Na mój gust zwykłe Oilatum powinno wystarczyć dla kilkutygodniowego Malucha, ale może lekarz wie lepiej.
W kwestii krochmalu: wszędzie słyszę, że jak tylko coś dzieje się niedobrego ze skórą, nawet dorosłej osoby, zaleca się kąpiel w krochmalu. Sama, jako kilkuletnia dziewczynka, tak się kąpałam i uwielbiałam łapanie krochmalowych "meduz" do butelki.
Tu cytat z "Dziecko - wydanie specjalne. Pierwszy rok życia": "Kąpiel w wodzie z dodatkiem dużej garści mąki, a jeszcze lepiej z dodatkiem krochmalu, przyniesie ulgę dziecku, które ma potówki lub wysypkę. Odparzoną pupę, buzię z szorstkimi zaczerwienionymi policzkami też warto myć rzadkim krochmalem. Okłady z b. gęstego, letniego krochmalu rozsmarowanego na gaziku dobrze jest przykładać 4 razy dziennie na 15 minut na odparzone pośladki (między myciem a smarowaniem maścią).
Mąki ziemniaczanej możesz również używać na sucho. Zanurz wacik w mące, a następnie otrząśnij z niego nadmiar mąki i zapędzluj skórę malucha w miejscach, gdzie sąpotówki. W ten sposób możesz "pudrować" pupę dziecka i zgięcia w kończynach, jeśli są zaczerwienione.
Krochmal rzadki: łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozmieszaj w odrobinie wody i wlej do 1/2 litra gotującej się wody. Chwilkę pogotuj, ostudź.
Krochmal gęsty: 2 łyżki mąki rozmieszaj w 6 łyżkach zimnej wody i dodaj do litra gotującej się wody. Chwilkę pogotuj, ostudź."
Moja położna też polecała mąkę ziemniaczaną, ale że Sebastian w ogóle nie miał problemów z potówkami i takimi tam, to w ogóle jej nie używałam. Ale do pupy chyba muszę użyć, bo coś za ciepło się mu robi.
Życzę Maleństwu zdrowej i ładnej skórki i powodzenia
A, próbki Oilatum dostałam w zeszłym tygodniu w przychodni. W szpitalu używali i Johnsona, i Bambino, i polecali Bambino.