Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

Jaki pies do pilnowania posesji i do dzieci?

, zmienilam temat
> , zmienilam temat
Kaczuszka3Kaczor...
nie, 22 kwi 2012 - 19:45
Dziewczyny czy Amstaf nada się jednocześnie do pilnowania posesji i zniesie spokojnie gdy dzieci będą chciały się przytulić...

Potrzebuję psa nie za dużego nie za małego, krótkowłosego, groźnie wyglądającego. Jakie są wasze propozycje?

Edit: modyfikacja tematu

Ten post edytował Kaczuszka3Kaczorki nie, 22 kwi 2012 - 23:19
Kaczuszka3Kaczor...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: sob, 22 maj 10 - 09:00
Skąd: Ponikiew Duża, gm. Goworowo
Nr użytkownika: 33,053




post nie, 22 kwi 2012 - 19:45
Post #1

Dziewczyny czy Amstaf nada się jednocześnie do pilnowania posesji i zniesie spokojnie gdy dzieci będą chciały się przytulić...

Potrzebuję psa nie za dużego nie za małego, krótkowłosego, groźnie wyglądającego. Jakie są wasze propozycje?

Edit: modyfikacja tematu

--------------------




[*] 13.11.2010r. Marianek Marek 12tc. Bóg Cie potrzebowa? bardziej..
Stan przedrzucawkowy
Zawsze jest nadzieja
eve69
nie, 22 kwi 2012 - 19:57
na pewno nie amstaff, to są świetne psy dla doświadczonego psiarza który chce i umie z takim zwierzęciem pracować, w żadnym razie nie typowe psy stróżujące. Zle prowadzone, mogą być niebezpieczne.
eve69


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,742
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 17:15
SkÄ…d: Trajsiti
Nr użytkownika: 1,966




post nie, 22 kwi 2012 - 19:57
Post #2

na pewno nie amstaff, to są świetne psy dla doświadczonego psiarza który chce i umie z takim zwierzęciem pracować, w żadnym razie nie typowe psy stróżujące. Zle prowadzone, mogą być niebezpieczne.

--------------------
Franio 14.05.2007
Jasinek 04.01.2012

"The moment you settle for less, you get less than you settled for."
"Taught from infancy that beauty is woman's sceptre, the mind shapes itself to the body, and roaming round its gilt cage, only seeks to adorn its prison."

/Mary Wollstonecraft/
Ketmia
nie, 22 kwi 2012 - 20:15
Do pilnowania posesji bardziej nadają się psy z dłuższą okrywą, bo nie będzie im za zimno zimą.
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post nie, 22 kwi 2012 - 20:15
Post #3

Do pilnowania posesji bardziej nadają się psy z dłuższą okrywą, bo nie będzie im za zimno zimą.

--------------------
Użytkownik usunięty

Go??







post nie, 22 kwi 2012 - 20:19
Post #4

CYTAT(Kaczuszka3Kaczorki @ Sun, 22 Apr 2012 - 18:45) *
Dziewczyny czy Amstaf nada się jednocześnie do pilnowania posesji i zniesie spokojnie gdy dzieci będą chciały się przytulić...

Potrzebuję psa nie za dużego nie za małego, krótkowłosego, groźnie wyglądającego. Jakie są wasze propozycje?

wallbash.gif

Jak mniemam Kaczuszko nic Ci nie mówi fakt, że asty są na liście psów, na które należy mieć pozwolenie???

Ast to NIE JEST pies "do pilnowania posesji"!
Lutnia
nie, 22 kwi 2012 - 20:34
Żaden pies nie jest zabezpieczeniem posesji (do pilnowania domu najlepsza jest dobra agencja i alarm). Gdy ktoś chce okraść dom, którego pilnuje pies (swoją drogą amstaff jest psem obronnym nie stróżującym), jest na to mnóstwo sposobów i złodzieje niestety je znają.
Żadna rasa nie jest odporna na truciznę czy gaz.

To że te psy nie ostrzegają przed atakiem (zjeżona sierść, warczenie), że bawią się z innymi psami w sposób który sprawia im ból sprawia, że omijam je z daleka ze swoimi psami.
Nie wydaje mi się aby taki pies (który gdy podejmie decyzję o ataku - po prostu atakuje) był najlepszym wyborem gdy w domu są dzieci. Dla mnie to pomyłka.
Do tego to rasa znajdująca się na pierwszym miejscu listy psów agresywnych, na które w Polsce trzeba mieć zezwolenie ("prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga zezwolenia organu gminy właściwego ze względu na planowane miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa, wydawanego na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa").
To oczywiście nie wyklucza, że może się trafić pies - maskotka, ale o wiele bardziej prawdopodobne jest coś innego (charakter i temperament zgodny z wzorcem).

Od znajomych zakochanych w terierach wiem, że z terierów typu bull lepsze gdy w domu są dzieci są staffiki (Staffordshire Bull Terrier).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Staffordshire_Bull_Terrier

Nie wiem jednak, czy zdobyłabym się na to... ostatecznie to rasy psów (mam na myśli amstaffy, ale staffiki też) których w wielu krajach jest zakaz importu, hodowli oraz sprzedaży. Ten zakaz pojawił się nie bez przyczyny.

P.S. piszesz o groźnym wyglądzie. Od stycznia 2012 jest w PL zakaz kopiowania uszu i żaden wet się na to nie zdecyduje.
Amstaff wyglÄ…da teraz tak:


a nie tak


Nie wiem, czy obecny wizerunek amstaffa budzi respekt...

Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post nie, 22 kwi 2012 - 20:34
Post #5

Żaden pies nie jest zabezpieczeniem posesji (do pilnowania domu najlepsza jest dobra agencja i alarm). Gdy ktoś chce okraść dom, którego pilnuje pies (swoją drogą amstaff jest psem obronnym nie stróżującym), jest na to mnóstwo sposobów i złodzieje niestety je znają.
Żadna rasa nie jest odporna na truciznę czy gaz.

To że te psy nie ostrzegają przed atakiem (zjeżona sierść, warczenie), że bawią się z innymi psami w sposób który sprawia im ból sprawia, że omijam je z daleka ze swoimi psami.
Nie wydaje mi się aby taki pies (który gdy podejmie decyzję o ataku - po prostu atakuje) był najlepszym wyborem gdy w domu są dzieci. Dla mnie to pomyłka.
Do tego to rasa znajdująca się na pierwszym miejscu listy psów agresywnych, na które w Polsce trzeba mieć zezwolenie ("prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga zezwolenia organu gminy właściwego ze względu na planowane miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa, wydawanego na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa").
To oczywiście nie wyklucza, że może się trafić pies - maskotka, ale o wiele bardziej prawdopodobne jest coś innego (charakter i temperament zgodny z wzorcem).

Od znajomych zakochanych w terierach wiem, że z terierów typu bull lepsze gdy w domu są dzieci są staffiki (Staffordshire Bull Terrier).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Staffordshire_Bull_Terrier

Nie wiem jednak, czy zdobyłabym się na to... ostatecznie to rasy psów (mam na myśli amstaffy, ale staffiki też) których w wielu krajach jest zakaz importu, hodowli oraz sprzedaży. Ten zakaz pojawił się nie bez przyczyny.

P.S. piszesz o groźnym wyglądzie. Od stycznia 2012 jest w PL zakaz kopiowania uszu i żaden wet się na to nie zdecyduje.
Amstaff wyglÄ…da teraz tak:


a nie tak


Nie wiem, czy obecny wizerunek amstaffa budzi respekt...



--------------------
Kaczuszka3Kaczor...
nie, 22 kwi 2012 - 23:05
37.gif 37.gif oj kilku osobom podniosłam ciśnienie... w jednym zdaniu chciałam opisać sytuacje i lipa...

12 lat miałam w domu amstafa i jag terierke. W domu rzadziła ona a on sie podporzadkował. wychowywane były razem i wydaje mi sie ze amstaf nie mial pojecia ze jest groznym psem. Przez tyle lat nie bylo groznej sytuacji, owszem powarczal, szczeknal ( hmm o ile dalo sie to nazwac szczekaniem). Od początku staralam sie go nauczyć, że czego bym nie robiła nie zrobie mu krzywdy. W rezultacie mogłam zajrzeć mu do pyska, włozyć ręke do pyska, zabrac mu kość, polożyć go na plecach, słowem co chcialam mogłam robić.. Był psiakiem przytulakiem i najchetniej by spał w luzku. Albo zrobiłam z niego ciepła kluche albo taki okaz mi sie trafił. Pies był brata ciotecznego ale mieszkali z nami. Zdaje sobie sprawe ze nie wszystkie amstafy sa takie grzeczne.

eve69 mysle ze mam cien pojecia o tej rasie i zdaje sobie sprawe ze wiele musze sie nauczyc.

Ketmia Nie wyobrazam sobie trzymania psa na dworzu nawet latem.. pies dlatego mial by byc krótko wlosy zebym mogla szybko dom z siersci sprzatac 06.gif

[użytkownik x] mam wrazenie, ze cie zdenerwowałam. Lecz ten cien agresji jest niepotrzebny. Zle sie wyrazilam piszac tylko jedno zdanie. Wiem o liscie i pozwoleniu.

Lutnia Owszem ochrona profesjonalna swoja droga. Chce miec bezpieczenstwa a przez te 12 lat dawal mi je amstaf, nie mialam problemu zeby wychodzic o 23 na spacer. Przez cale zycie mieszkalam w miescie a teraz mam zamieszkac na wsi i to takiej co do sasiada bede miala najmniej 400m. Bardzo bym chciala miec takiego psa i ubolewam nad tym "że te psy nie ostrzegają przed atakiem (zjeżona sierść, warczenie)" i wlasnie ze wzgledu na to "że bawią się z innymi psami w sposób który sprawia im ból" nie chciała bym narazac innego psa na wspolistnienie z amstafem. Chyba, ze wychowywaly by sie od malego razem to by byla szansa, na lzejsze zabawy.. Uszy to podobno jedyny "slaby punkt" takiego psa i ich bol powoduje agresywne reakcje. o wygladie mialam na mysli calosc nie uszy.
Kaczuszka3Kaczor...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: sob, 22 maj 10 - 09:00
Skąd: Ponikiew Duża, gm. Goworowo
Nr użytkownika: 33,053




post nie, 22 kwi 2012 - 23:05
Post #6

37.gif 37.gif oj kilku osobom podniosłam ciśnienie... w jednym zdaniu chciałam opisać sytuacje i lipa...

12 lat miałam w domu amstafa i jag terierke. W domu rzadziła ona a on sie podporzadkował. wychowywane były razem i wydaje mi sie ze amstaf nie mial pojecia ze jest groznym psem. Przez tyle lat nie bylo groznej sytuacji, owszem powarczal, szczeknal ( hmm o ile dalo sie to nazwac szczekaniem). Od początku staralam sie go nauczyć, że czego bym nie robiła nie zrobie mu krzywdy. W rezultacie mogłam zajrzeć mu do pyska, włozyć ręke do pyska, zabrac mu kość, polożyć go na plecach, słowem co chcialam mogłam robić.. Był psiakiem przytulakiem i najchetniej by spał w luzku. Albo zrobiłam z niego ciepła kluche albo taki okaz mi sie trafił. Pies był brata ciotecznego ale mieszkali z nami. Zdaje sobie sprawe ze nie wszystkie amstafy sa takie grzeczne.

eve69 mysle ze mam cien pojecia o tej rasie i zdaje sobie sprawe ze wiele musze sie nauczyc.

Ketmia Nie wyobrazam sobie trzymania psa na dworzu nawet latem.. pies dlatego mial by byc krótko wlosy zebym mogla szybko dom z siersci sprzatac 06.gif

[użytkownik x] mam wrazenie, ze cie zdenerwowałam. Lecz ten cien agresji jest niepotrzebny. Zle sie wyrazilam piszac tylko jedno zdanie. Wiem o liscie i pozwoleniu.

Lutnia Owszem ochrona profesjonalna swoja droga. Chce miec bezpieczenstwa a przez te 12 lat dawal mi je amstaf, nie mialam problemu zeby wychodzic o 23 na spacer. Przez cale zycie mieszkalam w miescie a teraz mam zamieszkac na wsi i to takiej co do sasiada bede miala najmniej 400m. Bardzo bym chciala miec takiego psa i ubolewam nad tym "że te psy nie ostrzegają przed atakiem (zjeżona sierść, warczenie)" i wlasnie ze wzgledu na to "że bawią się z innymi psami w sposób który sprawia im ból" nie chciała bym narazac innego psa na wspolistnienie z amstafem. Chyba, ze wychowywaly by sie od malego razem to by byla szansa, na lzejsze zabawy.. Uszy to podobno jedyny "slaby punkt" takiego psa i ich bol powoduje agresywne reakcje. o wygladie mialam na mysli calosc nie uszy.


--------------------




[*] 13.11.2010r. Marianek Marek 12tc. Bóg Cie potrzebowa? bardziej..
Stan przedrzucawkowy
Zawsze jest nadzieja
Ketmia
nie, 22 kwi 2012 - 23:56
CYTAT(Kaczuszka3Kaczorki @ Mon, 23 Apr 2012 - 00:05) *
Ketmia Nie wyobrazam sobie trzymania psa na dworzu nawet latem.. pies dlatego mial by byc krótko wlosy zebym mogla szybko dom z siersci sprzatac 06.gif


To mnie trochę uspokoiłaś. Dla mnie psy typowo stróżujące i bezpieczne dla dziecka wzajemnie się wykluczają.
Co do sierści, krótki włos też bywa zdradliwy, bo wbija się w tapicerowane meble, wykładziny i może być trudny do usunięcia. Dłuższe jedwabiste kłaki zwiną się w kłęby i można je stosunkowo łatwo usunąć, choćby wilgotną gąbką.
Ketmia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,713
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 13:52
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 4,240




post nie, 22 kwi 2012 - 23:56
Post #7

CYTAT(Kaczuszka3Kaczorki @ Mon, 23 Apr 2012 - 00:05) *
Ketmia Nie wyobrazam sobie trzymania psa na dworzu nawet latem.. pies dlatego mial by byc krótko wlosy zebym mogla szybko dom z siersci sprzatac 06.gif


To mnie trochę uspokoiłaś. Dla mnie psy typowo stróżujące i bezpieczne dla dziecka wzajemnie się wykluczają.
Co do sierści, krótki włos też bywa zdradliwy, bo wbija się w tapicerowane meble, wykładziny i może być trudny do usunięcia. Dłuższe jedwabiste kłaki zwiną się w kłęby i można je stosunkowo łatwo usunąć, choćby wilgotną gąbką.

--------------------
Lutnia
pon, 23 kwi 2012 - 06:18
Problem chyba w tym, że napisałaś o amstaffie w kontekście małych dzieci i pilnowania domu - to akurat nie są najszczęśliwsze oczekiwania w przypadku psów tej rasy.
Do pilnowania są rasy stróżujące a psy, które są świetne dla dzieci - na pewno nie znajdują się w grupie ras bojowych.

Jeśli zdecydujesz się na amstaffa to po prostu licz się z tym, że niekoniecznie pomoże Ci w pilnowaniu domu icon_smile.gif i że nie będziesz czuła się bezpiecznie i pewnie w kontaktach psa i dzieci.
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pon, 23 kwi 2012 - 06:18
Post #8

Problem chyba w tym, że napisałaś o amstaffie w kontekście małych dzieci i pilnowania domu - to akurat nie są najszczęśliwsze oczekiwania w przypadku psów tej rasy.
Do pilnowania są rasy stróżujące a psy, które są świetne dla dzieci - na pewno nie znajdują się w grupie ras bojowych.

Jeśli zdecydujesz się na amstaffa to po prostu licz się z tym, że niekoniecznie pomoże Ci w pilnowaniu domu icon_smile.gif i że nie będziesz czuła się bezpiecznie i pewnie w kontaktach psa i dzieci.

--------------------
pcola
pon, 23 kwi 2012 - 06:41
A briard ?
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post pon, 23 kwi 2012 - 06:41
Post #9

A briard ?

--------------------



--------------------------
Kaczuszka3Kaczor...
pon, 23 kwi 2012 - 08:30
Wygląda na to, że mam nie realne oczekiwania wobec tej rasy... a taka fajna mordke maja 32.gif

Briard ma taka dluuuuga siersc... a jak latem sobie radza?

Oj duzo myslenia przed nami... jak to zrobic zeby miec ciastko (amstaf) i zjesc ciastko ( pilnowanie domu, posesji i bezpieczny dla dzieci.)

A moze poprostu zdac sie na "burka" typowego mieszanca z ktorego nie wiadomo co wyrosnie?
Mysle tez o uratowaniu psiaka, najlepiej z domu tymczasowego.
Czy psiak z DT bedzie lepszy niz taki ze schroniska?
Boje się, żę te ze schroniska bedzie "zdziczaly" a mam nadzieje ze z DT był by bardziej przystosowany... Poradzcie cos..
Mam duzo czasu na zastanowienie i chce wszystko bardzo dobrze przemyslec zanim wezme psiaka pod swoj dach.

Wszelkie rady mile widziane, nawet spowadzajace z hukiem na ziemie 06.gif 06.gif 06.gif
Kaczuszka3Kaczor...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: sob, 22 maj 10 - 09:00
Skąd: Ponikiew Duża, gm. Goworowo
Nr użytkownika: 33,053




post pon, 23 kwi 2012 - 08:30
Post #10

Wygląda na to, że mam nie realne oczekiwania wobec tej rasy... a taka fajna mordke maja 32.gif

Briard ma taka dluuuuga siersc... a jak latem sobie radza?

Oj duzo myslenia przed nami... jak to zrobic zeby miec ciastko (amstaf) i zjesc ciastko ( pilnowanie domu, posesji i bezpieczny dla dzieci.)

A moze poprostu zdac sie na "burka" typowego mieszanca z ktorego nie wiadomo co wyrosnie?
Mysle tez o uratowaniu psiaka, najlepiej z domu tymczasowego.
Czy psiak z DT bedzie lepszy niz taki ze schroniska?
Boje się, żę te ze schroniska bedzie "zdziczaly" a mam nadzieje ze z DT był by bardziej przystosowany... Poradzcie cos..
Mam duzo czasu na zastanowienie i chce wszystko bardzo dobrze przemyslec zanim wezme psiaka pod swoj dach.

Wszelkie rady mile widziane, nawet spowadzajace z hukiem na ziemie 06.gif 06.gif 06.gif

--------------------




[*] 13.11.2010r. Marianek Marek 12tc. Bóg Cie potrzebowa? bardziej..
Stan przedrzucawkowy
Zawsze jest nadzieja
pcola
pon, 23 kwi 2012 - 09:17
Moja sunia, w typie briarda, radzi sobie dobrze icon_smile.gif ale nie ukrywam, że pielęgnacja tak długiej okrywy włosowej jest pracochłonna.

Moim zdaniem jak najbardziej pies z DT, i to taki podrośnięty, "przetestowany" na dzieciach i innych zwierzakach icon_smile.gif

Najbardziej hałaśliwe są najczęściej psy mniejsze gabarytowo, ale one nie odstraszają wyglądem.
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post pon, 23 kwi 2012 - 09:17
Post #11

Moja sunia, w typie briarda, radzi sobie dobrze icon_smile.gif ale nie ukrywam, że pielęgnacja tak długiej okrywy włosowej jest pracochłonna.

Moim zdaniem jak najbardziej pies z DT, i to taki podrośnięty, "przetestowany" na dzieciach i innych zwierzakach icon_smile.gif

Najbardziej hałaśliwe są najczęściej psy mniejsze gabarytowo, ale one nie odstraszają wyglądem.

--------------------



--------------------------
Kaczuszka3Kaczor...
pon, 23 kwi 2012 - 09:41
CYTAT(pcola @ Mon, 23 Apr 2012 - 10:17) *
Moja sunia, w typie briarda, radzi sobie dobrze icon_smile.gif ale nie ukrywam, że pielęgnacja tak długiej okrywy włosowej jest pracochłonna.
Moim zdaniem jak najbardziej pies z DT, i to taki podrośnięty, "przetestowany" na dzieciach i innych zwierzakach icon_smile.gif
Najbardziej hałaśliwe są najczęściej psy mniejsze gabarytowo, ale one nie odstraszają wyglądem.


Obawiam sie ze moge nie miec na to wystarczajaco cierpliwosci do pielegnacji takiego pieska. 37.gif 37.gif 37.gif
Licze ze jesli sie zdecyduje wlasnie na takiego odchowanego trafie
Marzy mi sie taki grozny wygladem, kochajacy dla domownikow i zaprzyjaznionych. Taki co zbir spojrzy i mu sie odechce ewnetualnego zlego.
Szczekac powinien ale z umiarem.. hehe pies idealny mi sie marzy 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif

A moze Dogo Canario ? Piszą, że:
"Dogo Canario to psy o nieprzeciętnej inteligencji, mądrości i wrażliwości. Ten groźnie wyglądający pies jest w istocie łagodny i wielkoduszny dla właściciela, z którym się ślepo utożsamia i dla członków swojej rodziny. Ponieważ jest zrównoważony psychicznie i bardzo lubi dzieci, cierpliwie znosi wszelkie przejawy miłości z ich strony. Idealnie też układają się jego stosunki z innymi zwierzętami domowymi. Za przyzwoleniem właściciela akceptuje osoby obce i okazuje im nawet serdeczność. Pozostawiony jednakże sam sobie jest nieufny i może być nawet agresywny. Jednak bez wyraźnej prowokacji raczej nie atakuje. Niemniej jednak jest to typowy pies stróżująco obronny całkowicie oddany swemu "stadu". Dogo Canario nie jest psem konfliktowym i łatwo się uczy. Nie należy jednak stosować wobec niego przemocy. Potrzebuje zdecydowanego właściciela, który zapewni mu również zajęcie. Dogo to pies o niepowtarzalnych cechach psychicznych. Posiada imponujący wygląd, a także łatwość przystosowania się do życia w różnych warunkach, także do życia w mieście. Przedstawiciele tej pięknej rasy są dziś nie tylko obecni na wielu wystawach międzynarodowych lecz również jako psy towarzyszące i rodzinne coraz częściej zjednujące serca domowych ognisk."
Kaczuszka3Kaczor...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 423
Dołączył: sob, 22 maj 10 - 09:00
Skąd: Ponikiew Duża, gm. Goworowo
Nr użytkownika: 33,053




post pon, 23 kwi 2012 - 09:41
Post #12

CYTAT(pcola @ Mon, 23 Apr 2012 - 10:17) *
Moja sunia, w typie briarda, radzi sobie dobrze icon_smile.gif ale nie ukrywam, że pielęgnacja tak długiej okrywy włosowej jest pracochłonna.
Moim zdaniem jak najbardziej pies z DT, i to taki podrośnięty, "przetestowany" na dzieciach i innych zwierzakach icon_smile.gif
Najbardziej hałaśliwe są najczęściej psy mniejsze gabarytowo, ale one nie odstraszają wyglądem.


Obawiam sie ze moge nie miec na to wystarczajaco cierpliwosci do pielegnacji takiego pieska. 37.gif 37.gif 37.gif
Licze ze jesli sie zdecyduje wlasnie na takiego odchowanego trafie
Marzy mi sie taki grozny wygladem, kochajacy dla domownikow i zaprzyjaznionych. Taki co zbir spojrzy i mu sie odechce ewnetualnego zlego.
Szczekac powinien ale z umiarem.. hehe pies idealny mi sie marzy 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif

A moze Dogo Canario ? Piszą, że:
"Dogo Canario to psy o nieprzeciętnej inteligencji, mądrości i wrażliwości. Ten groźnie wyglądający pies jest w istocie łagodny i wielkoduszny dla właściciela, z którym się ślepo utożsamia i dla członków swojej rodziny. Ponieważ jest zrównoważony psychicznie i bardzo lubi dzieci, cierpliwie znosi wszelkie przejawy miłości z ich strony. Idealnie też układają się jego stosunki z innymi zwierzętami domowymi. Za przyzwoleniem właściciela akceptuje osoby obce i okazuje im nawet serdeczność. Pozostawiony jednakże sam sobie jest nieufny i może być nawet agresywny. Jednak bez wyraźnej prowokacji raczej nie atakuje. Niemniej jednak jest to typowy pies stróżująco obronny całkowicie oddany swemu "stadu". Dogo Canario nie jest psem konfliktowym i łatwo się uczy. Nie należy jednak stosować wobec niego przemocy. Potrzebuje zdecydowanego właściciela, który zapewni mu również zajęcie. Dogo to pies o niepowtarzalnych cechach psychicznych. Posiada imponujący wygląd, a także łatwość przystosowania się do życia w różnych warunkach, także do życia w mieście. Przedstawiciele tej pięknej rasy są dziś nie tylko obecni na wielu wystawach międzynarodowych lecz również jako psy towarzyszące i rodzinne coraz częściej zjednujące serca domowych ognisk."

--------------------




[*] 13.11.2010r. Marianek Marek 12tc. Bóg Cie potrzebowa? bardziej..
Stan przedrzucawkowy
Zawsze jest nadzieja
Magnezja
pon, 23 kwi 2012 - 10:47
CYTAT(Kaczuszka3Kaczorki @ Mon, 23 Apr 2012 - 00:05) *
Ketmia Nie wyobrazam sobie trzymania psa na dworzu nawet latem.. pies dlatego mial by byc krótko wlosy zebym mogla szybko dom z siersci sprzatac 06.gif

To w takim razie po co szukasz psa do pilnowania posesji?? Bo ja tego nie kumam (ale fakt, dopiero pierwszÄ… kawÄ™ pijÄ™ icon_razz.gif)
Wiesz, pies nie musi mieć groźnego wyglądu, żeby odstraszał potencjalnych włamywaczy itd. Mam sąsiadkę - mają pięknego ON, dlugowłosy, puszysty, piękne umaszczenie, ale ja się boję nawet do płotu podejść jak on biega. Sprawia wrażenie, że rozszarpie każdego kto znajdzie się na jego terenie - i to wcale nie zasługa wyglądu.
Magnezja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,507
Dołączył: pią, 16 kwi 10 - 12:03
SkÄ…d: Piaseczno
Nr użytkownika: 32,587

GG:


post pon, 23 kwi 2012 - 10:47
Post #13

CYTAT(Kaczuszka3Kaczorki @ Mon, 23 Apr 2012 - 00:05) *
Ketmia Nie wyobrazam sobie trzymania psa na dworzu nawet latem.. pies dlatego mial by byc krótko wlosy zebym mogla szybko dom z siersci sprzatac 06.gif

To w takim razie po co szukasz psa do pilnowania posesji?? Bo ja tego nie kumam (ale fakt, dopiero pierwszÄ… kawÄ™ pijÄ™ icon_razz.gif)
Wiesz, pies nie musi mieć groźnego wyglądu, żeby odstraszał potencjalnych włamywaczy itd. Mam sąsiadkę - mają pięknego ON, dlugowłosy, puszysty, piękne umaszczenie, ale ja się boję nawet do płotu podejść jak on biega. Sprawia wrażenie, że rozszarpie każdego kto znajdzie się na jego terenie - i to wcale nie zasługa wyglądu.


--------------------
K 2010
Lutnia
pon, 23 kwi 2012 - 10:51
Kaczorek -

dlaczego ograniczasz się do listy ras psów uznanych za agresywne? icon_smile.gif

Oto co o kanarku mówi wzorzec: "Wymaga prowadzenia przez osobę doświadczoną w układaniu psów bojowych, ze względu na skłonności do zachowań agresywnych". Jeśli będziesz ograniczła się do informacji ze stron hodowli to nawet pitbull będzie super psem do dzieci, dla staruszków, nie będzie wymagał dużej ilości spacerów... icon_smile.gif

Poza tym - jak widzisz psa ważącego ok. 70 kg i więcej ze skłonnością do zachowań agresywnych i małe dzieci? Nawet jeśli trafiłby Ci się misiek (O.K., załóżmy taką opcję) to dodam tylko tyle, że ja wylądowałam na stole operacyjnym (operacja kręgosłupa) jak Korek pewnego razu nie wyhamował i wpadł na mnie. Kilka razy latałam w powietrzu jak szmaciana lalka. Moi znajomi (zadożeni - waga psa podobna do kanara) mieli wyrwane barki, złamane ręce, podbite oczy, naruszone rogówki, wybite zęby (nachylenie się nad psem, który podniosł głowę) - a pies nei chciał zrobić im krzywdy. Najczęściej bawił się albo nie zauważył. Latem raczej nie chodzę w krótkich sukienkach bo mam na nogach sine pręgi (ogon).

O dogach też mówią, że są to psy do dzieci. Tyle że nikt nie mówi o tym, że dog swoją masą może przypadkiem zrobić nawet dorosłemu ogromną krzywdę, u kanarów dochodzi jeszcze skłonność do agresji.

Dla Ciebie nie jest ani kanar, ani cane corso ani argentyn ani pitbull ani inny pies bojowy z ras dużych i ogromnych (a na pewno nie dodatkowo ze skłonnością do agresji - celowo to powtarzam).

Już Ci to napisałam, ale napiszę raz jeszcze: jakiegokolwiek zbira NIE odstraszy pies. Naprawdę łatwo "wyłącza się" psa (nawet takiego o jakim napisała Magnezja) gdy chce się okraść dom (najprostrszymi sposobami jest zapach cieczki, trutka, gaz, na sukę w cieczce kradnie się z posesji dorosłe samce różnych ras, także ogromnych i pilnująco - bojowych). Siedzę w kynologii sporo czasu i znam mnóstwo opowiesci z pierwszej ręki, ogromna ilość psów została otrutych (bo ktoś przygotowywał się do okradzenia domu, gdzie jest pies).
Drobni złodziejaszkowie boją się zaś już hałasu - szczekania. Najlepszymi (najczujniejszymi) szczekaczami są małe rasy (ale rozumiem, że nie o to Ci chodzi), zresztą drobni złodziejaszkowie nie okradają domów gdy ktoś jest w środku.

Serio, pies jako obrońca posesji funkcjonuje już tylko w psychice niektórych właścicieli domów. Złodzieje nie mają z tym problemu.

Pies z DT to rewelacyjny pomysł.

Jeśli jednak uprzesz się na psa dużego, krótkowłosego i budzącego respekt to pomyśl o bokserze

Wzorzec opisuje jego charakter następująco:

CYTAT
Bokser powinien mieć silny system nerwowy, być pewny siebie, spokojny i opanowany. Jego charakter należy do najważniejszych cech rasy i powinno się zwracać na niego wielką uwagę. Przywiązanie i wierność w stosunku do właściciela i całego domu, jego czujność i odwaga jako obrońcy słynie od dawna. Bokser jest łagodny wobec domowników, ale nieufny w stosunku do obcych, radosny i przyjazny w zabawie, ale nieustraszony w poważnych sytuacjach. Jest łatwy w szkoleniu ze względu na swoją karność, rezolutność, wrodzoną odwagę, naturalną ostrość i rozwinięty zmysł węchu. Jest psem mało wymagającym a równocześnie bardzo czystym, jest ceniony zarówno jako pies rodzinny, obrończy, towarzyszący i służbowy.


Tyle, że licz się z niezmordowaną energią, skłonnością do bezustannych zabaw (zwłaszcza dopóki nie dorośnie psychicznie czyli do jakichś 2 - 3 lat), nieustannym szaleństwem na spacerach (zwłaszcza w okresie podrostkowym, choć później też).
Licz się też z tym, że gdy trafi Cię pies "naturalnie ostry" i uzna, że Cię obroni - to obroni (nawet gdy nie będzie faktycznego zagrożenia) i to Ty będziesz za to odpowiadała - polecałabym szkolenie u dobrego szkoleniowca (mającego uprawnienia ZKwP).
To jedna z nielicznych ras, gdzie na charakter wciąż kładzie się spory nacisk - ma być taki, jaki opisuje wzorzec (oczywiście są wyjątki).

Jedna z forumowiczek ma rodowodową bokserkę i córeczkę. Może Ci napisze o ich wzajemnych relacjach.

P.S. Napiszę Ci jeszcze ile miesięcznie kosztuje utrzymanie psa o masie 60 - 70 kg: sama karma (odpowiedniej jakości, ale to ma przełożenie na kościec, przewód pokarmowy - z którym rasy olbrzymie mają kłopoty) to ok. 450 - 500zł (my kupujemy droższą), zabezpieczenie p/kleszczowe, jakieś preparaty na zmianę sierści, na stawy (w okresie wzrostu i na starość), na odporność to kolejne 150- 200zł miesięcznie - oczywiście przy założeniu, że pies nie choruje...
Im mniejsza masa - tym mniejsze zużycie karmy, suplementów diety, preparatów antykleszczowych.


Ten post edytował Lutnia pon, 23 kwi 2012 - 11:29
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pon, 23 kwi 2012 - 10:51
Post #14

Kaczorek -

dlaczego ograniczasz się do listy ras psów uznanych za agresywne? icon_smile.gif

Oto co o kanarku mówi wzorzec: "Wymaga prowadzenia przez osobę doświadczoną w układaniu psów bojowych, ze względu na skłonności do zachowań agresywnych". Jeśli będziesz ograniczła się do informacji ze stron hodowli to nawet pitbull będzie super psem do dzieci, dla staruszków, nie będzie wymagał dużej ilości spacerów... icon_smile.gif

Poza tym - jak widzisz psa ważącego ok. 70 kg i więcej ze skłonnością do zachowań agresywnych i małe dzieci? Nawet jeśli trafiłby Ci się misiek (O.K., załóżmy taką opcję) to dodam tylko tyle, że ja wylądowałam na stole operacyjnym (operacja kręgosłupa) jak Korek pewnego razu nie wyhamował i wpadł na mnie. Kilka razy latałam w powietrzu jak szmaciana lalka. Moi znajomi (zadożeni - waga psa podobna do kanara) mieli wyrwane barki, złamane ręce, podbite oczy, naruszone rogówki, wybite zęby (nachylenie się nad psem, który podniosł głowę) - a pies nei chciał zrobić im krzywdy. Najczęściej bawił się albo nie zauważył. Latem raczej nie chodzę w krótkich sukienkach bo mam na nogach sine pręgi (ogon).

O dogach też mówią, że są to psy do dzieci. Tyle że nikt nie mówi o tym, że dog swoją masą może przypadkiem zrobić nawet dorosłemu ogromną krzywdę, u kanarów dochodzi jeszcze skłonność do agresji.

Dla Ciebie nie jest ani kanar, ani cane corso ani argentyn ani pitbull ani inny pies bojowy z ras dużych i ogromnych (a na pewno nie dodatkowo ze skłonnością do agresji - celowo to powtarzam).

Już Ci to napisałam, ale napiszę raz jeszcze: jakiegokolwiek zbira NIE odstraszy pies. Naprawdę łatwo "wyłącza się" psa (nawet takiego o jakim napisała Magnezja) gdy chce się okraść dom (najprostrszymi sposobami jest zapach cieczki, trutka, gaz, na sukę w cieczce kradnie się z posesji dorosłe samce różnych ras, także ogromnych i pilnująco - bojowych). Siedzę w kynologii sporo czasu i znam mnóstwo opowiesci z pierwszej ręki, ogromna ilość psów została otrutych (bo ktoś przygotowywał się do okradzenia domu, gdzie jest pies).
Drobni złodziejaszkowie boją się zaś już hałasu - szczekania. Najlepszymi (najczujniejszymi) szczekaczami są małe rasy (ale rozumiem, że nie o to Ci chodzi), zresztą drobni złodziejaszkowie nie okradają domów gdy ktoś jest w środku.

Serio, pies jako obrońca posesji funkcjonuje już tylko w psychice niektórych właścicieli domów. Złodzieje nie mają z tym problemu.

Pies z DT to rewelacyjny pomysł.

Jeśli jednak uprzesz się na psa dużego, krótkowłosego i budzącego respekt to pomyśl o bokserze

Wzorzec opisuje jego charakter następująco:

CYTAT
Bokser powinien mieć silny system nerwowy, być pewny siebie, spokojny i opanowany. Jego charakter należy do najważniejszych cech rasy i powinno się zwracać na niego wielką uwagę. Przywiązanie i wierność w stosunku do właściciela i całego domu, jego czujność i odwaga jako obrońcy słynie od dawna. Bokser jest łagodny wobec domowników, ale nieufny w stosunku do obcych, radosny i przyjazny w zabawie, ale nieustraszony w poważnych sytuacjach. Jest łatwy w szkoleniu ze względu na swoją karność, rezolutność, wrodzoną odwagę, naturalną ostrość i rozwinięty zmysł węchu. Jest psem mało wymagającym a równocześnie bardzo czystym, jest ceniony zarówno jako pies rodzinny, obrończy, towarzyszący i służbowy.


Tyle, że licz się z niezmordowaną energią, skłonnością do bezustannych zabaw (zwłaszcza dopóki nie dorośnie psychicznie czyli do jakichś 2 - 3 lat), nieustannym szaleństwem na spacerach (zwłaszcza w okresie podrostkowym, choć później też).
Licz się też z tym, że gdy trafi Cię pies "naturalnie ostry" i uzna, że Cię obroni - to obroni (nawet gdy nie będzie faktycznego zagrożenia) i to Ty będziesz za to odpowiadała - polecałabym szkolenie u dobrego szkoleniowca (mającego uprawnienia ZKwP).
To jedna z nielicznych ras, gdzie na charakter wciąż kładzie się spory nacisk - ma być taki, jaki opisuje wzorzec (oczywiście są wyjątki).

Jedna z forumowiczek ma rodowodową bokserkę i córeczkę. Może Ci napisze o ich wzajemnych relacjach.

P.S. Napiszę Ci jeszcze ile miesięcznie kosztuje utrzymanie psa o masie 60 - 70 kg: sama karma (odpowiedniej jakości, ale to ma przełożenie na kościec, przewód pokarmowy - z którym rasy olbrzymie mają kłopoty) to ok. 450 - 500zł (my kupujemy droższą), zabezpieczenie p/kleszczowe, jakieś preparaty na zmianę sierści, na stawy (w okresie wzrostu i na starość), na odporność to kolejne 150- 200zł miesięcznie - oczywiście przy założeniu, że pies nie choruje...
Im mniejsza masa - tym mniejsze zużycie karmy, suplementów diety, preparatów antykleszczowych.


--------------------
Magnezja
pon, 23 kwi 2012 - 11:10
Jako posiadaczka bokserki i synka mogę potwierdzić to co napisała Lutnia powyżej. Z małym wyjątkiem - boksery nie wyrastają z brykania nawet po osiągnięciu tych 2-3 lat icon_smile.gif Każdy weterynarz, właściciel psa czy hodowca mówili to samo. One są jak dzieci całe życie - ciągła zabawa, niesamowita energia, mnóstwo pomysłów, no po prostu rewelacja - zwłaszcza w porównaniu do labka, który jest zaprogramowany na jedzenie, spanie i aport jedynie. Dla dzieci boksery są świetnym opiekunem i towarzyszem zabaw.
Magnezja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,507
Dołączył: pią, 16 kwi 10 - 12:03
SkÄ…d: Piaseczno
Nr użytkownika: 32,587

GG:


post pon, 23 kwi 2012 - 11:10
Post #15

Jako posiadaczka bokserki i synka mogę potwierdzić to co napisała Lutnia powyżej. Z małym wyjątkiem - boksery nie wyrastają z brykania nawet po osiągnięciu tych 2-3 lat icon_smile.gif Każdy weterynarz, właściciel psa czy hodowca mówili to samo. One są jak dzieci całe życie - ciągła zabawa, niesamowita energia, mnóstwo pomysłów, no po prostu rewelacja - zwłaszcza w porównaniu do labka, który jest zaprogramowany na jedzenie, spanie i aport jedynie. Dla dzieci boksery są świetnym opiekunem i towarzyszem zabaw.

--------------------
K 2010
Lutnia
pon, 23 kwi 2012 - 11:36
CYTAT(Magnezja @ Mon, 23 Apr 2012 - 12:10) *
Jako posiadaczka bokserki i synka mogę potwierdzić to co napisała Lutnia powyżej. Z małym wyjątkiem - boksery nie wyrastają z brykania nawet po osiągnięciu tych 2-3 lat icon_smile.gif Każdy weterynarz, właściciel psa czy hodowca mówili to samo. One są jak dzieci całe życie - ciągła zabawa, niesamowita energia, mnóstwo pomysłów, no po prostu rewelacja - zwłaszcza w porównaniu do labka, który jest zaprogramowany na jedzenie, spanie i aport jedynie. Dla dzieci boksery są świetnym opiekunem i towarzyszem zabaw.


Ooo, to są tu już dwie mamy - właścicielki bokserów icon_smile.gif

Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pon, 23 kwi 2012 - 11:36
Post #16

CYTAT(Magnezja @ Mon, 23 Apr 2012 - 12:10) *
Jako posiadaczka bokserki i synka mogę potwierdzić to co napisała Lutnia powyżej. Z małym wyjątkiem - boksery nie wyrastają z brykania nawet po osiągnięciu tych 2-3 lat icon_smile.gif Każdy weterynarz, właściciel psa czy hodowca mówili to samo. One są jak dzieci całe życie - ciągła zabawa, niesamowita energia, mnóstwo pomysłów, no po prostu rewelacja - zwłaszcza w porównaniu do labka, który jest zaprogramowany na jedzenie, spanie i aport jedynie. Dla dzieci boksery są świetnym opiekunem i towarzyszem zabaw.


Ooo, to są tu już dwie mamy - właścicielki bokserów icon_smile.gif



--------------------
Agnieszka_82
pon, 23 kwi 2012 - 12:26
Potwierdzam to co pisała Lutnia i Magnezja icon_smile.gif
Chyba o mnie chodziło Lutni w poście powyżej icon_smile.gif
Mam 4 letnią bokserkę i córeczkę niespełna 2 letnią. Dużo pracowaliśmy z suką a w szczególności jak zbliżał sie termin porodu. Zasięgaliśmy rad hodowczyni jak postępować z suką (aby nie czuła odrzucenia, zazdrości i żeby po prostu nie zrobiła nieświadomie dziecku krzywdy).
Suka przyjęła całym sercem dziecko mimo, że wcześniej nie miała styczności z noworodkiem a na dodatek była naszym oczkiem w głowie.
Potwierdzam to, że boksery to brykające dzieci przez całe życie. Obecnie nasza 4 latka jest dalej żywiołowa, skora do zabaw i wygłupów.
Jedynie z obroną mogłaby mieć problem. Tzn nie była szkolona w tym kierunku, jedynie początkowo brała udział w IPO (ale wtedy miała kilka miesięcy).
Wygląd, no cóż - ktoś kto zna boksery to wie, że raczej krzywdy nie zrobią a ktoś kto się boi psów to czuje respekt. Unka biegająca po ogrodzonej działce może i wygląda groźnie ... Jednak gdyby delikwent wszedł na działkę i zaczął słodko mówić myślę że Unka pobiegałaby radośnie i zaczęła się wygłupiać. Nie wiem jednak jak Unka zachowałaby się w momencie zagrożenia , czy stanęła by w mojej obronie ale podobno to dopiero w takiej sytuacji się okaże.
Do dziecka ma fajny stosunek, teraz coraz częściej widzę, że podrzuca Martynie piłkę w celu zabawy. Nie przejawia agresji.

Agnieszka_82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,804
Dołączył: czw, 25 cze 09 - 23:02
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 27,969




post pon, 23 kwi 2012 - 12:26
Post #17

Potwierdzam to co pisała Lutnia i Magnezja icon_smile.gif
Chyba o mnie chodziło Lutni w poście powyżej icon_smile.gif
Mam 4 letnią bokserkę i córeczkę niespełna 2 letnią. Dużo pracowaliśmy z suką a w szczególności jak zbliżał sie termin porodu. Zasięgaliśmy rad hodowczyni jak postępować z suką (aby nie czuła odrzucenia, zazdrości i żeby po prostu nie zrobiła nieświadomie dziecku krzywdy).
Suka przyjęła całym sercem dziecko mimo, że wcześniej nie miała styczności z noworodkiem a na dodatek była naszym oczkiem w głowie.
Potwierdzam to, że boksery to brykające dzieci przez całe życie. Obecnie nasza 4 latka jest dalej żywiołowa, skora do zabaw i wygłupów.
Jedynie z obroną mogłaby mieć problem. Tzn nie była szkolona w tym kierunku, jedynie początkowo brała udział w IPO (ale wtedy miała kilka miesięcy).
Wygląd, no cóż - ktoś kto zna boksery to wie, że raczej krzywdy nie zrobią a ktoś kto się boi psów to czuje respekt. Unka biegająca po ogrodzonej działce może i wygląda groźnie ... Jednak gdyby delikwent wszedł na działkę i zaczął słodko mówić myślę że Unka pobiegałaby radośnie i zaczęła się wygłupiać. Nie wiem jednak jak Unka zachowałaby się w momencie zagrożenia , czy stanęła by w mojej obronie ale podobno to dopiero w takiej sytuacji się okaże.
Do dziecka ma fajny stosunek, teraz coraz częściej widzę, że podrzuca Martynie piłkę w celu zabawy. Nie przejawia agresji.



--------------------
Nasze Małe Wielkie Szczęście 06/08/2010 r, 18:10 -> 3250 gr, 55 cm


Nasz Drugi Cud 02/02/2015 r, 9:00 -> 3490 gr, 52 cm
Madziulek
pon, 23 kwi 2012 - 12:27
Mialam boksera 13 lat. Nie wyrosl nigdy z checi do zabaw i niesamowitej radosci zycia icon_smile.gif To jedno z cudowniejszych stworzen, jakie udalo mi sie poznac.
Madziulek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,721
Dołączył: nie, 22 sty 06 - 09:49
Nr użytkownika: 4,669




post pon, 23 kwi 2012 - 12:27
Post #18

Mialam boksera 13 lat. Nie wyrosl nigdy z checi do zabaw i niesamowitej radosci zycia icon_smile.gif To jedno z cudowniejszych stworzen, jakie udalo mi sie poznac.

--------------------
K 2007
M 2012
Lutnia
pon, 23 kwi 2012 - 12:45
CYTAT(Agnieszka_82 @ Mon, 23 Apr 2012 - 13:26) *
Potwierdzam to co pisała Lutnia i Magnezja icon_smile.gif
Chyba o mnie chodziło Lutni w poście powyżej icon_smile.gif


o Ciebie, o Ciebie icon_smile.gif

Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post pon, 23 kwi 2012 - 12:45
Post #19

CYTAT(Agnieszka_82 @ Mon, 23 Apr 2012 - 13:26) *
Potwierdzam to co pisała Lutnia i Magnezja icon_smile.gif
Chyba o mnie chodziło Lutni w poście powyżej icon_smile.gif


o Ciebie, o Ciebie icon_smile.gif



--------------------
Mafia
pon, 23 kwi 2012 - 12:49
Kaczuszko, istotne jest jeszcze kiedy psina miałaby trafić do Was i kto będzie się nim opiekował. Masz dwójkę małych dzieci, pies będzie wymagał dużej uwagi. Podołasz?
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post pon, 23 kwi 2012 - 12:49
Post #20

Kaczuszko, istotne jest jeszcze kiedy psina miałaby trafić do Was i kto będzie się nim opiekował. Masz dwójkę małych dzieci, pies będzie wymagał dużej uwagi. Podołasz?

--------------------
Mafia
> Jaki pies do pilnowania posesji i do dzieci?, zmienilam temat
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 20:38
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama