Ja już nawet się nie pytam, czy warto kupować takie zwierzaczki, bo mi dziecko szybko dorosło do zachcianek i CHCE
. Swoją drogą uważam, że sporo sobie liczą za małą paczuszkę z np. kilkucentymetrowym buldożkiem i... jego kupką
. Z uwagi na to, że Młoda za jakiś czas będzie miała urodziny, nadarza się okazja żeby się szarpnąć trochę bardziej i kupić zestaw. Chcę więc sprezentować coś, co nie jest miniaturową paczuszką i co za chwilę utonie w plastikowym pudle wśród reszty zabawek. Pozostaje więc ZESTAW. Są domki (mieszkalne, chyba), centra adopcyjne, fitness, domy opieki oraz salony piękności
. Co z tego jest u Was na topie? Mam nadzieję, że na jednym zestawie się skończy, a potem najwyżej będziemy co jakiś czas kupować pojedyncze stworki-potworki licząc, że z tego wyrośnie.