CYTAT(Renia @ śro, 20 lut 2008 - 12:57)
Byłam 12 lutego, we wtorek. Na 18.10 mieliśmy wizytę a weszliśmy jako ostatni pacjenci. Teraz idziemy 11 marca.
wtedy w ten wtorek P. doktor wyszedl sobie /???/- my mielismy wizyte o 15:30 i czekalismy godzine na niego a przed nami byla jeszcze jedna osoba - wiesz tez mnie troche to zdenerwowalo /coprawda to maz byl z dziecmi/ --- ja prywatnie chodze do lekarzy tylko ze wzgledu na czas - ale ze podejscie mial i Agniesia przestala sie bac /a bala sie masakrycznie/ to i mi zlosc przeszla;)
nastepnym razem - oby go nie bylo!!! - poszukam jednak kogos tanszego do przetkania ucha
okazalo sie ze blisko mnie na przecznicy przyjmuje tez laryng. dziec.