A ja na paskach widzę,że niektóre z nas jeszcze są w ciąży
Williams,tyś to dowaliła po całości,normalnie za przeproszeniem-pie.rda puściłaś chyba a nie rodziłaś
no powaliłaś mnie na kolana.....a jak opisałaś poród to plułam monitor tak się rechotałam....
Mój to osiurał odrazu wszystkie pielęgniarki i ginekologa,który mi go wyciągał hehe...no ale kupsko?To już po bandzie he he..
Gratulacje serdeczne i z jednej strony mi szkoda,ze już to minęło wszystko.....
Teraz będziemy pisac o kupkach naszych dzieci,o ich rozwoju,o ich dziwnych zachowaniach,o postępach lub ich braku,o choróbskach i o całej masie cudności zwiazanych z naszymi pociechami
No i ofKors nie zapominamy chwalić się foteczkami naszych szczęsć
Ten post edytował komunikacja24 sob, 20 gru 2014 - 00:39