Opcje

[lolinka]

Bardzo chciałabym miec trzecie dziecko.Mam juz dwóch chłopców 3 i 4 lata.Marzy mi się dziewczynka... Strasznie.Wiem,że los może spłatac figla i będzie znów chłopiec.Mąż nie chce słyszec o kolejnym dziecku, choc czasem widze,że może... Dodam,że chłopców mamy bardzo temperamentnych.Dają ostro w kośc, ale za to są bardzo inteligentni. Jak czsem cos powiedzą, to człowiek zapomina o całym trudzie wychowania. Ja też wiele razy myślałam,że nie chce już żadnych dzieci, bo ciężko już z dwójką.Ale jakoś myśl o maleństwie nie daje mi spokoju.Choc to wielki wyzwanie, bo byłaby to trzecia cesarka u mni.Może dlatego,że wiem,że raczej to ostatnia możliwośc(bo trzy cesarki jeszcze przejdą), ta myśl nie daje mi spokoju.Czy ktoś ma podobne mysli?

[moko.]

My mamy mysli pt chceMY kolejnego dziecka - bez wzgledu na płec, byle zdrowe. Ale oboje tego chcemy. Jesli mąż nie chce dziecka to sama za wiele nie zrobisz, chociaż
co do kolejnej cesarki o tym musiałabyć porozmawiac z ginekologiem
Więc najpierw musicie tego chcieć oboje a potem, wcielić plan w zycie!

[lolinka]

ginekolog juz przy drugi, dziecku pytał, czy mamy z mężem plany.Powiedzielismy wtedy oboje,ze chcemy.Lekarz powiedział,że powinnam odczeka trzy lata.One właśnie powoli mijają.Co od męża myślę,że gdybyono sie pojawiło od razu,by je pokochał... bez względu na płec

[moko.]

Co od męża myślę,że gdybyono sie pojawiło od razu,by je pokochał... bez względu na płec

Porozmawiaj z meżem i podejmijcie wspólnie decyzję - bo To Wasze przyszłe dziecko i oboje powinniście mieć prawo wyboru i głosu. Powodzenia.

Ten post edytował moko. wto, 21 kwi 2009 - 23:16

[Alex87]

lolinka ja maialam tez takie pragnienie, mam chlopca i dziewczynkie i marzylo mi sie trzecie mylslam i mylsalam.... ale wkoncu doszlam do wniosku ze jak nie sprobuje to na starosc bede zalowac (moja babcia ma 2 chlopow i ma dzis 83 lata i zaluje ze nie sprobowala jeszcze raz) no i sprobowalam udalo sie za pierwszym razem co mnie ogromnie zaskoczylo bo na wczesniejsze ciaze czekamam srednio po 4 -3,5 roku......... jak masz takie pragnienie postaraj sie przekonac meza i probuj jak ma byc trzecie to bedzie a jak nie to nic na to nie poradziasz.......

powoadzenia.

[mon1k@]

Kurcze a ja sie staram o drugie a juz o trzecim mysle a sadzilam ze dwojka mi wystarczy ale wiem ile radosci sprawia wieksza rodzinka, ja mam trojke rodzenstwa a moja Majeczka na razie sama, a tu juz 5 miesiecy staran i ani widu ani slychu a co dopiero trezcie .
Powodzenia dziewczyny

[morticcia]

Ja też planuję trzecie. Lubię duże rodziny.

[ewita 77]

My tez chcieliśmy trzecie dziecko ....no i Je mamy:0 i bardzo kochamy..ale sytuacja troszkę mnie przerosła.
Wiem ,że te nie przespane noce kiedyś miną,że zacznę odgadywać dlaczego moje dziecko płacze,itd.
Ale szkoda mi moich starszych ,które zeszły trochę na boczny tor.. czy się tego chce czy nie..to tak się dzieje.
Jestem przemęczona,zrezygnowana...nie mam na nic czasu...a obowiązki matki,kucharki,sprzątaczki,pomywaczki niestety trzeba wykonywać.

Pozdrawiam wszystkie matki polki..

Ten post edytował ewita 77 pon, 11 maj 2009 - 19:12

[dziecina90]

hej, ja też bym chciała trzecie...
mam dwóch wspaniałych chłopców 6 i 3 lata, starszy poszedl teraz do pierwszej klasy, jak na razie jest cięzko, bo nie może się przyzwyczaić do odrabiania lekcji, zabiera nam to dużo czasu i moich nerwów, przez to młodszy poszedł w odstawkę
boję się, że przy trójce sobie nie poradzę

[aneea]

Heh, "od zawsze" marzę o trzecim, ale chyba nie będzie mi dane..
Boję się tego o czym pisze ewita, nadmiar obowiązków - już teraz ciężko mi się wyrobić z dwójką, a jeszcze duży dom i ogród.
Nie jestem w stanie pogodzić tego wszystkiego z moją pracą tak jakbym chciała, więc to raczej nie ma sensu.

Mam świadomość, że latka lecą i czuję niemal fizycznie tykanie zegara i żal gdzieś w środku, ale cóż - nie można mieć wszystkiego..

[Saskia]

My tez chcieliśmy trzecie dziecko ....no i Je mamy:0 i bardzo kochamy..ale sytuacja troszkę mnie przerosła.
Wiem ,że te nie przespane noce kiedyś miną,że zacznę odgadywać dlaczego moje dziecko płacze,itd.
Ale szkoda mi moich starszych ,które zeszły trochę na boczny tor.. czy się tego chce czy nie..to tak się dzieje.

Ewita, jeszcze trochę i zrobi się lżej
mnie tez chwilami przerastała sytuacja gdy Tosia była malutka, od paru miesięcy jest zdecydowanie łatwiej - jest samodzielna, świetnie bawi się z rodzeństwem (albo sama)
trzymaj się

nigdy nie żałowałam naszej decyzji o trzecim dziecku, ale fajnie mieć takie "podchowane' dzieci , już w niemowlęctwie Tosi czułam się dużo bardziej zmęczona niż przy starszakach

powodzenia w realizacji planów dla wszystkich starających się

[captain.jmw]

Ze mną było tak, że kiedy urodziłam drugiego synka to byłam pewna, że to nasze ostatnie dziecko. Jeszcze w 2006 roku kiedy doktor robił mi konizację pytał czy planuję więcej dzieci. Mówiłam, że póki co to nie i raczej nie. A poźniej zrobiło mi się tak, że zachorowałam na maluszka. Wszędzie widziałam kobiety w ciąży i malutkie dzieciątka i chciało mi się płakać. Mąż początkowo zdecydowanie był na nie ale widząc moje pragnienie po iluś latach swtwierdził, że jak ma mnie to uszczęśliwić to on się zdecyduje. Ale swoje musiałam odczekać Tak więc tym sposobem wszystko widać na suwaczku
Życzę i Tobie wytrwałości i powodzenia

[truska]

agawhite gratulcje, my staramy się o trzecie dziecko prawie roku ,
pomalu daje na luz bo przez ten czas widzialm wszędzie male dzieci,
kobiety w ciązy i niezle sie tym zblokowalam
Ciekawe kiedy nam się uda

[captain.jmw]

truska dziękuję i życzę Ci powodzenia z całego serca. U nas o ile z samym poczęciem któregokolwiek dzieciaczka żadnego problemu nie było to ciąze- ciągły strach, obawa, szpital, leki... Teraz to samo. Pocieszam się w głupi sposób, że 1/3 ciąży już za mną, że starają się ratować nawet bardzo malutkie dzieciątka. Faktem jest, że pewnych rzeczy i tak nie przeskoczę a przyjąć i tak muszę wszystko.

[patrycja82]

ja mam trojkę dzieci syna i dwie córki , także jest mniej więcej po równo w domu na najmłodsze dziecko troszkę czekaliśmy ale to nic przez to jeszcze bardziej tylko kochamy Amelkę, dobrze, że odkryłam Regularne Cykle, bo tak to nie wiem czy by się udało a tak to jest pełna chata a starsze dzieci nam pomagają

[bobase]

Kiedyś kobiety rodziły po 8 dzieci i jakoś dawały radę. Wiem, że kiedyś to były inne czasy i teraz kariera jest ważna , ale czasem warto poświęcić sie rodzinie tak na 100%. Osobiście znam jedno małżeństwo, które ma 7 dzieci. Matka zajmuje sie pociechami, a ojciec zarabia na rodzinę prowadząc własną firmę. Podziwiam tych ludzi.


-----------------------------
Metody stosowane przy ddd

[sonia18a]

Kiedyś kobiety rodziły po 8 dzieci i jakoś dawały radę. Wiem, że kiedyś to były inne czasy i teraz kariera jest ważna , ale czasem warto poświęcić sie rodzinie tak na 100%. Osobiście znam jedno małżeństwo, które ma 7 dzieci. Matka zajmuje sie pociechami, a ojciec zarabia na rodzinę prowadząc własną firmę. Podziwiam tych ludzi.
-----------------------------
Metody stosowane przy ...

nie ma jak przemycic zalosnego linka, w czyms co przypomina sygnature...

[krysiulcia]

ja jestem dopiero na etapie starań o pierwsze, trzecie jeszcze mi nie w głowie ale życzę powodzenia

[aniol560]

W dzisiejszych czasach większośc małżeństw decyduje się na maksymalnie 2 dzieci, głównie ze względów finansowych... Ale są i pary i tu sporo przykładów, które chcą miec więcej dzieci. Chylę przed Wami czoła, bo ja po swoim 1 porodzie i potem po poronieniu przeżywam taką traumę, że nie wiem, czy w ogóle zdecyduję się na kolejne dziecko...

[Super_mamuska]

Ja mam dwójkę i mnóstwo roboty z nimi, ale oczywiście tego stanu nie zamieniłąbym na żaden inny Chyba nie zdecydujemy się z mężem na jeszcze jedno.. ale kto wie co przyniesie los Tak czy inaczej jeśli ktoś czuje się na siłach i może.. trzymam kciuki i życze powodzenia z całego serca!!!