełnie martwy i gotowy na "wypad" siedzi w skórze głowy nawet i kilka miesięcy. Zatem to, że dziś wypadają na potęgę może być skutkiem np. wielkiego stresu, beznadziejnej diety czy innych rzeczy, które miały miejsce kilka miesięcy wcześniej. Dlatego tak trudne jest ustalenie przyczyny i na wszystko potrzeba duuuuuużo czasu. I podjęcie jakichkolwiek działań może przynieśc efekty właśnie dopiero po upływie dłuższego czasu. Tu wracamy do punktu wyjścia - zależy, co było przyczyną.
Przy okazji - też walczę z nadmiernym wypadaniem włosów. Dostałam tabletki + witaminy + płyn do wcierania robiony w patece na receptę. Narazie cierpliwie czekam i męczę się z wcieraniem, co stanowi problem - 2x dziennie to stanowczo za często
Gdy już zakończę swoje poszukiwania i pomogę sobie (być może to zadziała i już teraz będę szczęśliwa), to chętnie Wam napiszę co mi dolegało i jak sobie z tym poradziłam.
pozdrawiam
- Siunia