Opcje

Ja mam duży problem z włosami po farbowaniu, a niestety brak czasu na testowanie naturalnych metod. Kupiłam w sumie przypadkiem Seboradin regenerujący, szampon + balsam. Używam od 10 dni i widzę przede wszystkim dużą poprawę jeśli chodzi o miękkość włosów. Dodatkowo super zapach, czekam na dalsze efekty.

Moje włosy mają też tendencję do przesuszania i łamania. Szczególnie po wakacjach i wielokrotnym farbowaniu. Ostatnio przechadzając się po drogeriach natknęłam się na taką odżywkę do suchych włosów w sprayu - https://sklep.farmona.pl/szampony-do-wlosow...0117099414.html. Rzeczywiście nie jest droga i prosta w użyciu co dla mnie jest plusem. Skład ma ciekawy no i jest jej dosyć dużo. Zamierzam ją przetestować.. czy może ktoś już ją posiadał?

Ten post edytował marijka śro, 13 wrz 2017 - 06:15

Dobrze jest regularnie robić maseczki czy nakładać na kilka godzin ( ja często nakładam nawet na całą noc) olejki. A jak to nie pomaga to fajnie też dzialają zabiegi nawilzajace, ale takie wykonywane u fryzjera np. lifting capilar z inoaru polecam- fryzjerka zafundowala mi go przy ostatnim podcinaniu koncowek- meeega odżywienie,nawilzenie w doslownie kilkanascie minut ;D

Dobrze jest regularnie robić maseczki czy nakładać na kilka godzin ( ja często nakładam nawet na całą noc) olejki. A jak to nie pomaga to fajnie też dzialają zabiegi nawilzajace, ale takie wykonywane u fryzjera np. lifting capilar z inoaru polecam- fryzjerka zafundowala mi go przy ostatnim podcinaniu koncowek- meeega odżywienie,nawilzenie w doslownie kilkanascie minut ;D

To fakt, dlatego zazwyczaj rezerwuję sobie niedzielę na takie zabiegi. Wtedy mam więcej czasu i mogę dłużej pochodzić z turbanem na głowie. Zauważyłam, że dobre efekty daje też podgrzewanie ręcznika np. gorącym powietrzem z suszarki. Wtedy składniki lepiej wnikają w strukturę włosa

Najlepiej byłoby podciąć włosy. I można zacząć je olejować.

Kiedyś też strasznie sobie zniszczyłam włosy farbowaniem i prostowaniem prostownicą. Poszłam do fryzjera, podciął mi dosyć sporo, a na resztę włosów zrobił kurację odbudowującą. Potem przez chyba pół roku używałam odżywki i szamponu z keratyną z L'oreal professionel. Efekt był taki, jakiego oczekiwałam, włosy się wzmocniły i wyglądały na dużo zdrowsze, ale było to dość kosztowne. Myślę, że warto wypróbować te domowe metody, jeśli nie chce się wydać od razu 200-300 zł.

Kiedyś co miesiąc zmieniałam salon, co nie było dobrym pomysłem, bo każda fryzjerka cięła jak chciała, nie znając moich włosów. Są dość problematyczne :/ Bardzo się puszą i mało kto potrafi je dobrze obciąć. Dobrego strzyżenia doczekałam się dopiero w In Harmony.

W sumie jeżeli włosy są bardzo zniszczone to czasem najlepsze wyjście to je ściąć...

A jakiś sprzęt do włosów polecicie? Coś delikatnego, żeby mi tego mojego siana bardziej nie wysuszało Mam fajne kosmetyki, przeciw puszeniu się włosów, ale wystarczy, że użyję suszarki, prostownicy czy lokówki i robi mi się taka szopa :/ Co chwile podcinam końcówki, a chciałabym wreszcie zapuścić włosy. Co macie fajnego?

Naturalne kosmetyki zawsze są najlepsze wg mnie , stare babcine sposoby tez tylko ból że nie mamy czasu żeby to stosować :/ Kiedyś się myło włosy żóltkiem z czymś tak jeszcze i były zdrowe. Pamiętam. Kojarze też z młodych lat nafte kosmetyczną (wyczytałam w czasopiśmie Jestem - stare "daty" pewnie pamiętają ) Świetnie działała Dziś nie mam czasu i siły ale pamięć do nafty wykorzystałam i stosuje Seboradin z naftą kosmetyczną , na suche i zniszczone farbowaniem włosy rewelacja Seboradin

a słyszałaś kiedyś o kosmetykach termoochronnych do włosów? zobacz sobie w Kontigo jaki wybór mają https://kontigo.com.pl/wlosy/pielegnacja-wl...moochronne.html

Obetnij zniszczone końce, dawaj serum na końcówki po obcięciu i tak jak dziewczyny mówią - kosmetyki termoochronne. Jedyny sposób, muszą odrosnąć zdrowe i zadbane. Nie skleisz rozdwojonych końcówek na stałe, może tylko jakiś preparat da wrażenie, że wyglądają lepiej, ale to nadal będą niezdrowe końcówki.

Odpowiednie kosmetyki i sprzęt do stylizacji to klucz do sukcesu. Ja sama wymieniłam właśnie prostownice, bo stara dosłownie paliła mi włosy, już kilka tygodni po podcięciu końcówki znowu były suche i rozdwojone. Teraz kupiłam taką z babyliss ze specjalnym sensorem, który najpierw sprawdza rodzaj i stan włosów i dopasowuje sobie do nich najlepszą temperaturę, więc nie szkodzi tak jak sprzęt, który działa w wysokiej temperaturze.

Jeśli włosy nie są w najgorszym stanie z możliwych, np. wypadają garściami to może warto spróbować jakiejś delikatnej keratyny? Stan włosów najlepiej żeby ocenił fryzjer i on ci coś zaproponuje. Pamiętam, że mi kiedyś robił taką keratynę, która nawet nie prostowała włosów, po prostu je odżywiła. To był amazon keratin. Polecam też kanały na youtube włosomaniaczek.

Stosuj olejki na noc na włosy, kokosowy czy chociażby oliwa z oliwek, bardzo pomaga

moim włosowym odkryciem roku jest maseczka z ziaji na włosy Kozie Mleko z keratyną. chyba 7 zł, a robi cuda. zawsze miałam puszące się włosy, a dzieki niej jest duzo lepiej

Oleje raczej nie do farbowanych włosów, bo wypłukują kolor. No ale raz na jakiś czas mozna, byle nie za często. A co do keratyny to wydaje mi się, że to takie mocno powierzchowne działanie, w ogóle nie odżywia włosów w środku. Ja naprawdę wolałam już podciąć suche końcówki i teraz przestać je niszczyć Ograniczyłam użycie gorącej temperatury, na szczęście moja nowa suszarka i prostownica same się dopasowują do moich włosów